Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Taaak, u nas to już dzisiaj!!!! Oliwier zasuwa jak szalony, także przedreptał roczek.
Nie ukrywam, że brakuje mi czasu na wszystko. Jak znajde go więcej to napisze co dokladnie u nas. Teraz o tyle mi go brak, że przez cały weekend many gości, a mi już sił brak. Tylki tort mam z głowy
Klauuudia ogromne gratulacje!!! Czekałam na taką wiadomość. Też chcieliśmy, ale po zglebieniu tematu odpuszczamy. Oczywiście, że dasz sobie świetnie radę, nie ma co się bać.
To chyba ten słynny mmr, jako że Oliwier ma mój autorski program szczepień to my dopiero po 3ciej dawce jesteśmy i za zgodą pediatry mmr dopiero w maju przyszłego roku.
-
Wszystkiego najlepszego dla malego ! . U nas impreza w nastepnym tygodniu, cale szczescie bedzie tylko kilka osob .
U nas na kartce jest napisane ze ta szczepionka to Priorix, chyba to nie mmr ? Jakas inna odmiana szczepionki czy co ?_polin lubi tę wiadomość
-
Sto lat kochany Oliwierku od ciotki !!!!
Rośnij zdrowy i silny
Mysza ja po takich nazwach to już Wogole nie wiem... my mieliśmy teraz polaczona ospe i Odrę choć powiedziała mi że to na różyczke... bez sensu ... w każdym bądź razie dzisiaj już z małym lepiej i w książeczce szczepień jest wpisana nie rozyczka tylko wlas nie ospa i Odra.
Ale nie wiecie może czy rzeczywiście tą szczepionka zaczyna działać dopiero po 7-10 dniach?_polin lubi tę wiadomość
-
mmr i prorix to szczepionki odra-świnka-różyczka, ale różnią się składem.
klauuudia wiem, że miało nie być googla ale znalazłam takie działania nieporządane i coś chyba w tym jest, że działa po jakimś czasie.
Działania niepożądane
5-15 % zaszczepionych: gorączka powyżej 39′C między 6. a 12. dniem od szczepienia (u dzieci z predyspozycją do drgawek gorączkowych mogą one wystąpić również po szczepieniu)
1/25000 – 1/2000000 podanych dawek małopłytkowość (czyli obniżenie liczby płytek krwi w morfologii) – na skórze dziecka pojawi się wysypka która nie blednie po ucisku
reakcje alergiczne – najczęściej wysypka na skórze (reakcja na żelatynę i neomycynę) – między 3 – 28 dniem (najczęściej w okolicy 10 dnia)
może wystąpić swoisty odczyn różyczkowy (porównaj niżej) lub odrowy po szczepieniu (7-11 dni po szczepieniu – wysypka, wysoka temperatura, utrata apetytu – trwa to około 2-3 dni)
przejściowy ból stawów, sztywność – głównie u nastolatków i dorosłych, którzy wcześniej nie zostali zaszczepieni (1-3- tygodnie po szczepieniu) – trwa to około 3 dni i odpowiedzialny jest za to komponent różyczkowy
obrzęk ślinianek – 3 – 4 tygodnie po szczepieniu, trwający 1 – 2 dni
w przypadku odczynu różyczkowego/odrowego zaszczepione dziecko nie jest zakaźne dla otoczenia. Pewnie teoretycznie jest taka możliwość np po kontakcie z osobą w immunosupresji, ale w piśmiennictwie nie spotkałam się z takimi doniesieniami
sporadycznie infekcja górnych dróg oddechowych
Dziękujemy za życzonka cioteczki :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 19:34
klauuudia lubi tę wiadomość
-
Klaudia kochana nawet nie wiesz jak się cieszę, a to dziwnie tak swoją drogą bo się nie znamy, a jednak jakoś się zżyłam z Wami. Gratuluję, niech brzusio rosnie zdrowo i spokojnie:-*:-*
Sto lat, sto lat dla Oliwiera, Ninusia spiewa i tańczy i przesyła buziaki:-*
Eunice rozumiem Cię doskonale, ja dziś od rana do 14.30 na budowie zasowam z tatą, mój M wraca z pracy i jest zamiana. Ale mury się pną i jestem zadowolona.
Nina juz sama chodzi od ponad tygodnia, wszędzie jej pełno, bardzo się cieszę ale brak mi sił powoli. Dobrze że jest moja mama i mi pomaga bo budowa, dom i dziecko na raz to duże wyzwanie.
My roczek robimy w domu, tort upiekę sama, zrobię sałatkę może jakieś ciasto jeszcze upiekę, kawa, i słodycze tak zwyczajnie. Będą najbliżsi tylko to jakoś damy radę. Co do mszy to nie wiem czy będzie termin u naszego księdza. Zapytam w niedzielę.
Wszyscy nam mówią, że Nina jest bardzo duża na swój wiek i bardzo silna. A tak wszystko rozumie co się do niej mówi, że nie mogę wyjść z podziwu.
Mój M mnie namawia na kolejne dziecko, ale nie wiem czy bym z tym wszystkim dała radę. A z drugiej strony, jak mam wrócić do pracy to wolę chyba nowe wyzwanie:-) zobaczymy co czas przyniesie. Będę tu zaglądać, mam nadzieję, że nasze forum nie zniknie.
Pozdrawiam Was kochane:-*:-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 20:05
_polin, klauuudia lubią tę wiadomość
-
Dziękuję kochane za gratulacje
Ja się cieszę że w końcu zaczelyscie coś pisać tak mi było jakoś smutno ... trz nie wiem dlaczego...
Ale jakby nie było spedzilysmy tu razem kupę czasu w tych lepszych i w tych gorszych chwilach
Polin dziękuję to przynajmniej coś wiem... Zobaczymy co będzie za ten tydzień... eehh te szczepionki mnie dobijaja... -
Jeszcze ode mnie wszystkiego naj,najlepszego dla roczniaczka Oliwierka.Rośnij maluchu zdrowy,szczęśliwy i radosny
Klaudia,a tak w ogóle to jak się czujesz? Dopadły Cię już jakieś wczesnociążowe dolegliwości ?
Małamama to sami stawiacie dom bez żadnej ekipy ,czy tylko nadzorujesz pracę.? Najważniejsze i tak,że domek rośnie.
Nasz Adasiek to też bardzo duży chłopczyk,wszyscy dają mu przynajmniej 1,5 roku. Waży coś ponad 11 kg i wysoki też,ubranka mamy już głównie na 86 i pampersy 5._polin, klauuudia, małamama lubią tę wiadomość
-
Ojejku to Adaś kawał chłopa
Ja byłam z Nikolasem na bilansie we wtorek to miał 10,200 kg i 77 cm też mi się wydaje że wysoki jest . Choć budowę ma identyczną jak mąż długi tulow i krótsze nóżki hehe
A ja się czuje dobrze wiadomo trochę senna i bardziej zmęczona od czasu do czasu zawroty głowy mdłości praktycznie wcale mam nadzieję że będzie podobnie jak z Nikolasem to będzie dobrzemałamama lubi tę wiadomość
-
My też zaliczyliśmy całą masę pediatrów w naszej miescinie. Niestety żaden nie powala
Oli waży 11.3 kg i ma 79 cm. Ze wzrostem i z wagą wpasował się idealnie w 79 centyl
Dziękujemy wszystkim za życzenia :-*
klauuudia, małamama lubią tę wiadomość
-
Polin super fajnie że tak nam ładnie dzieciaczki rosną my jesteśmy na 75 Nikolas już jest ponad 4 razy większy jak się urodził bardzo mnie to cieszy bo już myślałam że zawsze będzie taki mniejszy od rówieśników a nadgonil pięknie.
Byłam u tego pediatry ale Pani dała mi do zrozumienia że jednak mnie nie przyjmą bo już mają za dużo pacjentów ma dzwonić jeszcze dzisiaj a najpóźniej w pon i zobaczymy . Mam nadzieję że to jednak się uda bo ta co mamy już mi tak gra na nerwach wczoraj czekałam na jej telefon denerwowalam się tą gorączka że tak wcześnie po szczepionce dostał i się kuzwa nie doczekalam... -
To widze ze moja mala przy Waszych bablach jest faktycznie z tylu. Wzrost ok 79 cm, waga ... 8,5 kg. Ubranka 80, pampersy 4. Pomimo to wyglada ok, nie ze zabiedzona czy cos No i przechodzimy bunt na jedzenie totalnie.
Mleko tak, wszystko co na lyzeczce odpycha bo ona chce sama. Sama nie zje tylko porozmazuje, powylewa. Od czasu do czasu skubnie cos z naszego talerza ale bez rewelacji. Zupek nie chce ani ze sloiczka ani gotowanych. Deserki juz tez srednio wchodza. Nie wiem co mam jej kombinowac. Ma dopiero 6 zebow wiec nie wiem na ile oceniac jej mozliwosci gryzieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2017, 11:48
-
Haha tez tak pomyslalam, troche cech maja podobnych. Tacy drobni sie urodzili a super nadgonili oboje bojowo do jedzenia nastawieni Temperamenty moga miec podobne
Masz jakies przeczucia co do plci drugiego malucha ? Mnie sie zawsze chlopiec marzyl, mam nadzieje ze sie doczekam, ale znajac geny to pewno w razie co druga panna do kompletu bedzie
-
He he mówię Ci dogadaliby się napewno
A co do płci myślę że będzie chłopak nawet jestem wręcz przekonana zawsze marzyła mi się dziewczynka ale raczej nie mam złudzeń hihi choć jak się okaże że jednak to będę bardzo pozytywnie zaskoczona. Z drugiej strony mam tyle chlopiecych ciuszkow.... hihi zobaczymy jak będzie
To ile jeszcze planujecie czekać? -
Wlasnie, plus taki ze w pewnym stopniu czlowiek jest juz przygotowany, ma ubranka, a w razie innej plci to cala zabawa od poczatku
U nas to jeszcze potrwa, mamy troche na glowie, chcemy drugiego malucha jak Kalinka pojdzie do przedszkola . Wiec ewentualne starania zaczniemy za jakies dwa lata dopiero -
Pomyślałam, że zajrzę tu, ale pewnie będzie cisza, a tu takie rozmowy
Skorpiolenka my robimy wszystko sami, od podstaw, no wiadomo, że np koparkę musieliśmy wynająć itp. Ale resztę wszystko sami, muszę się pochwalić, że umiem trochę murować pracujemy w składzie ja, mój tata i mój mąż oczywiście na miarę naszych możliwości czasowych. Fundamenty stoją teraz tylko musimy zalać słupy i gotowe. Bardzo mnie to cieszy. A Ty chyba też wspominałaś że budujesz domek? Na jakim etapie jesteś?
No to moja Nina podobnie do Waszych smyków, 11 kg waży, nie wiem jaki ma wzrost ale nosimy ubranka na 86 i pampersy 5 mamy już od dawna. Także wszyscy się dziwią, że dość że duża i ciężka to tak szybko zaczęła chodzić. Nie pozostało nam nic, jak tylko się cieszyć.
Klaudia zaczynam Ci chyba zazdroscic najważniejsze, że się dobrze czujesz i oby tak dalej:-) w sumie to muszę się chyba przetestować bo i u mnie może się jakiś cud zdarzy, nic nie mówię ale tak trochę po cichu na to liczęklauuudia, Scorpiolenka lubią tę wiadomość
-
Malamama bardzo bym się ucieszyła naprawdę bylybysmy razem czerwcowkami
Trzymam kciuki kochana :* i pisz odrazu jak będziesz wiedzieć
Ja znowu zazdroszczę Wam trochę domu ale oczywiście nie tak po chamsku czy coś po prostu samej mi się marzy. Ale póki co o kredycie możemy zapomnieć za dużo pracy bez pokrycia...
A na zaoszczedzenie takiej sumy eehh to raczej graniczy z cudem. A w miejscu w którym mieszkamy musielibyśmy mieć co najmniej 300 tyś euro a to kolosalne kwoty no nic może kiedyś się uda nie tracę nadziei
Haha muszę zacząć w totka graćmałamama lubi tę wiadomość
-
Małamama,my nie budujemy niestety.Mamy piętro domu i je też sami adaptowaliśmy na mieszkanie,bo to był strych właściwie.Też zupełnie sami robiliśmy wszystko od wymiany okien,przez ocieplenie,położenie hydrauliki,ogrzewania i całe wykończenie w środku.Roboty kupa,zero urlopu przez rok,ale warto.Fajne spore mieszkanko wyszło i do tego satysfakcja ogromna choć kredyt pozostał jeszcze przez parę lat.
Wy całość sami a do tego z małym dzieckiem,więc podziwiam i trzymam kciuki żeby gładko szło.
Poza tym testuj,testuj będziemy kibicować.
klauuudia, małamama lubią tę wiadomość