WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulia, w 27 tyg to norma, wierz mi w 2 tyg czyli w 29 potrafi niesamowicie skoczyć waga malucha, to już taki czas, że idzie na masę
endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze 
-
Majblanca - jako "specjalista" od zaparć powiem Ci, że ja stosuję czopki glicerynowe. Chyba jako jedyne jeszcze mnie nie zawiodły.
W chwili kryzysu kupiłam też tabletki ziołowe Boldaloin. Ginekolog już wcześniej mi je polecił. Stosowałam jedną dziennie na noc - działało łagodnie. Do tego płatki owsiane na mleku z rana.
I jakoś nad tym panuje
Mietata - dlatego nie lubię kurierów! Aczkolwiek mi się trafił ostatnio fajny zobaczył, że ja z brzuchem to złapał paczkę i sam gonił po schodach 
do tego wszystko na spokojnie, bez presji, że on musi gonić dalej.
Swoją drogą dzisiaj przywiezie mi trzecią paczkę w ciągu 3 dni :p i będę miała stelaż do wózka
Co do rozmiarów dziecia - osobiście bym wolała, żeby młoda nie biła rekordów wielkości.. lepiej by była mniejsza niż większa.
Niestety w nosie ma komfort matki i krąży gdzieś w okolicach 90 centyla
a przynajmniej krążyła za tydzień mam wizytę to się okaże czy dalej jest z niej taka kluska :p
Ale czuję, że "urosła" bo ruchy są zdecydowanie bardziej intensywne..
Majblanca lubi tę wiadomość
Alicja
Oleńka
-
nick nieaktualnyJa za tydzień pójdę się dowiedzieć, czy moja mała jest faktycznie mała coś mi się zdaje, że też może być spora, jak mi się wypnie w bok to mam wrażenie, że mi brzuch pęknie
Zaparcia na szczęście są mi obce, uff! Zgaga przez jakis niedlugi czas trochę się objawiała, ale minęło to. Oby tak zostało.
U mnie jest taki kurier, co już kilka razy przez domofon pytał, czy zejdę po paczkę. No żart! Za każdym razem mówię, że niestety nie. -
Mój Mieszko miał 1500 gram w 29t0d i ginekolog powiedziała że nie wygląda na to, aby miał być jakiś wybitnie duży W sensie, jak tatuś- który ważył przy porodzie bodajże 4650 gram :o
We wtorek wizyta, bardzo mnie ciekawi ile mniej więcej nasze dzieciaki teraz przybierają tygodniowo. Ruchy odczuwam JESZCZE wyraźniej niż wcześniej- a już myślałam że to niemożliwe. Auć.
Kurcze, 30 tydzień, to naprawdę 30 tydzień! Tak ciężko w to uwierzyć
pako_mrrr, moremi, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
No chyba żartujesz? niedługo to trzeba będzie się po te paczki samemu fatygować. Serio ja tego nie kumam, niech sobie liczą nawet więcej kasy, mi nie przeszkadza, żeby za wniesienie zapłacić, skoro sama nie mogę, ale nie rozumiem po co płacić za usługę której ktoś nie chce wykonać.
Mój maluch zawsze był w tej pierwszej połówce siatki centylowej, więc jestem bardzo ciekawa co będzie teraz, dawno go już nie widziałam, ostatnio miał 0,7 kg jakiś miesiąc temu.
w ogóle nie wiem czy o tym czytałyście/ słyszałyście. Na szkole rodzenia położna mówiła, że możemy przewidzieć długość 1 fazy porodu i nawet bolesność na podstawie tego co lekarz na wizycie przed porodem powie nam o naszej szyjce, jej długości, miękkości etc. Mówiła żeby o to podpytać. im krótsza szyjka i im bardziej miękka przed porodem tym 1 faza idzie szybciej. Bardzo to ciekawe, nie słyszałam o tym wcześniej, a wy?
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze -
Invis nic nie mów, jesteśmy tydzień za tobą, i jak dziś zobaczyłam że do porodu zostało 75 dni to mnie strzeliło Na nieszczęście mam w cholerę roboty po tzw urlopie i nie mam za bardzo kiedy poogarniać tych rzeczy wyprawkowych. Chyba podwędzę którejś listę higieniczną z gemini i na ślepo zamówię, bo nie mam dosłownie kiedy tego przeglądać
Październik będę miała wolny ale to może być już ciut za późno chyba
endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze -
O, ciekawa teoria z tą szyjką.
Zgaga jest paskudna, ale po kolce nerkowej to pikuś
Kurierzy to jest temat rzeka, mnie kiedyś jeden schował paczkę za sobą i nie chciał dac otworzyć prY nim. Nie robię tego zwykle,ale to akurat był laptop. Powiedział, że nie odda dopóki NAJPIERW nie podpiszę,a na kwicie było że przyjmuję PO sprawdzeniu zawartości. I jeszcze groził,że będzie mi utrudniał i opóźniał odbiór innych paczek
Pomiary dzieciaków są i tak szacunkowe. Koleżanka miała mieć corkę 3250 a wyszło 2800 niby mowi się, że +/- 15%
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Hej,
Gratuluję pomyślnych wizyt
Ja niestety trochę przerwę dobrą wczorajszą passę. Okazało się, że moje częste skurcze mają wpływ na szyjkę - skróciła się do 28mm "w spoczynku" i 22 mm podczas skurczu Dostałam Luteinę ne wyhamowanie akcji skurczowych, kontynuuję Aspargin i zalecenie mega chillu przez najbliższy tydzień, a potem kontrola.
L4 jeszcze nie brałam, pracuję z domu, ale lekarz już wspominał, że raczej będzie nalegał na zwolnienie szybciej (chciałam pracować do końca września).
Nie powiem, trochę się przestraszyłam. Moje ciało dało mi do zrozumienia, że w trzecim trymestrze jednak trzeba wyluzować, a nie zapierniczać (zawodowo i nie tylko), nawet jeśli samopoczucie jest super. Mam oczywiście wyrzuty sumienia, że jestem niedobrą ciężarną.
Ale nic to, dzisiaj się jakoś ogarnęłam, zamówiłam sobie i dzieciowi ciuszki do szpitala, jemu w rozmiarze 56, więc mam nadzieję, że dotrzyma do tego rozmiaru w przytulnym otoczeniu wód płodowych
Kurierzy - też mam raczej złe doświadczenia. Kiedyś jak poprosiłam, żeby mi wniósł ciężką paczkę do mieszkania (chciał zostawić pod drzwiami), to jak mi pierdyknął na podłogę, to sprawdzałam zaraz, czy płytki całe. Inny, z dostawy wieczornej do godz 21 (za dopłatą oczywiście) przyburzył się, że nie ma nikogo o 16 w domu i powiedział, że umówi się z nami max na 17.30, bo on później nie pracuje. Jak tylko mogę, to zamawiam Paczkomaty.
-
Invis ale Ci zazdroszczę tej 3 z przodu.
ja jestem dopiero w 27 tygodniu ;/ a ten 7 miesiąc jakiś stresujący się zrobił. Niby odkąd wyszłam z domu i zaczęłam się ruszać, pracować i myśleć o czymś innym to zaczęłam się lepiej czuć. Serio - mam więcej siły, nie posypiam w dzień i nic mnie nie boli - jednak chyba to siedzenie w domu jakoś mi na psychę działało i mam wrażenie że potęgowało każdy objaw.
Teraz fizycznie czuję się już jak przed tymi moimi wypadkami i szpitalami, ale jakoś z głową gorzej ;/
Jakoś się zaczęłam martwić, te antybiotyki jakoś tak siedzą mi w głowie.
Byłam dziś na wizycie - ale u tego mojego gina z luxmedu - on nie ma USG, tylko sobie posłuchaliśmy tętna. USG miałam w szpitalu dwa tygodnie temu i następne mam za kolejne dwa tygodnie, także trochę poczekam, a chyba byłabym spokojniejsza jakbym już teraz wiedziała co tam się w środku dzieje. Gin mnie niby uspokoił, bo w moim podwoziu już jest czysto, wyniki moczu wyszły prawidłowe - żadnych bakterii i innych pierdół więc niby odetchnęłam z ulgą, bo już nie muszę brać więcej leków, ale i tak jakoś mnie to wszystko niepokoi.
Chciałabym żeby już był wrzesień - byłabym spokojniejsza.
Umówiliśmy się z moim ginem że 04.09 przyjdę po zwolnienie - jakoś tak mi dziwnie ze to już... tak szybko...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2017, 11:18
-
Majblanca wrote:Mi tez na zgage lekarz polecił Rennie.
Eh...u mnie za to problem z zaparciem...nigdy nie mialam z nimi problemu a teraz nic nie pomaga... Moją ostatnią deską ratunku jest ciepła woda z sokiem z cytryny na czczo. Oby to cos pomogło bo śliwki otręby mleko nic...nawet buraczków się najadlam i nie pomogło....
Matko Invis juz 8 miesiac jak ten czas leci... Chyba zacznę wszystko prać...
Wczoraj oglądałam porody i bede próbować bez znieczulenia jako ze mały jest juz głową w dół to mam nadzieje ze nie bedzie zadnych wskazan do cc;-)
Moj za to dosc mały bo w pon na badaniach wyszlo ze wazy 1060. W normach sie miesci wiec sie nie martwie. Ale kopie jak szalony więc myslalam s jest większy no ale oby było łatwiej urodzić
Majblanca, wcale nie taki mały - normalny jak na ten wiek ciąży moja na badaniu 27tydz2d miała 1080g, USG pokazywało jako wagę przeciętną dla 27tydz4d. Tak jak dziewczyny mówią, teraz jest ten etap, kiedy maluszki przybierają najszybciej.
Ja z kurierami jeszcze nigdy nie miałam problemu, ale fakt mieszkam na wysokim parterze. Co nie zmienia faktu, że chyba jak zamawia się z dostawą kuriera, to zamawia się od drzwi do drzwi, a nie pod blok.
Majblanca lubi tę wiadomość
-
Odnośnie zgagi, to ja właśnie jej doświadczam - zaczęło się dwa tygodnie temu, ale miałam tyle innych zmartwień, że zgaga mnie najmniej niepokoiła.
To moje pierwsze zgagi w życiu - nie myślałam że to aż tak piecze, codziennie mnie budzi w nocy, ale tak jak napisała wichrowe, przy złamanej nodze, ataku woreczka żółciowego, czy ewakuacji ropnej treści z czyraka, umiejscowionego na łechtaczce (na żywca wielką igłą), to taka zgaga to mały pikuś, i to do tego stopnia, że jeszcze nie miałam czasu pomyśleć jak z tym walczyć. Teraz np mnie tak pali że ciężko mi się wody napić ...
...ale ja to wszystko przeżyję, żebym już tylko więcej żadnych szpitalnych epizodów nie miała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2017, 11:26
-
My zamówiliśmy jakiś czas temu telewizor (już byłam w ciąży, około połowy), kurier stwierdził że skoro nikogo nie ma w domu, to zostawi w sklepie spożywczym na dole, a ja sobie go po powrocie wtargam na górę - bo jest leciutki (do 10kg ważył, nie pamiętam dokładnie). Stanowczo odmówiłam, to miał pretensje, że on nie będzie wracał za pół godziny, a do jutra nie będzie woził, bo będzie na niego jak się zniszczy, a na sortowni mogą podczas przerzucania uszkodzić, więc zostawi jednak w tym sklepie. Ostatecznie przywiózł następnego dnia z wielkim fochem i niemal śmiał się że jestem taka delikatna i sobie ze sklepu nie przyniosę do mieszkania. Gbur jakich małoSyn
-
Mój właśnie przyleciał do samego mieszkania ze stelażem wózka :p uff, w końcu mam całość!!
Mąż wróci z pracy to będzie się bawić w składanie
Na tą zgagę na serio kupcie Rennie. Pastylki miętowe lub owocowe. Mi zaraz wszystko mija. A już miałam bolesną tą zgagę
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
Alicja
Oleńka
-
nick nieaktualnyPako, no jak 27 tydzień jak Twój suwaczek mówi, że rozpoczęłaś już 29?
Aaa tam wrzesień, mogłaby już być połowa października
Mi wg wyliczeń z OM zostało 80 dni do terminu teraz to już każdy dzień odczuwam - w sensie upływu czasu zwłaszcza, że przez to oczekiwanie na okno wszystko mi się przedluża: dopóki okna nie wymienią to nie pomalujemy, a dopóki nie pomalujemy pokoju, to nie kupimy mebli, no i póki nie ma mebli - łóżeczka, szafy, to nie kupuję jakichś większych pak typu pieluchy, pościeli itp... zaraz zacznie mi się palić pod dupskiem!
Mamatobe♥ lubi tę wiadomość
-
Mam to samoPani Moł wrote:Pako, no jak 27 tydzień jak Twój suwaczek mówi, że rozpoczęłaś już 29?
Aaa tam wrzesień, mogłaby już być połowa października
Mi wg wyliczeń z OM zostało 80 dni do terminu teraz to już każdy dzień odczuwam - w sensie upływu czasu zwłaszcza, że przez to oczekiwanie na okno wszystko mi się przedluża: dopóki okna nie wymienią to nie pomalujemy, a dopóki nie pomalujemy pokoju, to nie kupimy mebli, no i póki nie ma mebli - łóżeczka, szafy, to nie kupuję jakichś większych pak typu pieluchy, pościeli itp... zaraz zacznie mi się palić pod dupskiem! mąż w pracy od rana do 20 i dopuki nie położy listew do paneli to nie pomaluje, jak nie pomaluje to tv nie powiesi i szafy nie kupimy ehhh ciągle coś gdyby nie ta ciąża to sama bym się za robotę wzięła, a tak zostaje mi ponarzekać. 
Patryk
Ciąża -> Jedyny przyrost wagi, który cieszy kobiety -
Kaczorka wrote:
Na tą zgagę na serio kupcie Rennie. Pastylki miętowe lub owocowe. Mi zaraz wszystko mija. A już miałam bolesną tą zgagę
Na mnie nigdy rennie nie zadziałało... na razie zgagi brak, zobaczymy co będzie dalej
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ja już tez jestem trochę bardziej przerażona ze tak mało czasu zostało. Ci do kurierów to niestety w większości jest tak ze oni muszę wnieść do pierwszego zadaszonego pomieszczenia (przynajmniej te większe rzeczy). Reszta to ich dobra wola.
W biedronce jest teraz promocja na płyny i proszki Lovela, z karta kosztuje 14 zł. Dużo z Was mówiło o tych płynach i proszkach i tez zdecydowałam się na płyn z tej firmy. -
A ja im więcej rzeczy mam tym większy chaos pojawia mi się w głowie..
Wczoraj kupiłam te koszule, kosmetyki dla młodej, kilka kosmetyków dla siebie do szpitala.
Wózek jest, łóżeczko stoi, ubranka poprane. A mnie od myślenia tylko głowa boli :p
W zasadzie brakuje mi tylko zamówienia od Pieluszkowazabawa. Bardzo niefajnie byłoby zostać oszukaną..
Wichrowe wzgórza - jakąś oporną wersję zgagi musiałaś mieć :pAlicja
Oleńka
-
Polecam - wrzucone przez mataję na fb - wewnątrzbrzuszkowe wygibasy
https://www.youtube.com/watch?v=djJnsC_CddI&feature=share
