Listopadowe mamy 2023 🤰🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Zaintrygowalyscie mnie tymi długimi listami... co na nich jest? Ja mam sól fizjologiczną, kompresy jalowe, chusteczki, pieluchy, bephanten, kupiłam balsam, ale to też dla starszych dzieci, olejek do kąpieli mam, wkładki, podkłady, majtki, 3 koszule, 3 biustonosze, wkładki laktacyjne, mam wanienkę, przewijak, ręczniki, trochę pieluszek muślinowych, otulacz do fotelika, ubranka i chyba tyle. Nie ma wózka i być może łóżeczka, choć przy starszych dzieciach praktycznie nie używaliśmy.
abbigal lubi tę wiadomość
start lipiec 2013 -
Mysza, ile ma aktualnie Twoja szyjka?
Co do wyprawki.. Ja nawet nie zaczęłam 😅Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Ja mam jeszcze kompresy Multi-Mam, rogal do karmienia, kolektor (na razie nie kupuję laktatora), butelkę do podmywania krocza, mokry papier toaletowy, duże waciki kosmetyczne, szczotka do włosów z miękkim włosiem, nożyczki do paznokci, termometr, krem na mróz, termofor z pestek wiśni. To chyba tyle.
abbigal lubi tę wiadomość
-
Mysza123 wrote:Mialam wczoraj wizyte, mala wazy 1800g, glowa nisko. Szyjka lekko krotsza niz ostatnio ale pessara mi zalozyc gin nie chce bo mowi ze to zawsze ryzyko infekcji, przy mojej zaawansowanej endo trzeba uwazac, a nie wyglada to dramatycznie. Tak wiec dalej musze lezakowac, bez wiekszego ruchu zyc 😞. Liczylam ze moze mi zalozy to chociaz sie pokrece na tyle zeby cos w domu porobic, przygotowac a tu kit.
Brzuch mi sie spina ale podobno to moze byc efekt moich gabarytow bo jestem mega szczupla i ta macica ciagle jest prowokowana do skurczow przez moja chorobe, ruchy dziecka itp. Magnez, nospa i obserwujemy.
Gin jest za tym zebym probowala sn rodzic bo to lepsze dla mnie po tym wszystkim co przeszlam ale ja mam jakas traume, boje sie po prostu. Cc znioslam spoko i tu juz znam temat.
Współczuję dalszego leżenia. Jednak już końcówka i niedługo zobaczymy swoje bobasy 🙂
Wiadomo, że jak się już jest po jakimś doświadczeniu, to łatwiej nam do niego podchodzić, ale jeśli lekarka mówi, żeby próbować, to bym jej zaufała. Prowadzi Cię już całą ciążę i ma ogląd sytuacji. Poza tym podobno po SN szybciej dochodzi się do siebie, więc skoro Ty przeszłaś spoko cc, to może po SN będziesz od razu w świetnym stanie 🙂 -
Mysza123 hmm z tym porodem sn to bym się zastanowił. Po pierwsze jeśli musisz leżeć to wiadomo że mięśnie będą bardzo słabe. Po drugie czy mówiła Ci jak wygląda vbac i czego nie będą mogli zrobić ? Oczywiście wiele dziewczyn spróbowało i się udało bez problemu ale trzeba wszystko przemyśleć i ocenić blizne przed porodem.
Mi z wyprawki chyba brakuje tylko butelki w razie czego , mleka mm tez w razie w. Tak to chyba wszystko mam. Kupiłam tez pedicetomol w razie czego żeby był. Mieszkamy na wsi i do nocnej apteki mamy 25km więc wolę mieć . Nawet preparat na kolki mam bo dwójka moich dzieci miała.
Muszę się chyba zaopatrzyć w jakieś tabletki uspokajające po porodzie bo to dziecko będzie chyba mega przebozcowane , przez małego rozrabiake który wiecznie krzyczy ,piszczy albo biega i halasuje .
Co do walizki to ja biorę jedną i tylko najpotrzebniejsze rzeczy .KatrinaG lubi tę wiadomość
-
KatrinaG wrote:Dziewczyny, które już rodziły, powiedzcie czy lepiej do szpitala spakować się w jedną dużą walkę, czy w małą torbę do porodu i mniejszą walkę na oddział?
Ja mialam duza walizke i tam podzieliłam rzeczy na te "na porod" i te "po porodzie". Choć generalnie u nas bylo tak, ze jak już wiedziałas, ze idziesz na porodowke to bralas reklamoweczke z najpotrzebniejszymi rzeczami - tj. recznik, woda i inne "przyjemnosci", a w razie czego jak czegoś braklo/zostało to nam akurat polozne donosiły. 😊
Choc na sam porod nie potrzebujesz niewiadomo czego, więc mozna to po prostu spakować sobie do reklamowki.KatrinaG lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
@KatrinaG, ja biorę walizkę na swoje rzeczy i drugą mniejsza torbę na wyprawkę dla maluszka - żeby albo mąż albo położne mogły łatwiej wyjąć pampersy, ubranka, czy inne potrzebne gadżety jak będę po cięciu. U mnie odpada kwestia torby na sam poród, ale zdecydowanie miałabym osobną z podręcznymi rzeczami na salę porodowa, a druga na późniejszy pobyt na oddziale.
@Juśka88 po pierwsze to zapisz sobie gdzieś stronę e-lactancia.org. Portal poparty badaniami, stworzony i prowadzony przez chyba przez hiszpańskich naukowców, ale na prawdę wiarygodny.
Za każdym razem jak będziesz miała wątpliwość czy możesz zażyć jakiś lek, to wpisujesz substancję czynną leku i będziesz wiedziała czy można czy nie. Uwierz....zdecydowanie więcej leków można niż nie można (ja nawet leczenie na oddziale chemioterapii przeszłam podczas kp🫣)
Gorzej, że większość lekarzy ma wiedzę na temat kp z ery prekambru i najczęściej będą Ci mówić, że tego czy tamtego nie możesz, a później się kobietą albo męczy z dolegliwościami albo dziecko odrzuca kp na rzecz butelki, bo lekarze kazali zrobić zbyt duża przerwę w kp. Trzeba samemu weryfikować.
Co do preparatów na włosy to Vitapil mama. Bardzo polecany i sama sprawdziłam, bo parę tygodni po porodzie mogłam włosy wyjmować garściami😳 i jak włączyłam Vitapil to widziałam znaczną poprawę, chociaż....to kwestia hormonalna i czasami po prostu trzeba to przetrwać. Poza tym brałam chyba Feminion dla kp na początku, a później też jakieś inne witaminy dla karmiących.Juśka88, KatrinaG lubią tę wiadomość
-
KatrinaG wrote:Dziewczyny, które już rodziły, powiedzcie czy lepiej do szpitala spakować się w jedną dużą walkę, czy w małą torbę do porodu i mniejszą walkę na oddział?
Jedna torbę. Wygodniej. Z kolei w szpitalu w którym ja rodzilam i bede rodzic to nic nie jest potrzebne. Wszystko dają i później torba leży. Koszule dają szpitalna , ciuszki maluchowi dają swoje i przebierają, pieluszki dają... I zawsze spakuje wszystko a nic nie potrzebuje.... Więc warto się zorientować co jest potrzebne w danym szpitalu 🙂 żeby nie dźwigać na zapas.KatrinaG lubi tę wiadomość
-
Juśka88 wrote:Mam pytanie do mam które już rodziły. Czy po ciąży braliście jakieś witaminy? Wiem, że włosy mi polecą i ogólnie organizm osłabiony ale przy karmieniu piersią chyba nie wszystko można brać 🤔 może któraś z Was ma coś sprawdzonego 🤗
Większość witamin w czasie ciazy są też po porodzie w czasie laktacji 🙂 wybór witamin jest spory. Przydatne są witaminy na włosy i skórę po porodzie.Juśka88 lubi tę wiadomość
-
Hej, ja dziś po USG. Maluch przez niespełna 3 tygodnie urósł ponad 700g😱 i mamy już 2340g...chyba jednak nie będzie hipotrofika tym razem💪 aż jesteśmy w szoku. Jasne, biorę pod uwagę błąd pomiaru, ale magiczne 2kg pękło, czyli już przebił starszą siostrzyczkę☺️
Tylko okazało się (bo przecież jak jest dobrze to musi coś wyskoczyć🙄) że maluszek ma za grube jelito i do obserwacji na razie. Lekarz uspokajał, no ale nowy stres już jest😑
Jutro moje badanie transaminaz i kwasów plus ktg i decyzja o hospitalizacji. Trzymajcie kciuki🙃Palcia, KatrinaG, Angelxx lubią tę wiadomość
-
abbigal wrote:Hej, ja dziś po USG. Maluch przez niespełna 3 tygodnie urósł ponad 700g😱 i mamy już 2340g...chyba jednak nie będzie hipotrofika tym razem💪 aż jesteśmy w szoku. Jasne, biorę pod uwagę błąd pomiaru, ale magiczne 2kg pękło, czyli już przebił starszą siostrzyczkę☺️
Tylko okazało się (bo przecież jak jest dobrze to musi coś wyskoczyć🙄) że maluszek ma za grube jelito i do obserwacji na razie. Lekarz uspokajał, no ale nowy stres już jest😑
Jutro moje badanie transaminaz i kwasów plus ktg i decyzja o hospitalizacji. Trzymajcie kciuki🙃
Piekna waga! Trzymam kciuki za jutro 🥰abbigal lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Ksiegowa- moja szyjka teraz miala 3,5 cm ale z racji ze glowa malej siedzi nisko to ona na ta szyjke cisnie. Mam tez ciagle skurcze, twardnienia. Wolalabym miec ten pessar dla spokojniejszej glowy ale gin nie chce zalozyc poki co bo mowi ze taka dlugosc teoretycznie sie nie kwalifikuje. Mam nadzieje, ze wie co robi i jakos damy rade bez przygod.
Abbigal- ale piekna waga ! Wow, pozazdroscic. Jestem ciekawa czy teraz maluchy nabieraja dosc sprawnie wagi czy raczej na podobnym poziomie co dotychczas. Zastanawia mnie to bo jezeli by bylo po staremu to znowu mi sie maluch ok 2,5 kg szykuje (gdybym dotrwala do 37 tc oczywiscie).abbigal lubi tę wiadomość
-
abbigal wrote:Hej, ja dziś po USG. Maluch przez niespełna 3 tygodnie urósł ponad 700g😱 i mamy już 2340g...chyba jednak nie będzie hipotrofika tym razem💪 aż jesteśmy w szoku. Jasne, biorę pod uwagę błąd pomiaru, ale magiczne 2kg pękło, czyli już przebił starszą siostrzyczkę☺️
Tylko okazało się (bo przecież jak jest dobrze to musi coś wyskoczyć🙄) że maluszek ma za grube jelito i do obserwacji na razie. Lekarz uspokajał, no ale nowy stres już jest😑
Jutro moje badanie transaminaz i kwasów plus ktg i decyzja o hospitalizacji. Trzymajcie kciuki🙃abbigal, KatrinaG, Angelxx lubią tę wiadomość
start lipiec 2013 -
Mysza123 wrote:Ksiegowa- moja szyjka teraz miala 3,5 cm ale z racji ze glowa malej siedzi nisko to ona na ta szyjke cisnie. Mam tez ciagle skurcze, twardnienia. Wolalabym miec ten pessar dla spokojniejszej glowy ale gin nie chce zalozyc poki co bo mowi ze taka dlugosc teoretycznie sie nie kwalifikuje. Mam nadzieje, ze wie co robi i jakos damy rade bez przygod.
Abbigal- ale piekna waga ! Wow, pozazdroscic. Jestem ciekawa czy teraz maluchy nabieraja dosc sprawnie wagi czy raczej na podobnym poziomie co dotychczas. Zastanawia mnie to bo jezeli by bylo po staremu to znowu mi sie maluch ok 2,5 kg szykuje (gdybym dotrwala do 37 tc oczywiscie).
aaaa no to faktycznie. Mnie zakladali pessar w pierwszej ciąży na 1,5cm i teraz w sumie tak samo. Pewnie, ze dacie radę 🥰 juz bliżej niz dalej.
Ja mam napinania, w szpitalu dawali mi magnez w kroplówce to w ogóle ich nie czulam, a teraz biorę w tabletkach i znow mam 🙄 ale dziś mowili mi na wizycie, ze jak mniej niz 10 razy dziennie to nie jest zle.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Mysza123 wrote:Ksiegowa- moja szyjka teraz miala 3,5 cm ale z racji ze glowa malej siedzi nisko to ona na ta szyjke cisnie. Mam tez ciagle skurcze, twardnienia. Wolalabym miec ten pessar dla spokojniejszej glowy ale gin nie chce zalozyc poki co bo mowi ze taka dlugosc teoretycznie sie nie kwalifikuje. Mam nadzieje, ze wie co robi i jakos damy rade bez przygod.
Abbigal- ale piekna waga ! Wow, pozazdroscic. Jestem ciekawa czy teraz maluchy nabieraja dosc sprawnie wagi czy raczej na podobnym poziomie co dotychczas. Zastanawia mnie to bo jezeli by bylo po staremu to znowu mi sie maluch ok 2,5 kg szykuje (gdybym dotrwala do 37 tc oczywiscie). -
Monia85 wrote:Ja dzisiaj też byłam na usg, rowno 34 tydz i waga 2564 i lekarz mówi, że na końcówce możemy się spodziewać ok 4kg