X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe szczęścia 2016
Odpowiedz

Listopadowe szczęścia 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2016, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małamama wrote:
    Kurcze no tak tylko wszyscy tak chodzą koło ciebie a ty w stroju Ewy :-D już myślałam nad biustonoszei jaki wziąć i sama nie wiem.
    Zależy jaka prodowka. A W pierwszej fazie porodu u mnie kontrola co 2 h. Chyba,że się kogoś zawola. Doperio przed 2 faza wszyscy przychodzą.

    Paju 56,5 cm godzina 21. Coś koło tej było.

  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 10 listopada 2016, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małamama nie dowiózł :-( gdybym wiedziała to nic bym mu nie mówiła i sama pojechała po to... Mokro nie mam więc raczej nie jest to nic takiego. Być może za dużo wypiłam wczoraj przed snem i mi się tak zdarzyło.
    Sama jestem. Mąż od 5 rano w pracy. Nawet nic nie jadł. Być może wróci ok 21 do domu.

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 10 listopada 2016, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też ponoć lekarz co 2 h a położna często. Ale wydaje mi się że chyba nie będzie aż tak intymnie, więc wezmę ten biustonosz.

    Lena najważniejsze że minęło, jak by się powtórzyło to wtedy możesz jechać sprawdzić na ip. Ten twój mąż to ma pracę, zarobiony od rana do wieczora. Przechlapane, jeszcze jak będziesz sama z Ola później to już w ogóle. Będzie chociaż na poczatku częściej z Wami albo ktoś z rodziny? Mówiłeś kiedyś o Twoim tacie?

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 10 listopada 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małamama teraz narazie przenosimy się d teściowej z Olą. Mąż będzie tutaj pracował a ja zawsze obok będę kogoś miała. Tylko że ja wariuje bez niego ;-)
    Nadchodzą ciężkie czasy ale w tym kraju tak jest niestety.

    Jeśli to się powtórzy to na pewno na IP się pojawię. Ale nie chce ich tam molestowac bo powiedzą że panikara jestem. Widzę tylko kremową wydzielinke i nic poza tym. Nie czuję by coś ciekło i było bardzo mokre.
    Okazuje się że nie ma tych testów nigdzie...

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 10 listopada 2016, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też nigdzie nie mogłam znaleźć tych testów, w necie można zamówić ale ja sobie je odposcilam. Gin mnie uspokoił i stwierdziłam że sa niepotrzebne. To fajnie że nie zostaniesz sama, a mąż jak będzie w pobliżu to też już jakiś plus. Po takich przejściach jak miałaś w życiu to lepiej że będzie ci miał kto pomóc. Zwlaszcza, że pewnie z takim małżeństwem nie będzie lekko. Sama się obawiam czy dam radę i czy się nie załamie przy pierwszej okazji.

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 10 listopada 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małamama no jest teraz bardzo ciężko bo finansowo trzeba dać radę... Przy stałej pracy męża było łatwiej. Teraz mamy kasę na dwa miesiące a co potem. Pomoże teściowa ale trzeba będzie się ogarnąć jakoś. No ale tak bywa.

    Nie powiem bo trochę mnie to niepokoi ten dzisiejszy incydent. Mam tylko nadzieję że wszystko jest ok...

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 10 listopada 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha przypomniałam sobie jeszcze że wczoraj Ola intensywnie majstrowała bardzo nisko przy szyjce więc może jeszcze pęcherz zaczepiła i tak się potoczyło ;-) upodobała sobie to miejsce wczoraj. A mi się zachciało wczoraj bardzo napić się coli.... ;-)
    Może tutaj pies pogrzebany!

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 10 listopada 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlaczego żadna mama nie pochwali się swoim maluchem? Przypominam, że forum ma opcje dodawania zdjęć :P

    My dziś po kolejnym ktg. Bez zmian, nic się nie dzieje. Tylko wczoraj i dzisiaj odchodził mi czop.
    W sobotę jadę znowu na zapis i może przyjmą mnie na oddział jeśli będzie miejsce bo np dzisiaj nie było. I nie przyjmowali dziewczyn po terminie.

    Jutro zaczynamy 42 tc! Ale to zlecialo. Za szybko! ;)

    Dziewczyny nie przyspieszajcie porodu. Wszystko w swoim czasie, odpoczywajcie cieszcie się świętym spokojem :P

    Lena19938, małamama, Scorpiolenka lubią tę wiadomość

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 10 listopada 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Posti rzeczywiście zleciało bardzo szybko. Mnie się już nie spieszy. Niech siedzi córka ile chce. U mnie dużo stresu ostatnio tak akurat przed rozwiązaniem. Wolałabym się stresować po wszystkim. Ale życie.
    Daj znać jeśli się coś zacznie. Mam nadzieję że przyjmą Cię na oddział.
    Jak wygląda taki odchodzący czop?

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • RinaC Ekspertka
    Postów: 244 261

    Wysłany: 10 listopada 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam i czytam a jak chce napisać to młody wzywa :) dużo się tu działo w ostatnich dniach. Przede wszystkim gratulacje dla nowo rozpakowanych mamusiek. Podziwiam Was za wytrwałość, sama pewnie nie dałabym rady wytrzymać tyle co Wy. Szacunek.

    Ktoś pytał o dochodzenie do siebie po porodzie sn. W moim przypadku było tak, że czułam się świetnie ale sama stanęłam na nogi dopiero o 3 w nocy tj. 12h po porodzie, pod nadzorem poloznej bo morfologia z 12.7 spadła do 8. Dzisiaj zaczęliśmy 5 dobę i czuje, ze mam zdecydowanie więcej siły, domowe obowiązki chwilowo przejął narzeczony ale pozmywanie czy wystawienie prania to nie problem. Najgorszy jest jednak ból w okolicach nacięcia- mały obrzęk ale skutecznie utrudnia funkcjonowanie. paracetamol to mój nowy przyjaciel.

    Misiek jest uroczy, miałam chwile zwątpienia w swoje umiejętności bycia matką ale jest na prawdę dobrze. Ponoć ok. 2 doby kobiety przechodzą mały kryzys spowodowany hormonami. Położna powiedziała żeby się wyplakac, nie trzymać tego w sobie a dalej będzie lepiej.

    Jeszcze nierozpakowanym życzę takiego porodu jak mój i pamiętajcie jak odejdą wam wody a będziecie się dobrze czuć - weźcie prysznic w domu. Położne powiedziały, że w moim przypadku to była świetna decyzja.

    A małego zaraz może uda mi się pokazać;)

    małamama, Lena19938, zxc, olkaaa, gama lubią tę wiadomość

    17u920mmbyd1a8aj.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 10 listopada 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RinaC czekamy ;-)

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2016, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RINA właśnie jestem po kryzysie kp. Położna dała mm :( mam nadzieję, że pokarm będzie

  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 10 listopada 2016, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena na pewno finansowo dacie radę, jeszcze jak może teściowa coś pomoc to będzie dobrze. A jak masz ochotę to się napij coli nie ma się czym przejmować Oli nie zaszkodzi lyczek czy dwa.

    Dziewczyny czekamy na relacje i zdjęcia jak najbardziej :-)

    A przy rozwieraniu się szyjki zawsze pojawia się krew, czy tylko u niektórych? Jak to wyglądało u Was?

    Lena19938 lubi tę wiadomość

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 10 listopada 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena przypomnij sobie mega przeziębienie. I mega gęste glutki z nosa :) taka zwięzła galaretka u mnie wczoraj kremowa na długość palca a dzisiaj lekko brązowa. Dosyc to duże wiec nie da się przegapić :) taki zwięzły kawałek.

    Ciężko opisać :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 22:26

    Lena19938 lubi tę wiadomość

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • RinaC Ekspertka
    Postów: 244 261

    Wysłany: 10 listopada 2016, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W 1 dobie 2f672b1e3fac119amed.jpg
    Dzisiaj

    c51a4844c9959e55med.jpg

    Zxc pokarm się pojawi, u mnie też było baaardzo skąpo na początku i do tego źle małego przystawialam - tak mi zmasakrowal sutki ze płakałam z bólu bo poród mnie tak nie bolał. Dziś pokarmu jest wystarczająco i sutki tez maja się coraz lepiej. Tyle znioslas w czasie porodu to teraz pewnie też sobie poradzisz;)

    cudek2, Lena19938, Posti77, małamama, Scorpiolenka lubią tę wiadomość

    17u920mmbyd1a8aj.png
  • RinaC Ekspertka
    Postów: 244 261

    Wysłany: 10 listopada 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czop w moim przypadku wyglądał tak jak Posti napisała tyle ze mniejsze kawałki, takie glutowate właśnie.

    Małamama ja nie miałam żadnych oznak rozwierania szyjki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 22:33

    17u920mmbyd1a8aj.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 10 listopada 2016, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niedługo się przekonam jak to wszystko wygląda.

    RinaC jaki cudny chłopak! Do schrupania po prostu :-) <3

    No właśnie a jak to jest z szyjką? My teraz na tym etapie czujemy jakieś kłucia, czasem złapie że nie można chodzić ale w czasie porodu to musi być masakra!

    Moja koleżanka też dziś była na planowanym cesarskim cięciu. Miała mieć 14.11 ale ze względu na łożysko III stopnia przyspieszyli operację. Małamama czy Ty też masz ten problem? Co to właściwie znaczy? Ja się ostatnio dowiedziałam że łożysko u mnie jest po prostu dojrzałe.

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 10 listopada 2016, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam rozwarcie na 1 palec dopiero. Nie czuje nic zwiazanego z szyjka. Tylko po dłuższych spacerach czuje ze dziecko jest nisko i naciska główka.

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 10 listopada 2016, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rinac śliczny przystojniak niech rośnie szybko i zdrowo, normalnie zakochałam się :-)

    Lenka jaki problem masz na myśli?

    Lena19938 lubi tę wiadomość

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • Ruzia Ekspertka
    Postów: 155 103

    Wysłany: 10 listopada 2016, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam teraz chwilę czasu bo mały śpi więc opowiem co i jak :-) u mnie zaczęło się rano, o 7:30 podpieli mi ktg na którym rysowaly się regularne skurcze było ich ok 8-9 w ciągu pół h na poziomie 99%. Wcale ich nie czułam bo miałam jeszcze małe rozwarcie 4-5 cm. A poprzedniego dnia wieczorem i dzisiaj rano odszedł mi czop. Zaraz mnie wzięli na badanie gdzie położna wykonała mi masaż szyjki, bo było bolesne i po tym skurcze miałam też bolesne. Stwierdziła że dzisiaj rodzimy i kazała.sie spakować na porodowke. Dotarłam tam ok 10 i się zaczęły skurcze. Dostałam królowke z jakimś lekiem przeciwbólowym żeby mniej bolało i gaz rozweselajacy ale i tak g.... Pomogło - skurcze bolały jak cholere. Na początku położna nastraszyla mnie ze pierworodki rodzą ok 20 a czasem nawet 30 godzin i że pewnie urodze dopiero jutro. Ale akcja tak szybko postępowała że parę min po 13 miałam już synka na brzuchu :-) i wiecie co, bolało jak cholera ale jak zobaczyłam tego szkraba to przestałam czuć jakikolwiek ból związany z porodem. Byłam napisana bo mały był spory i miał duża główkę ale nawet to szycie mnie nie bolało jak już było po wszystkim tym bardziej że ból szycia to nic w porównaniu do boli pogodowych. Same skurcze parte trwały może z 6 min, po trzecim oluś był już z nami :-) wszyscy się zeszło do naszej sali mimo że były dwie inne rodzaje w salach obok bo nikt nie wierzył że tak szybko urodze :-) tym bardziej że to pierwszy poród a dziecko duże. Także nie bójcie się dziewczyny wszystko ejest do przejścia a dzidziuś naprawdę rekompensuje wszystkie nieprzyjemne rzeczy związane z porodem. Ja jestem przeszczesliwa że już jestem po wszystkim to naprawdę ogromną ulga że wszystko tak sprawnie przeszło.

    Lena19938, Scorpiolenka, małamama lubią tę wiadomość

    Ruzia

    mhsv2n0adhbxs4dq.png
‹‹ 573 574 575 576 577 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ