Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuza91 wrote:Eh no znam to znam to, generalnie nie liczę, że podczas ciąży zrobię normalną kupę (jakkolwiek to nie zabrzmi ) Albo biegunka, albo zatwardzenie
Owsianka jest fajna, do niej można dorzucić np. otręby jeszcze, a nawet naturalny błonnik w formie takich jakby chrupek i wtedy jest dobra bomba błonnikowa Mam nadzieję, że u Ciebie zadziała. U mnie na razie sama owsianka się dobrze sprawdza, a rano w ogóle dobrze mi wchodzą dania na mleku, więc tym bardziej wcinam ją z ochotą
To chyba i ja się przerzucę na owsiankę. Bo jak ze 2-3 dni na kibelek nie pójdę to mam taki mało przyjemny ucisk na szyjkę.. A już kawa z rana nie pomaga -
Iw-onka wrote:Gdyby to były same bakterie to mogłoby tak być jak piszesz ale jak sa leukocyty to świadczy o jakimś stanie zapalnym. Na pewno dobrze pobrane. Ale byłam u lekarza i kazał mi nie dramatyzować pić żurawinę, vitaminę C.
Ale mi właśnie przy nieprawidłowo pobranej próbce wyszły leukocyty 35-45 przy normie 1-4! Następnego dnia pobralam próbkę ponownie ale prawidłowo i wynik leukocytów: 0-2! Także jest różnica przy źle pobranej próbce i jestem żywym przykładem. Ale skoro mówisz że Twoja próbka pobrana była prawidłowo to widocznie wynik jest wiarygodny.
-
No ja mam to samo... Najpierw pare dni zaparcia potem biegunka i tak na okraglo... Mam nadzieje ze owsianka zdziala cuda. A macie jakies sposoby na mdlosci? Moze jeszcze czegos nie probowalam bo czasem nawet z lozka wstac nie moge i tak od rana do nocy...
-
Zuza2323 wrote:No ja mam to samo... Najpierw pare dni zaparcia potem biegunka i tak na okraglo... Mam nadzieje ze owsianka zdziala cuda. A macie jakies sposoby na mdlosci? Moze jeszcze czegos nie probowalam bo czasem nawet z lozka wstac nie moge i tak od rana do nocy...
Zuza2323 lubi tę wiadomość
-
Aaa, super dziewczyny,ze same pozytywne wiesci!!
Afrykanka jutro masz wizyte? O ktorej? Gdzie ty sie w ogole podzialas???
Poczynilismy dzisiaj z mężem debatę dotycząca imion dla dziewczynki. Ja jestem bardzoooo za Marysia ale wspolnie podoba nam sie Alicja. Hehe, zobaczymy cóż to bedzie. Mąż ma heszcze swoje typy ale zapomniał wiec powie jak sobie przypomni. Ja chorują na Michalinke ale dla męża to nie wchodzi w gre😇😁😇😇😁 -
Zuza2323 wrote:Czesc dziewczyny jestem w 8 tygodniu ciazy i mam straszne problemy z zaparciami... W sumie to od zawsze. Kiedys lykalam blonnik z ananasem i bylo wporzadku nie wiecie przypadkiem czy mozemy w ciazy lykac blonnik? Bardzo was prosze o rade.
A ile dziennie pijesz np. wody, soków, herbat? Bo sam błonnik bez dostatecznej ilości wody może przynieść więcej szkody niż pożytku. Ja widzę po sobie, jak tylko odpuszczę picie odpowiedniej ilości to mnie przytyka.
Dziewczyny dziś poznałam "uroki" nadwrażliwości na zapachy. W Tesco wszędzie czułam SMRÓD z pralni. Do tego kosmetyki, zapachy ze sklepów, masakra...
Zuza2323 lubi tę wiadomość
-
Zgredek 12 wrote:Aaa, super dziewczyny,ze same pozytywne wiesci!!
Afrykanka jutro masz wizyte? O ktorej? Gdzie ty sie w ogole podzialas???
Poczynilismy dzisiaj z mężem debatę dotycząca imion dla dziewczynki. Ja jestem bardzoooo za Marysia ale wspolnie podoba nam sie Alicja. Hehe, zobaczymy cóż to bedzie. Mąż ma heszcze swoje typy ale zapomniał wiec powie jak sobie przypomni. Ja chorują na Michalinke ale dla męża to nie wchodzi w gre
Ja mam Michalinke I moja Michalinka jest jedyną Michalinką w przedszkolu, w ogóle ludzie zachwycają się tym imieniem, zwłaszcza starsiZgredek 12 lubi tę wiadomość
-
Mi mdłości odpuściły po troszkę ponad tygodniu, później rano miałam wstręt do jedzenia (dalej się utrzymuje, może nie codziennie, ale jeszcze nie znikło), po wstaniu z łóżka. Dopóki leżałam było dobrze. Teraz mam ochotę na ryby i skoki własnej roboty albo te jednodniowe.
Ogólnie czuję się troszkę słabiej niż normalnie i szybciej się męczę. Poza tym żyję i mam się dobrze. Liczę na to, że tak zostanie, cierpię dużo bardziej wymiotując. -
Invis wrote:Ale mi właśnie przy nieprawidłowo pobranej próbce wyszły leukocyty 35-45 przy normie 1-4! Następnego dnia pobralam próbkę ponownie ale prawidłowo i wynik leukocytów: 0-2! Także jest różnica przy źle pobranej próbce i jestem żywym przykładem. Ale skoro mówisz że Twoja próbka pobrana była prawidłowo to widocznie wynik jest wiarygodny.
A jak zatem pobrałaś tę drugą próbkę? Chętnie skorzystam aby wyeliminować możliwe błędy z mojej stronyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 21:13
-
A wiecie co jest najgorsze? Ze czesto przyczyna zaparc jest zycie w biegu. U mnie to sie bardzo sprawdza.
Jesli jestem danego dnia w domu i nigdzie nie wychodze to po sniadanku i kawce zaraz mnie na kibelek goni. Ale wystarczy ze musze wyjsc po sniadnaiu i kawie z domu no do zlobka i potem na kurs lub do pracy to moge tak przez pare dni nic nie zrobic. Widac tutaj jaki negatywny wplyw ma stres na nas. -
Iw-onka wrote:A jak zatem pobrałaś tę drugą próbkę? Chętnie skorzystam aby wyeliminować możliwe błędy z mojej strony
Po podmyciu się, na kucaka pod prysznicem z sśrodkowego strumienia.
Nieprawidłowo wcześniej pobieralam na sedesie, bez podmycia, z pierwszego strumienia :p
Obie oczywiście na czczo pierwszy sikaniec
-
Cześć wszytskim, nie było mnie kilka dni-(problem z internetem)a tutaj tyle postów mnie omineło, przepraszam odrazu ale nie dałam rady przeczytać wszystkich bo całą noc bym czytała.
Co do moich badań, nie mam pojęcia w jaki sposób przekombinowałam wtedy przy pobieraniu próbki ale jestem również przykładem ze źle pobrana próbka może narobić strachu. Leokocyty też mialam mocno podwyższone. Ponownie pobrałam próbkę ale z porannego moczu - tamten był popołudniowy:P i wyszło ok.
Iw-onka jeśli chodzi o poprawne pobranie próbki to nie ma filozofii (chociaż jestem przykładem ze i tu można zrobić coś źle ). Najlepiej poranny mocz, koniecznie po podmyciu i najwążniejsze żeby był ze środkowego strumienia.
P.S. Jak patrze na Wszystkie zdjęcia USG z widocznymi już wyraźnie małymi człowieczkami to się rozczulam...
Uściśki dla wszytskich.
A swoją drogą jest nas tak dużo i jestem ciekawa z jakich województw Wszytskie jestesmy ja z dolnośląskiego.
Pozdrawiam. -
Zuza91 wrote:Jestem po! Bobas 7,9 mm, serduszko bije ok. 121 uderzeń na minutę, czyli to dobry wynik Według OM to 7t0d, a wg usg to 6t5d, czyli wynik całkiem zbliżony (na zdjęciu są inne dane, ale zrobiła kilka pomiarów i wzięła chyba jakiś uśredniony).
Foteczka poniżej:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/69c4ae16433a.jpg
Invis wpisz mi proszę serduszko i kolejną wizytę na 28 kwietnia
Dziękuję Wam kochane za kciuki! :*
Zuza ciesze się ze u Ciebie wszystko dobrze,cały dzień o Tobie myślałam ;* mi powiedział ze wg usg jest 6t1d czyli wg tego dziś miałabym 6t4d idziemy łeb w łeb ale Twoja dzidzia większą u mnie było 4.4mm ale to było też wcześniej a one teraz szybko rosną
ja proszę o wpisanie mnie na 14.04 na wizytę , Invis,możesz też u mnie dopisać ze mam 25lat i był to 1cykl starań po laparoskopii
Ja was dziewczyny chyba nigdy nie nadrobie czy wam też się tak ciągle odbija? Ze mnie tak uchodzi gaz (nie pije gazowane praktycznie) co chwile mi się odbija i z drugiej strony tez dość często hehe jakkolwiek to nie brzmi..macie na to jakiś sposób ? I wciąż nic nie mogę zjeść, byłam przed chwila na hotdogu w Ikei bo mnie naszła ochora a biorąc pod uwagę ze prawie nic nie mogę zjeść bo mi niedobrze to pojechałam i nie dojadłam do końca bo mi już rosło w buzi.. jedyne co mogę i mnie nie mdli to płatki z mlekiem i cheeseburgery z maka a to średnio zdrowa dieta -
PsotkaKotka wrote:To wy w domu te siki pobieracie? Mi tam zawszr w przychodni u ginki kaza do kubka sikac. O podmyaniu nie ma, wiadomo, mowy.
Dziwnie. Chociażby z tego powodu że nie jest to pierwszy poranny mocz. Jak mogą u ginki kazać sikac? a jeśli Ci się akurat nie chce siusiu?
Ja tez chodzę do ginekologa w DE i normalnie dają kubeczek do domu i muszę im przywieźć rano po pobraniu moczuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 22:32