Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa od początku ciąży nic nie robię praktycznie z włosami. Chciałam ufarbować, ale mąż mi nie pozwolił mimo moich tłumaczeń, ze to w ciąży nie szkodzi. Podcinać tez nie podcinam raz mi sie zdarzyło i tym sposobem mam już calkiem dlugie wlosy (przed ciąża nosilam krótka fryzurę) i praktycznie wróciłam do mojego naturalnego koloru
Mimo to wydają mi sie zdrowe. Nie widzę żeby jakoś nadmiernie wypadaly. A co do włosów na nogach to ciężko mi ocenić bo przez brzuch depiluje je tylko przed wizyta u lekarza
Lena fajnie, ze mąż troszkę przejrzał na oczy. Zaopiekuje sie Tobą, spędzicie trochę czasu razem i na pewno poczujesz sie lepiej
Ja sie w ogóle jakoś nie bawię w takie rzeczy typu proszki do prania tylko dla niemowląt, sterylizacja, prasowanie itp. Ciuszki wyprałam w normalnym proszku tylko z serii sensitive, nie prasowałam ich bo mi sie nie chciałomiałm plan wszystko prasować, ale jest tego tyle, ze sobie odpuściłam. Mąż mnie w tym poparl wiec nie nalegałam
Wiadomo, ze jak coś dostałam od kogoś np. wanienkę czy kupiłam używane łóżeczka to już bardziej sie do tego przyłożyłam. Ale staram sie z tym nie przesadzać. Położna tlumaczyła mi, ze jak się dziecko przyzwyczai do takich "sterylnych" to potem ciężko będzie przejść na normalny tryb. A jak sie dziecko przyzwyczai do takich proszków dla niemowląt to potem caly czas będzie trzeba w takich prac
-
Co do proszkow to wszystko zależy od dziecka. Ja używałam dzidziusia lub białego Jelenia a teraz już piore w tych proszkach co my.
Mąż wrócił po 3, ma lekkiego kaca a ja czuję się jakbym to z nim byla i wypiła tyle co on. No nic. Jakos trzeba przeżyć ten dzień a jutro tylko leżę.Lena19938 lubi tę wiadomość
-
No tak w ciąży włosy nie wypadaja dlatego mamy wrazenie ze jest ich wiecej. Ale za to po ciąży jak juz nastepuje spadek hormonów to wypadaja te na biezaco i te co w ciazy nie wypadly. Ja tak ok 5 mcy po ciazy musze ściąć włosy bo inaczej sa wszedzie
Posti77 lubi tę wiadomość
-
ogłaszam koniec prania i prasowania. Samo prasowanie zajęło mi łącznie 6 godzin. Czyli 3 dziennie. Teraz odpocznę i biorę się za pakowanie torby do szpitala.
Co prawda nie planuje używać smoczka i laktatora ale czas pokaże, zastanawiam się czy już je parzyć czy poczekać do skurczy?Lena19938 lubi tę wiadomość
-
O 10.25 urodzila sie nasza corcia. Jest malutka 2650 52cm. Niestety ma problemy z oddychaniem bo to troche za wczesnie. Zabrali ja do innego szpitala i lezy pod CEPAPem. 3majcie za nas kciuki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2016, 15:05
Wirginia, Lena19938, kataloza, agata.gie, Scorpiolenka, Lanay, aphrodita, małamama, Paju, _polin, Mimbla lubią tę wiadomość
-
radiszka wrote:O 10.25 urodzila sie nasza corcia. Jest malutka 2650 52cm. Niestety ma problemy z oddychaniem bo to troche za wczesnie. Zabrali ja do innego szpitala i lezy pod CEPAPem. 3majcie za nas kciuki!
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Radiszka mega gratulacje
bedzie dobrze kochana ;* duzo sil dwa Was I zdrowka
-
radiszka gratulacje! Na pewno Maleńka jest silna i wszystko będzie dobrze. A niedługo będziesz miała ją w domku.
Gratulacje też dla pozostałych trzech mamuś.
Ja przynajmniej raz w tygodniu Was podczytuję, aby wiedzieć co się dzieje. Teraz pewnie będę częściej, bo będzie się więcej działo
Trzymam kciuki za wszystkie, abyście się szybko i w miarę bezboleśnie rozwiązały.
Ja już byłam pogodzona z losem, ale dziś taki dzień, że trochę mi smutno. Myślałam, że będę tego dnia zaczynać 9 miesiąc, a obchodzimy z mężem Dzień Dziecka Utraconego. Takie życie.
Z innych nowości to udało mi się zmienić pracę a dwa tygodnie później zaliczyć 'wpadkę' i jeśli wszystko będzie dobrze, to urodzi się ona w kwietniu lub maju. Chociaż moim zdaniem tym razem będzie to ON. Na córeczkę będziemy chyba polować dalej, bo chociaż chciałam wcześniej mieć dwoje dzieci, to jednak chcę także córeczkę, którą będzie mi dane wychować. Więc będzie trójka żywych maluchów i Amelka w niebie!
Trzymajcie się w dwupakach jak najdłużej... no Lanay w trójpakuLanay, Lena19938, aphrodita, Paju, rudi lubią tę wiadomość
-
Jej zwazylam sie dzis u tesciowej i wyszlo 72kg. Jestem w szoku czyli od wagi z ktorej zaczynalam przytylam dopiero 5kg a z wagi do ktorej spadlam po pierwszym trymestrze 8kg. Toz to piekny wynik hehehe myslalam ze polozna zle mnie wazy ale druga waga tak samo pokazuje no szok.
Z synem na tym etapie mialam juz 12-13kg na plusieWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2016, 18:32
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny