Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTrochę mi szkoda urlopu, bo przyda się po kolejnym macierzyńskim
... Muszę tylko policzyć czy się nie przedawni (chyba 3 lata jest na wykorzystanie), jak ma przepaść to już lepiej wybiorę
A wiecie może czy gdybym sprawę postawiła uczciwie, że jestem w ciąży i nie wracam to czy mogą mnie jakoś zwolnić wyprzedzając moje L4 (np redukcja stanowiska lub coś innego)? Niby szefa i firmę mam spoko, ale jest to korporacja i wolę załatwić to tak, żeby nie dawać możliwości -
Ewka89 wrote:Witajcie.
Miałam miec wizyte w zeszłą środe, ale byłam tydzien prędzej, bo dosc mocno bolało mnie podbrzusze, skorzystałam z okazji ze gin w mojej przychodni jest co srode i nie trzeba sie zapisywac, wtedy był pęcherzyk (5 t 4 d) a kolejna wizyta nw tą srodę.
Ta ciąża jest zupełnie inna niż poprzednia... mam mdłości, z poczatku były codziennie z zegarkiem w reku o 15.30...a teraz przez nadwrazliwosc na WSZYSTKIE zapachy odruchy wymiotne mam jak tylko cos poczuje co mi nie odpowiada..no i sennosc. korzystam z faktu ze syn jest w przedszkolu i przed odebraniem go pół godzinki musze przymknac oko, bo popołudniu jestem nie do życia... Nie moge patrzec na słodycze, za to ogorki w occie wyjadam ze słoika. (w ciazy z synem wydałam nutelle).
Do czerwca mam wychowawczy, wiec zaraz po wychowawczym przechodze na L4.
co do płatności za L4 to uwazam że wszyscy powinni miec płatny 100%, ale ZUS powinien sprawdzac ludzi czy nie naduzywają...
Ja ze względu na charakter mojej pracy w poprzedniej ciąży musiałam isc na L4 w 6tc. Mój pracodawca zatrudniając mnie zaznaczył że w przypadku ciąży woli zeby od razu było zwolnienie bo on nie chce miec nikogo na sumieniu... A ze pierwszą ciąże poroniłam włąsnie przez nadmierne dzwiganie to nie miałą skrupułów.
Oczywiscie uwazam, ze jak ktos ma katar i kaszel to tydzien zwolnienia, to juz naciąganie pracodawcy, ale kobiety w ciąży nie zawsze mają mozliwosc pracowania więc dlaczego by je "karać".
Mnie też odrzuciło od słodyczy. Co u mnie jest tak niewiarygodne, że aż nieprawdopodobneMyślę, że to przez mdłości.
jak byłam ostatnio na zakupach to pierwszy raz w życiu przeszłam obok słodyczy jak obok trucizny
Mnie bardziej ciagnie do konkretów, czyli mięsko z milionem surówek, pierogi, kotlety mielone, za którymi wcześniej nie przepadałam, ale ogórkami też bym nie pogardziła. Aha, no i na maksa jem tarty chrzanTo znaczy kanapki plus coś, cokolwiek i chrzan
Almond
Piękna beta:) Myślę, że wystarczy, możesz przestać robić ... -
nick nieaktualny
-
.kropka. wrote:Trochę mi szkoda urlopu, bo przyda się po kolejnym macierzyńskim
... Muszę tylko policzyć czy się nie przedawni (chyba 3 lata jest na wykorzystanie), jak ma przepaść to już lepiej wybiorę
A wiecie może czy gdybym sprawę postawiła uczciwie, że jestem w ciąży i nie wracam to czy mogą mnie jakoś zwolnić wyprzedzając moje L4 (np redukcja stanowiska lub coś innego)? Niby szefa i firmę mam spoko, ale jest to korporacja i wolę załatwić to tak, żeby nie dawać możliwości
Z tego co mi wiadomo to kobiety w ciazy są chronione i nie mogąc być zwolnione
❤️Aniołek - 12tc
❤️Aniołek - 6tc -
nick nieaktualnyKarolka ja w pierwszej ciąży powiedziałam szefowi jakoś po miesiącu od pierwszej wizyty u gina. Bardzo się ucieszył, gratulował i kazał mi iść na l4, bo stwierdził, że teraz mam ważniejsze rzeczy niż praca i firma sobie poradzi a ja mam się nie przejmować. Popracowałam jeszcze miesiąc żeby przekazać obowiązki i poszłam na L4. Jak nie masz powodu żeby ukrywać ciążę (np czekasz na przedłużenie umowy) to powiedz gdy tylko będziesz na to gotowa
-
Kropka. Ja ten urlop po prostu zacznę. Zapewne wykorzystam z jego jeden dzień no Góra kilka do wizyty u lekarza i później przerwę. Nie wiem jak to jest z redukcją etatu, ale jakby robili coś takiego to chyba mogą zwolnić.
.kropka. lubi tę wiadomość
-
Ana. wrote:a ja mam odwrotnie niz wiekszosc z was. Do 15-16 super, potem lekkie mdlosci falami. W nocy silniejsze. Rano juz git.
Ja mam całodobowe. Rano, wieczór, południe, po południu, nawet w nocy jak wstanę siusiu i szybko nie zasnę, to też mam
Plemniczka
Jest wszystko w porządku. Byłaś u lekarza, masz fotki z usg. Nie wiem co może cię jeszcze uspokoić... -
Dziewczyny a jak jest z tymi tygodniami, bo troche juz zapomnialam z 1szej ciazy. 1 aplikacja pokazuje mi 5+1 a kolejna 6+1, ostatnia miesiaczka byla 11.02
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
Almond wrote:Dziewczyny a jak jest z tymi tygodniami, bo troche juz zapomnialam z 1szej ciazy. 1 aplikacja pokazuje mi 5+1 a kolejna 6+1, ostatnia miesiaczka byla 11.02
Na suwaczku też masz 5+1, czyli skończony piąty tydzień, jesteś w trwającym szóstym tygodniu ciąży
A ta aplikacja co podaje 6+1 to nie wiem skąd to bierze... -
nick nieaktualnyHej dziewczyny w to piękne, słoneczne popołudnie.
Mi jeśli chodzi o negatywne myśli bardzo pomaga modlitwa
Dziś u mnie delikatne mdłości, odbijanie się. Ból w dole pleców i delikatne pobolewanie podbrzusza. I co najgorsze jestem maskarycznie zmęczona i senna więc pierwsze co zrobię po powrocie do domu to drzemka. -
Hej dziewczyny,
Dzisiaj idę do ginekologga po pracy.
Nie jestem zapisana ale powiedział, że jeśli beta wzrasta to żeby podejść i będzie dalej zlecał...
No u mnie na USG z 15.03 jest pęcherzyk ciążowy który odpowiadał na tamten dzień 5w6d (z OM 7w6d) więc spora różnica... Myślicie, że coś się jeszcze może pojawić? Czy puste jajo? Lekarz napisał też YS: brak, czyli chyba brak ciałka żołtego, a to chyba nie dobrze? Przekopałam całe internety w weekend i nie mam dalej odpowiedzi...
Już bym chciała wiedzieć na czym stoje...