Listopadowe mamy 2023 🤰🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz 3 tygodnie chora jestem. Corka przyniosla, wychorowala sie i przeszlo a ja sie bujam. Mala to samo, walczymy z katarem juz 2 tygodnie. Dzis u lekarza bylam i dalej jej w nosie siedzi. Jutro idziemy na szczepienie i sie okropnie denerwuje.
-
Nie wiem czy maseczka ma sens jak w domu mam szpital 😭 synek na nowo chory :kaszel katar i jeszcze zapalnie spojówek.. Ja mam juz kaszle 2 i pol tyg mam wrażenie że płuca wypluje. Jutro idziemy do lekarza , mam nadzieje że mała nic od nas nie podłapie.. Ja z domu wyjdę chyba w lato jak tak dalej będzie..od listopada której dziecko lub ja jestesmy chorzy..
Mysza można szczepic niemowle z katarem ? Mój środkowy syn nie ma ostatnie szczepienia tego po 18miesiacu zycia i na razie go nie zaszczepie bo co chwile coś. -
Karolcia15031 wrote:Nie wiem czy maseczka ma sens jak w domu mam szpital 😭 synek na nowo chory :kaszel katar i jeszcze zapalnie spojówek.. Ja mam juz kaszle 2 i pol tyg mam wrażenie że płuca wypluje. Jutro idziemy do lekarza , mam nadzieje że mała nic od nas nie podłapie.. Ja z domu wyjdę chyba w lato jak tak dalej będzie..od listopada której dziecko lub ja jestesmy chorzy..
Mysza można szczepic niemowle z katarem ? Mój środkowy syn nie ma ostatnie szczepienia tego po 18miesiacu zycia i na razie go nie zaszczepie bo co chwile coś.
Podobno jak nie ma innych objawow to mozna. Jej gdzies tam siedzi gleboko i tak charczy, nic nie wyplywalo i nie wyplywa samo. To taki jakby katar, sapka, suche powietrze w domu. Wszystko na raz kumulacja. Liczylam troche ze nam przeloza i zaszczepie na spokojnie po swietach ale dr ze nie ma przeciwskazan wiec sie nie wykrece juz bo nie mam jak. Powiem ze sie pogorszylo to znowu kaza przyjsc a dzis juz bylam, wlasnie dlatego ze dzwonilam zeby sie zapytac czy mozna szczepic i kazali sie pokazac.
Sciagam jej, psikam woda morska i tak w kolko od 3 tygodni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2023, 21:14
-
KatrinaG wrote:Od kilku dni myślę, żeby wejść na forum i ciągle zapominam. Karolcia współczuję covida. Jak się czujesz? Mam nadzieję, że malutka się nie zaraziła, a karmisz w maseczce?
Ja trochę walczę z ciemieniuchą, położna kazała czesać miękką szczoteczką, ale niewiele daje. Czytam, żeby posmarować oliwką i po 30min wyczesać, a potem umyć. Czy któraś to stosowała?
Wam też dni tak szybko mijają? Jest poranek, a za chwilę 15 i zaczyna się robić ciemno. Już czekam na dłuższe dni.
Ja tak stosowałam. Ciemieniucha ładnie zeszła, ale trzeba było powtórzyć kilka razy i po umyciu czesać, ja w dzień też na suche włoski starałam się czesać, żeby szybciej schodziło 😊
Ja chora i starszy syn. Najmłodszy się na szczęście trzyma. U nas brak lekarzy i o ile jakoś synka wcisnęli w kolejce i leki dostał ,tak ja próbowałam umówić się już dwa razy I nic z tego, a też mecze się z kaszlem i katarem już drugi tydzień.
Mój niemowlaczek Wczoraj skoczył miesiąc i chyba dostał kółek. Brzuszek go cały dzień miałam wrażenie boli, płakał przy jedzeniu i mało spał.
Jutro idę do ginekologa. Nie wiem jak to się stało, miałam iść po 6 tygodniach, a zapisałam się już teraz 🙄 mam nadzieję, że nie będzie to problemem, bo mam z kim dzieci zostawić, a już później nie miałabym takiej możliwości, a przy zapisie położna i tak mówiła, żeby żadnych dzieci nie przyprowadzać, nawet sobie tego nie wyobrażam, bo jakby mnie miał lekarz sprawdzić przy moim ruchliwym, ciekawskim 2.5 latku i niemowlaku 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2023, 00:00
KatrinaG lubi tę wiadomość
Starania od 11.2017r.
-Laparoskopia z powodu zapalenia otrzewnej miednicy mniejszej, skutek: brak prawego jajowodu, lewy drożny.
-Insulinooporność
-lekkie PCOS
04-05.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage
06.19r. - torbiele, miesięczną przerwa w staraniach
07-10.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage (6cs)
20.11.19r. - 1 cykl z clo i IUI (7cs) 😥
16.12.19r. - 2 IUI menopur (8cs) 😥
01.20r. - lametta na własną rękę
02-05.20r. - starania bez leków (10-13cs) torbiel czekoladowa po lewej stronie
22.06.20r. - transfer 4ab
8dpt - beta 114.09 🥰
11dpt - beta 301.78 🥰
18dpt - beta 3258.58 🥰
synuś 💙
23.02.23r. transfer 3BB🐣
6dpt - beta 19 / prog 20.60 🥰
8dpt - beta 56 🥰
13dpt - beta 593 🥰
15dpt - beta 1654 🥰
20dpt - beta 7314 🥰
Drugi synuś 🩵
Zostały jeszcze ❄❄❄❄ -
U wszystkich to samo katary/ kaszle. Moja mała odkaszluje co jakiś czas. Położna kazała obserwować i póki co nic się nie dzieje. W nosie jej charczy też ale nie ma kataru. To od mleka i ulewania. A ulewa mi dosyć często.... 20 grudnia mamy patronazowa wizytę i szczepienie. To mi ja przebadają 😉 wczoraj miałyśmy USG bioderek wszystko w porządku.
My też mało wychodzimy u nas teraz to bardziej jesień niż zima. 🤦 Nie fajnie na dworze.
Mała miała.swoja pierwsza przeprawę bo jechaliśmy nad morze. 5 h w aucie ładnie przespała 😉 tylko na zmianę pieluszki i jedzenie się budziła 😅 -
Ja u gina jeszcze nie bylam i pojde dopiero po nowym roku bo moja lekarka ma takie terminy odlegle. Poprzednio chyba tez bylam dopiero po 2 czy 3 miesiacach na kontroli.
Wlasnie wrocilysmy ze szczepienia. Masakra ile placzu az mnie lzy stanely w oczach. Teraz modlic sie zeby malutka dobrze zniosla bez efektow ubocznych bo to mnie strasznie stresuje. -
Ja już po wizycie. Wszystko okej, jeszcze trochę krwawię,więc żadnej cytologii mi nie pobrał. Mam się kiedyś tam zjawić, jak to powiedział, nie wspominał, kiedy teraz, na razie potrzeby nie mam, od tyłu lat ginekolog to jest lekarz, którego tak często odwiedzam, jak żadnego 😅 powinnam się ogarnąć i do rodzinnego po badania pójść, ale wiecznie czasu brak. Teraz tylko neonatolog w poniedziałek i szczepienie w środę i koniec na razie wizyt lekarskich.Starania od 11.2017r.
-Laparoskopia z powodu zapalenia otrzewnej miednicy mniejszej, skutek: brak prawego jajowodu, lewy drożny.
-Insulinooporność
-lekkie PCOS
04-05.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage
06.19r. - torbiele, miesięczną przerwa w staraniach
07-10.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage (6cs)
20.11.19r. - 1 cykl z clo i IUI (7cs) 😥
16.12.19r. - 2 IUI menopur (8cs) 😥
01.20r. - lametta na własną rękę
02-05.20r. - starania bez leków (10-13cs) torbiel czekoladowa po lewej stronie
22.06.20r. - transfer 4ab
8dpt - beta 114.09 🥰
11dpt - beta 301.78 🥰
18dpt - beta 3258.58 🥰
synuś 💙
23.02.23r. transfer 3BB🐣
6dpt - beta 19 / prog 20.60 🥰
8dpt - beta 56 🥰
13dpt - beta 593 🥰
15dpt - beta 1654 🥰
20dpt - beta 7314 🥰
Drugi synuś 🩵
Zostały jeszcze ❄❄❄❄ -
Współczuję chorób, oby do świąt było lepiej 🙂
Silvia dziękuję za informację, już prawie zeszła ta ciemieniucha 😁
Angelxx moja ulewa po każdym karmieniu, nawet 1,5h od karmienia. Zastanawiam się czy to nie jest refluks... 5h snu w aucie, super, że tak spała. Ja mam ok 3,5h drogi do moich rodziców i jeszcze boję się ryzykować jazdę. Szczególnie, że jedzie się autostradą i czasem nie ma jak się zatrzymać.
My szczepienie mamy w piątek, też się boję, jak będzie 🙈Czy mierzyłyście temperaturę w odbycie? Bo moja zdrowa ma ok 37,2 i wydaje mi się dużo.
Ja ginekologa też mam dopiero po nowym roku, bo chyba na urlopie jest przed świętami. Mąż już się na mnie obraża, bo się stęsknił za seksem, a ja jeszcze jestem obolała po cc i chcę, żeby lekarz mnie zbadał. Poza tym libido praktycznie zerowe🙈Silvia lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, widzę, że u Was też wirusy mają się dobrze🫣😔 I nas była kumulacja. Leo miał szczepienie (rota+pneumo+6w1) a dwa dni później wyszedł mu pozytywny test Covid...możecie sobie wyobrazić ile stresu przeszliśmy🫣 Ostatecznie skończyło się na lekkim katarku, senności przez kilka dni i temp. Do 37,5C.
Starsza ledwie wyszła z przeziębienia (covida? jej nie robiliśmy testu więc nie wiemy) i już na nowo siedzi do świąt w domu z kaszlem i katarem🫣 Jak nie chorowała w ogóle do października, to od narodzin młodszego co chwilę siedzi w domu. A ja tak marzyłam że mąż weźmie małego na spacer a ja będę miała godzinkę tylko dla siebie...jeszcze się taki dzień nie trafił i już w tym roku się nie trafi🙄😒
Karmimy się kp, ale o ile z córką walczyłam jak lwica o zejście z mm, to teraz nawet mi ta jedna butelka dziennie na rękę...no nie butelka bo ja za bardzo boję się odrzucenia piersi, więc wjechał flowcup, ale zawsze to takie zabezpieczenie, że młody nie jest głodny, ładnie przybiera, a ja w razie W mogę wyjść z domu. Fryzjer też już zaliczony😏
Chociaż...nie wiem jak Wasze egzemplarze, ale mój śpi i uspokaja się tylko że mną. Męża toleruje na jakieś 15 minut i w ryk. Nie ważne czy wysłany, czy najedzony, grunt żeby była mama. Oczywiście to się odbija na starszej, która też manifestuje swój niedobór matkim. Czuję się czassmiecmiedzy młotem, a kowadłem🥴
Też mam zagwostkę co zrobić z antykonc. Mąż o wazekto nie chce słyszeć, a ja po cholestazie ciężarnych nie mogę stosować anty hormonalnej. Efekt gumek i pilnowania cyklu trzymam właśnie na rękach próbując go wysłać do krainy snów, więc zostanie chyba białe małżeństwo 😜
A i jestem na diecie bez bmk i kakao. Nietolerancja laktozy też na tapecie, także szykują się pyszne wegańskie święta 🥴😒🫣 -
Hej dziewczyny . U nas szpital w domu dalej..córka najstarsza dopiero co wyzdrowiala znowu chora , mały na antybiotyku bo juz noc nie pomagało a siedzimy w domu caly miesiąc..ja antybiotyk a malutka teraz zaczęła wiecej kaszleć dlatego jestem w drodze do lekarza.
Abbigal ja zdecydowałam się na wkładkę miedzianą bo nie chcę hormonów a mam całkowity zakaz zachodzenia w ciążę bo za duże ryzyko. Moje libido jest na poziomie 0 i chyba prędko nie wróci..
Ja jakoś ogarniam tą moją trójce ale jak wrócę do pracy chociaż do jednej czy dwóch klientek to będzie ciężko bo cały dzień jest co robić. Najgorzej że najstarsza ma dużo nauki a ciężko jej idzie więc muszę do sprawdzianów z nią siedzieć. -
U nas tez chorobsko znowu na pokladzie ... Corka raz przyniosla, wyzdrowiala ja zlapalam i mala. Mala sie meczy juz 3 tyg i dopiero jej katar mija a starsza od wczoraj znowu chora. Juz sily nie mam po prostu bo i mnie w gardle zaczyna drapac. Ile mozna chorowac i martwie sie o malutka ze caly czas cos jej dolega i sie meczy. Swieta za pasem a kto wie jak beda wygladac... Pierwsze wspolne zamiast sie cieszyc to nawet mi sie myslec nie chce bo tylko choroby wokol.
-
Mysza123 no ja dziś zabrałam małą prywatnie do takiego bardzo dobrego lekarza co był ordynatorem na intensywnej terapi noworodka bo już nie miałam pomysłu co robić. Wyszło że ma zapalenie krtani i gardła a lekarka z przechodni nic nie zauważyła. Nie wiem czy na kontrolę w sobotę nie wziąść też małego bo mimo antubiotyku ma nadal brzydki kaszel który już trwa trzeci tydzień...tyle co ja wydam w tym miesiącu za leki i lekrza to bym miała preznety na super wypasie.. Sam lekarz dziś mnie kosztował 220 zl a w sobotę jak wezmę dwójkę to 350.. 🤦
-
Karolcia15031 wrote:Mysza123 no ja dziś zabrałam małą prywatnie do takiego bardzo dobrego lekarza co był ordynatorem na intensywnej terapi noworodka bo już nie miałam pomysłu co robić. Wyszło że ma zapalenie krtani i gardła a lekarka z przechodni nic nie zauważyła. Nie wiem czy na kontrolę w sobotę nie wziąść też małego bo mimo antubiotyku ma nadal brzydki kaszel który już trwa trzeci tydzień...tyle co ja wydam w tym miesiącu za leki i lekrza to bym miała preznety na super wypasie.. Sam lekarz dziś mnie kosztował 220 zl a w sobotę jak wezmę dwójkę to 350.. 🤦
I co w zwiazku z zapaleniem krtani ? W domu leczenie czy do szpitala ? Jakie byly objawy ?
No wlasnie ja tez juz nie wiem, chyba nastepnym razem tez wezme mala prywatnie do lekarza. -
Hej dziewczyny. I u nas młody zapalenie krtani 🥴 nocki ciężkie bo kaszel Go dusi mimo, że chodzi nawilżacz. Mała wczoraj miała szczepienie wieczorem tak plakala, że nie mogłam jej uspokoic, aż mi się płakać chciało... Podałam jej przeciwbólowe dzięki temu po jakimś czasie poszła ładnie spać... I dzisiaj nad ranem znowu nie spokojna i już poplakuje. Na pewno już ją nóżki zaczynają boleć... Myślałam że mi jej nie będą szczepić ze względu na to że brat chory ale niby nie ma przeciwwskazań ...
-
Cześć dziewczyny. Tak czytam i naprawdę współczuję tych chorób i wszystkiego, co się z tym wiąże... Dużo sił i zdrowia dla wszystkich 🤗
A ja piszę z problemem zakończenia laktacji. Jak to się robi? Ciągle mam zastoje, zapchane kanaliki i już mam dość 🙈Czy odciągać ręcznie do uczucia ulgi czy np po 5min laktatorem? I czy jak nadal przystawiam małą, choć ona ssie bardzo nieefektywnie, bo zwykle zasypia, to czy ta laktacja się nie napędza i będę cały czas musiała odciągać pokarm? Czy jest szansa, że mogę przejść na butelkę a cycek będzie służył jako smoczek? Poratujcie proszę, bo już mam dość 😫 -
KatrinaG wrote:Cześć dziewczyny. Tak czytam i naprawdę współczuję tych chorób i wszystkiego, co się z tym wiąże... Dużo sił i zdrowia dla wszystkich 🤗
A ja piszę z problemem zakończenia laktacji. Jak to się robi? Ciągle mam zastoje, zapchane kanaliki i już mam dość 🙈Czy odciągać ręcznie do uczucia ulgi czy np po 5min laktatorem? I czy jak nadal przystawiam małą, choć ona ssie bardzo nieefektywnie, bo zwykle zasypia, to czy ta laktacja się nie napędza i będę cały czas musiała odciągać pokarm? Czy jest szansa, że mogę przejść na butelkę a cycek będzie służył jako smoczek? Poratujcie proszę, bo już mam dość 😫
Ja okladalam kapusta 🤣 nagrzewalam piersi i sciagalam do uczucia ulgi az piersi byly miekkie. Pilam tez szalwie. No i po jakims czasie mleko zniknelo. -
Mysza123 wrote:Ja okladalam kapusta 🤣 nagrzewalam piersi i sciagalam do uczucia ulgi az piersi byly miekkie. Pilam tez szalwie. No i po jakims czasie mleko zniknelo.
A przystawiałaś maluszka do piersi? Moja traktuje pierś jak smoczek, a smoczek wypluwa i nie daję rady czasem bez piersi jej uspokoić 😔
A pamiętasz po jakim czasie mleko zniknęło? -
KatrinaG wrote:A przystawiałaś maluszka do piersi? Moja traktuje pierś jak smoczek, a smoczek wypluwa i nie daję rady czasem bez piersi jej uspokoić 😔
A pamiętasz po jakim czasie mleko zniknęło?
Nie, nie przystawialam bo wlasnie wydaje mi sie ze to napedza laktacje. 2 tygodnie. Z kazdym dniem mleka bylo odrobine mniej. -
Mysza123 wrote:Nie, nie przystawialam bo wlasnie wydaje mi sie ze to napedza laktacje. 2 tygodnie. Z kazdym dniem mleka bylo odrobine mniej.
Kurczę, tylko moja totalnie jest antysmoczkowa i czasem tylko pierś ją uspokaja. A jeśli jeszcze mogę dopytać, czy nie przystawiałaś od początku czy po jakimś czasie ograniczyłaś pierś?