Listopadowe mamy 2023 🤰🏻

Katrina no i dobrze . Na siłę też nie ma co. Jeśli mała potrzebuje więcej podać butle ☺️ potrzebujesz też się zregenerowac i odpocząć ! ☺️☺️ 4 h na cycku to jakiś hardcore. Skoro już samo leci z piersi to jak najbardziej dobry znak 🥰 skoro maluch tyle wisi i jeszcze coś leci 😜 małe glodomorki ❤️ u mnie np wczoraj mała bardzo potrzebowała. Mam wrażenie że ja karmiłam cały dzień z chwilowymi przerwami 😒 ale później nockę już luzik i dzisiaj też super śpi. Tylko budzi się żeby zjeść i sama puszcza jak najedzona ☺️ a wczoraj ulewala co chwilę z przejedzenia. Też podaje smoczek dla ratowania sytuacji. Moja dwójka była anty smoczek. Od maluszka od razu się dusili i wypluwali. A teraz niunia zaciągnie na szczęście czasami. ☺️

Ja też czasem daje smoczek. Moja na razie od wyjscia ze szpitala tylko na piersi ale dziś na noc chyba podam mm bo nocka była gorsza i też muszę się wyspać a wydaje mi sie że będzie po tym lepiej spała. Nawał mi się już skończył.

Co do wychodzenia , my na razie siedzimy w domu bo nie dość że mnie coś chyba łapie to jeszcze stale na minusie i boję się o małą ale jutro otworze okno i ja troche wystawie. Ciężko mi tyle czasu wysiedzieć w domu bo aż mi się nudzi. Niby mogłabym coś posprzątać, poukładać ale znowu muszę pilnować żeby mały nie zrobił czegoś malutkiej. Najchętniej to bym wróciła już do pracy chociaż po jednej klientce dziennie ale moja tesciowa nie ogarnie dwójki maluchów na razie.

Angelx ja też się bardzo szybko denerwuje , ale byłam taka zawsze. Niestety teraz często się to odbija na dzieciach bo mam ciężko poradzić sobie z nerwami choć staram się nad tym pracować , nawet książkę sobie kupiłam i podczytuje. Teraz ciężki czas bo mały nie ma jak się rozładować , jak juz będziemy wychodzić na spacery to myślę że będzie lepiej.

U nas słabe przyrosty masy, więc jeszcze bardziej muszę zwiększyć ilość mm i wybudzać w nocy na karmienie, co jest tragiczne, bo ten mały śpioch za nic nie chce wstawać w nocy co trzy godziny. Wczoraj trochę się podłamałam tym za małym przyrostem, ale dzisiaj już jakoś to przetrawiłam. Miałam poczucie, że jestem złą mamą, że nie potrafię własnego dziecka wykarmić...

Karolcia, ja wychodzę codziennie na spacer chociaż na 15 minut, ale tylko z jednym dzieckiem, więc mam łatwiej. Te spacery chyba też są bardziej mi potrzebne niż małemu.

Goi się ok. 6 tygodni. Za dużo się nie robi, trzeba być delikatniejszym i ubierać od chorej ręki, a ściągać od zdrowej ubranka. Luźniejsze/większe rozmiary body czy bluzeczki nakładam, aby nie męczyć go, staram się nie odginać ręki do tyłu i nie kłaść go za długo na tej stronie, co złamany obojczyk.

KatrinaG - przy pierwszym dziecku było więcej czasu, a i tak zajęło mi to pół roku i nieświadomie, bo już chcialam odpuścić karmienie piersią, a odrzucił mi synek butelkę i chcąc nie chcąc zostaliśmy na cycku aż do dwóch lat 😅 Po drodze miałam covid i mocne straty mleka, że już prawie w 3 miesiącu życia dziecka tylko butelkę podawałam, ale jakoś się zmorywowalam i czytałam dużo na grupie na FB o kpi -, karmienie piersią inaczej. Tam zaczęłam jak tylko miałam czas odciągać mleko swoje lakatotrem, aby pobudzić lakatacje, 15 min na każdą pierś, jak najwięcej, kiedy miałam czas. W między czasie zawsze najpierw podawałam synkowi swoje piersi , a później jak nie dojadal to swoje dociągnięte mleko lub mleko modyfikowane. NJwazniejsze, aby jak najwięcej przystawiać do piersi, a jak nie zawsze chce (tak jak moje dzieci, na początku jakoś im było trudno złapać) to decydowałam się na butelkę, ale pamiętałam, aby rozkręcać laktację laktatorem, bo bez stymulacji piersi zaraz mleka ubędzie. Piłam też ten specyfik na f... Nie pamiętam nazwy, ale u mnie po dwóch tygodniach pomagał i zawsze jak czułam, że mam mało swojego mleka, to piłam. Z każdym dniem u starszego syna po prostu było łatwiej i rzadziej albo mniej podawałam mm, bo lepiej chwytał brodawki. I ja używałam butelki Avent ze smoczkiem dla wcześniaków, aby się namęczył przy ssaniu, żeby nie rozleniwiac go, że na butli jest łatwiej. I z tym smoczkiem jest łatwiej, ale też musi się napracować. I przez te pół roku nie zmieniałam na większe, więc może dlatego w pewnym momencie zrezygnował z butli 😉
Nie wiem, jak będzie z drugim synem, pierwszy był antysmoczkowy, ten kocha smoczek i swoje paluszki do ciumkania 😆 boje się, że zabraknie mi czasu na rozkręcenie laktacji do stabilizacji, ale najwyżej trudno, nic nie poradzę, chociaż mam niepotrzebne wyrzuty sumienia, że starszy był bez smoczka, więcej na piersi, a tutaj może być różnie.

Palcia u nas też słaby przyrost bo przez 4dni przybrała 50g ale położna powiedziała że jak jest na piersi to najważniejsze że przybiera a nie spada. Od wczoraj się za nią bardziej wzięłam i w dzien budzę co 2 h. Najgorsze jest to że ona przy cycu przysypia, jak mleko tryska to ona się dławi albo wypluwa pierś i wydaje mi się że z tej piersi bardzo mało pije bo nie raz niby zje a za chwilę znowu szuka. Zastanawiam się czy nie przejść na kpi.

Palcia moją też ciężko w nocy wybudzić, a jak już jest przy cycku, to po chwili zasypia 🤦Nie myśl o tym, że jesteś złą matką, jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka, a mm to nic złego. Ważne, żeby maluch nie był głodny. Ja też zmieniam myślenie, bo miał być poród drogami natury, a było cc, miałam mieć dużo pokarmu, a walczę o każdą kroplę... Niestety nie da się wszystkiego zaplanować i nie warto się obarczać poczuciem winy, bo przecież robimy wszystko, co w naszej mocy, by wychować nasze dzieci ❤️Palcia, a wychodzisz też jak odczuwalna jest poniżej - 5 stopni? Na szkole rodzenia mówili, żeby z noworodkiem nie wychodzić, gdy mróz poniżej - 10 i jak odczuwalna poniżej - 5, więc boję się teraz wychodzić...
Silvia to mega walkę stoczyłaś, dajesz nadzieję 🙂 Przy dwójce na pewno masz mniej czasu, więc nie porównuj obu dzieciaczków. Ważne, żeby młody był nakarmiony i kochany ❤️A czy ze smoczkiem czy bez tego nie będzie Ci wypominał, jak dorośnie 😉
Karolcia może odciągnij trochę pokarmu przed karmieniem, żeby mleko tak nie tryskało, to mała będzie chętniej piła 🙂

KatrinaG wiem że mogłabym tak robić ale w nocy by to nie przeszło bo zanim bym odciagla to mała obudziłaby 2letniego łobuza który spi z nami a on wtedy wpada w szał i ryczy jak opętany przez 20min 🤦

Dziś byłam na pierwszym spacerze i dobrze mi to zrobiło. U nas dziś na plusie i słoneczko więc to wykorzystałam. Potem ze starszą robiłam muffinki bo przez to że była 5 dni zamknieta w pokoju przez chorobę to chciałam z nią tez coś porobić.

Karolcia no tak, to rzeczywiście trudne by było. Też byłam dzisiaj na spacerze, bo tylko lekki mróz był i nawet z 20min pochodziłam. Bardzo tego potrzebowałam. Czuję się, jak podczas pandemii, zamknięta w domu, bo karmienie i odciąganie praktycznie non stop, więc nie ma kiedy wyjść nawet na zakupy. Ech, chciałabym, żeby już wiosna była, maluszek będzie starszy, to może będzie łatwiej. Rozmawiałam dziś z siostrą i pierwsze dziecko karmiła mieszanie, a w sumie głównie mm, bo mała mało pokarmu. Dopiero przy drugim mogła karmić piersią. I zeszło ze mnie ciśnienie, że muszę karmić piersią. Jak się nie uda rozkręcić laktacji to trudno, będę karmić butelką, szczęśliwa mama jest lepsza niż wiecznie zmęczona i sfrustrowana...

KatrinaG serio nie ma sensu się denerwować czy myśleć że się jest gorszą matką czy coś. Dziewczyna , która była ze mną na sali od razu po cc miała pokarm ale nie chciała karmić od początku i prosiła o tabletki .Ja chciałam karmić, a mleka było może 5kropel , ale się tym nie przejmowała tylko przystawiałam a potem mm. Teraz karmie piersią ale w nocy daję raz butle z własnej wygody bo mała przysypia przy cycu, nie doje a potem za chwilę chce znowu cyca . W dzień mi to nie przeszkadza ale w nocy chcę trochę pospać tym bardziej że od 2,5 roku nie przespałam ciągiem ani jednej nocy bo juz w ciąży z małym nie mogłam spać. Nawet jak będziesz dawać chociaż trochę swojego mleka to i tak będzie super 👍 i pamietaj że jesteś super mamą która strasznie się poświęca ❤
Ja z jednej strony bardzo chcę wiosnę bo to piękny czas ale z drugiej nie chce żeby ta mała kruszynka tak szybko rosła.

U mnie w dzień temperatury oscylują wokół zera, więc wychodzę na spacer. Smaruję synkowi buzię kremem z Musteli i wkładam do ciepłego śpiwora. Jak go wyciągam nawet po takim godzinnym spacerze, to jest cieplutki, a na spacerze bardzo ładnie śpi. Za to w domu ze spaniem masakra od wczoraj. Męczą go brzuszkowe problemy, albo ma problem żeby odbić po karmieniu i płacze co chwila i się pręży. Teraz przysnął, więc i ja lecę do łóżka skorzystać z tej chwili snu 😉

Katrina zgodzę się lepiej mieć szczęśliwa i wyspana mamę 🥰 więc bez ciśnienia i będzie co będzie 😉😉

My wychodzimy na spacery w weekendy jak jest tata w domu bo sama z całą trójka to masakra 🙈🙈 a tak to na ogródek. Ale dzisiaj np -10 odczuwalna jeszcze więcej to nawet na ogród nie wychodzimy.


Właśnie położna była i mała trochę słabo przybrała przez ten tydzień 😔 ale może dlatego ze jakiś kaszel dostała nie wiem skąd.... Czasami jej się odkaszlnie. I w nosku babolki ale też dużo ulewa i nie wiem czy nie od mleka to wszystko... Mam ja obserwowac a jak będzie większy kaszel / katar/ dużo spala i mało jadła nie tak jak zwykle to do lekarza 😉 no i oczywiście przystawiać minimum 8 razy.

Dzięki dziewczyny za wsparcie 😘 Umówiłam się na nadzieję z cdl, daję sobie ostatnią szansę, żeby rozkręcić laktację. Może dostanę jakiś plan schodzenia z mm. Mleka widzę w piersiach więcej, mała czasem nawet się krztusi i nie chce pić 🙈
Moja też na spacerach bardzo ładnie śpi, nawet jak wrócę do domu to jeszcze dosypia. Widzę, że jak się dobrze ubierze to w tej gondoli naprawdę jest cieplutko.
Angelxx mam nadzieję, że to nie żaden wirus, tylko rzeczywiście gdzieś mleko się dostaje.
Dziewczyny, które karmicie tylko piersią ile mniej więcej Wam schodzi czasu na jedno karmienie? Np w nocy od początku karmienia do uśnięcia maluszka?

Katrina, ja karmię po ok. 20 minut na jedną pierś, czyli samo karmienie 40 minut, a z usypianiem jest różnie. Czasem usnie w pięć minut, a czasem nie chce spać dwie godziny. Od karmienia do karmienia w nocy mam ok. 3-3.5 godziny. Dzisiaj już sam się na przykład tak budził.

KatrinaG u mnie z karmieniem córki całkiem inaczej niż z synkiem. On jadł max 5 min i był najedzony, pił szybciutko cały czas połykał. Mała jak się obudzi na karmienie to pije około 15min jeną pierś , potem zadypia i w tym czasie robi kupe , potem ją przebieram i przeważnie znowu jest ryk bo nie dojadła i dostaje drugi cyc , czasem jak słabo doje to po chwili znowu ryczy i znowu cyc.

Angel moja też słabo przybiera choć je około 10-12 razy ale robi tyle samo kup.

Katrina też mam nadzieję że to żaden wirus... Teraz tego pełno a córka jest szkolna 😒 więc mimo wszystko przynosi . Jak się urodził syn to chodziła do przedszkola i wylądowałam z nim w szpitalu jak miał równy miesiąc z zapaleniem oskrzeli. Dlatego będziemy obserwować i bardzo wierzyć że to jednak mleczko ☺️ bo aktualnie ospa w klasie się pojawiła. Młoda już przechodziła dawno w przedszkolu więc jestem ciut spokojniejsza a wirusów nie ominiemy niestety 😓


Mi na karmienie też schodzi ok 40 minut. A zasypia różnie raz w czasie jedzenia a raz chwilę po jedzonku. Czasami jej się zdarzy w nocy mieć oczka jak 5 zł i nie spać po 0.5-1 h i się rozgląda 🙈 ale to takie pojedyncze sytuację raczej nocki przesypia ładnie 😊 w dzień już lubi sobie popatrzeć, pogadać, pomarudzic jak leży za długo sama w łóżeczku i nie śpi.


Karolcia no u mnie też je więcej niż 8 razy 🙈 ale położna mi też powiedziała że czasami jest tak że przybierze więcej a następnym razem trochę mniej dlatego do obserwacji. I zobaczymy jak to będzie przy kolejnej wizycie. Więc jeszcze się nie stresuje. Karmie wtedy kiedy chce. Raz zawoła po godzinie a raz po 3 . I tak też dostaje. Nie wybudzam jej specjalnie. Jak ona śpi ładnie ciągiem 3 h to ja korzystam i tez śpię ☺️ i tak samo jak Ty szybko ją ogarniam bo młody śpi z nami więc nie chce żeby Go wybudziła bo u nas też kończy się to płaczem 😒 i później nie wiem którego malucha ogarnąć pierwszego 🙈🙈

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi 🙂 Była u mnie teściowa i ma teorię, że dziecko po karmieniu zasypia od razu. No i próbowała godzinę i jej się nie udało, w końcu zrezygnowała i pojechała do domu 😂A mała zasnęła nam wczoraj dopiero o 19:30, nie spała od 13:00 nie licząc mikrodrzemek. Pocieszające jest, że nie tylko u nas taka sytuacja.
Angelxx no sezon teraz mocno chorobowy, trzeba się chronić o ile można. Ja z małą tylko na spacery po osiedlu wychodzę, zakupy mąż robi sam. Nie mam starszych dzieci, więc nie mam ryzyka zakażenia, ale domyślam się, że to stresujące przy takim maluszku. Z drugiej strony szybciej nabierze odporności.

Ja tez mam corke w szkole i co chwila cos znosi,.bardzo chorowita jest. Ostatnio przyniosla katar, kaszel, gardlo i ja zalapalam. Ona po 3 dniach byla ok a ja juz 2 tygodnie sie mecze. Bardzo sie boje o mala, lekki katar ma ale obserwuje caly czas i sciagamy, inhalacje robimy z soli fizjologicznej. Wiem ze tak bedzie caly czas i przeraza mnie to na maxa bo ja jestem panikara.
Mala karmie mm wiec tez takiej ochrony nie ma. Je co 2h i dzien i noc. Raz 60 ml na karmienie raz 90. Roznie. Ciekawa jestem ile wazy bo juz na rekach czuje. Dodatkowo malo i slabo spi. Sporo poplakuje, jest nerwowa i ciagle nosic. Wymagajace egzemplarze mi sie trafiaja ale kocham do szalenstwa 😃

Mysza moja córka zaraziła synka , a on mnie i też się boję o małą , dlatego też jestem ostrożna ze spacerami. Gdyby nie te choroby u nas to pewnie byśmy co dziennie wychodzili a tak obawiam się że mała się zarazi i jeszcze spacerem jej pogorsze.

Dziewczyny a ja tak z innym tematem. Mam całkowity zakaz zachodzenia już w ciążę a przez to że cc robił nie mój lekarz to dodatkowy zabieg się nie udał. Jaką planujecie antykoncepcję ? Ja myślę o spirali ale boję się hormonów. Chciałabym jak najmniej ingerować w organizm.

Ja też najbardziej rozważam wkładkę hormonalną. Miedziana odpada u mnie, bo może nasilać krwawienia, a moje miesiączki i tak są obfite. W grę wchodzi jeszcze tabletka jednoskładnikowa przy karmieniu piersią.
Karolcia, a jeśli definitywnie zakończyliście z partnerem starania o kolejne dzieci, to może wazektomia partnera? Dla Ciebie najbezpieczniejsza, bo bez ingerencji, a u niego niewielka ingerencja. Jest to coraz popularniejsza metoda.