Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
mietata wrote:Kaczorka, a nie masz problemów z pęcherzem przypadkiem? Bo wiesz, to może być jakaś utajona infekcja, boleć nie musi żeby było jakieś zakażenie. bieganie co 20 min do toalety na tym etapie to chyba nie jest do końca normalne
tak to chyba pod koniec jest? Oczywiście nie wciskam ci tu że masz jakiś problem, tak tylko się zastanawiam.
Też się zaczęłam nad tym zastanawiać.. aczkolwiek robiłam dopiero co badania moczu i wynik był zaskakująco dobry. Lepszy niż na początku ciąży.
Ale z drugiej strony - ja nawet przed ciążą dość często korzystałam z toalety. Więc może teraz po prostu się to zintensyfikowało.
W czwartek mam wizytę u gina to powiem co mnie dręczy. Może po prostu jestem takim felernym przypadkiem, a może coś mi jest. Zobaczę co powie.
Heh, a na forum już powstał wątek z lutowymi terminaminiby już są kolejne miesiące po nas a mi się dalej wydaje, że u nas to dopiero początek :p Chociaż jeszcze 2 miesiące temu ten 17 tc to była dla mnie taka abstrakcja :p
-
Taak, czas lecj jak szalony! Jeszcze pamietam jak w 8 tyg latalam po lekarzech z tymi moimi plamieniami. a tu juz zaraz polowa ciazy za nami.
Co do wizyt na pierwszej stronie to ja sobke zerkalam od czasu do czasu, zwlaszcza przy prenatalnych i polowkowych. ale jak ich nie bedzie to przezyje
7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
To znowu ja
Nie nadrabiam, bo nie mam szans, jeszcze Was nie kojarzę, ale może to w końcu ogarnę, bo siedzę już na zwolnieniu
Jestem po prenatalnych, wszystko póki co ok, dwaj chłopcy siedzą w brzuchu, czyli jestem w mniejszości 5:1Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2017, 08:33
moremi, mietata, KasiaHaBe, wichrowe_wzgórza, Sunshine_111, Asia_89 lubią tę wiadomość
-
Kaczorka wrote:Też się zaczęłam nad tym zastanawiać.. aczkolwiek robiłam dopiero co badania moczu i wynik był zaskakująco dobry. Lepszy niż na początku ciąży.
Ale z drugiej strony - ja nawet przed ciążą dość często korzystałam z toalety. Więc może teraz po prostu się to zintensyfikowało.
W czwartek mam wizytę u gina to powiem co mnie dręczy. Może po prostu jestem takim felernym przypadkiem, a może coś mi jest. Zobaczę co powie.
Heh, a na forum już powstał wątek z lutowymi terminaminiby już są kolejne miesiące po nas a mi się dalej wydaje, że u nas to dopiero początek :p Chociaż jeszcze 2 miesiące temu ten 17 tc to była dla mnie taka abstrakcja :p
Kaczorka, u mnie to samo - wyniki moczu idealne, a w toalecie jestem praktycznie cały czas. Moja ginekolog powiedziała, że to całkowicie normalne, a niektóre kobiety mają tak przez całą ciążę (bez miesięcy, gdzie jest mniejsze parcie na pęcherz). Dodatkowo ja piję więcej płynów, niż przed ciążą, więc to też na pewno ma na to wpływ.
Ja tam bym się tym nie martwiła jakoś specjalnie -
Elizasz wrote:To znowu ja
Nie nadrabiam, bo nie mam szans, jeszcze Was nie kojarzę, ale może to w końcu ogarnę, bo siedzę już na zwolnieniu
Jestem po prenatalnych, wszystko póki co ok, dwaj chłopcy siedzą w brzuchu, czyli jestem w mniejszości 5:1
No to ładna męska gromadka się szykuje
Moja teściowa też długo była jedyną kobietą w domu. A tak to mąż i 3 synów :p dopiero po 40. trafiła się córa
Suwaczki nam szlag trafił.. myślałam, że to u mnie tylko, ale na innych wątkach dziewczyny też zauważyły. Ciekawe czy się naprawią czy trzeba coś zrobić. -
Zuza91 wrote:Kaczorka, u mnie to samo - wyniki moczu idealne, a w toalecie jestem praktycznie cały czas. Moja ginekolog powiedziała, że to całkowicie normalne, a niektóre kobiety mają tak przez całą ciążę (bez miesięcy, gdzie jest mniejsze parcie na pęcherz). Dodatkowo ja piję więcej płynów, niż przed ciążą, więc to też na pewno ma na to wpływ.
Ja tam bym się tym nie martwiła jakoś specjalnie
Ooo, to nawet miłe, że nie jestem z tym sama
Ale dla świętego spokoju jeszcze w czwartek dopytam swojej ginekolog. Niech się na coś przyda :p -
Hej, w pierwszej ciąży ruchy czułam od 17 tygodnia z łożyskiem na tylnej ścianie i to lekarz stwierdził, że szybko bo zazwyczaj są +/- w połowie ciąży. Teraz też mam łożysko na tylnej ścianie, ruchów narazie nie czuję, ale jest na to jeszcze czas. Co do szczepień sądzę, że ile osób tyle zdań. Każdy ma prawo wyboru. Mogę Wam powiedzieć, że już jako osoba dorosła po utracie odporności przechodziłam krztusiec i nigdy, ale to nigdy, nie zafundowałabym tego świadomie swojemu dziecku, coś strasznego, dlatego szczepię.
moremi, Blondik, Sunshine_111 lubią tę wiadomość
-
Cześć wszystkim
Ja też w łazience jestem bardzo często niestety. W nocy jak nigdy nie wstawilam tak teraz wstaje minimum dwa razy. I wyniki też mam dobre.
Dzisiaj powtórka prenatalnych może wkoncu coś się dowiem. Idę do najlepszego specjalisty od usg z licznymi certyfikatami więc liczę na jego rozmownosc podczas badania:) no ale do 15:20 jeszcze tyle czasu. Zdarze skoczyć nad morze na gofry albo lody.
-
Kaczorka wrote:No to ładna męska gromadka się szykuje
Moja teściowa też długo była jedyną kobietą w domu. A tak to mąż i 3 synów :p dopiero po 40. trafiła się córamąż obiecuje, że następne będą córeczki, ale chyba już się nie skuszę
Już 2 razy mu uwierzyłam, a teraz to w ogóle mam męskie combo
Ja też co chwilę siedzę w toalecie, ale po doświadczeniach z poprzednich ciąż mnie to nie martwiWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2017, 08:51
moremi, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
Elizasz wrote:Ja po 40 będę za chwilę
mąż obiecuje, że następne będą córeczki, ale chyba już się nie skuszę
Już 2 razy mu uwierzyłam, a teraz to w ogóle mam męskie combo
Ja też co chwilę siedzę w toalecie, ale po doświadczeniach z poprzednich ciąż mnie to nie martwi
Ale jakie męskie wsparcie będziesz miała ^^ i oby dobre synowe Ci się kiedyś trafiły!
Pieluszkowazabawa - kusisz tymi goframi!! Uwielbiam z bitą śmietaną, truskawkami, borówką i polewą karmelową!!
Kiedyś w kawiarni pracowałam to mogłam się codziennie objadać
A z tym siusianiem jeszcze, to myślę, że moje wieczne zaparcia też mogą mieć na to jakiś wpływ.. -
Kaczorka ja tak nie jem takich rzeczy jestem na wiecznej diecie bo zdrowo się staram odżywiać bądź zapominam za powinno się jeść i teraz kiedy i tak przytyje to korzystam
-
Elizasz - myślę, że może mieć wpływ.. bo jednak jak jelitka pełne to zajmują więcej miejsca i uciskają co nieco. W tym też nasz nieszczęsny pęcherz.
Pieluszkowazabawa - też nie jem teraz gofrówco nie zmienia faktu, że są pyyyyyychaaaa :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2017, 09:10
-
Bliźniaków u nas na wątku bardzo dużo wow też mogłabym tak trafić. Nawet widzialam super łóżeczko takie kwadratowe dla bliźniaków.
-
Dziewczyny poszalałyście w weekend z pisaniem. Byłam w Gdańsku, opaliłam na czerwono nos, ramiona i dekold. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. Będę się musiała smarować porządnie tego lata.
Ja mam łożysko na przedniej ścianie i szczerze mówiąc to tak średnio czuję ruchy. Tylko wtedy gdy mam nogi podkurczone do brzucha ☺ czekam z utęsknieniem na kopniaczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2017, 09:13
-
Dziewczynki od "częstych toalet", ostatnio ja również mam podobnie, a wczoraj to już chyba pobilam swój rekord
co chwilę na siku. Ale to chyba normalne, biorąc pod uwagę że teraz piję duzo dużo więcej wody. Wyniki moczu mam dobre, ostatnie robilam niedawno.
W takim razie ogłaszam że likwiduje listę z naszymi wizytami. Zrobię to jak wrócę od lekarza, miłego dnia brzuchatki!moremi, Biedroneczka83, Asia_89, Aasienkaa lubią tę wiadomość
-
pieluszkowazabawa masz linka do tego łóżeczka?
Powiem Wam szczerze, że trochę doła miałam przez weekend... nie jesteśmy już pierwszej młodości, synowie fajni, odchowani, mieliśmy luz i święty spokój, zaczęliśmy jeździć na snowboardzie, pozwiedzaliśmy trochę sobie.... ale właśnie jakoś zaczęło nam to doskwierać, nudno się zaczęło robić, pomału zaczynaliśmy się zmieniać w ramole... i dlatego zdecydowaliśmy się na 3 dziecko... nikt nie podpowiedział, że mogą być dwa w pakieciebardzo się cieszę, że się udało, że wszystko jest ok, ale czasem przeraża mnie myśl o pieluchach na nowo, o ograniczeniu pewnego rodzaju... o braku świętego spokoju x2... dom musimy rozbudować, bo mamy tylko 2 pokoje i to przechodnie...
a potem się doprowadzam do porządku i znów się cieszę i myślę sobie, że przecież tylko ode mnie zależy, czy będę zapyziałą matką w domu, czy aktywną mamą...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2017, 09:19
moremi, agagaga, jacky88 lubią tę wiadomość
-
jacky88 wrote:Hej, w pierwszej ciąży ruchy czułam od 17 tygodnia z łożyskiem na tylnej ścianie i to lekarz stwierdził, że szybko bo zazwyczaj są +/- w połowie ciąży. Teraz też mam łożysko na tylnej ścianie, ruchów narazie nie czuję, ale jest na to jeszcze czas. Co do szczepień sądzę, że ile osób tyle zdań. Każdy ma prawo wyboru. Mogę Wam powiedzieć, że już jako osoba dorosła po utracie odporności przechodziłam krztusiec i nigdy, ale to nigdy, nie zafundowałabym tego świadomie swojemu dziecku, coś strasznego, dlatego szczepię.
Poza tym synek w ciągu 3 miesięcy miał 3 razy zapalenie płuc, więc naprawdę obawiałam się zakażenia pneumokokami.
Szczepie i będę szczepić. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to warto rozpisać sobie z jednej strony nopy, a z drugiej możliwe powikłania po chorobie.
I tak cały czas zachodze w głowę dlaczego mmr jest szczepionką nieetyczną?-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!