Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Katalonia, tak, takie nagle smierci to zawsze jest szok, szczegolnie jak w mlodym wieku. Ale zdaza sie, siostra kolegi z pracy tez tak wlasnie sie pewnego dnia nie obudzila. Takze ten znany dietetyk Graca zmarl we snie jakis czas temu.[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Katalonia można szczepić tym bardziej jak piszesz ze nie miała żadnych historii poszczepiennych. My wczoraj szczepilismy i tez Bartekbez problemu bez gorączki i normalnie się zachowywał. Następne szczepienie mamy 15.01 to właśnie będą meningokoki i chyba bodajże 6w1
Bartek teraz się przestawił na chodzenie spać o 22 co mi w ogóle nie pasuje bo córka starsza córka chodzi spać 20-21 bo inaczej się nie wysypia do przedszkola a jak Bartek hałasuje to ja budzi. A ja nie mam czasu dla siebie bo już później tez jestem zmęczona a wstać muszę o 7 bo trzeba Olę wyszykować do przedszkola... No nic może się mu jeszcze przestawi.
Przykro Katalonia z Twoja koleżanka, nawet sobis nie wyobrażam jak to przeżywa rodzina! Sama niedawno przeżyłam smierć mojego taty ale jeszcze gorzej jak umiera taka młoda osoba i dla dzieci szok!
Aniluap mo na gardło pomaga orofar max a jak antybiotyk nie pomaga to chyba musisz iść do lekarza znowu.
-
nick nieaktualny
-
Katalonia, mówią różne rzeczy... Pamiętaj, że np. NOP to każde pogorszenie stanu zdrowia w ciągu 4 tygodni po szczepieniu. Czy to gorączka, czy angina, czy jakieś gorsze rzeczy. Ten okres warto odczekać, a nie nakładać na siebie szczepienia. Plus 2 tygodnie dla pewności. 1.5 mca między szczepieniami to jest minimalny rozsądny okres. W przychodniach jakby mogli to by i 10 jednego dnia dawali
U nas postępy, ciągle stoi przy meblach i nawet chodzi już w obie strony przy wannie czy kanapie.
Na gardło dla mnie najlepsze tantum verde (lub uniben, to samo tylko taniej) w psiukadle.
Yerenia, Katalonia lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyk@sia zadziałał w końcu, w nocy zrobiło mi się lepiej) do lekarza też idę ale znowu z córkami
wichrowe też kiedyś stosowałam tantum Verde, jakby kiedyś nie działał na ból gardła i migdałków to polecam gardimaxem on ma w składzie lidokainę i znieczula miejscowo. Mocniejszego psikadła nie znajdziesz
Dzięki za rady i teraz skoro lepiej się poczułam to w końcu zakupy i gotowanie i pieczenie
Wesołych Świąt!!! Teraz nasze dzieciaczki będą więcej rozumieć i zrzucać bombki hehe
Alma84, Yerenia, wichrowe_wzgórza, Katalonia lubią tę wiadomość
-
To u nas odwrotnie. Do każdego by poszła. I jak zniknę z pola widzenia, też nie ma problemu. Więc ja zaczynam być przerażona w drugą stronę... Wczoraj w galerii był taki domek, w środku siedział Mikołaj. Usiadła mu na kolana, zrobiłam zdjęcie, popatrzyła na brodę, na guziki i zero strachu...Yerenia wrote:Dziewczyny a jak u Was z "przyklejeniem" do mamy? U nas ostatnio beze mnie ani rusz! Trochę to męczące..
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Moja jest z natury niedotykalska i samodzielna dość, więc nie ma dużego problemu, ale do każdego nie pójdzie. Podejrzewam, że woli mnie gdzieś w zasięgu wzroku mieć. Albo tatę. Albo kogoś znajomego.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
A ja jestem ostatnio zla na mojego meza, mam wrazenie, ze nie przyklada sie do opieki nad dzieckiem tylko robi to na pol gwizdka.Lezal z nia na lozku i mial ja usypiac, tylko ze sam przysnal, a tu nagle huk i ona spadla na glowke z lozka (nie jest mega wysoki, mysle ze ok 50 cm, ale juz umie z niego schodzic tylem, no ale jakos tym razem spadla),ok, zdarza sie, nic sie nie stalo, ale moglo sie stac. Wczoraj jak gotowalam stala doslownie kolo niego, ale siegala tam gdzie nie trzeba i zamiast ja wziac, to pozwolil jej grzebac przy stoliku i stlukla cukierniczke,mozna bylo tego unikanac, gdyby bylzaangazowany w pilnowanie, aon siedzial z gazeta i jeszcze byl zly,mrukliwy, ze ja jestem na niego zla :(A jak spytalam, czy bedzie nastepnym razem bardziej na nia uwazal, to nic nie powiedzial (bo twierdzi, ze uwazal wystarczajaco).[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Wogole to nie wiem czy zdecydujemy sie(a wlasciwie ja na drugie dziecko). Maz jak sie poznalismy to mowil, ze chcial 3 (ja bylam na etapie, ze zadnego), potem jak dopadla mnie instynkt i zaszlam w ciaze to stwierdzilam, ze bede chciala 2. No ale teraz przez ta jego nieodpowiedzialnosc (a to sa tylko 2 z wielu sytuacji) to sama nie wiem, zreszta o dziwo on wogole nie wspomina o 2 dziecku juz, on czesto bierze dodatkowe weekendowe prace (pracuje wtedy z domu przy kompie, branzaIT), i niedawno sie zasmialam, ze on chyba woli brac te dodatkowe zlecania niz 2 dziecko to nie zaprzeczyl.
Sory za gorzkie zale, ale musialam sie wygadac.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
nick nieaktualnymadzialenka przyzwyczaiłyśmy ich, że robimy wszystko i niestety tak to wygląda. Mój kupy przewijał średnio raz na 2 miesiące.. sama mówiłam mu zostaw, a w nocy nie wstawaj bo rano (o 4ej) musisz wstać. Tak gdzieś z miesiąc temu się zbuntowałam i jak zobaczyłam, że mała ciśnie to szybko leciałam do sklepu czy starszą do przedszkola szybciej wyganiałam i oczywiście wracam a on załamany, że znowu mu kupę zrobiła.. co prawda dalej praktycznie wszystko robię ja, ale biorąc pod uwagę, że ty chodzisz do pracy to masz takie same prawa jak on.. czyli wrócić rozłożyć się przed telewizorem i czekać na obiad nie miał żadnych wyrzutów sumienia jak zleciała z łóżka? Może teraz będzie bardziej zwracał uwagę? Jak mała jest u nas to od strony głowy wykładam takie wielkie poduchy i jak się obudzi a ja nie to ona sobie po nich schodzi.
Oni z domu to wynoszą.. mój coraz bardziej podobny do ojca swojego z zachowania a zawsze potępiał go
chorowała?
