Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
kameelka wrote:Ja z pytaniem nieco z innej beczki, czy planujecie już wakacje? czy raczej będziecie decydować na bieżąco? w zależności od swojego stanu ogólnego ? my bierzemy pod uwagę polskie morze , ale trochę się boję coś rezerwować, z drugiej strony powoli oferty się zapełniają i im bliżej wakacji tym tych ciekawych będzie mniej...ot takie rozważania na piątek
Kochana ja od 3 lat jeżdżę nad morze. .byłam już w Świnoujściu, Międzyzdrojach, Kołobrzegu .. bardzo fajnie było.
W tym roku raczej sobie odpuszczam. . Jak chcesz nad może to musisz już rezerwować ja 2 miesiące wcześniej rezerwowałam i wszystko zajęte bylo tylko apartament alw dość drogi i z tego wszystkiego wzięliśmy bo już nie było co.. naj lepiej patrzeć żeby plaża była blisko. .27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Ale się rozpisałyście od wczoraj gratuluje serduszek i pięknych zdjęć.
Czarnulka- moja pierwsza ciąża była totalnie bezobjawowa i wszystko było w porządku. Głowa do góry:)
kameelka- ja wybieram się nad morze właśnie mam nadzieję, że wszystko wypali.
Lilly ściskam mocno.czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny w piąteczek.
Widze, że coraz wiecej Was wchodzi w fazę nie mam objawów, którą ja mam już ponad dwa tygodnie Czasem mnie zmuli wieczorem i piersi mam bolesne ale poza tym luz.
Wczoraj robiłam pappa i za tydzień mam prenatalne to wyniki lekarka będzie miała w komplecie. Mam nadzieję, że wszystko będzie super i w swięta podzielimy się z rodzinką radością. U nas ciekawa sytuacja, bo rodzice moi i męża nie mają wnuków, czekają od lat więc będzie szał
kameelka - co do wakacji już kiedy pisałam, że ja mam duszę niespokojną i jeździmy z mężem po świecie. Teraz już mamy zaplanowaną moją ukochaną Hiszpanię na tydzień i w czerwcu jak wszystko będzie super to samochodową objazdówkę po Europie ale na luzie bez pośpiechu przeznacozne 3 tygodnie ale w dowlonym momencie będziemy mogli wrócić.
Byliśmy ze znajomymi dwa lata temu, gdzie koleżanka była w 7 miesiacu tydzień na Krecie i wszystko byo super. Spokojne spacerki, trochę objazdówki po wyspie trochę wypoczywania. Była bardzo zadowolna.
Moja gine mówi, że jak wszystko jest ok to trzeba żyć - nie wegetować i absolutnie nie leżeć jak nie ma ku temu przesłanek.
Napiszcie jak planujecie wakacje, bo też jestem ciekawa jak do tego podchodzicie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 10:40
-
Ja w tym roku to raczej do teściów na wieś się wybiorę
Nad może planuję wyskoczyć w czerwcu jeszcze - tak na kilka dni. Przed wakacjami ale ja dość blisko mam nad morze to nawet na jeden dzień mogę od czasu do czasu wyskoczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 10:49
-
My mielismy super plany wakacyjne: nurkowanie, plywanie z delfinami ale przelozymy na za rok. Pojedziemy we czworke
Mysle ze skoczymy nad polskie morze jesli bedzie ok, ewentualnie jak lekarz pozwoli to do Wloch lub Grecji na tydzien, choc z uwagi na upaly bede sie mocno zastanawiac. -
Ja bardzo bym chciała nad morze, do tej pory jeździliśmy 2 razy w roku. Jeździmy zawsze do Kołobrzegu i w okolice (bo najbliżej). W tym roku natomiast nie mam pojęcia jak to będzie, z tego względu że wzięliśmy na początku roku sobie psa rasy dużej. Nie mam sumienia zostawić naszego "Pańcia" w jakimś hotelu dla zwierząt, rodziny nie chcę obarczac bo psiak mały nie jest. Także nie wiem jak to będzie... boję się rezerwować coś już teraz bo nie wiem też jak będę się czuła. Z drugiej strony chodzi mi po głowie poszukanie kwatery gdzie moglibyśmy zabrać piesa... no nie wiem.
-
My 18.06. będziemy świętować pierwszą rocznicę ślubu, więc chciałam z tej okazji chociaż na 3-4 dni gdzieś wyskoczyć. 18 nie pojedziemy, bo akurat nam wesele wypadło, ale zaraz po to jak najbardziej.
My akurat najbliżej mamy Międzyzdroje i Świnoujście ale tam to bardziej na jeden dzień można pojechać. Za to Rewal uwielbiam i pewnie na tą miejscowość padnie
Góry super! Ale właśnie daleko.. wolę się nie męczyć podróżami -
Kamelka my mamy zakleoane Chłopy w sierpniu i jedziemy na pewno jesli nic nie stanie na przeszkodzie. Synek bedzie mega szczesliwy i nam przyda sie relax, lody i gofry hehe. Powiem wam z doświadczenia-.nie rezygnujcie z wakacji bo dziecko. My zalujemy, ze.nie pojechalismy za granice z mlodym tylko nad nasze morze. Oczywiście fajnie bylo, ale teraz na pewno nie polecimy a za rok to kto wie hehe. Z dwojka trudniej niz z jednym.😇😁😇😇😁
-
Invis wrote:Z drugiej strony chodzi mi po głowie poszukanie kwatery gdzie moglibyśmy zabrać piesa... no nie wiem.
Polecam wyjazd z psem Nasz zawsze i wszędzie jeździ z nami, jeśli jedziemy gdzieś dłużej niż na 10 godzin. Jemu wszystko jedno gdzie jest, byle z nami i byle było miękkie łóżko i szama
Rok temu byliśmy w Trójmieście, zaczepiliśmy się w pensjonacie Sopockie Klimaty i było to miejsce przyjazne psom. Naszemu bardzo odpowiadało. Na plażę i molo zabieraliśmy go wieczorem. Było na granicy sezonu, więc nikt nas nie ścigał za wstęp z psem Wieczorne wyjścia ze znajomymi przesypiał w pensjonacie, a tak to zwiedzał z nami wszystko
Nie wyobrażam sobie wyjazdu bez psa, ale to nasz przypadek, każdy jest inny i nie wszystkim psom takie wyjazdy muszą służyć
Co do zapachów to też mam wyostrzone. Zastawiłam sama na siebie pułapkę, nie wyrzucając dzień wcześniej od razu niedojedzonego obiadu z pudełka... i jak wieczorem je otworzyłam to mnie wydarło od razu Generalnie po zapachu od razu mogę stwierdzić czy coś zjem czy nie Albo podejdzie, albo niet, koniec.
Dziś mi podszedł dżem truskawkowy. Mniam.
A rano zwymiotowałam... wodą W ogóle to od kilku dni codziennie żyg, wczoraj 2. Ej, miało być lepiej, ja się tak nie bawię
Brzuch różnie. Dziś mi lekko wypchało z rana, no ale jak się o 2 w nocy je sajgonki i pomarańcze to nie ma się co dziwić...
A odnośnie wakacji to w tym roku pewnie nie za bardzo gdzieś pojedziemy ze względu na finanse. Ale trzeba być dobrej myśli, mam nadzieję że we wrześniu chociaż na parę dni uda się gdzieś pofrunąć mi się marzy BarcelooooonaaaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 12:41
-
NIEPOKORNA wrote:Hejka
Czemu wątek został przeniesiony? Coś się stało?
Mam 29 lat. Udało się w trzecim cyklu starań. Jest to druga ciąża. Termin według USG to 10 listopada
Hej Niepokorna, witamy! Hmmm z tego co wiem wątek nie został nigdzie przeniesiony, jest ciągle w tej samej kategorii
Jak u Ciebie, jak się czujesz? Pewnie widziałaś już serduszko? Daj znać, co słychać -
Cześć dziewczyny,
Cieszę się że już piatek.
Mnie od wczoraj jakoś słabo właśnie. Czuję się jakbym była przeziębiona (miałam wieczorem jakieś dreszcze i co jakiś czas mam odruch wymiotny ale nie wymiotuje na razie, a do tego kaszlę, bo mam uczulenie i mi wszytko go gardła spływa, a przecież sterydów brać nie mogę). Do tego mam jakieś bolące świństwo, gdzieś gdzie światło nie dochodzi (wczoraj oglądała to położna, mówiła że nie ma rady, trzeba przeczekać, bo to pewnie włos wrósł i mogę się wspomagać tylko sudocremem - łatwo powiedzieć "przeczekać", bo muszę siedzieć okrakiem i łażę jakbym z konia zeszła, tak to boli).
Mówię wam, obraz nędzy i rozpaczy ze mnie, a jeszcze w środę tak było pięknie ;/
Mam pierwsze wyniki z krwi i ogólnie wygląda to chyba dobrze ( choć ja się nie znam więc jak zobaczycie coś niepokojącego to pls dajcie znać, bo może powinnam już coś działać? ).
Różyczka V21 - wynik dodatni
różyczka V24 - ujemny
wirus wzw B - ujemny
wirus wzw C - niereaktywny
toxoplasmoza X41 - ujemny
toxoplasmoza X45 - wątpliwy
TSH - 2,210 (norma 0,270 - 4,200)
Glukoza i morfologia w normie
Tylko jedna jest flaga przy ciężarze właściwym moczu - jest za lekki (myślicie że to coś czym bardzo powinnam się niepokoić teraz?).
No i co jeszcze powracam do tego mojego wczorajszego pytania - odnoście testu Pappa, polecicie jakieś konkretne miejsce w wawie ? z góry serdecznie dziękuję.
A co do wakacji, to my mamy wykupiona wycieczkę już, na koniec września, początek października. Powinnam już pomyśleć jak tu kasę odzyskać, no bo w 7 miesiącu nie polecę 5 godzin samolotem ;/// ale boję się na razie coś robić, same wiecie, jeszcze ciągle strasznie wcześnie, u mnie 7 tydzień 3 dzień...
-
Iwonka i Niepokorna witam was na forum.
Pako słyszałam że w babka medica mają bardzo dobre usg. Ja robię pappa na NFZ więc zapisałam się do Invicta
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
asia ja ze swoją nie wydolnoscia mogę raczej pomarzyć o urlopie jeśli jednak lekarz się zgodzi to wyskoczymy na mazury
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
W poprzedniej ciąży miałam termin na 6 listopada, a w pierwszym tygodniu października prowadziłam rejs. W tym roku również mamy na ten termin zarezerwowany jacht. Byłam też na rejsie na Mazurach i z wizytą w Belgii. W tym roku jak zwykle idziemy na żywioł.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!