Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZawiń go w kocyk tak żeby miał rączki schowane, albo jakoś przytrzymaj chwilę mu rączkę to zrozumie, że nie wolno. Postaraj się go bardziej zabawić przed spaniem, żeby go zmęczyć szybciej Ci zaśnie. Moja pada od razu jak są tańce przed snem.. ale my już mamy inny etap. Odwraca się pupą i zasypia. Najpierw bym wyeliminowała karmienia nocne ograniczając je. Dajesz mu cokolwiek w butelce? Jakby się budził można mu podać wody. Będzie zły pierwszej nocy ale się przyzwyczai.. tak to jest z cyckowymi maluchami
A co do jedzenia to moja je już wszystko pokrojone w kawałeczki. Ma 4 zęby u góry i 2 na dole ale radzi sobie. Wczoraj ogórki z mizerii w kosteczkę, ziemniaczki i schabowe. A dzisiaj ryż, kurczak i sos pomidorowy. Kaszki ja też daję te na MM ale rzadko, teraz po prostu pije mleko krowie. -
Bartek pije z bidonu ze słomka spróbuje mu dać dziś w nocy. A w dzień co ile godzin wasze maluchy jedzą? I ilościowo mniej więcej? Bo mój mało je ilościowo, wcześniej jadł więcej a teraz żeby otwierał buzie przy zupie muszę mieć mnóstwo zabawek żeby jadł. Wcześniej tak nie było. Jak nie będzie zabawek to nie będzie zainteresowany jedzeniem. I trzeba jakieś samoloty do buzi robić i inne cyrki. Kiedyś tego nie było. Zje może 100 ml zupy i do cyca się rwie
-
U mnie cycu na żądanie.
I ma inne jedzenie podawane 5 razy (w tym dwie przekaski).
Dzisiaj rano 2 łyżeczki jaglanki, obiad to zupa 4 lyzeczki i makaronu z 5 łyżeczek( z lubelski malutkie muszelki), potem winogron ktorego possala i wyplula, kolacja to chleb z maslem i wedlina 3 kosteczki, oczywiscie osobno chleb i wedlina.
Mój mąż mówi że jak mnie nie ma i jest głodna to wcina wszystko. Gdzie on by zabawial... Je albo nie. Ja używam książeczek i daje jej się pociapac.
Jak wrócę do pracy to wtedy będzie przerwa od cyca 8 h w tym spanie bez mamy. Musi sobie poradzić. I cieszę się że wracam bo to pomoże mi ogarnąć córkęPierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Katalonia to widzę ze nie jestem sama. Dzisiaj przeciągnęłam go trochę i dopiero cyca dostał do spania ale nie wiem czy nie głodował i tu się pojawia problem... żeby nie było ze będzie głodny jak mu ograniczę pierś ;(
I żeby nie było... jak jest z moja mama albo teściowa to wszystko zjada!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 21:27
-
Kasia a chce zostawać z mama lub teściową? Bo moja nie. Opiekunkę też pokojarzyla: babcia przychodzi to mama wychodzi.
W tej książce o rozwoju dziecka było napisane że w 14mc dziecko nie boi się obcych i szuka kontaktu. To by mi pasowało: )Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
U nas z jedzeniem jest tak:
Sniadanie - kanapka z wędliną w kosteczkę
II śniadanie - parówka drobiowa
Obiad - 3/4 słoiczka
Podwieczorek - różnie: parę łyżeczek jogurtu, owoce, ciasto domowe co tam jest pod ręką
Kolacja - kaszka około 120 ml
Noc - 2 lub 3 razy trochę mleka z butelki lub woda. Jak pluje wodą i dalej marudzi - znaczy chce mleka
W ciągu dnia zje jeszcze jak ma chęć jakieś sucharki - zauwazyłam, że to mu dobrze robi na te opuchnięte czwórki.
Ogólnie widzę, że dużo je, ale on cały czas jest w ruchu, biega po domu non stop więc spala
A ja trzeci dzień w pracy, nawet dziś już ok, dwa pierwsze dni to była masakra - adrenalina 200/200, nie mogłam się skupić, spać - ogólnie zombie mode.
Filip z mężem jak na razie sobie super radzą, mam wrażenie że Fifi nie zanotował specjalnej zmiany - ale wiadomo, jest u siebie w domu, z tatą więc stres jest ograniczony do minimum. A ja akurat wracam jak wstaje z II drzemki i już Go przejmuję.
W nocy niestety nadal częste pobudki
Co do zostawania z innymi osobami niż mama lub tata, to nie ma teraz problemu - babcie, ciocie itp. Miał taki tydzień, że tylko mama ale teraz mu przeszło.
-
Tak Katalonia bardzo chętnie zostaje z babciami i dziadkiem ale na kilka godzin później już mnie wola. Ale z jedzeniem nie ma żadnej fazy, buzie otwiera do ostatniej łyżeczki. Noże po prostu przy mnie wie, ze później będzie cycuś.
Yerenia to super ze Filipek jest z tata ma najlepsza opiekę. A co do pobudek w nocy to u nas teraz hardcore nawet co godzinę płacze z rączka w buzi. Pewnie ząbki
-
Cześć dziewczyny! Dawno się nie odzywałam, ale jak zwykle od czasu do czasu wchodzę na nasz wątek i Was podczytuję. U nas szykują się niezłe zmiany. Chyba jestem w ciąży, bo wczoraj test wyszedł pozytywny (druga kreska bledsza ale jednak jest). Jeszcze nie dowierzam, bo o Franusia staraliśmy się 4 lata i nie sądziłam, że drugi dzidziuś może pojawić się tak szybko. Jeszcze wczoraj myślałam, że od lutego wracam do pracy i biłam się z myślami czy w ogóle chce już wracać i zostawiać małego na tym etapie. Franio zrobił się straszną przylepą. Wcześniej odpychał się, jak go się przytulało a teraz potrafi podejść i dać buzi czy wtulić się. Przed roczkiem zrobił ze 4 samodzielne kroki a zaczął chodzić tuż po roczku i teraz śmiga jak odrzutowiec. Wszędzie go pełno. Jest strasznym wiercipiętą i małym nerwuskiem (jak nie dostanie czegoś, czego bardzo chce, to potrafi zrobić niezłą aferę). Poza tym bardzo przeżywa wychodzenie zębów. W nocy tradycyjnie są płaczki. Przy tych jedynkach i dwójkach dniówki były nie do wytrzymania. Miał nawet dwa krwiaki podczas samego przebijania przez dziąsło. Ogólnie do tej pory nie przespałam ani jednej nocy. Jak jest pobudka dwa razy na samo mleko, to się cieszę jak dziecko, bo mogę trochę tego snu złapać.Ale zazwyczaj noc wygląda tak, że po jakichś 3 godzinach pięknego snu zaczynają się cyrki (płaczki, wiercenie, wybudzanie). Jeśli lekarz potwierdzi ciążę i wszystko będzie ok, no to o wysypianiu się mogę znów zapomnieć.
Alma84, madzialenka84, Katalonia, wichrowe_wzgórza, Yerenia lubią tę wiadomość
-
kasiula gratulacje!
Na pocieszenie powiem Ci, ze u nas nocki tak samo - z tym, że cyrki zaczynają się koło 2-3 dopiero, wcześniej jak sie napije to spi i własnie koło 2-3 się przebudza już co chwilę do rana... też jeszcze nie przespałam nocy. Myślę, że to zęby plus emocje i niedojrzały układ nerwowy. Trzeba przetrwać! -
Hej dziewczyny,
U nas tez czasem jest problem z jedzeniem i trzeba zabawiac roznymi zabaweczkami (czeko wczesniej nie bylo), ale widze, ze to nie tylko moj 'problem'
Ja sama nie wiem czy moje je duzo czy malo, ogolnie to jest moim zdaniem drobna i szczupla, na 13 miesiecy nie miala nawet 10kg.Jadlospis:
Sniadanie: Kaszka blyskawiczna na mleku mm 180ml, albo domowy budyn (mleko krowie, jajko, maka -to robi jej moja mama)
2 Sniadanie: pol awokado,pol banana+ owoc typu gruszka, jablko czy mango do tego-rozgniecione
Obiad: gotuje zupke na miesku z roznych warzyw-po zblendowaniu wychodzi 400-500 ml i je to na dwa razy - wieksza czesc na obiad, potem na 'przekaske' - ale nie zje tego wszystkiego, bo troche zawsze wypluwa -wlasnie przy tej zupce ja trzeba zabawiac zwykle
Kolacja: do tej pory podawalam mleko mm, jak nie wypila to dorabialam na nim kaszke, ale chyba i bede z tego powoli rezygnowac na rzecz normalnej kolacji, wczoraj zrobilam jej placuszka (jajko, maka, mleko) plus plasterki bananow-i ladnie sama jadla, wlasnie bardzo lubi sobie zjesc sama taki placuszek.
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Madzialenka w porównaniu do mojego to je dużo. Tzn mój wcześniej dużo więcej jadł. Wydaje mi się ze to go po prostu nudzi i misi być dodatkowo książeczka do jedzenia. Ja dzisiaj zrobiłam naleśniki i zawsze chętnie zjadał nawet 2-3 a dzisiaj dostał do rączki, ale zrobił ciapke a z ciapki kulkę po czym wyrzucił z krzesła na podłogę mówiąc bam. I to było ja tyle jedzenia. Zupy zjadł 3 łyżeczki.
Mam nadzieje ze to chwilowe.
Kasiula gratulacje. Ja już więcej dzieci nie planuje.madzialenka84 lubi tę wiadomość
-
Kasiula, fajnie Ja się cudu nie spodziewam i pewnie jak się dobrze pójdize, to znów będzie inseminacja.
Katalonia, nam fizjo mówiła, żeby nie stawiać oparcia w pion całkiem. Dziecko ma sobie siedzieć, ale móc w każdej chwili złapać pozycję półleżącą. Tak jest wg niej korzystniej. Mój wózek 2w1 też nie ma tak 100% pionu, nawet na ostatniej pozycji jest delikatnie odchylony, a nie używam tego ustawienia.
K@asia, u mnie to samo z żarciem Ja nie wiem jak to dziecko odstawić. W zasadzie je tylko na wieczór i przy każdej nocnej pobudce. Drze się jak opętana jak próbuję innych metod, tylko cycek może ją zatkać. W ciągu dnia je tylko wtedy,kiedy ma drzemkę w domu. Jak w wózku na spacerze - pomijamy. Rano już w ogóle. Przedwczoraj pojechałam do lekarza i zostawiłam ją z matką. I co? zasnęła bez jedzenia bezproblemowo! Ale mnie nie było... Jak jestem to koniec. Żaden bidonik, nie daje się oszukać9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
A je różnie bardzo... Na śniadanie zwykle owsianka - z bananem, jabłkiem, suszonymi owocami, albo trochę słoiczka owocowego, co mam pod ręką. Na drugie albo kp do drzemki, albo kawałek chleba,owoc, resztka śniadania czasem
Na obiad zwykle zupa gęsta tak, że łyżka stoi Nie chce innych. W środku mięsko z wywaru, warzywa, kasze, no i coś "zmieniającego smak" Typu przecier pomidorowy, ogórki kiszone, kukurydza, fasola, itp.
I potem kolacja, kanapka albo znów jakaś kasza czy owies
Od niedawna włączyłam jogurty, ale nie bardzo podchodzą naturalne, za to miks z mango - to się drze o jeszcze
Ze śmiesznych rzeczy- uwielbia ostatnio stać na głowie ;] Stopami ledwo dotyka, dosłownie na końcach palców, i na głowie z drugiej strony i chichocze. A jeszcze jak się do niej "zajrzy" jakoś między nogami, to już rechot9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ooo to dobrze że napisałaś o tym oparciu, teraz to nie będzie przeszkodą w zakupach, dzięki.
Moja z tą głową też czasami tak robi ale nie aż na palcach.
Moja też za tym cyckiem, chodzi za mną krok w krok. Kąpałam się to buczala przy tacie. Ledwo wyszłam z wody to już nos przy szybie. Czy ja kiedyś będę miała święty spokój....Alma84 lubi tę wiadomość
Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024