Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuza91 wrote:No nie? Moja mała w dniu 35+4 ważyła już ponad 2700 g
A jeszcze pewnie sporo urośnie
Moja 2700 w 37+3, też nie spodziewam się kluskiAle pewnie powyżej 3 to jednak będzie
Biedroneczka83, abiolek lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
KasiaZ wrote:Biedroneczka83 chyba jeszcze masz trochę do donoszenia. 37 musi być skończony, a nie 35. Też odliczam...
Laski, a jak z Waszą wagą? Moja stanęła i od dwóch tygodni waha się tylko o 200 gram.
U mnie przez miesiąc niecały kilogram.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Mój średnio przybiera 250g na tydz. Jutro zaczynam 40 tydz i mam +14kg. Młody miał czkawke 2 tyg temu nawet 6 razy dziennie, a teraz max.1. Dziś mam ktg i jak od rana daje mi kopniaki to na badaniu znowu będzie cicho. Uparty:)
abiolek lubi tę wiadomość
-
Kasiu ja między 32-36 przytyłam najwięcej bo 3 kg ale dopadły mnie już obrzęki a teraz od 1,5 tyg nawet 1 gram nie podniosło się. Także mam nadzieję że tak już zostanie do rozwiązania i zamkne się w bilansie +15 kg
Mój mały znów ma dzień lenia. Dobrze ze jutro mam ktg i być może ściągną mitem szew bo bardzo już mnie tam ciśnieabiolek lubi tę wiadomość
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Moja też ma ciągle czkawki...ja najchętniej poczekałabym do terminu z usg czyli do 4 grudnia...ale lekarz chce rozwiązać ciążę między 12 a 19 listopada...bo termin z OM jest na 25 listopada i nic do niego nie dociera że to dziecko jest z późniejszej owulacji bo nawet w 8tc nie było jeszcze serduszka...ahhh...mam się zgłosić na wizytę 7 listopada i jak szyjka będzie miękka i bedzie przepuszczać to on nawet dopuszcza rozwiązanie 8 listopada...a jak dla mnie to jest miesiąc do terminu
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
A jesli chodzi o wagę to u mnie na dziś jest 8kg na minusie...a było nawet 11 na minusie...ale zaczynam tyć tak po 32t
młoda miała w 31tc 1800 więc średniaczek...jakby do końca terminu poczekać to miałaby 3300-3700 szacunkowo...
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
Termin CC ustalony na 9.11.2017r. no chyba że coś samo wcześniej się zacznie.
dziś jeszcze USG aby sprawdzić to co tak mnie przeraziło, może przestanę się stresować.
W domu beznadzieja dorastam do poważnych decyzji, ale zostawię je chyba na już po... -
Jooozefka wrote:A jesli chodzi o wagę to u mnie na dziś jest 8kg na minusie...a było nawet 11 na minusie...ale zaczynam tyć tak po 32t
młoda miała w 31tc 1800 więc średniaczek...jakby do końca terminu poczekać to miałaby 3300-3700 szacunkowo...
Jozefka może jednak warto skonsultować to z innym lekarzem zawsze warto żeby maleństwo osiągnęło odpowiednią wagę w brzuszku mamy. Ostatnie tyg też są ważne dla rozwoju odporności i mózgu dziecka.
Ja miałam mieć ściągany szew w 37+0 ale młody wg usg ważył 2980 choć wcześniej zapowiadał się 2 tyg starszy i doszliśmy z lekarzem do wniosku że lepiej nie ryzykować i że warto poczekać 1,5 tyg
Co do TP podobno najbardziej wiarygodny jest ten z usg między 8-13 tc
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
No własnie dziewczyny konsultowałam z 3 i każdy mówi, żeby trzymać sie tego grudnia tymbardziej, że na podstawie wielkości robaka mózgu (stwierdza sie czy dziecko jest faktycznie młodsze czy po prostu małe) wychodzi termin 4 grudnia...ale...nikt nie chce poprowadzić mojej ciąży...każdy sie boi...a już wejść w kompetencje pana ordynatora to już w ogóle...a w innym szpitalu nie bardzo chce rodzić...bo tu wiem, że załatwie szybsze przeniesienie Młodej jak coś do Dziecięcego Szpitala...jak ma sie takie spaprane geny jak ja i mój mąż i urodziło się chore dziecko to każdy traktuje Cię jak patologiczną jednostkę, która musi być iespełna rozumu lub tak zachłanna 500 zł że zdecydowała się a kolejne dziecko...a ja po prostu wpadłam
o i nikt nie chce się podjąć eentualnego prowadzenia...poza tym przeniesienie czy dodatkowe badaia załatwia mi wlasie ten mój gin...i najlepszy kumpel mojego taty...a myslenie u niego jest takie...ciąży przed 12 t nie ma...to tylko spóźniony okres...termin porodu wyznacza tylko pierwszy dzień ostatniej miesiączki...a rozwiązanie może być 2tygodnie przed i 2 tygodnie po...ON liczyć nie będzie ile plemnikom zajęło dotarcie do mojej komórki...usg to złoooo...on nie potrafi go robić więc w niego nie wierzy...jak sam palcami nie wymaca to nie uwierzy...a u mnie książkowo macanie pasuje mu do terminu OM... a jak mówię mu, że ja mam to pieprz.ne PCO i nie ciężko mi okiełznać swoją płodność...w 2014r miałam tylko 2 okresy, 2015 2, 2016 4 chyba...a w 2017 zaszłam choć według statystyki już raczej nie powinnam...to on mówi, że takiej choroby ie ma ...to wymysły...i ooo taka z nim gadka
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
Melduje że Daria postanowiła jednak urodzić się w dniu swoich imienin
wczoraj o 14.30 wylądowaliśmy w szpitalu że skurczami o 16.17 na świat przyszła Daria wg. 3640 dl. 53cm
K@sia, Biedroneczka83, Kaczuszka86, zuzik88, Katarzyna87, abiolek, Alma84, Blondik, wichrowe_wzgórza, Anulka0407, moremi lubią tę wiadomość
-
Sn. Poszlo mega szybko
w nocy złapały mnie jakieś skurcze mało regularne których rankiem już w zasadzie prawie nie czulam.poszlismy z mężem jednak polazic trochę. Koło 12 znowu mnie wzielyskurcze t razem bardzo częste.maz pobiegł do zerówki po syna i zaprowadził go do niani.ok 14 wsiedliśmy w taksówkę i do szpitala ... Połóż jak mnie zobaczyła to wiedziała już że po stronie patologi nie poleżę na ktg . Koło 15 wylądowałam na porodówce z 3cm rozwarcia. O 16.17 urodzilam Duske . Zarówno położna jak i pani doktor były zaskoczone tak szybkim rozwojem akcji
My z mężem w sumie też
bo nigdy rozwarcie u mnie tak nie postępowało