Listopadowe mamy 2023 🤰🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Natusiaaa, ja co prawda mam męża na pokładzie, ale cóż z tego, skoro od 2ch tygodni ma rękę w gipsie od przedramienia do nadgarstka i zapowiada się, że ten stan jeszcze potrwa nawet do 8 tygodni....nie mówiąc już o rehabilitacji i i powrocie do pełnej sprawności. Całe życie powtarzał, że nigdy nic nie złamał...no to złamał jakiś wypustek w łokciu🙈 My jesteśmy sami w stolicy. Żadnych znajomych blisko, nikt z rodziny do nas nie przyjedzie, bo nie nie mogą, bo za daleko itd. Opiekunki do córki też nigdy nie mieliśmy bo jakoś ogarnialiśmy wszystko i szczerze jestem przerażona jak my ogarniemy 3,5latkę i noworodka na trzy ręce, a ja jeszcze po CC😳😳😳😱 wyprawki jeszcze całej nie mam, a kurczę mam jeszcze przeczucie, że faktycznie przez ten świąd jutro mnie lekarka zatrzyma w szpitalu🥺 brrr jak się wali to wszystko na raz🥴
-
Juśka88 wrote:Dziewczyny jak wasze dolegliwości ciążowe. Ja nie mogę oddychać, spać, zgagę mam taką że mam wrażenie, że przełyk mi wypali. Pozycji do spania nie mogę znaleźć bo na lewym boku całej nocy nie wyśpię a na prawym mi duszno po chwili. Podbrzusze mi twardnieje i ciągnie w dół. Kibelek i zaparcia to pominę bo jak o tym pomyślę to mi się płakać chce.🙈🙈🙈
U mnie też zgaga, ale nie każdego dnia. Najgorzej po chlebie żytni zauważyłam. Z oddychaniem też ciężko, szczególnie w nocy mam takie mikro bezdechy, że ciężko mi złapać oddech. Śpię w miarę ok, nawet bez poduszek, bo i tak je zrzucałam z łóżka 🙈Najgorsze są czkawki, jak wstanę do toalety w nocy i obudzę małą, to potem nie mogę zasnąć, bo ma czkawkę 😂 Brzuch też mi twardnieje i też czuję skurcze raczej niżej i zawsze mam obawy czy zaraz się nie zacznie. Plecy też bolą, ale jak poćwiczę, to pomaga.
Juśka88 polecam śliwki, siemię lniane i płatki owsiane 🙂Jest też do kupienia bez recepty syrop Lactulosum podobno pomaga.
Nusiaaa89 Zapomniałam, że Ty jeszcze masz problem z łożyskiem, bieda jesteś 😔Pociesz się, że po ciąży wszystko minie 🙂To, co piszesz o położnych dobrze o nich świadczy, życzę, byś trafiła na cudowną położną przy porodzie ❤️
Ja miałam okazję poznać wiele położnych ze szpitala, w którym będę rodzić i wszystkie sympatyczne i pomocne, więc mam trochę więcej spokoju.
Nusiaaa89 pamiętaj, że masz u nas wsparcie i jak będziesz sama, zawsze możesz tutaj się wyżalić 🙂A te 3 tygodnie szybko miną, dobrze, że teraz mąż wyjeżdża, a nie krótko przed terminem porodu. -
abbigal wrote:Natusiaaa, ja co prawda mam męża na pokładzie, ale cóż z tego, skoro od 2ch tygodni ma rękę w gipsie od przedramienia do nadgarstka i zapowiada się, że ten stan jeszcze potrwa nawet do 8 tygodni....nie mówiąc już o rehabilitacji i i powrocie do pełnej sprawności. Całe życie powtarzał, że nigdy nic nie złamał...no to złamał jakiś wypustek w łokciu🙈 My jesteśmy sami w stolicy. Żadnych znajomych blisko, nikt z rodziny do nas nie przyjedzie, bo nie nie mogą, bo za daleko itd. Opiekunki do córki też nigdy nie mieliśmy bo jakoś ogarnialiśmy wszystko i szczerze jestem przerażona jak my ogarniemy 3,5latkę i noworodka na trzy ręce, a ja jeszcze po CC😳😳😳😱 wyprawki jeszcze całej nie mam, a kurczę mam jeszcze przeczucie, że faktycznie przez ten świąd jutro mnie lekarka zatrzyma w szpitalu🥺 brrr jak się wali to wszystko na raz🥴
Współczuję 😔
A w jakiej dzielnicy mieszkasz? Ja na Białołęce 🙂
Zawsze możesz próbować chustonoszenia, obie ręce wolne 🙂
-
Ja jak sobie uświadomiłam jak mało czasu do donoszonej ciąży zostało to zaczęłam lekko panikować, nie mam jeszcze wszystkiego gotowego dla dziecka, do szpitala nie jestem spakowana, no nie wiem jak to wszystko ogarnę bo coraz ciężej mi się do czegoś zabrać. Nadal w łóżku uziemiona, ogarniam wszystko przez internet ale tempo mam zabójcze, cały dzień robiłam zamówienia w aptece. Bo ciągle mnie coś rozpraszało. Najgorsze, że wciąż nie mam łupiny a bez niej nie ma mowy żeby wyjść ze szpitala z dzieckiem. Nie mogę się zdecydować co chcę, dramat.🙈
-
Juśka, ja też zaczynam trochę panikować, że jeszcze tyłu rzeczy nam brakuje, w szkole rodzenia też daleko do końca, nie mieliśmy jeszcze nawet żadnych pozycji do rodzenia. Pokój dla Małego niegotowy, miałam jakoś zacząć go urządzać, ale nie mam jeszcze nawet komody ani żadnej szafy. Dopiero będę zamawiać. A niedawno wydawało mi się, że jeszcze tyle czasu 😱
Ale ogarniemy to powolutku, punkt po punkcie. Oby tylko te nasze dzieciaczki nie spieszyły się na drugą stronę brzucha 🤣 -
abbigal wrote:Natusiaaa, ja co prawda mam męża na pokładzie, ale cóż z tego, skoro od 2ch tygodni ma rękę w gipsie od przedramienia do nadgarstka i zapowiada się, że ten stan jeszcze potrwa nawet do 8 tygodni....nie mówiąc już o rehabilitacji i i powrocie do pełnej sprawności. Całe życie powtarzał, że nigdy nic nie złamał...no to złamał jakiś wypustek w łokciu🙈 My jesteśmy sami w stolicy. Żadnych znajomych blisko, nikt z rodziny do nas nie przyjedzie, bo nie nie mogą, bo za daleko itd. Opiekunki do córki też nigdy nie mieliśmy bo jakoś ogarnialiśmy wszystko i szczerze jestem przerażona jak my ogarniemy 3,5latkę i noworodka na trzy ręce, a ja jeszcze po CC😳😳😳😱 wyprawki jeszcze całej nie mam, a kurczę mam jeszcze przeczucie, że faktycznie przez ten świąd jutro mnie lekarka zatrzyma w szpitalu🥺 brrr jak się wali to wszystko na raz🥴
abbigal lubi tę wiadomość
-
Palcia wrote:Juśka, ja też zaczynam trochę panikować, że jeszcze tyłu rzeczy nam brakuje, w szkole rodzenia też daleko do końca, nie mieliśmy jeszcze nawet żadnych pozycji do rodzenia. Pokój dla Małego niegotowy, miałam jakoś zacząć go urządzać, ale nie mam jeszcze nawet komody ani żadnej szafy. Dopiero będę zamawiać. A niedawno wydawało mi się, że jeszcze tyle czasu 😱
Ale ogarniemy to powolutku, punkt po punkcie. Oby tylko te nasze dzieciaczki nie spieszyły się na drugą stronę brzucha 🤣 -
abbigal wrote:Natusiaaa, ja co prawda mam męża na pokładzie, ale cóż z tego, skoro od 2ch tygodni ma rękę w gipsie od przedramienia do nadgarstka i zapowiada się, że ten stan jeszcze potrwa nawet do 8 tygodni....nie mówiąc już o rehabilitacji i i powrocie do pełnej sprawności. Całe życie powtarzał, że nigdy nic nie złamał...no to złamał jakiś wypustek w łokciu🙈 My jesteśmy sami w stolicy. Żadnych znajomych blisko, nikt z rodziny do nas nie przyjedzie, bo nie nie mogą, bo za daleko itd. Opiekunki do córki też nigdy nie mieliśmy bo jakoś ogarnialiśmy wszystko i szczerze jestem przerażona jak my ogarniemy 3,5latkę i noworodka na trzy ręce, a ja jeszcze po CC😳😳😳😱 wyprawki jeszcze całej nie mam, a kurczę mam jeszcze przeczucie, że faktycznie przez ten świąd jutro mnie lekarka zatrzyma w szpitalu🥺 brrr jak się wali to wszystko na raz🥴
A moze można zwiększyć dawke tego wapna? Ale ciekawi mnie to, ze trochę Ci objawy zelazaly - nie jadlas czegoś innego ostatnio? Moze jakieś nowe leki bierzesz?
Nusia, az mam ochotę napisać, zeby teść przyleciał do Was i sam sprawdził wszystko. 😅 Jesli chodzi o bialko w moczu to u nas na wyniki mozna czekac od 2 do 5 dni (przynajmniej tyle czekalam w poprzedniej ciazy), więc moze i u was tak jest. A cisnienie masz w normie? Sprawdzasz je czy tylko w szpitalu sprawdzali?
Co do cukrów porannych to u mnie zadziałała kolacja o 23 wlasnie 😅 im później zjem tym lepszy mam cukier na czczo, ale insuline i tak muszę brać, bo nocne cukry to tragedia.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Księgowa u kogo prowadzisz ciąże i gdzie miałaś zakładany pesser ? kojarzę z wątku angeliusa, dlatego dopytuje i powiedz mi czy na prenatalnych wyszło podejrzenie vsd ?3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️ -
Poziomka25 wrote:Księgowa u kogo prowadzisz ciąże i gdzie miałaś zakładany pesser ? kojarzę z wątku angeliusa, dlatego dopytuje i powiedz mi czy na prenatalnych wyszło podejrzenie vsd ?
Początkowo bylam u dr Matyji, teraz prowadzę ciaze w poradni patologii ciazy u dr Zielińskiego w UCK i tam też zakladali mi pessar.
VSD wyszlo na powtórce prenatalnych, na polowkowych widać bylo tylko ognisko hiperechogeniczne. Potem na echo serca jeszcze potwierdzili VSD.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Księgowa wrote:A moze można zwiększyć dawke tego wapna? Ale ciekawi mnie to, ze trochę Ci objawy zelazaly - nie jadlas czegoś innego ostatnio? Moze jakieś nowe leki bierzesz?
Nusia, az mam ochotę napisać, zeby teść przyleciał do Was i sam sprawdził wszystko. 😅 Jesli chodzi o bialko w moczu to u nas na wyniki mozna czekac od 2 do 5 dni (przynajmniej tyle czekalam w poprzedniej ciazy), więc moze i u was tak jest. A cisnienie masz w normie? Sprawdzasz je czy tylko w szpitalu sprawdzali?
Co do cukrów porannych to u mnie zadziałała kolacja o 23 wlasnie 😅 im później zjem tym lepszy mam cukier na czczo, ale insuline i tak muszę brać, bo nocne cukry to tragedia.
.. 😁 miałam kiedyś zabieg u niego w szpitalu, który to on mi wykonywał, a dzień później była wigilia i tak sobie razem na tej wigilii siedzieliśmy, nie chcesz wiedzieć jak się z tym czułam, że ten człowiek oglądał moje podwozie dopiero co 🤣 mało komfortowo, co tu dużo mówić 🤣
Dzięki dziewczyny za tyle ciepłych słów💛, na pewno będę tutaj częściej jak będę non stop sama
Mnie kompletnie nie przeraża wizja tego, że ten poród się zbliża, chciałabym choćby już dać się pokroić żeby młoda już była z nami i żeby te wszystkie dolegliwości ustąpiły i te leki poszły w odstawkę i zastrzyki i te cukry zwłaszcza 🤢
Wczoraj wieczór praktycznie oddychać nie mogłam, łapałam powietrze jak ryba i aż mój w panikę wpadł co mi się dzieje
Dobre kilka h to trwało, dziś już jest ok. Młoda jest powyżej pępka cała, więc mocno mi uciska wszystko miedzy żebrami a papkiem, pewnie stąd te dolegliwości.
Ciśnienie sprawdzam sobie w domu też i ja niskociśnieniowec jestem, mam nadzieję że nie zacznie mi nagle rosnąć ciśnienie, bo do kompletu brakuje mi tylko preeclampsji. Za tydzień w czwartek kolejny skan i zobaczymy jak to moje sugar baby się ma. Boje się tylko żeby za dużego brzuszka znów nie miała a nie zapowiada się żeby było inaczej bo ta cukrzyca dalej nie unormowana i wrecz coraz gorsze wyniki.
Gdzie kupujecie te pieluszki muslinowe/ulewajki/ ogólnie te wszystkie szmatki dla dziecka? Polecacie w ogóle tetrowe/muslinowe/flanelowe czy które? Jak macie jakąś wiedzę to proszę, podzielcie się.
Te tańsze a te droższe to jest duuza roznica w jakości?
Mi w zasadzie jedynie tego brakuje plus wszystkiego dla.mnie do porodu i połogu ale to ogarnę raz dwa. -
KatrinaG wrote:Współczuję 😔
A w jakiej dzielnicy mieszkasz? Ja na Białołęce 🙂
Zawsze możesz próbować chustonoszenia, obie ręce wolne 🙂
@KatrinaG, ja to Ząbki (no prawie stolica🫣) akurat spacerkiem 3 minuty do tabliczki Warszawa- Rembertów😅
Dziewczyny wracam od mojej doktor. Rany, jaki ja miałam stres przed wejściem do gabinetu😱 Jeszcze przede mną wyszła dziewczyna we łzazach ze wskazaniem na położenie się jutro na CC, a chyba 31 tc.😔 to się tylko człowiek nakręca.
Finalnie docent nie stwierdziła jeszcze u mnie cholestazy. Fakt, że kwasy żółciowe zbliżają mi się do granicy, ale jeszcze w normie i kazała za tydzień zrobić powtórkę badań. Zaleciła jeszcze ktg w tym tygodniu, USG w przyszy poniedziałek z obserwacją hypotrofii i za tydzień we wtorek będzie decydować co dalej. O ile nic nie wyskoczy to mam jeszcze tydzień (oby więcej) darowany ☺️
Ulżyło mi, bo rano byłam na badaniach krwi i później wróciłam do domu i zaczęłam pakować ubranka do torby dla maluszka, bo stwierdziłam, że tego to raczej mąż sam nie ogarnie, jeśli dziś czy jutro wyląduję na patologi.
Ale! docent też stwierdziła, że mam tyle tych różnych problemów, że już by rozwiązywała ciążę, ale jeszcze za wczesna. Także jak ja dotrwam ponad 36 tc. to będzie cud😳
Na skórę kazała robić to co dalej, więc smarować, nawilżać i wapno🤷
Nusiaaa89, Palcia lubią tę wiadomość
-
Księgowa wrote:Początkowo bylam u dr Matyji, teraz prowadzę ciaze w poradni patologii ciazy u dr Zielińskiego w UCK i tam też zakladali mi pessar.
VSD wyszlo na powtórce prenatalnych, na polowkowych widać bylo tylko ognisko hiperechogeniczne. Potem na echo serca jeszcze potwierdzili VSD.
A to są lekarzy z polecenia z Angeliusa ? Ty leczylas się u Paligi ?3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️ -
Nusia, dobra, tego nie wzielam pod uwagę 😅 wybacz moj mozg skupił sie na innych rzeczach 🙈
Poziomka, z tego, co slyszalam to właśnie często po porodzie dopiero sie to diagnozuje - ale czemu dopiero wtedy? Nie mam pojęcia.
Szybko Wam sie zrosło?
Co do lekarzy to nie.. Ja finalnie zdazylam sie tylko umówić do Angeliusa, ale zaszlam w ciaze przed wizytą 😅
Do Matyi trafiłam przypadkowo, a Zielińskiego poznalam przy wszystkich problemach w pierwszej ciąży i kazdorazowego pobytu w szpitalu 🙈
Abbigal cieszę się, ze poki co jest w porządku. Kojarzę, że na te kwasy sa jakieś leki 🤔 ty nie masz żadnych zaleconych? Ale moglam cos pomieszac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2023, 15:39
Nusiaaa89 lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Nusiaaa89 wrote:
Gdzie kupujecie te pieluszki muslinowe/ulewajki/ ogólnie te wszystkie szmatki dla dziecka? Polecacie w ogóle tetrowe/muslinowe/flanelowe czy które? Jak macie jakąś wiedzę to proszę, podzielcie się.
Te tańsze a te droższe to jest duuza roznica w jakości?
Mi w zasadzie jedynie tego brakuje plus wszystkiego dla.mnie do porodu i połogu ale to ogarnę raz dwa.
@Nusiaaa co do pieluszek to ja mam chyba z 20 białych tetrowych. Jeśli o gramaturę chodzi to poniżej 140 nie ma co kupować, ale.... i te 140 teraz wydają mi się jak szmatki w porównaniu z tymi dostępnymi na rynku jeszcze 4 lata temu. Nie wiem ile trzeba zapłacić żeby mieć na prawdę taka grubą i dobrej jakości🙈 Ja je przy córce wykorzystywałam jako podkład na przewijaku (zdecydowanie taniej wyprać niż stosować te jednorazowe podkłady)i do wielu takich roboczych kwestii okołodzieciowych. Flanelowe to głównie rozkładałam pod główkę jako takie dodatkowe prześcieradełko (w razie lekkiego ulewania nie trzeba za każdym razem zmieniać prześcieradła). Teraz na razie mam kilka takich 40x40, a jak bo podrośnie to pewnie kupię większy rozmiar. Najmilsze i najfajniejsze są muslinowe❤️ uwielbiam, ale szkoda mi ich na takie robocze rzeczy jak przewijak. No i mam kilka malutkich bambusowych, bo się świetnie sprawdzają do wycierania buźki☺️
Nusiaaa89 lubi tę wiadomość
-
Księgowa wrote:Nusia, dobra, tego nie wzielam pod uwagę 😅 wybacz moj mozg skupił sie na innych rzeczach 🙈
Poziomka, z tego, co slyszalam to właśnie często po porodzie dopiero sie to diagnozuje - ale czemu dopiero wtedy? Nie mam pojęcia.
Szybko Wam sie zrosło?
Co do lekarzy to nie.. Ja finalnie zdazylam sie tylko umówić do Angeliusa, ale zaszlam w ciaze przed wizytą 😅
Do Matyi trafiłam przypadkowo, a Zielińskiego poznalam przy wszystkich problemach w pierwszej ciąży i kazdorazowego pobytu w szpitalu 🙈
Abbigal cieszę się, ze poki co jest w porządku. Kojarzę, że na te kwasy sa jakieś leki 🤔 ty nie masz żadnych zaleconych? Ale moglam cos pomieszac.
Będziesz rodzic SN czy cc ?
3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️ -
Księgowa wrote:Nusia, dobra, tego nie wzielam pod uwagę 😅 wybacz moj mozg skupił sie na innych rzeczach 🙈
Poziomka, z tego, co slyszalam to właśnie często po porodzie dopiero sie to diagnozuje - ale czemu dopiero wtedy? Nie mam pojęcia.
Szybko Wam sie zrosło?
Co do lekarzy to nie.. Ja finalnie zdazylam sie tylko umówić do Angeliusa, ale zaszlam w ciaze przed wizytą 😅
Do Matyi trafiłam przypadkowo, a Zielińskiego poznalam przy wszystkich problemach w pierwszej ciąży i kazdorazowego pobytu w szpitalu 🙈
Abbigal cieszę się, ze poki co jest w porządku. Kojarzę, że na te kwasy sa jakieś leki 🤔 ty nie masz żadnych zaleconych? Ale moglam cos pomieszac. -
abbigal wrote:Tak, na cholestazę są leki, ale ja mam kwasy 9,75, a cholestazę jest powyżej 10🫣, więc tak jakby nie łapię się Jeszcze na leczenie🤷
Są leki ale niekoniecznie moga dzialac. Jak już alat aspat podskoczy to się wdraża essentiale hepatil i np proursan.
To b szybko się zmienia. Dziwie się ze masz kwasy 9 i ktos powiedział ze się tego nie leczy dopiero powyżej 10. Powyżej 10 to mój lekarz kazał do szpitala się kierować. Pij dużo wody i dieta wątrobowa bez tluszow, smażonego, dużo chudego itdabbigal lubi tę wiadomość
3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️ -
Nusiaaa89 ja planuję używać pieluch wielorazowych od ok 4 miesiąca, więc kupiłam tetrę luksusową 😂
Taką
https://puppidiapers.com/pl/pieluchy-tetrowe/795-luksusowa-tetra-bawelniana-puppi-4-rozmiary.html#/80-rozmiar-50x50_cm
Jest super miękka w dotyku, ale nie prałam jeszcze, więc nie wiem jak po praniu. Nie są tanie, ja kupiłam na promocji, podobno jakościowo super, zobaczymy w praktyce.
Abbigal to podobnie, jak u mnie, bo ja też Warszawa, ale do tablicy Marki mam 10min 😂
Kurczę, mam nadzieję, że te nasze bobasy posiedzą jeszcze trochę i urodzą się już wystarczająco dojrzałe.abbigal lubi tę wiadomość