Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, możecie polecić mi jakieś książki lub blogi? Które mogę poczytać z mężem, żeby on też dowiedział się czegoś ciekawego i przydanego, np o porodzie lub tego co się dzieje po, o pielęgnacji noworodka, karmieniu piersią. Jest dużo książek ale nie każde są warte wydania pieniędzy, więc może macie coś sprawdzonego gdzie nie ma bzdur i straszenia!Syn
-
moje nowe odkrycie blog o ciąży i macierzyństwie na faktach naukowych, a nie zabobonach babci
https://mataja.pl/
Jedna autorka jest biotechnologiem, druga położną, fajne napisane teksty i co najważniejsze w oparciu o badania.Pani Moł lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
To hartowanie sutków to jakaś strasznie stara szkoła od której się już odchodzi. Najważniejsze to mieć dostęp do dobrego doradcy laktacyjnego i dobrze przystawiać dziecko wtedy nie powinno być problemów. A jak będą to wtedy stosuje się lanolinę, nie na zaś
-
Katarzynaa wrote:Dziewczyny, możecie polecić mi jakieś książki lub blogi? Które mogę poczytać z mężem, żeby on też dowiedział się czegoś ciekawego i przydanego, np o porodzie lub tego co się dzieje po, o pielęgnacji noworodka, karmieniu piersią. Jest dużo książek ale nie każde są warte wydania pieniędzy, więc może macie coś sprawdzonego gdzie nie ma bzdur i straszenia!
http://www.mamalekarz.pl/ - rzetelne informacji i masa, masa przydatnych tekstów! -
Pani Moł wrote:Dziewczyny, a smarujecie już sutki? Koleżanka, która rodziła w styczniu dziwi mi się, że nie smaruję lanoliną i że trzeba właśnie wcześniej bo potem przy karmieniu będzie ałłłaaa
O niczym takim nie słyszałam ani ja, ani nikt w mojej rodzinie Nawet na kosmetykach dla ciężarnych jest często napisane, żeby smarując biust unikać smarowania sutków, kiedy przygotowują się do laktacji, także ja na nie nic nakładać nie będę -
Ja w ogóle jestem 100 lat z murzynami, po prostu sobie jestem, staram się nie przejmować niczym, mam w najważniejszych dla mnie kwestiach wyrobione zdanie, a resztę jak smarowanie sutków to olewam
Czuję, że w listopadzie mogę przez to doznać szoku, ale trudno.
Teraz tylko mama lekarz, mama pediatra, ojciec dentysta, babcia adwokat. Za dużo, mam wrażenie życia w chaosie i jednej wielkiej dobrej radzie ;] Zaczynam się na intuicję zdawać, bo rzadko mnie zawodzi, i przynajmniej będę wiedzieć gdzie kierować pretensjeKaczorka, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Katarzynaa wrote:Dziewczyny, możecie polecić mi jakieś książki lub blogi? Które mogę poczytać z mężem, żeby on też dowiedział się czegoś ciekawego i przydanego, np o porodzie lub tego co się dzieje po, o pielęgnacji noworodka, karmieniu piersią. Jest dużo książek ale nie każde są warte wydania pieniędzy, więc może macie coś sprawdzonego gdzie nie ma bzdur i straszenia!
Ja mam tę książkę i sobie chwalę. Mąż też podczytuje, ciekawi go co tam u dziecka się dzieje.
http://www.empik.com/w-oczekiwaniu-na-dziecko-murkoff-heidi-mazel-sharon,prod57562565,ksiazka-p
Polecam też apkę HappyBaby, mąż co tydzień podbiera mi telefon i czyta co tam u dziecka słychać.
Odnośnie sutków - ostatnio widzę, że są przesuszone, więc jak smaruję brzuch olejkiem to i sutki przejadę. O lanolinie nie słyszałam, o co w tym chodzi?
Szwagierka mnie pytała wczoraj czy leci mi siara. Zrobiłam na to oczy. Mi nic nie leci, a jak u Was?🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
nick nieaktualnyNo ta kumpela co mi o sutkach opowiadała to faktycznie z tych, co trochę mi już mówią, że mam zmienić położną, gdzie mam rodzić i jakie smoczki antykolkowe do butelek używać, a z sutkami się zastanawiałam bo mam takie też przewrażlione, że jak wyobraziłam sobie ssące je dziecko, to mnie zmroziło i zastanawiam się czy jest w tym smarowaniu jakaś słuszność.
Co do siary - chyba trzeba poczekać jeszcze? Gdzieś czytałam, że powyżej 20.tygodnia, a gdzie indziej, że na początku III trymestru dopiero się może pojawić.
Czy Wam też się dzisiaj belly zawiesza? Pokazuje mi jakieś aktualizacje i znika mi strona. -
Paulina099 wrote:Strasznie Ci współczuje tej sytuacji, ale jesteś bardzo silna skoro jesteś teraz s tym miejscu najważniejsze, ze teraz jesteś "zabezpieczona". straszne jest to, ze to się dzieje tak szybko. I tez się boje, ze np cis przeocze.
Na wizytach mam badane czy szyjka zambkbuets i twarda. Ale gin żadnych posiewów nie robi.. powinnam się o to upomnieć? Czy gdyby zauważyła, ze jest coś nie tak to wtedy by zrobiła?
'Ja posiewy musiałam mieć do szwu bo nie mogłam mieć nawet śladu grzybicy.
Zawsze możesz poprosić lekarza na wizycie o pobranie posiewu. Mnie prywatnie posiew kosztował 55 zł ale musi to zrobić lekarz wiec lepiej ogarnać to podczas wizyty. Ja np. miałam małą grzybice w posiewie a w ogóle nie miałam jej objawów ;/ tym posiewem też można sprawdzić czy są bakterie. Rutynowo się tego raczej nie wykonuje no chyba że przy infekcjach
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
W pierwszej ciąży nie smarowałam sutków niczym, nie hartowałam ani żadnych cudów wianków też nie robiłam, siary nie miałam aż do porodu (nic mi z cycków nie leciało), nie miałam problemów z karmieniem, pękaniem ani innymi przebojami, mały od razu pięknie ssał, wykarmiony ponad rok. Teraz też nie smaruję, mleko już (albo jeszcze?) mam, ale sądzę, że to po prostu taka kontynuacja po niedawno zakończonej pierwszej laktacji.
-
Cześć
W pierwszej ciąży siara leciała mi od 14 tyg, bardzo wcześnie i niestety musiałam nosić wkładki laktacyjne co było bardzo nie komfortowe, problemów z laktacją nie miałam.teraz sucho, ale czasem mam takie mrowienie jakby się coś tam zbieralo.
Czarnulka? Mam pytanie co do żelaza, przyjmujesz na receptę czy bez?
Lekarz mówił ze spada mi hemoglohina i żebym kupiła w aptece bez recepty "szelazo" może ktoś z was przyjmował to?
-
Enna wrote:Cześć
W pierwszej ciąży siara leciała mi od 14 tyg, bardzo wcześnie i niestety musiałam nosić wkładki laktacyjne co było bardzo nie komfortowe, problemów z laktacją nie miałam.teraz sucho, ale czasem mam takie mrowienie jakby się coś tam zbieralo.
Czarnulka? Mam pytanie co do żelaza, przyjmujesz na receptę czy bez?
Lekarz mówił ze spada mi hemoglohina i żebym kupiła w aptece bez recepty "szelazo" może ktoś z was przyjmował to?Enna lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Jesli smarowanie lanilina mialoby cokolwiek pomoc to moze tez zaczne. Ja nie mialam jakichs ogromnych problemow ale mala ranka na jednym sutku sie zrobila. Bol jest koszmarny, czlowiek sie wzdryga na sama mysl o karmieniu wtedy. A co dopiero jak ktos ma wieksze rany oO
-
Hartowanie brodawek sutkowych to fatalny pomysł i niedobrze mi się robi, gdy sobie pomyślę, że kiedyś to było normalne. Co do smarowania lanoliną, to zwyczajnie uelastycznia skórę, ale nie przygotowuje w żaden sposób na karmienie. No i jest zdecydowanie za wcześnie na to. Ja smarowalam dopiero pod koniec 9 miesiąca, ale tylko dlatego, że miałam przesuszone, ale też miałam nadzieję na przyspieszenie porodu (masaż brodawek może przyczynić się do skurczy macicy).
Mi też nic nie leciało do momentu przystawienia synka do piersi. Teraz nadal karmię, a poza karmieniami nie leci nic.
Do poczytania o karmieniu piersią blog Hafija, a o diecie matki karmiącej i rozszerzaniu diety dziecka, przepajaniu i innych na blogu Małgorzaty Jackowskiej. Jeżeli chodzi o pielęgnację noworodka - podnoszenie, noszenie, przewijanie itp. to polecam filmiki Zawitkowskiego.
Poza tym warto sprawdzić kiedy w waszych miastach są darmowe warsztaty Bezpieczny maluch i kolejne Mamo to ja.
Oczywiście, że są sponsorowane, ale wykłady o fotelikach samochodowych czy kurs pierwszej pomocy warto przejść.Sunshine_111 lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Ja to nawet brzucha jeszcze nie smaruje. Chyba czas się za to zabrac a smarujecie specjalnymi kremami, balsamami? Czy takimi normalnymi tez?
pani mol zawiesza się, dopiero udało mi się odświeżyć. Chyba jakaś przerwę techniczna mieli.
kaczuszka gdzieś czytałam ze posiewy robi się pod koniec 3 trymestru. Ale może dla spokoju dopytam na następnej wizycie. Chociaż nie chce wyjść na nadgorliwa. Ale najgorsze to, ze wiele infekcji może objawiać się bezobjawowo.
A jeszcze takie głupie pytanie jeżeli mocz wyszedł Ok to może być infekcja? To są 2 różne rzeczy? Przypuszczam, ze tak.
Invis ja na początku ciąży glukozę miałam 84, tydzień temu 86.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2017, 14:14
-
Jacky ja podobnie. Nie smarowalam niczym, siara dopiero po urodzeniu Mai. Sutki nie pękały. Wiadomo bolało trochę, bo jednak ssak przy tak delikatnej części ciała majstruje :p
Wkurzaja mnie takie wszechwiedzace matki/ciotki/babki/kuzynki. Obiecałam sobie, że sama taka nie będę.
Ostatnio byliśmy u kuzynki męża, która dopiero co urodziła. Byłam tam razem z moją teściowa i babcia (tej co urodziła). Milion rad, 90% już takich, których wiarygodność została podwazona. Jak karmiła to jej w cycki zaglądały i poprawiamy, że źle przystawia - ich zdaniem. Aż zwróciłam im uwagę, bo się tego słuchać nie dało.
Najlepsza była teściowa. Sama jest położną, więc wydawać by się mogło, że zna temat. Taaa zatrzymała się 30 lat temu jak kończyła szkołę. Opowiadała jej o diecie matki karmiącej tak hardcorowej, że kobita by prędzej zjechała niż jeszcze dziecko wykarmiła (smażone nie - tu ok, pieczone nie - nie umiała mi wytłumaczyć czemu, z gotowanego tylko ziemniaki, marchewka, groszek, ogórek, pomidor, kalafior, brokuł, cukinia, bakłażan i wszystkie znane Wam warzywa - nie). Nawet sama zainteresowana w końcu się mnie spytała co jadłam :pjacky88 lubi tę wiadomość
-
Paulina099 wrote:Ja to nawet brzucha jeszcze nie smaruje. Chyba czas się za to zabrac a smarujecie specjalnymi kremami, balsamami? Czy takimi normalnymi tez?
Poszłam w olej ze słodkich migdałów i jestem bardzo zadowolona. Bez chemii, bez zapachu. I po żadnym balsamie efekt nawilżenia i miękkości nie utrzymywał się tak długo. Bardzo szybko się wchłania, więc zaraz po smarowaniu mogę się kłaść w pościelPaulina099 lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Poszłam w olej ze słodkich migdałów i jestem bardzo zadowolona. Bez chemii, bez zapachu. I po żadnym balsamie efekt nawilżenia i miękkości nie utrzymywał się tak długo. Bardzo szybko się wchłania, więc zaraz po smarowaniu mogę się kłaść w pościel