Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Aasienkaa wrote:Holibka wysłałam zaproszenie.
Już zaakceptowane
Odnośnie sesji też planuję, będzie chyba raczej romantycznie, podobnie jak u BlondikKoleżanka - fotograf mi już obiecała
Swoją droga piękna sesja Blondik! U mnie będzie "samotna" sesja - tylko mama z brzuchem
jakoś mężczyźni dziwnie dla mnie na tych sesjach wypadają, wyglądają zwykle na skrępowanych, sprawiają jakieś takie wrażenie "co ja tutaj robię?" Mój to w ogóle nie przepada za zdjęciami, wystarczająco go wymęczyłam sesją narzeczeńską i ślubną
-
Dziewczyny podpowiedzcie mi proszę w sprawie mebli...
Mamy w domku 2 wolne sypialnie. Większa, jaśniejsza, zachodnia, i druga nieco mniej ustawna (więcej skosów), północno-wschodnia, z balkonem, bliżej naszej sypialni (ale będzie niania elektroniczna). Cały czas kminimy, na którą się zdcydowaćWymagają odmalowania i zakupienia mebli, bo obecnie stoją tam stare meble z poprzedniego mieszkania albo jeszcze starsze, kiepskiej jakości, z różnych parafii i w ogóle... do wymiany (ewentualnie szafki do przemalowania na biało...).
Chciałabym białe mebelki. Spodobała nam się kolekcja SNOW z Mebli Forte. Na pewno musimy kupić szafę i z 2 komody dla małej. Ale zastanawiam się, czy zrobić już pokoik na gotowo, na ładnych parę lat, czy taki tymczasowy, bo np jeszcze zniszczy te mebelki... (A za kilka lat znowu meblować... )Trzeba by też na później (ale w sumie się przyda, żeby się położyć np. przy łóżeczku małej) kupić łóżko 1 osobowe, może coś jeszcze, i byłby komplet...
Od biedy jakieś stare szafki tam są, ale nie podobają mi się zupełnie... I i tak trzeba by coś dokupić...
Najchętniej zrobilibyśmy cały ładny pokoik, tylko zastanawiam się, jak kilkuletnie dzieci (zupełnie nie mam doświadczenia) traktują takie mebelki w swoim pokoju i czy to nie będzie inwestycja na 3 lata tylko np...Co sądzicie?
-
Ja bym zrobiła bardzo tymczasowo pokój bliżej siebie - póki dziecko częściej się budzi itp., więcej śpi (mniej światła).
A jak będzie mieć ze 3 lata to robiła już coś lepszego w jaśniejszej sypialni, gdzie dzienne światło będzie do jakiegoś stoliczka / biurka przydatne.
My mamy sypialnię północno-wschodnią,i obok tak samo małą dla dzieciaka, ale na razie urządzanie tego kompletnie mi nie w głowieza 1,5 roku pomyślę o czymś konkretnym
Sunshine_111 lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Sunshine....nie mam doświadczenia z dziećmi, ale jeszcze o dewastowaniu mebli przez 2-3 latki nie słyszałam, przynajmniej nikt ze znajomych się nie skarżył
.
Taki maluch wiele nie potrzebuje i te meble przez pierwsze lata służą chyba głównie rodzicom - do uporządkowania zabawek, ubrań, książek.
My mamy pokój 2,5x2,5 m2 bez szaleństw, wstawiam tam komodę na ciuszki, przewijak, wygodny fotel z podnóżkiem (mogę i na nim karmić i potem poczytać małemu i jak trzeba to i przespać) i może jakiś mały regał z pudłami na jakieś późniejsze zabawki etc. Łóżeczko dokupimy dopiero po pół roku, tymczasem mały będzie spał w dostawce przy łóżku, aż z niej wyrośnie (przewidziana jest jak gondola na plus minus pół roku).
Nie wiem czy jest sens meblować się już na 6 lat do przodu, chyba że macie miejsce, zawsze można coś dokupić. Białe mebelki są uniwersalne, łatwo do nich dobrać kolejny mebel (nie wszystko musi być z komplecikuczasami lepiej wygląda gdy właśnie nie jest), dodatki, można łatwo zmienić kolorystykę w ten sposób. Większe meblowanie dopiero jak dziecko idzie do szkoły....to już tak odległa perspektywa, że nie ma sobie co na razie tym głowy zawracać.
Co do wyboru pokoju....ja w dzieciństwie często zamieniałam się pokojami z siostrąMacie dwa, na razie weźcie ten wygodniejszy dla was, jak dziecko podrośnie i będzie potrzebowało więcej miejsca to możecie zmienić na drugi, to nie tak że go musicie wybudować, więc raczej cieszcie się z tego nadmiaru
Sunshine_111 lubi tę wiadomość
-
Skyonearth86 wrote:No to powodzenia
Pierwsza godzina i pierwszy szok dla organizmu za mnąjeszcze druga!
Tylko pić i jeść mi się chce. Taka bułeczka z szynką mi się marzy!!
Wichrowe wzgórza - od czego ta kolka Cię tak męczy?
Odnośnie pokoju - małe dzieci lubią malować po ścianachwięc jak już to polecam się zaopatrzyć w zmywalne farby.
My wczoraj tak przypadkiem komodę na ubranka dla młodej zamowiliśmyremont na koniec lipca to będą panowie składać :p
Sunshine_111 lubi tę wiadomość
-
Sunshine_111 wrote:Dziewczyny podpowiedzcie mi proszę w sprawie mebli...
Mamy w domku 2 wolne sypialnie. Większa, jaśniejsza, zachodnia, i druga nieco mniej ustawna (więcej skosów), północno-wschodnia, z balkonem, bliżej naszej sypialni (ale będzie niania elektroniczna). Cały czas kminimy, na którą się zdcydowaćWymagają odmalowania i zakupienia mebli, bo obecnie stoją tam stare meble z poprzedniego mieszkania albo jeszcze starsze, kiepskiej jakości, z różnych parafii i w ogóle... do wymiany (ewentualnie szafki do przemalowania na biało...).
Chciałabym białe mebelki. Spodobała nam się kolekcja SNOW z Mebli Forte. Na pewno musimy kupić szafę i z 2 komody dla małej. Ale zastanawiam się, czy zrobić już pokoik na gotowo, na ładnych parę lat, czy taki tymczasowy, bo np jeszcze zniszczy te mebelki... (A za kilka lat znowu meblować... )Trzeba by też na później (ale w sumie się przyda, żeby się położyć np. przy łóżeczku małej) kupić łóżko 1 osobowe, może coś jeszcze, i byłby komplet...
Od biedy jakieś stare szafki tam są, ale nie podobają mi się zupełnie... I i tak trzeba by coś dokupić...
Najchętniej zrobilibyśmy cały ładny pokoik, tylko zastanawiam się, jak kilkuletnie dzieci (zupełnie nie mam doświadczenia) traktują takie mebelki w swoim pokoju i czy to nie będzie inwestycja na 3 lata tylko np...Co sądzicie?
co do mebli dzieci jakoś specjalnie nie dewastują, ale później chcą jakieś naklejki naklejać czy coś w tym stylu. My pomalowaliśmy stare mebelki po córce na biało i wyglądają jak nowe. Nawet jak mały zniszczy coś czy porysuje to nie będzie szkoda
Nasze dziecko akurat nigdy po ścianach nie malowało
ale teraz zazwyczaj się ogólnie maluje farbami które się łatwo zmywa a jak dziecko flamastrem pomaluje ściany to żadna gąbka raczej nie pomoże
jedno jest pewne trzeba nastwaić się na mniejsze lub wieksze szkody
my mając w domu wiele lat temu wtedy 2 latkę, odświeżyliśmy pokój, ładnie wszystko pomalowane i co zrobiło moje dziecko... znalazła krem nivea nasmarowała rączki i zostawiła na ścianie śliczne dwie rączki odbiteno i co z domu wygonię
heheh trzeba z róznymi rzeczami się liczyć
Sunshine_111 lubi tę wiadomość
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Ja się tego właśnie boję, wszelkich dewastacji, brudu, lepkości, bałaganu
ja dostaję cholery jak widzę kilka okruszków na kanapie. Nie wiem jak to będzie przy dzieciaku. Jak była moja chrześnica, to ona jadła, a ja jej okruchy odkurzaczem na bieżąco wciągałam. Jej matka w głowę się stukała
Kaczorka, Ty już w 22 tygodniu robisz glukozę?? Czemu wcześniej?9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
My z bratem chyba talent malarski ćwiczyliśmy na ścianach :p
Ja to jeszcze meble od drugiej strony malowałam. Były lekko odstawione od ściany i właziłam tam i mazałam
No i fakt - naklejki były wszędzie :p
Wichrowe - mnie to bardziej chyba zaparcia męczą. I tak mi ciężko wtedySunshine_111 lubi tę wiadomość
-
wichrowe_wzgórza wrote:Ja się tego właśnie boję, wszelkich dewastacji, brudu, lepkości, bałaganu
ja dostaję cholery jak widzę kilka okruszków na kanapie. Nie wiem jak to będzie przy dzieciaku. Jak była moja chrześnica, to ona jadła, a ja jej okruchy odkurzaczem na bieżąco wciągałam. Jej matka w głowę się stukała
Kaczorka, Ty już w 22 tygodniu robisz glukozę?? Czemu wcześniej?
Tak dostałam skierowanie to poszłamco za różnica. Jak ma coś wyjść to i teraz wyjdzie
Na szczęście cukier na czczo mi wyszedł 85
I jeszcze tylko 17 minut! -
wichrowe_wzgórza wrote:Ja się tego właśnie boję, wszelkich dewastacji, brudu, lepkości, bałaganu
ja dostaję cholery jak widzę kilka okruszków na kanapie. Nie wiem jak to będzie przy dzieciaku. Jak była moja chrześnica, to ona jadła, a ja jej okruchy odkurzaczem na bieżąco wciągałam. Jej matka w głowę się stukała
Kaczorka, Ty już w 22 tygodniu robisz glukozę?? Czemu wcześniej?jestem na etapie 12 latki, która sama się ubierze, sama śniadanie zje, koło siebie zrobi i no dobra trochę brudzi ale nie niszczy
przyzwyczaiłam się i wiem, że muszę znów pogodzić się z wiecznym bałaganem
ale jak dzieciątko po psotach popatrzy w Twoje oczy tak jak kotek ze Shreka to wszystko Ci przejdzie
a z dziećmi to tak jest.. czasem jak kończyłam sprzątać to w pokoju od którego zaczynałam sprzątanie nie było śladu po czystości:D uwielbiałam zabawki na podłodzeja nie wiem one chyba maja własne życie i jak w bajkach wychodzą same z kątów
No szybko Kaczorka glukoze robisz, ja mam zalecenie za 3 tyg. ok 25 tyg. ciązycóra 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
nick nieaktualnyDziewczyny, jak tam.u Was obecnie waga? Ja to tak na spokojnie na wagę ciągle wchodziłam a dziś doznałam SZOKU!! Wchodzę na tego potwora, a tam +3 kg w 1,5 tygodnia! Nie mam pojęcia o co chodzi! Albo mam za swoje z tym apetytem na słodkości, albo wychodzi dojadanie 7daysów i bananów do szpitalnego żarła, albo za mało wody piłam i mam opuchlizny! Dziś mam wizytę i będzie mi wstyd autentycznie, a.do wizyty nażrę się i opiję więc pewnie będzie z +4
Co do malowania po ścianach to miałam też takie zamiłowania. Dziecku w pokoju zrobię kawałek ściany tablicowej, żeby jedno miejsce do bazgrania na legalu było
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2017, 10:24
-
Kaczorka wrote:My z bratem chyba talent malarski ćwiczyliśmy na ścianach :p
Ja to jeszcze meble od drugiej strony malowałam. Były lekko odstawione od ściany i właziłam tam i mazałam
No i fakt - naklejki były wszędzie :p
Wichrowe - mnie to bardziej chyba zaparcia męczą. I tak mi ciężko wtedyi masz problem z głowy
i dziecko wiele radochy
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Pani Moł wrote:Dziewczyny, jak tam.u Was obecnie waga? Ja to tak na spokojnie na wagę ciągle wchodziłam a dziś doznałam SZOKU!! Wchodzę na tego potwora, a tam +3 kg w 1,5 tygodnia! Nie mam pojęcia o co chodzi! Albo mam za swoje z tym apetytem na słodkości, albo wychodzi dojadanie 7daysów i bananów do szpitalnego żarła, albo za mało wody piłam i mam opuchlizny! Dziś mam wizytę i będzie mi wstyd autentycznie, a.do wizyty nażrę się i opiję więc pewnie będzie z +4
Co do malowania po ścianach to miałam też takie zamiłowania. Dziecku w pokoju zrobię kawałek ściany tablicowej, żeby jedno niejace do bazgrania na legalu byłoCo do ważenia ja zawsze w domu rano przed wizytą się waże, jeszcze przed śniadaniem i w klinice tylko podają wagę, tak położna mi zaproponowała, bo wiadomo później jemy i pijemy itp.
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Pokoik dla dziecka... w naszym 40m mieszkaniu będzie kącik dla dziecka
Także problemu z wyborem pokoju nie mam póki co
Ale gdybym miała wybór to wybrałabym sypialnię blisko własnej sypialni i taką też doradzam
Co do glukozy to lekarz polecił mi zrobić ją możliwie najbliżej wizyty, także mam jeszcze dobrze ponad tydzień spokojuKaczorka mówisz, że smakowało?
Mi się po tym badaniu nigdy jeść nie chciało, jakoś mnie ta glukoza syciła
Ale po badaniu jakiś cebularz czy pizzerka to konieczność
Co do wagi to ja dziś zobaczyłam równiutkie 73kg. Czyli w sumie jest już +6,4kg, z czego w drugim trymestrze złapałam 4. U mnie nie ma skokowego wzrostu wagi, ale za to jest codziennie po troszkęCzyli teoretycznie połowę ciążowego nadbagażu już mam, liczę po cichu na to, że przytyję maks 12kg. Ale to się wszystko okaże
Bo widzę, że moja waga nijak ma się do tego co jem czy piję i ile piję. Po prostu jak ma się podnosić to się podnosi i już.
Sunshine_111 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHolibka, no ja wcześniej miałam w sumie +4, a teraz w kilka dni się z tego zrobiło +7. Całościowo nie jest źle, ale ten skok mnie zatrwożył. No cóż, zobaczymy co powie lekarz a ja się trochę bardziej pilnować będę. Dziś wreszcie wyznaczy mi termin połówkowych, oby jak najszybszy