WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Listopadowe mamy 2023 🤰🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja poroniłam 25 października, więc trochę ponad 4 miesiące temu. Też mamy ogromny stres ale staram się cieszyć ciążą, myśleć pozytywnie i wierzę mocno że będzie dobrze ❤♥️ 2020 - 👧🏼
25.10.22 🕊👼🤍
13.03.23 🕊👼🤍
🌈💜 12.2023 👶🏼
PAI1 hetero, MTHFR hetero
💉 Clexane 40mg, Acard 150, luteina
-
Dzięki
Dziewczyny mam pytanie, jakie macie do tej pory objawy?
U mnie mega zmęczenie, chodzę spać 2 godziny wcześniej niż chodziłam do tej pory
w ogóle to zmęczenie było dla mnie pierwszą wskazówką że coś może być na rzeczy, cały tydzień przed zrobieniem testu chodziłam jak zombi
Oprócz tego okropnie wrażliwe piersi - dramat, wyczulony węch, bardzo często pęcherz daje o sobie znać, no i męczy mnie straszna zgaga a nie bardzo jest się czym poratować (próbuję migdałami, troszkę łagodzą...). A, i jeszcze czasami pobolewa mnie podbrzusze, takie lekkie skurcze jak przed owulacją/okresem. Mdłości na razie brak. Jak to wygląda u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2023, 10:30
-
Ja jako takich objawów nie mam ale w pierwszej i drugiej ciąży czułam się naprawdę dobrze. Zero wymiotów, mdłości, senności nic. Jedynie na początku czułam ból podbrzusza i jajnika lewego, później delikatnie odczuwałam piersi a teraz tylko czasami w jednym miejscu boli pierś i tyle z objawów 😁 ale może jeszcze wiele przede mną♥️ 2020 - 👧🏼
25.10.22 🕊👼🤍
13.03.23 🕊👼🤍
🌈💜 12.2023 👶🏼
PAI1 hetero, MTHFR hetero
💉 Clexane 40mg, Acard 150, luteina
-
nick nieaktualnyU mnie na samym początku mega zmęczenie, spałam w ciągu dnia bo nie dawałam rady. Lekkie ciągnięcie w dole brzucha, częste korzystanie z toalety, wrażliwe piersi i ostatnio trochę mnie mdliło ale bez wymiotów. Do tego niestety dopadł mnie brak apetytu.
-
nick nieaktualny
-
Z objawów na początku uczucie rozciągania i kłucie w podbrzuszu, bardzo wrażliwe piersi. Teraz od czasu do czasu czuję jeszcze podbrzusze, piersi są już dużo mniej wrażliwe, ale nadal męczą mnie zaparcia. Dwa razy dziennie zażywam syrop z laktulozą z apteki i trochę pomaga. Jestem też szybciej zmęczona. W łóżku potrafię leżeć już o 20, a standardowo chodziłam spać bardzo późno, bo jestem typową sową. Nie mam mdłości, ale jak jestem głodna to muszę zjeść coś od razu, bo inaczej źle się czuję i mam okropny humor 😂
