Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina099 wrote:Jeszcze jedne pytanie do Was. Czy odczuwacie takie jakby kłucie w pochwie? Mam tak czasami, a przez to ze na ostatnim usg miałam trochę krótsza szyjkę to zaczęłam o tym bardziej myśleć. I się stresować.,.
Mam takie kłucia czasami jakby mi ktoś igłę wbijał. A czasami takie pulsowanie - boli podobnie jak uciskanie siniaka. Mówiłam o tym ginekolog ostatnio to się tylko uśmiechnęła i nie kazała się martwić.wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Paulina099 wrote:Jeszcze jedne pytanie do Was. Czy odczuwacie takie jakby kłucie w pochwie? Mam tak czasami, a przez to ze na ostatnim usg miałam trochę krótsza szyjkę to zaczęłam o tym bardziej myśleć. I się stresować.,.
Ja czasem tak mam. Ale raczej rzadko. Mam tez takie dziwne wrazenie jakbym byla tam spuchnieta. Musze pogadać o tym z lekarzem -
O te klucia ostatnio pytałam ginekologa mojego i mówił że to może się leciutko szyjka skracac ale nie zawsze. Powiedział że szyjka naturalnie się odrobinę skraca (mówił tu o przypadkach takich normalnych nie zagrażających porodem ) bo wkoncu to dziecko musi jakoś potem wyjść i nie będzie jej długość przez całą ciążę taka sama.
Rozmawiałam z tesciowa powiedziała że zadzwoni do niego na Skype i uświadomić że ciąża to wcale nie jest taki zajebisty stan jak mu się wydaje. Ona sama urodziła 6 dzieci. No zobaczymy może kogoś z boku posłucha chociaż troszkę. Powiedziała że mam rację i że to że poproszę go o coś to nie powinno mu robić różnicy tym bardziej że robię to hmm prawie wcaleWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 16:53
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
mam jeszcze jedno pytanko która z Was była na NFZ na połówkowym??? Powiedzcie mi dziewczyny czy na NFZ robią też w obrazie 3-4 d??? Czy tylko zwykłe??? Chce sie zapisac prywatnie jeszcze jutro a teraz nie wiem czy brac 3-4 d czy zwykłe i później isc dodatkowo sobie po 30 tygodniu na to usg czy odrazu brac w takim obrazie.
Jaka ja jestem zielona czasami to szok. Dobrze ze znam sie na wyprawce pościelowo kocykowej chociaz bo juz by mi wstyd chyba było:P:P:P -
annggela wrote:Sara - przy 5 l to bym lala pod siebue Haha
Co do zabawek to ja tez niezbędne dziecku niczego zabraniać albo mowić ze o dziewczęce choć mój syn w zabawkowym stoi przy maskotkach lub przy autkach.
Dzis od rana siedzi ze mną w łazience , dzień w spa domowymoczył ze mną nóżki, próbował wypałować pazurki a jak wacika dorwie to oczyszcza twarz hehe śmieszny jest. Wlasnie zasnął wiec mam 3 godziny dla siebie
-
nick nieaktualnyKaczorka wrote:Mam takie kłucia czasami jakby mi ktoś igłę wbijał. A czasami takie pulsowanie - boli podobnie jak uciskanie siniaka. Mówiłam o tym ginekolog ostatnio to się tylko uśmiechnęła i nie kazała się martwić.
ale w piątek mierzyli mi szyjkę i ma 5cm - czyli tyle, co podczas wizyty u mojego lekarza 3 tyg temu.
Mój mąż na szczęście nie robi takich numerów. Ogólnie nie miewamy takich spin. Staramy się zawsze wszystko obgadać i wydaje mi się, że obydwoje potrafimy dość dobrze wczuć się w swoje sytuacje i znaleźć wyjście bez kłotni. Jak byłam mlodsza to było ze mną trudniejna szczęście ludzie trochę ewoluują. Poza tym T.chciał bardzo dziecko zanim jeszcze ja tak na max to poczułam. W sumie gdy się zaręczyliśmy 3 lata temu, mieliśmy po 26 lat i T.od razu mówił, że dziecko jak najszybciej, ja jeszcze musiałam do tego dojrzeć.
-
Pani Moł - czyli te kłucia to tak w pakiecie do ciąży dodają
Oj my z mężem to się porozumiewamy czasami bez słów :p on tylko na mnie spojrzy i już wie co za chwile powiemogólnie jest super, mam w nim największe wsparcie.
Tylko czasami się grzebie za bardzo :p tzn. niby biega, robi a nic z tego nie wynika :p jak gdzieś wychodzimy to zwykle to ja stoję przy drzwiach i go poganiam
Pogoda dziś na północnym zachodzie tragiczna! Cyklicznie nachodzą ulewy. A w przerwach jest tak duszno, że wróciłam z krótkiego spaceru cała upocona. A termometr pokazuje tylko 19℃.
A na ten tydzień jakieś piekielne upały zapowiadają!! Już się boję.. znowu w domu sauna będzie -
sara9555 wrote:A ty myslisz ze co my robilysmy? Lezenie, picie, spacerek odniesc naczynia po objedzie i sikac xd
przerąbane , najgorzej jest hak jestem na mieście i młody mi po pęcherzu skacze
nic tylko ubierać pieluchy
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
pieluszkowazabawa wrote:mam jeszcze jedno pytanko która z Was była na NFZ na połówkowym??? Powiedzcie mi dziewczyny czy na NFZ robią też w obrazie 3-4 d??? Czy tylko zwykłe??? Chce sie zapisac prywatnie jeszcze jutro a teraz nie wiem czy brac 3-4 d czy zwykłe i później isc dodatkowo sobie po 30 tygodniu na to usg czy odrazu brac w takim obrazie.
Jaka ja jestem zielona czasami to szok. Dobrze ze znam sie na wyprawce pościelowo kocykowej chociaz bo juz by mi wstyd chyba było:P:P:P
USG 3D-4D to głównie chyba dla rodziców jeśli robią, żeby sobie pooglądać buźkę i dzieckoA wracając do pytania, to ja miałam połówkowe na NFZ i wszystko było badane normalnie w 2D, ale w pewnym momencie włączył nam to 4D, zrobil zdjęcie twarzyczki i w ogóle. Może to zależy od sprzętu, przychodni. Podejrzewam, że to nie jest jakieś obowiązkowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 18:43
-
annggela wrote:Hehehe
przerąbane , najgorzej jest hak jestem na mieście i młody mi po pęcherzu skacze
nic tylko ubierać pieluchy
Taaa, ostatnio ja w kawiarni: sikuuuu TERAZZZZ. Poszłam do wc i NIC.
Pani Moł, masz szyjkę jak...żyrafaMnie mówił gin, że dobre 4cm, na usg 38mm i powiedział lekarz, że to bardzo długa i bardzo dobra
My z mężem jakoś jesteśmy z różnych światów, sami się dziwimy że nam się tak chce być ze sobą i że się generalnie dogadujemy9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Invis na NFZ robię w invicta także jestem aż ciekawa czy przełączy bo nie wiem jak tam się zapisać mam na prywatne
-
pieluszkowazabawa wrote:Invis na NFZ robię w invicta także jestem aż ciekawa czy przełączy bo nie wiem jak tam się zapisać mam na prywatne
Ja byłam prywatnie na USG I trymestru i nie kojarzę żeby przełączał na 3D, ale ja też nie dostałam żadnych zdjęć. Zapytaj lekarza, bo on sam z siebie niewiele mówi -
Paulina Ty u Gniadka byłaś prawda???
Prywatnie to wiem że albo masz zwykle albo dopłacam z do tego 3d dlatego jestem ciekawa jak to jest na NFZ -
Ja niestety prywatnie idę na połówkowe, więc ciężko mi powiedzieć. U nas doktorek na koniec robi zdjęcia 3D.
A ja zaczęłam zgłębiać temat wyprawki i utknęłam na majtkach poporodowych.. jakoś dziwnie mnie dobił ten tematczy w ogóle są potrzebne, jakie, ile. I co w przypadku rany po ewentualnym CC.
Niby taka pierdoła a więcej wątpliwości niż przy wyborze wózka!!
Laktator to pewnie trzeba taki jak reszta butelek? Żeby gwinty pasowały.
-
Kasia jaka piękna tęcza aż miło popatrzeć.
Kaczorka ja kupuje większe bawełniane wolę mieć komfort na tyłku niż się denerwować ra siateczka. Otworzyłam w sklepie jest i postanowiłam o tych bawełnianych dzięki temu. -
pieluszkowazabawa wrote:Paulina Ty u Gniadka byłaś prawda???
Prywatnie to wiem że albo masz zwykle albo dopłacam z do tego 3d dlatego jestem ciekawa jak to jest na NFZ
Zgadza się, byłam u niegona stronie invicty był tylko 1 cennik i nikt o nic nie pytał.
Kaczorka czytałam gdzieś o majtkach to pisali żeby patrzeć gdzie jest ta "guma"? żeby były takie niższe w razie jakby właśnie było cc. Majtki poporodowe są chyba wielokrotnego użytku, więc pewnie 2, 3 pary wystarczą.
O laktatorach właśnie czytałam na październikowym wątku i dziewczyny pisały, że zazwyczaj do danego laktatora pasują butelki właśnie tej samej firmy. Ew można przelewać.