X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pieluszkowa, a gadaliście raz tak szczerze? Żeby sobie powiedzieć o oczekiwaniach, o odczuciach, itp.? Czasem to pomaga,okazuje się że nikt się sam niczego nie domyśli, że inna jest perspektywa drugiej strony. Najgorzej jak te frustracje narosną...

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do picia, to problem mam, żeby wdoić w siebie tyle i trzeba. Na pewno już narządy mi się pościskały i nie ma tam tyle miejsca :D Po prostu pękam!

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wichrowe, zgadzam się w kwestii łuku albo jakichś takich około-rycerskich zabaw, ale pistoleto-kałacha dziecku nie dam i counter strike'a na konsolę nie kupię. Potem dzieciaki choćby dla zabawy potrafią sprawdzić na koledze czy psie czy krew naprawdę poleci... Na pewno nieprędko do wojennych zabaw się przekonam.
    Co do luteiny, to powiedzialam mężowi, żeby przywiózł mi z domu. Po prostu będę brać dziś a jutro może wyjdę do domu ;) (o ile posiew nic nie wykaże - oby!!)

    Pieluszkowa - Wichrowe ma rację, musisz z nim na spokojnie od serca porozmawiać, ewidentnie chłopak się zagubił w tym wszystkim, pewnie nie rozumie co czujesz i co się z Tobą dzieje teraz. A zrozumienie i wsparcie partnera w tym momencie jest megaważne.

  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza czasami nie od rodziców zależy czy wychowasz małą łobuziarę czy małą księżniczkę. Moja Miśka od zawsze tylko i wyłącznie spódniczki, kosemtyczki, ładna fryzurka- modnisia. Ale przy tym jest małą łobuziarą, której wszędzie pełno- na górkach, na każdej atrakcji a parku, każdy rower, rolki, łyżwy, wszystko wypróbuje, niczego się nie boi. Jest ciekawa świata i otwarta do ludzi.

    Moja młodsza siostra natomiast (9 lat) za nic w świecie nie da sobie pomalować twarzy czy paznokci w zabawie :P Nie cierpi tego, i już. Ale jest raczej "księzniczką" niż łobuziarą, bo w przeciwieństwie do mojej córy jest bardzo ostrożna i do wszystkiego podchodzi z większym dystansem. Obie nie przepadają za różem :D

    Jeśli chodzi o facetów... jakbym się miała użerać ze swoim jeszcze w ciąży to bym go chyba ukatrupiła. No serio. To czas kiedy powinnyśmy odpoczywać i relaksować się! Pieluszkowazabawa musisz Ty albo ktoś porozmawiać z Twoim mężem i koniecznie mu to uzmysłowić! Faceci bywają skomplikowani bardziej niż nam się wydaje :) To drugie dziecko było z ogromnej inicjatywy mojego męża który w wieku 20-21 lat poczuł ogromny zew rodzicielstwa (po tym jak się ze mną związał i został tatusiem mojej wówczas 2 letniej córki), potrzebę budowy domu i tworzenia rodziny. Trochę się bałam że mój mąż jednak w wieku 22 lat nie bardzo ogarnie ciąży i nie będzie świadomy że TAM jest dziecko (bo to jednak dla facetów nie jest tak oczywiste dopóki nie urodzi się pierwsze dziecko) ale chyba 2 straty zrobiły swoje. Ostatnio mi powiedział że wciąż ciężko mu uwierzyć że po tym co nam się przytrafiło jesteśmy w miejscu w którym jesteśmy, że wszystko w końcu jest okej... bo jak się dwa razy nie udaje, to już człowiek powoli traci nadzieję.

    Ostatnio powiedziałam mu że złapał mnie lęk jak to będzie jak się Miesio urodzi. Znowu uwiązanie, nocne wstawanie, przemęczenie, latanie po lekarzach cały pierwszy rok i takie inne... powiedział z oburzeniem i oczywistością, że przecież nie jestem sama i on też jest! Ciekawa jestem bardzo jak to będzie w praktyce i czy go to na prawdę nie przytłoczy... on twierdzi że i tak by chciał i musiał kiedyś przez to wszystko przechodzić, że woli teraz póki jest pełen chęci i siły.

    Ale to nie oznacza że się nie pokłócimy czasem. Ale w porównaniu z tym co było przed ciążą to nie ma porównania- w końcu ciężarówki denerwować nie wolno... :P ja się sama nie nakręcam, on się nie nakręca żebym ja się nie nakręcała... obyśmy wpadli w ten rytm i oby tak już zostało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 11:35

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Invis, niby tak, ale jeszcze dziecko musi mieć z kogo przykład brać :D To raz. A dwa - zależy od rodziców, jak np. spędzają wolny czas z dzieckiem.
    Moja chrześnica 3letnia próbuje się stroić i malować jak moja przyjaciółka :) U mnie dziecko nie miałoby na co patrzeć :D :D Chodzę praktycznie bez makijażu :P
    A fazę na róż miałam i ja, ku zmartwieniu mojej mamy :D Przeżyła ten etap :P

    Pani Moł, konsoli nie mam, jest z głowy. Natomiast żeby kupić dziecku kałacha- nie,to też nie, nie podoba mi się to :/

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wichrowe, ja jestem jednak z tych, które uważają, że teraz walką na kałachy i wręcz to najmniej nam potrzebne w życiu. Dziś nawet wojny prowadzi się inaczej, a gdyby doszło do jakiejkolwiek to i kobiecie taka wiedza byłaby potrzebna. Przemoc w każdej formie mnie brzydzi i jednak będę na maksa unikała tego typu rozrywek. Zabaw i zabawek jest teraz mnóstwo, a strzelanie z wiatrówki.....też mi się to nie widzi, ale każdy robi jak uważa oczywiście :)

    Pieluszkowa, fakt, musisz pogadać z facetem bo niepotrzebnie się denerwujesz tym wszystkim. Chyba, że zawsze taki był to już nic nie poradzisz. Mój tam od czasu ciąży się jakoś wybitnie nie zmienił, ale też nie miałam nigdy powodów do marudzenia. Znamy oboje swoje słabe i mocne strony i wiadomo żadne z nas nie jest bez wad, trzeba się zaakceptować. Hormony mi też jakoś nie uprzykrzają życia, więc nie ma dramatów.

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No my akurat mamy i wiatrówkę i pistolet oraz shotgun na kulki. Co prawda są to zabawki mojego męża, ale ja i dzieciaki też chętnie nieraz postrzelamy. Z tym, że moi wiedzą, że można strzelać tylko do celu i tylko wtedy jak nikogo nie ma w okolicy. To chyba kwestia nauczenia, bo koło nas mieszka ich kuzyn w wieku mojej córki i do niego bym nie miała zaufania, żeby dać postrzelać.

    Też jestem za tym, że jak chłopiec chce się pobawić np w domku do lalek to niech się bawi albo dziewczynka samochodami. Wg mnie mogą się bawić czym chcą, byle grzecznie ;)

  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kiedyś byłam zaciętą pacyfistką, ale mi się pozmieniało :D Generalnie to tak - na pewno bym sama nie kupiła takich zabawek i wolałabym tego uniknąć na wczesnym etapie, 10-latek jak sobie postrzela gdzieś tam do czegoś to pół biedy, no ale mówię -kwestia wychowania, zasad, itd., może jakiś fan wojskowości rosnąć ;)
    Jednak mnóstwo rzeczy trzeba na wyczucie też robić. Żeby nie hamować sztucznie... Ciężka sprawa. Czasem myślę, że mam tyle fajnych, pięknych zasad, ale czy mi się tak tego człowieczka uda wychować... Najtrudniejsze zadanie w życiu mi się widzi ;]

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • pieluszkowazabawa Autorytet
    Postów: 776 237

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorsze jest to że właśnie rozmawialam z nim i wyszło na to że ciąża to nie choroba i inne kobiety zapierdzielaja a ja narzekam. Ale kurcze przeciez pracuje zajmuje się domem sprzatam piore gotuje prasuje robię podstawowe zakupy do lekarza chodzę sama żeby nie musiał siedzieć w tych kolejkach (a chciałabym żeby poszedl) wszystko robię sama o nic nie proszę a tu takie zachowanie.

    Nigdy nie proszę ani o pomoc ani o pieniądze. Kiedyś sam przyszedł coś ogarnął w domu zapytał jak się czuje a teraz nic totalna olewka

    nzjdvfxmh01bn5c2.png
    Pod moim sercem,inne bije serce...
    Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
    Pod moim sercem małe rączki dziecka,
    cichutko pukają do mojego serca.

  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może jego trzeba medycznie uświadomić? Jakie zmiany są w Twoim ciele? Jakie przeciążenia? Ile krwi, jak pracuje serce, jak nerki?
    Jak moja przyjaciółka ostatnio powiedziała - nie choroba, ale też nie norma, ona się CZUŁA jak chora, bo to nie jest stan naturalny dla jej organizmu!

    Szczerze? Dopóki sama nie zaczęłam się tym interesować, to też się zastanawiałam, czemu kobieta generalnie dobrze znosząca ciążę czasem miauczy ;) no głupia byłam, i to będąc kobietą!

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • annggela Autorytet
    Postów: 1247 1430

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara - przy 5 l to bym lala pod siebue Haha :D
    Co do zabawek to ja tez niezbędne dziecku niczego zabraniać albo mowić ze o dziewczęce choć mój syn w zabawkowym stoi przy maskotkach lub przy autkach.
    Dzis od rana siedzi ze mną w łazience , dzień w spa domowy :) moczył ze mną nóżki, próbował wypałować pazurki a jak wacika dorwie to oczyszcza twarz hehe śmieszny jest. Wlasnie zasnął wiec mam 3 godziny dla siebie :)

    sara9555 lubi tę wiadomość

    qdkkjw4zfn9a9o9i.png

    mhsv9vvj4dj4thic.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wichrowe tu nie chodzi o hamowanie fascynacji dziecka. Sama strzelam z łuku, taki angielski longbow:) ale to różnica strzelać do tarczy, a inaczej jak dzieciaki biegają po osiedlu z kałachami i bawią się w wojnę. Sorry ale u mnie to nie przejdzie. Zabawa w zabijanie czegokolwiek, czy to zwierzątko czy człowiek jest moim zdaniem chorą zabawą. Tyle że nie mam zapędów żeby tym dzieciakom odbierać zabawki i pouczać, ale swojemu zabiorę i wytłumaczę....ot tyle :)

    Pieluszkowa, to przykre co piszesz, ale wiesz co, ludzie są różni, mój też nade mną nie skacze z powodu ciąży, ale mi to nie przeszkadza, bo ja tego nie potrzebuję :) Jeśli piszesz że zawsze wszystko sama robiłaś o nic nie prosiłaś...no nie wiem, może on się nie domyśla i to żadna zbrodnia. Ja zawsze staram się wprost mówić o moich oczekiwaniach bo osobiście nienawidzę tej koncepcji "domyś się", ani nie lubię liczyć na to, że ktoś się domyśli, a już najbadziej nie lubię jak ktoś ode mnie tego oczekuje.

    ufff a mnie jutro drugie podejście do glukozy czeka...piękny dzień hehe :)

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wytłumaczysz, ale czy posłucha inna kwestia :D
    jakby te dzieciaki z łukami biegały to spoko, ale właśnie mnie te zabawkowe kałachy strasznie rażą :/ Tak to..nie pasuje do dziecka. A teraz kojarzy mi się z Serbią czy Kosowem ;]

    O rany, do domyślania to mam uraz :P Moja matka uważa, że POWINNO się domyślać, to oczywiste i naturalne że czytasz w myślach ;> Nienawidzę tego. Kurczę, chcesz czegoś poproś, oczekujesz - powiedz! Niestety matka uważa, że spada od tego korona z głowy i to chyba jest upokarzające musieć się prosić u bliskiej osoby :D Cóż :D

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mietata to powodzenia na glukozie. Ja nie wiem jak to zrobię, wizyta dopiero na 10 rano i chcę być na czczo, mimo że babeczka mówiła że nie muszę. wrrr, zginę marnie na głodniaka tyle czasu :P

    Mnie zabawy z pistolecikami nie przekonują. Oj nie. Widziałam po swoim bracie, który miał pistolety na kulki itd, co z niego wyrosło... strzelał głównie do zwierząt niestety, i później wielokrotnie zostało mu uwielbienie do męczenia zwierzątek. Straszne to.

    Jeśli chodzi o wychowywanie dziecka.. takie prawdziwe zaczyna się kiedy dziecko jest bardziej świadome świata i bardziej samodzielne- przestaje być bobasem. U nas mniej więcej od 3 roku życia ciężka harówa jakby nie patrzeć- dużo z dzieckiem trzeba rozmawiać, tłumaczyć, pokazywać świat, uczyć co dobre a co złe, na codzień. Najwięcej naszych kłótni z mężem było głównie z powodu kwestii wychowawczych.... duuuużo, dużo rozmów... jakoś mamy w sobie wewnętrzną potrzebę wychowania człowieka mądrego, mającego swoje zdanie, zainteresowania, ale i potrafiącego się zachować, odważnego. To wbrew pozorom nic prostego, a ile jeszcze przed nami... oj dużo dużo.. czasami się zastanawiam i boję jak to będzie i na jakiego człowieka uda nam się wychować córcię. Super odpowiedzialne zadanie.

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • Paulina099 Autorytet
    Postów: 496 194

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja większość dzieciństwa tez spędziłam z większa ilością chłopaków niż dziewczyn :) i było pełno zabaw bardziej męskich. A teraz nie jestem jakaś wybitna chłopczyca ;)
    Pieluszkowa, może pogadaj szczerze ze swoimi facetem.

  • Paulina099 Autorytet
    Postów: 496 194

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze jedne pytanie do Was. Czy odczuwacie takie jakby kłucie w pochwie? Mam tak czasami, a przez to ze na ostatnim usg miałam trochę krótsza szyjkę to zaczęłam o tym bardziej myśleć. I się stresować.,.

  • agagaga Autorytet
    Postów: 295 168

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pieluszkowa przykre co piszesz ale moze ciężko jest sie facetowi domyśleć. Tylko spokojna rozmowa ma w tym przypadku sens. Ja też nie mam jeszcze wyprawki i nie planuje na razie nic kupować. A moj maz podobnie podchodzi do tematu wyprawki jak Twój. Z tym że my temat przegadalismy. Wytlumacz mu "jak krowie na rowie" co Ci leży na sercu.

    Invis myslalam ze jestes starsza. Masz fajne podejscie do życia ☺ Podziwiam mezczyzn którzy sa w stanie pokochać dzieci swoich partnerek. Piekne jest to co piszesz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 13:13

    f2w3vfxm1kp3ovpn.png
    zem3uay3hlrrfik1.png
  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina099 wrote:
    Jeszcze jedne pytanie do Was. Czy odczuwacie takie jakby kłucie w pochwie? Mam tak czasami, a przez to ze na ostatnim usg miałam trochę krótsza szyjkę to zaczęłam o tym bardziej myśleć. I się stresować.,.

    Ja nie odczuwam... mi za to dokuczają inne rzecz: ciągnięcie brzucha, ból pleców... eh.

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina099 wrote:
    Jeszcze jedne pytanie do Was. Czy odczuwacie takie jakby kłucie w pochwie? Mam tak czasami, a przez to ze na ostatnim usg miałam trochę krótsza szyjkę to zaczęłam o tym bardziej myśleć. I się stresować.,.
    Tak, mam to samo i o tym samym myślę, ale zdaje się nic się nie skraca ;]
    Chyba już się powoli na dole "rozjeżdżamy" - i więzadła, kości miednicy...

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najważniejsze to spójny przekaz dla dziecka. moi rodzice zasadniczy błąd popełniali, dyskutując przy mnie i jednocześnie mówiąc 2 różne rzeczy ;] Masakra :D Tego na pewno chciałabym uniknąć.

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
‹‹ 475 476 477 478 479 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ