Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny! Dawno tu nie zaglądałam.
U nas na razie wszystko dobrze. We wtorek byłam na drugiej wizycie u lekarza. Junior ma się dobrze. Niestety boli mnie podbrzusze. Doktor przepisał luteinę na razie w dawce 1/1, magnez i witaminy kazał brać. To grzecznie biorę. Bunt tylko względem no-spy bo ulotka nie zachęca. Powiedział, że 1/1 mogę, bo każda łyka. To mu powiedziałam, że nie jestem każda
Mój T. zaniepokoił się trochę tymi lekami. Ważne, że niby nie ma Go na miejscu to się przejmuje.
Następną wizytę mam 25.04'17 za trzy tygodnie, będzie to 12 tydzień. Mój lekarz sam robi wszystkie badania więc nie będę musiała się szlajać nigdzie.
Dziś przyszedł mój pierwszy ciążowy zakup "Ciężarówką przez 9 miesięcy". Jak na razie kilka stron przeczytałam, ale lekko się czyta.
Bardzo mi przykro czytać pierwszy post, dlatego że ilość Aniołków się powiększyła.Blondik lubi tę wiadomość
-
Cześć Mika999, cieszę się że u Ciebie wszystko ok. Jeśli chodzi o no-spe to słyszałam że lepiej ją wziąć niż ryzykować skurcze macicy itd. Czy coś takiego ja osobiście nigdy nie brałam. Wiem tez, że ginekolodzy mają podzielone zdania na temat tego leku. Generalnie moja ginekolog mówiła mi że Luteina fajnie zmiękcza czy rozluznia macice... nie pamiętam jakiego terminu dokładnie użyła, w każdym razie chodziło o to że dobrze wpływa.
Ja to bym wolała nie brać żadnych leków, niestety profilaktycznie jestem naszprycowana Duphastonem, Luteina, Clexane... zastanawiam się jaki to może mieć wpływ na dziecko. Czy dzieci po takim zestawie leków rodzą się jakieś nie wiem, inne, słabsze niż te, których mamy nie musiały nic łykac w ciąży? Eh trapi mnie to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 19:22
-
Witajcie, ja dziś odebrałam wyniki badań i mam bakterie w moczu i leukocyty, spanikowana pojechałam do gina, a gościu do mnie że sama się wykończę i aby za dużo nie czytać. Niby normy dla cięzarówek są inne, ale te bakteriee spędzają mi sen z powiek.
Na razie dalej żurawinka, zakupiłam jeszcze jakieś tabletki i zobaczymy co to będzie.
Leukocyty też mi spadły ciągle mi słabo i kręci mi się w głowie. No i caly czas strach o fasolkę czy nie skończy się jk poprzednio.
Jest mi przykro, że powiększyło się grono aniołków. Paamiętajcie, ze zmieniły tylko termin narodzin
Podziwiam Wasze piękne zdjęcia... -
Jestem po! Bobas 7,9 mm, serduszko bije ok. 121 uderzeń na minutę, czyli to dobry wynik Według OM to 7t0d, a wg usg to 6t5d, czyli wynik całkiem zbliżony (na zdjęciu są inne dane, ale zrobiła kilka pomiarów i wzięła chyba jakiś uśredniony).
Foteczka poniżej:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/69c4ae16433a.jpg
Invis wpisz mi proszę serduszko i kolejną wizytę na 28 kwietnia
Dziękuję Wam kochane za kciuki! :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2017, 08:46
Invis, Kaczorka, ASSA, M_ia, Jooozefka, NIEPOKORNA, Penelope lubią tę wiadomość
-
Zuza2323 wrote:Czesc dziewczyny jestem w 8 tygodniu ciazy i mam straszne problemy z zaparciami... W sumie to od zawsze. Kiedys lykalam blonnik z ananasem i bylo wporzadku nie wiecie przypadkiem czy mozemy w ciazy lykac blonnik? Bardzo was prosze o rade.
Hej Zuza Ja niestety mam podobnie. Najlepszy jest błonnik naturalny - polecam owsiankę na śniadanie! Serio -
Zuza91 wrote:Jestem po! Bobas 7,9 mm, serduszko bije ok. 121 uderzeń na minutę, czyli to dobry wynik Według OM to 7t0d, a wg usg to 6t5d, czyli wynik całkiem zbliżony (na zdjęciu są inne dane, ale zrobiła kilka pomiarów i wzięła chyba jakiś uśredniony).
Foteczka poniżej:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/69c4ae16433a.jpg
Invis wpisz mi proszę serduszko i kolejną wizytę na 28 kwietnia
Dziękuję Wam kochane za kciuki! :*
Mówiłam, że zobaczysz pikadło Gratulacjekasiula_00 lubi tę wiadomość
-
Iw-onka wrote:Witajcie, ja dziś odebrałam wyniki badań i mam bakterie w moczu i leukocyty, spanikowana pojechałam do gina, a gościu do mnie że sama się wykończę i aby za dużo nie czytać. Niby normy dla cięzarówek są inne, ale te bakteriee spędzają mi sen z powiek.
Na razie dalej żurawinka, zakupiłam jeszcze jakieś tabletki i zobaczymy co to będzie.
Leukocyty też mi spadły ciągle mi słabo i kręci mi się w głowie. No i caly czas strach o fasolkę czy nie skończy się jk poprzednio.
Jest mi przykro, że powiększyło się grono aniołków. Paamiętajcie, ze zmieniły tylko termin narodzin
Podziwiam Wasze piękne zdjęcia...
A jak pobierałaś próbkę moczu? Po podmyciu i ze środkowego strumienia? Czasem jak się źle pobierze, to wyniki wychodzą mocno zafałszowane, wtedy warto zrobić podobne badanie z dobrze pobraną próbką. W tym wątku już był taki przypadek z leukocytami i innymi takimi moczowymi
Jak lekarz Ci powiedział, że nie ma się czym martwić, to nie czytaj już o tym i serio postaraj się nie przejmować niepotrzebnie. To nie działa dobrze na fasolkę, a też nie możesz się dać zwariować. Trzymam kciuki, żeby wszystko było OK :*
-
Zuza91 wrote:A jak pobierałaś próbkę moczu? Po podmyciu i ze środkowego strumienia? Czasem jak się źle pobierze, to wyniki wychodzą mocno zafałszowane, wtedy warto zrobić podobne badanie z dobrze pobraną próbką. W tym wątku już był taki przypadek z leukocytami i innymi takimi moczowymi
Jak lekarz Ci powiedział, że nie ma się czym martwić, to nie czytaj już o tym i serio postaraj się nie przejmować niepotrzebnie. To nie działa dobrze na fasolkę, a też nie możesz się dać zwariować. Trzymam kciuki, żeby wszystko było OK :*
Gdyby to były same bakterie to mogłoby tak być jak piszesz ale jak sa leukocyty to świadczy o jakimś stanie zapalnym. Na pewno dobrze pobrane. Ale byłam u lekarza i kazał mi nie dramatyzować pić żurawinę, vitaminę C. -
Zuza2323 wrote:W sumie racja nie pomyslalam o owsiance a kupilam nie dawno paczke. Wielkie dzieki. To juz jest normalnie jakies utrapienie a malo co mi wogole pomaga
Eh no znam to znam to, generalnie nie liczę, że podczas ciąży zrobię normalną kupę (jakkolwiek to nie zabrzmi ) Albo biegunka, albo zatwardzenie
Owsianka jest fajna, do niej można dorzucić np. otręby jeszcze, a nawet naturalny błonnik w formie takich jakby chrupek i wtedy jest dobra bomba błonnikowa Mam nadzieję, że u Ciebie zadziała. U mnie na razie sama owsianka się dobrze sprawdza, a rano w ogóle dobrze mi wchodzą dania na mleku, więc tym bardziej wcinam ją z ochotą