Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Niech to szlag, znów ciemne chmury
co zs dzień! Mąż w robocie do jutra, sama tu siedzę
Ja nie wiem jak mam wchłaniać 2800kcal i jeszcze 2 litry picia. Masakra, jak piję to już nie mam miejsca na żarcie, jak zjem to pić nie mogę9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyTeż mam poczucie, że za mało płynów dziś przyjęłam.
A mi w morfologii wyszła hemoglobina lekko poniżej normy. Kupić żelazo i już sama brać czy jednak poczekać do poniedziałku co powie lekarz?
Wczoraj miałam endokrynologa - weszłam do poczekalni o 16:40, wizytę miałam na 17:00. W kolejce siedziało jakieś 30 osób! Mówię babce w rejestracji, że jestem w ciąży icnie wyobrażam sobie tu czekać (godzina tam wszystkich rypie, kto pierwszy w kolejce ten lepszy) a rejestratorka mi na to, że jest upał, duchota, w kolejce są starsi ludzie, dzieci itp i że mam poczekac jak wszyscy. A tam ani okna, ani wiatraka, zaduch i skwar, nie było nawet miejsca siedzącego. Olałam to i wyszłam. Mój gin jest w trakcie specjalizacji z endokrynologii, jego poproszę o konfrontację wyników z dawką leku. -
Mietata - nam też się dziś widoki na USG nie podobały :p na prenatalnych było ciekawiej! I szybciej przede wszystkim :p
Ja na zaparcia już mam kupione czopki glicerynowe (w ostateczności), syrop Laktulozę i działa Activia - chociaż też nie zawsze. Witaminy specjalnie bez żelaza wzięłam, bo też mi blokowało wszystko. -
Pani Moł, a to nie jest tak, że mają obowiązek Cię wziąć? Zgodnie z ustawą?
Z żelazem poczekaj, nie zbawi Cię kilka dni, a lepiej niech się lekarz wypowie
Mnie endo chce troszkę podwyższyć ft4, zanim młoda sama sobie zacznie produkować hormony.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
witajcie po długiej przerwie. Nie byłam tu ponad tydzień i prawi 100 stron czytania się uzbierało!
Jesteśmy po połówkowych i potwierdziło się że będziemy mieć CÓRECZKĘ
jest tyko problem z imieniem, mężowi podoba się Wiktoria ja wolę krótsze imiona jak Nela, Pola...
Dzidzia jest troszkę mniejsza niż powinna i przesunięto nam termin porodu o tydzień, czyli na 9 listopada.
Mieliśmy mały epizod z ostrymi bólami w podbrzuszu, prawdopodobnie spowodowane wysiłkiem po dłuższym spacerze... (!) (ustąpiły po zapakowaniu się do łóżka) - po raz kolejny domowy wykrywacz tętna okazał się niezastąpiony bo najedliśmy się trochę strachu. Także uważajcie na siebie. Lekarka nastraszyła nas że od takich sytuacji może zależeć poród przedwczesny i losy ciąży.. Niby takie nic, spacer...
Po połówkowych zaczęłam troszkę szaleć z ubrankamiJednak poza kilkoma słodziakowymi bodziakami wyprawka nie istnieje..
Mam nadzieję, że u Was w porządku i niedługo nadrobię zaległości w czytaniuwichrowe_wzgórza, antonna, agagaga, Asia_89, Sunshine_111, Jooozefka, Holibka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny my też po połówkowych:) Zosia wciąż jest Zosią :p. Wszystko u niej w jak najlepszym porządku. Usg trwało ponad 30 minut, chyba dlatego że co chwilę o coś pytaliśmy. Lekarz zaczął oglądanie od główki i tak po kolei każdą część ciała, każdy narząd analizował aż do stópek
najlepsze było jak poprosilismy czy mógłby się przełączyć na 3D i nam jakąś fotkę wrzucić, bo mąż mówi, że chce do portfela :p a ja że książeczkę wypełniam pamiątkową taką dzieciową i są też miejsca na foty z ciąży, lekarz zaczął się śmiać a nasze dziecko na tym 3D zaczęło się pukać w glowe :pp. Pewnie pomyślało, że rodzice mieli być mądrzy, a tu się okazało ze zwariowali :p.
Lekarz badał mnie tez tak na fotelu normalnie, ale nie powiedział jakiej długości jest szyjka, ja zapomniałam zapytac i teraz oczywiście non stop zachodzę w glowe, jak mogłam zapomnieć i się martwięwichrowe_wzgórza, Invis, antonna, mietata, annggela, Asia_89, Charlutek, Sunshine_111, Jooozefka, Holibka lubią tę wiadomość
-
Invis wrote:No a mnie nadal niepokoją te bóle i ciągnięcia w dole brzucha gdy wstaję, przekręcam się itd. Dzisiaj to aż do przesady... bo czułam lekki ból przy zmianie nogi pedała hamulca na gaz... wystarczyło lekko podnieść nogę i od razu ból.
Spokojnie, też tak miałam. Wg. Google to wiazadla podtrzymujace macicę się rozciagajawichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Kaczorka wrote:Na jesień i zimę to bym polecała raczej ciemne barwy
jedz do sklepu i sprawdź, który Ci bardziej pasuje.
Ja w sobotę jadę obejrzeć wózki firmy Jedo, np. Trim albo Koda bo najbardziej do mnie przemawiają i są ładne wizualnie. Czytacie już coś? Chyba zamówię "język niemowląt".Asia_89 lubi tę wiadomość
-
wichrowe_wzgórza wrote:Mnie się dziś najlepiej siedzi lub leży. Jak łażę to mnie ciśnie brzuch, ciągnie... Przy takiej półleżącej pozycji jest ok, więc się tak nie martwię...
A mi najwygodniej jednak jak chodzę
Trochę się nie wyspałam. Tak lało całą noc, że jak się obudziłam to już zasnąć nie mogłam.
Ale może jak mąż pójdzie do pracy to się kimnęza oknem ciemno, szaro, budo i ponuro.
-
Kaczorka wrote:Mietata - nam też się dziś widoki na USG nie podobały :p na prenatalnych było ciekawiej! I szybciej przede wszystkim :p
Ja na zaparcia już mam kupione czopki glicerynowe (w ostateczności), syrop Laktulozę i działa Activia - chociaż też nie zawsze. Witaminy specjalnie bez żelaza wzięłam, bo też mi blokowało wszystko.
Kaczorka, a próbowałaś może tej inuliny o której pisałam? to taki biały lekko słodki proszek, łyżeczka dziennie działa cuda, ja dosypuje np do truskawek i nie mam absolutnie żadnych gastrycznych problemów. Działa cudowanie na jelita i jest polecana nawet cukrzykom więc można stosować bez obaw.
Widzę, że nie ja jedna lekko zawiedziona połówkowym, w sumie słowo zawiedziona jest trochę na wyrost, ciesze się, że wszystko ok, a dr powiedział, że lepiej małego zobaczymy około 29 tc i wtedy może nam nawet jakieś nagranie zrobić bo teraz to mówił, że bez sensu. Przyznam, że podziwiam go jak on na tym monitorze to szybko wszystko oceniał, ciach ciach i po połówkowym hehe. Ja to bym się musiała godzinami dopatrywaćno ok, mózg, serce, kręgosłup, pomiary kości to widziałam, ale tak śmigał po samym dzieciu że ledwo kiedy zauważyłam, że to to ma postać człowieka.
Dziewczyny, gratulacje udanych połówkowych. Jak to banalnie mówią, najważniejsze, że zdrowe, oby więcej takich wieści....Kurcze a pamiętacie jeszcze kilkanaście tyg temu wszystkie tu drżałyśmy przed pierwszym genetycznym? -
Mietata - zupełnie zapomniałam o tym! A to się kupuje w aptece czy gdzie?
U nas by badanie było szybkie, gdyby młoda na brzuszku nie leżała. A tak trzeba było kombinować, żeby się księżniczka obróciła na plecy
Sara - kłucia nie oznaczają skracania szyjki. Ona ponoć skraca się po cichaczuewentualnie przy skurczach macicy.
sara9555 lubi tę wiadomość
-
Kaczorka, nie, można to kupić w sklepie, poczytaj w necie. Mi bardzo pomaga, używałam jej jako słodzika kiedy miałam problemy z insuliną
-
Dzień dobry dziewczyny
No ja pamiętam jak dopiero co były wizyty serduszkowe- i ten nasz fatalny czas na forum, kiedy co chwilę ktoś przynosił złe wieści... pamiętacie? Później stres przed prenatalnymi.. a teraz to już chyba luzik, co?
coccolino, Holibka lubią tę wiadomość