Listopadowe Szczęściary 2017
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        K@sia wrote:Yerenia to bardzo długo... a nie możesz wrócić np na początek na pół etatu? Ja tak zrobię za rok.
 U nas wszyscy chorzy... znowu
 Niestety nie mogę, że względu na stanowisko pocieszam się, że będę wyjeżdżać jak Fifi będzie spał jeszcze, a wracac koło 16:30 do domu. No i że zostaje z mężem, to najlepsza opieką jaka może mieć. Jeden dzień w tygodniu mogę z domu pracować to też plus. No ale szok będzie napewno! pocieszam się, że będę wyjeżdżać jak Fifi będzie spał jeszcze, a wracac koło 16:30 do domu. No i że zostaje z mężem, to najlepsza opieką jaka może mieć. Jeden dzień w tygodniu mogę z domu pracować to też plus. No ale szok będzie napewno! 
- 
                        
                        Dasz radę ja jeszcze w ogóle o tym nie myśle... jeszcze będę cały rok w domu a do pracy wrócę jak Bartus pójdzie do przedszkola. Narazie próbujemy się odstawiać ale ciężko idzie bo cyc musi być i już. Inaczej by mnie chyba zagryzł i zadrapał z rozpaczy ja jeszcze w ogóle o tym nie myśle... jeszcze będę cały rok w domu a do pracy wrócę jak Bartus pójdzie do przedszkola. Narazie próbujemy się odstawiać ale ciężko idzie bo cyc musi być i już. Inaczej by mnie chyba zagryzł i zadrapał z rozpaczy Yerenia lubi tę wiadomość Yerenia lubi tę wiadomość 
 
- 
                        nick nieaktualnyYerenia trzymam kciuki, żeby wszystko poukładało się po waszej myśli dobrze, że do opieki masz męża.. lepiej niż niania czy żłobek dobrze, że do opieki masz męża.. lepiej niż niania czy żłobek
 
 U nas podekscytowanie na maxa u starszej córki czeka tylko aż się ściemni i pójdziemy na dwór, a wieczorem imprezka w domu, przygotowałam jedzenie i wyjątkowo czipsy i chrupki monsterki czeka tylko aż się ściemni i pójdziemy na dwór, a wieczorem imprezka w domu, przygotowałam jedzenie i wyjątkowo czipsy i chrupki monsterki
 ucięło mi pół wiadomości 
 W tym roku o północy nie budzimy starszej bo w zeszłym roku popłakała się, dlatego w tym zamiast o 18ej pobawi się i potańczy z nami do około 21ej, dłużej na pewno mój śpioch nie wytrzymaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 11:39  Yerenia lubi tę wiadomość Yerenia lubi tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualnyMy poszliśmy strzelać o 18ej a w tym samym czasie na osiedlu naprzeciwko też stali z dziećmi i puszczali także moja miała też pokażK@sia wrote:Aniluap moja to na pewno do północy doczeka ostatnio chodzi spać o 22 także dwie godziny dłużej to wytrzyma. Chce koniecznie fajerwerki oglądać. My dziś tez mamy „zakazane” dania na wieczór ostatnio chodzi spać o 22 także dwie godziny dłużej to wytrzyma. Chce koniecznie fajerwerki oglądać. My dziś tez mamy „zakazane” dania na wieczór  poszła spać o 21:30. Młodsza obudziła się parę minut po północy z płaczem bo się przestraszyła hałasu zza okna poszła spać o 21:30. Młodsza obudziła się parę minut po północy z płaczem bo się przestraszyła hałasu zza okna
 A u Ciebie jak było z dziećmi?
- 
                        
                        U mnie poszła spać o 21.15 bo z drzemki wstala o 16. A o polnocy byla przyssana do cyca i tylko na sekunde oczy otworzyla i dalej spanie.
 Mnie dopadł ból gardła i gile. Gardło już podleczone ale glowa zatkana.
 Ja też myślę coraz częściej o odstawieniu jak wieczorem zamiast zasnąć to jest na jakimś czuwaniu 2 h i broń boże wyjac cyca aż mnie brodawki bolą.Pierworodna 2017
 
 Termin porodu synka 25.04.2024
- 
                        
                        WsYstkiego dobrego w Nowym Roku!
 Aniluap moja starsza nie dotrwała do polnocy poszła spać przed 23. Bartek wczoraj zasnął o 21.30. Nie obudziły dzieci fajerwerki bo my mamy bardzo szczelne okna i zewnętrzne rolety. A na cycka Bartek wstał o 2. Obudziliśmy się rano o 8. Alma84, Aniluap lubią tę wiadomość Alma84, Aniluap lubią tę wiadomość 
 
- 
                        
                        Dziewczyny szukam małego wozka, takiego do samolotu i znalazlam dwa squizza 2 i easywalker buggy xs. Widać na nich że oparcie nie podnosi się calkiem do pionu, jest troche odchylone. Uwazacie ze takiemu maluchowi jak nasze bedzie to przeszkadzac? To taki wozek na wyjazdy, na co dzień bede używać tego większego.Pierworodna 2017
 
 Termin porodu synka 25.04.2024
- 
                        nick nieaktualnyKatalonia zrobiła sobie z Ciebie smoczka. Ja bym zabierała pierś od razu po karmieniu. Będzie się buntować na początku ale się przyzwyczai.. pierwszy krok do odstawienia 
 A wózek polecam valco baby snap 4. Ja go mam i lubię. Lekki i składa się go jedną ręką.
 
 
 K@sia jeszcze parę lat pewnie minie zanim nam dzieci do północy wytrzymają heh 
 Moja od kiedy nie ma piersi nie budzi się w nocy na jedzenie.
- 
                        
                        A karmisz w dzień, czy tylko w nocy? Ja najpierw robiłam coraz dłuższe przerwy w dzień. Po jakimś czasie karmiłam tylko w nocy. Po 3 tygodniach nocnego karminia, z dnia na dzień przestałam. 2 noce płaczu i koniec. Od tego czasu (9.11) w nocy ani nie je, ani nie pije. Kaszka na noc i potem rano.K@sia wrote:słuchajcie Bartka się nie da odstawić! Chyba będziemy cycac do 18-taki a tak bez śmiechu to będzie się darł dopóki nie dam mu tej piersi ;( a tak bez śmiechu to będzie się darł dopóki nie dam mu tej piersi ;(
- 
                        
                        Tak, robię te kaszki z Rossmana na wodzie. I dodaje owoce. Mała je dużo serów serów, jogurtów, jajek. Co parę dni wypije kubek mleka krowiego. Ogólnie to lubi wszytko oprócz ryb. Zajada się szpinakiem i marchewką. Czasami jestem przerażona że zasduzo je.... Potrafi na raz zjeść 2,5 parówki i połówke jajka!!!! Ma 10kg. W sumie to nóżki i rączki ma szczupłe. Ale duże poliki i brzuszek      
- 
                        nick nieaktualnyNikt nie powiedział, że będzie łatwo. Ja nie spałam 3 noce przy pierwszej i 2 noce przy drugiej córceK@sia wrote:słuchajcie Bartka się nie da odstawić! Chyba będziemy cycac do 18-taki a tak bez śmiechu to będzie się darł dopóki nie dam mu tej piersi ;( a tak bez śmiechu to będzie się darł dopóki nie dam mu tej piersi ;(
- 
                        nick nieaktualnyMoja to samo. Zje swoje i krzyczy jak widzi mój talerzAlma84 wrote:Tak, robię te kaszki z Rossmana na wodzie. I dodaje owoce. Mała je dużo serów serów, jogurtów, jajek. Co parę dni wypije kubek mleka krowiego. Ogólnie to lubi wszytko oprócz ryb. Zajada się szpinakiem i marchewką. Czasami jestem przerażona że zasduzo je.... Potrafi na raz zjeść 2,5 parówki i połówke jajka!!!! Ma 10kg. W sumie to nóżki i rączki ma szczupłe. Ale duże poliki i brzuszek       
- 
                        
                        A to kaszki na wodzie, nie te z mlekiem modyfikowanym(mm). Czyli sztucznego nie dajesz.
 Moja jeszcze cyca w dzień i to kilka razy. Je mało innych rzeczy. Na raz to 3/4 jajka na twardo. Ale waży dużo 11,6 kg w grudniu miała. Ja się boję żeby anemii nie miała więc próbuje mięso w zupach dawać.
 Taka mi opryszczka wyszła na całej! dolnej wardze. Gile schodzą pomału. Na szczęście mala zdrowa i oby nic ode mnie nie zlapala.
 Bratowa jeszcze nie urodziła ; )
 
 U nas od rana pada śnieg, wkoncu mróz zapowiadaja to te zarazki wymrozi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 14:00 Pierworodna 2017
 
 Termin porodu synka 25.04.2024
- 
                        
                        Bartek je z piersi w dzień ze 3 razy ale tak jak u Katalonii normalnego jedzenia teraz je mało... wydaje mi się ze z piersi lubi popić po jedzeniu a z kubeczka wody teraz nie chce. Max to jednego lyczka. Wcześniej pił więcej. W nocy za to budzi się co godzinę na pierś, to co mam w takim razie robić w nocy? Skoro nie da się go ululac na rękach bo mnie drapie? Ostatnio próbowałam go tak przetrzymac bez piersi to pół godziny się darł nie dało się inaczej go uspokoić 
 
 
         
				
								
				
				
			




 
        

