Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, pisząc o szczepieniach nie poddawałam do dyskusji fktu, czy szczepić czy nie . Wiadomo, że tak! To nie jest tak, że jest wybór, jest odporność zbiorowa i jak się zaczynają niektórzy wyłamywać to jeszcze ok, ale jak będzie ich więcej to wszystko w diabły pójdzie, Szczerze polecam książki Throwalda o historii medycyny, dopiero docenia się osiągnięcia XX i XXI wieku...
Moje pytanie dotyczyło raczej rodzajów tych szczepionek, bo wiem że są jakieś płatne, darmowe 6w1 5w1, totalnie nie wiem o co chodzi, więc może tu macie jakies doświadczenia?
Jeszcze nasze dzieciaczki są jesienno/zimowe, to też zmienia niestety trochę sprawę, w sensie, bardziej są narażone na grypę i wszelkie okropne wirusy krążące w powietrzu....
moremi, Sunshine_111, Blondik lubią tę wiadomość
-
Elizasz ja je widzialam w mama i ja stacjonarnie przy okazji zakupów z koleżanką. Tylko cena to kosmos była coś koło 5 tys kosztowalo
-
Dziewczyny z innej beczki. Na 30 urodziny męża kupiłam nam bilety na Depeche Mode na 21 lipca. Bilety kupiłam w październiku zeszłego roku niewiedzac jeszcze, że będę mamą
W dniu koncertu to będzie 22 tyg. i 1 dzień ciąży. Mimo, że mamy miejsca siedzące w loży na balkonie to nie wiem czy hałas nie wystraszy dziecka. Podpytam jeszcze lekarza, a co wy o tym myślicie? Mam komu sprzedać bilety więc to nie problem.
-
Ja też będę szczepić mam koleżankę która nie szczecina bo się nazywała że to szkodzi a teraz jej córka wiecznie w szpitalu i dostała 5tys kary od sanepidu za brak szczepień.
Gdybym wierzyła w zabobony to bym chyba małpe urodziła tak mi zgaga dokucza od 2 tygodni!!!! Masakra !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2017, 09:47
-
moremi wrote:I tak cały czas zachodze w głowę dlaczego mmr jest szczepionką nieetyczną?
Dla mnie dlatego http://wrealu24.pl/5318-szok-miliony-polskich-dzieci-sa-szczepione-preparatami-powstalymi-z-cial-dzieci
Szczepienia nie chronią w 100%, nie było nigdy pełnych badań klinicznych, w tej chwili jest tego wszystkiego po prostu za dużoI pytanie - jak wielu dorosłych sprawdza poziom przeciwciał i ewentualnie się doszczepia...? Cieszę się, że przeszłam ospę czy różyczkę w dzieciństwie, wolę tak niż w dorosłym życiu, kiedy jest to groźniejsze, i wolę to niż doszczepianie się.
Raz już miałam wstrząs po szczepieniu i straciłam słuch (na szczęście odwracalnie), więcej sobie tego nie zafunduję.
Jakby był oddzielne szczepienia, to może szczepiłabym córkę na różyczkę i syna na świnkę, ale i tak po kilku latach.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
mietata wrote:Dziewczyny, pisząc o szczepieniach nie poddawałam do dyskusji fktu, czy szczepić czy nie . Wiadomo, że tak! To nie jest tak, że jest wybór, jest odporność zbiorowa i jak się zaczynają niektórzy wyłamywać to jeszcze ok,
Heheh serio?A sprawdzasz poziom przeciwciał? Doszczepiasz się? Zgodnie z kalendarzem szczepień obecnym, czy tym który obowiązywał jak się urodziłaś? Opierasz mityczną zbiorową odporność na dzieciach, których jest wiele mniej niż dorosłych, którzy albo szczepieni nie byli, albo szczepienia już nie działają...?
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
mietata wrote:Moje pytanie dotyczyło raczej rodzajów tych szczepionek, bo wiem że są jakieś płatne, darmowe 6w1 5w1, totalnie nie wiem o co chodzi, więc może tu macie jakies doświadczenia?
Jeszcze nasze dzieciaczki są jesienno/zimowe, to też zmienia niestety trochę sprawę, w sensie, bardziej są narażone na grypę i wszelkie okropne wirusy krążące w powietrzu....
Jeśli jesteś zdecydowana szczepić również w pierwszej dobie, warto zapłacić za wzwb, zamiast brać darmową. Ma mniej efektów ubocznych.
Generalnie te płatne teoretycznie powinny być "lepsze", natomiast w miarę możliwości lepiej unikać 5w1 i 6w1 bo to straszne kombo dla małego dzieciaka. Sama bym się bała sobie tego zaaplikować ;]
I nie szczep, jak będzie chore, przed szczepieniem poproś o morfologię i CRP. Super zdrowe dziecko w czasie szczepienia to mniejsza szansa na powikłania.
Rotawirusy można odpuścić na spokojnie.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Mięta, właśnie dlatego nie chce mi się pisać o szczepieniach. Jestem po biol-chemie i wiem jak działają szczepionki. Nie chce mi się dyskutować na temat stop nop i innych rewelacji tego typu. Niestety to nigdy nie jest dyskusja, ale ataki.
Jak chcesz, to na privie.
Mam swoje zdanie i go nie zmienię, a wiadomości opieram o badania naukowe.Kaczorka lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Mam walniętych sąsiadów!! Codziennie koszą trawę!! Rano, popołudniu.. zwariować można.
Elizasz - moim rodzicom też się późno dziecko drugie trafiło. Mama miała 38 a tata 46ale przynajmniej mają zajęcie teraz :p
A za kilka miesięcy dojdzie im wnuczka
Co do szczepień to ja zbieram wywiad wśród znajomych, którzy mają teraz małe dzieci i większość akurat szczepi tylko te podstawowe. Żadnemu dziecku nic się nie stało.
Z mężem rozmawiałam i on też jest zdania, że tylko podstawa. -
coccolino wrote:Dziewczyny z innej beczki. Na 30 urodziny męża kupiłam nam bilety na Depeche Mode na 21 lipca. Bilety kupiłam w październiku zeszłego roku niewiedzac jeszcze, że będę mamą
W dniu koncertu to będzie 22 tyg. i 1 dzień ciąży. Mimo, że mamy miejsca siedzące w loży na balkonie to nie wiem czy hałas nie wystraszy dziecka. Podpytam jeszcze lekarza, a co wy o tym myślicie? Mam komu sprzedać bilety więc to nie problem.
Nie wiemMyślę, że najprędzej mnie by wystraszył
Ale dziecko już chyba słyszy, albo co najmniej odbiera wibracje...
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Sadze ze MIETATA jest wyszczepiona bo podrozuje. Ale to fakt ze wiekszosc ludzi juz dawno raczej odpornosc stracila wiec z ta zbiorowa odpornoscia to troche pic na wode akurat.
Ja jestem zaszczepiona na wszystko co mozliwe lacznie z japonskim zapaleniem mozgu i wsciekliznaale....ja jestem dorosla i nie boje si eze strace sluch lub wystapi u mnie autystyczne zachowanie.
Ale z drugiej strony zajzyjcie sobie na strone parasol dla zycia o powiklaniach po pneumokokach - od razu pobieglam sprawdzic czy szczepilam.
Mam kolezanke, lekarke. Ma trojke dzieci i zadnego nei szczepila. Pracowala kiedys w szpitalu i mowi ze naogladala sie dostatecznie wiele dzieci z powiklaniami po szczepieniach.
Z drugiej strony moj pediatra pracowala tez w szpitalu w ktorym ladowaly dzieci z uszkodzonym mozgiem wlasnie po zarazeniu peumokokami i meningokokami...wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
To jakoś szybko rosnąca trawę mają hihihi :p
nie no to ja tak podłogę zmywam i mój krzyczy zaraz lakier z parkietu zmyjesz.
-
Każdy może decydować o sobie i swoim dziecku. To czy będzie szczepić czy nie jest jego decyzją i nie próbujmy na siłę zmienić czyjegoś światopoglądu, bo chyba nie o to chodzi, prawda? Są szczepienia, które są refundowane przez NFZ i są szczepienia skojarzone - płatne. Ja osobiście szczepiłam refundowanymi, jest w nich dużo więcej ukłuć (jak np. przy pierwszym szczepieniu tj. ok. 6 tygodni po porodzie - masz 3 wkłucia, tak w skojarzonych np. 5w1 masz tylko 1 ukłucie dziecka). Co do skojarzonych szczepionek muszą wypowiedzieć się bardziej doświadczone mamy. Jeśli chodzi o grypę mi mój ginekolog zalecił szczepienie p. grypie we wrześniu-październiku przed porodem, wtedy podobno zarówno matka jak i później przez pół roku nowonarodzone dziecko maja odporność, ale jeszcze się nie orientowałam w temacie, więc nie do końca jestem tego pewna.
-
Wszystkie osoby, które znam i chorowały na gruźlicę, były na nią szczepione. Tak że tyle, jeśli chodzi o zbiorową odporność
Dziś ODSTAWIŁAM LUTEINĘ ;> Brałam najpierw 4 dni 100 + 50, potem 4 dni 2x50, potem 4 dni 1x50 i dziś pierwszy dzień bezAle nic się nie dzieje, więc chyba jest ok. Przynajmniej pójdę do lekarza już "na czysto" jak chciał.
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Dla mnie dlatego http://wrealu24.pl/5318-szok-miliony-polskich-dzieci-sa-szczepione-preparatami-powstalymi-z-cial-dzieci
Szczepienia nie chronią w 100%, nie było nigdy pełnych badań klinicznych, w tej chwili jest tego wszystkiego po prostu za dużoI pytanie - jak wielu dorosłych sprawdza poziom przeciwciał i ewentualnie się doszczepia...? Cieszę się, że przeszłam ospę czy różyczkę w dzieciństwie, wolę tak niż w dorosłym życiu, kiedy jest to groźniejsze, i wolę to niż doszczepianie się.
Raz już miałam wstrząs po szczepieniu i straciłam słuch (na szczęście odwracalnie), więcej sobie tego nie zafunduję.
Jakby był oddzielne szczepienia, to może szczepiłabym córkę na różyczkę i syna na świnkę, ale i tak po kilku latach.
http://www.mp.pl/szczepienia/specjalne/100056,etyczne-aspekty-szczepionek-uzyskiwanych-z-linii-ludzkich-komorek-zarodkowych
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
wichrowe_wzgórza wrote:Wszystkie osoby, które znam i chorowały na gruźlicę, były na nią szczepione. Tak że tyle, jeśli chodzi o zbiorową odporność
Dziś ODSTAWIŁAM LUTEINĘ ;> Brałam najpierw 4 dni 100 + 50, potem 4 dni 2x50, potem 4 dni 1x50 i dziś pierwszy dzień bezAle nic się nie dzieje, więc chyba jest ok. Przynajmniej pójdę do lekarza już "na czysto" jak chciał.
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
jacky88 wrote:Jeśli chodzi o grypę mi mój ginekolog zalecił szczepienie p. grypie we wrześniu-październiku przed porodem, wtedy podobno zarówno matka jak i później przez pół roku nowonarodzone dziecko maja odporność, ale jeszcze się nie orientowałam w temacie, więc nie do końca jestem tego pewna.
Ja bym się nie zdecydowała, przynajmniej nie w ciąży. Leków większości nie można brać, należy unikać chorych osób, więc wwalanie sobie tego w organizm w ciąży uważam za absurd. Plus to, że jednak wiele osób bardzo źle znosi to szczepienie i solidnie odchorowuje.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023