Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha dobre z kawką
Ja znam temat z innej strony - od montażystów z naszej firmy. Zawsze mają swój prowiant, wodę, a kawy nie piją
Oni nigdy się nie upominają, ale część osób próbuje ich częstować, co czasem wprawia ich w zakłopotanie.
Ja z kolei mam taki zwyczaj, że nie proponuję jedzenia, natomiast jak jest kilkugodzinna robota u mnie to proponuję coś do picia. Jedni chcą inni nie. Nie spotkałam się aby ktoś sam się dopominał.
Jak ktoś odda mi coś zgubionego itp. to zawsze się jakoś odwdzięczam - zależnie od rzeczy od czekolady/piwka po flaszeczkęWyznaję zasadę, że znaleźne się należy i już, czy się ktoś upomni czy nie.
Bujaczki - czytałamMimo to kupiłam, bo wiem że z dzieckiem będę przez większość czasu sama i zwyczajnie nie wyobrażam sobie go ciągle nosić i zabawiać. Kiedyś trzeba się ogarnąć, zrobić pranie, obiad itp. Oczywiście nie zamierzam tam też dziecka trzymać godzinami, nie popadajmy w żadne skrajności
Wybraliśmy fotelik samochodowy - nosidło. Recaro Guardia z bazą smartclick. Ktoś wybrał podobnie?Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
wichrowe_wzgórza wrote:A mnie kiedyś ktoś wmawiał, że jestem okropna bo robotnikom obiadów nie proponuję
a Ciebie w pracy karmią? mnie nie...więc nie rozumiem pomysłu karmienia i pojenia ekipy która wpada na chwilę coś skręcić.
Panowie jeszcze z własnym radiem przyszli i pracując musiałam słuchać techno łomotu...też słabe...Blondik lubi tę wiadomość
-
Mietata ten przewijak bałabym się zostawić samemu sobie, nie mówiąc o położeniu na nim dziecka, bez wcześniejszego przykręcenia go do ściany kilkoma porządnymi wkrętami. Wygląda niezbyt stabilnie i sugestia o przykręceniu do ściany wydaje mi się baaaaaardzo sensowna. Mam w mieszkaniu płytki regał na książki i też zamierzam go przykręcić bo dziecko może się tego czepić i zrzucić na siebie
-
Jak szlam pod prysznic to malego kladlam na dywaniku kolo wanny
.
MIETATA - mowisz ze nie chcesz w scianie wiercic, ale jesli masz w domj komody to radze ci wszystki do sciany przymocowac. Wyobraz sobie co sie stanie jak dziecko (juz wieksze) otworzy dolna szuflade i na nia stanie.....Komody z Ikei to chyba nawet maja taka infirmacje ze trzeba przykrecic.Blondik lubi tę wiadomość
-
Własnie, jeszcze a propos fotelików - kupujecie "na pasy" czy z baza isofix? My dostaliśmy Maxi Cosy na pasy ale z możliwością dokupienia bazy i sie zastanawiamy nad tym. Niby wydatek spory, ale jak dziecku zmienimy fotelik na większy to baza w dalszym ciagu zostaje ta sama. Wiec tak czy siak to wydatek na kilka lat, a w testach bezpieczeństwa lepiej wypadają foteliki z baza; poza tym wydaje sie to wygodniejsze rozwiazanie. Chętnie poznam Wasze opinie
-
Holibka, ale masz ten regał u siebie? czy mówisz na podstawie fotki. No właśnie sprawdzałam wytrzymałość, kładłam się na tym przewijaku jednym słowiem i było ok.
-
Holibka- my mamy fotelik Recaro, ale Privia. I z bazą, chyba jedyną jaka do niego pasowała. Dokładnie TAKI- KLIK.
-
Zależy tez jakim tonem zapytali o kawę czy wprost sobie zażyczyli. Ja ogólnie nie widzę nic z tym złego żeby zrobić kawę czy herbatę.
Co do przewijaka tez mi się wydaje, ze dla bezpieczeństwa lepiej przykręcić do ściany.
My fotelika jeszcze nie mamy. Dziewczyny które kupiły podzielcie się swoimi wyboramii czy kupowaliście tez bazę?
wichrowe_wzgórza, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Mi akurat bardzo bliskie jest podejście agagaga. Leżaczek posiadamy, bo dostaliśmy go w prezencie. Całe szczęście darczyńcy chociaż zainteresowali się i wgłębili w temat. Nigdy jednak korzystaliśmy z funkcji bujania i wibracji. Raczej łóżeczko przenośne.
Co do noszę ja dziecka i zabawiania go na okrągło to zdecydowana przesada. U nas synek spędzał mnóstwo czasu na podłodze, a ja spokojnie mogłam ogarnąć siebie, mieszkanie, poczytać i poćwiczyć. Serio. Podłoga i jedna, dwie zabawki naprawdę potrafią zająć malucha.
Zostawałam z dzieckiem sama na każdy weekend. Męża nie było od piątku do niedzieli w nocy. Poza tym sporo pracuje.
Ale nie można zapominać o tzw. hajnidach, dzieciach bardzo wymagających. Wtedy niestety nie działają ani bujaczki, ani inne wymyślne cuda.MarthaA lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Invis wrote:Holibka- my mamy fotelik Recaro, ale Privia. I z bazą, chyba jedyną jaka do niego pasowała. Dokładnie TAKI- KLIK.
Oba super.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
No baza Isofix to bez wątpienia nie tylko wygoda, ale większe bezpieczeństwo. U nas raczej ta baza będzie tylko do tego fotelika a później trzeba będzie pomyśleć nad innym. No ale trudno. Z Maxi Cosi była baza ktora później posluzylaby także na nastepny wiekszy fotelik, ale on był tylko przodem do kierunku jazdy, dlatego odpada u nas. Wolę dołożyć ale kupić cos bezpieczniejszego.
-
Aasha wrote:Własnie, jeszcze a propos fotelików - kupujecie "na pasy" czy z baza isofix? My dostaliśmy Maxi Cosy na pasy ale z możliwością dokupienia bazy i sie zastanawiamy nad tym. Niby wydatek spory, ale jak dziecku zmienimy fotelik na większy to baza w dalszym ciagu zostaje ta sama. Wiec tak czy siak to wydatek na kilka lat, a w testach bezpieczeństwa lepiej wypadają foteliki z baza; poza tym wydaje sie to wygodniejsze rozwiazanie. Chętnie poznam Wasze opinie
My kupujemy z bazą, bo ten fotelik jest do 13kg, a kolejne foteliki pasują do tej bazy. Mamy wąski garaż i samo wyjęcie fotelika będzie gimnastyką, a co dopiero przekładanie pasów za każdym razem. Z bazą wydaje mi się też całość solidniejsza, widziałam w sklepie i porównywałam jeden i drugi sposób mocowania.
Mietata nie mam tego regału, mówię na podstawie zdjęcia. A ścian nie żałuj, i tak po 3-4 latach będziecie robić gruntowne malowanie po odbitych wszędzie paluszkach, o ubitych kantach od zabawek nie wspomnęA próbowałaś go pociągnąć, szarpnąć, tak mniej więcej nieco wyżej niż na wysokości twoich kolan?
-
Przewijak chcę potem przestawić w inne miejsce, więc będę go raczej w tej formie używać przez pierwsze pół roku, może ciut dłużej, potem zmieniam go w regał i idzie w inne miejsce. Nie jesteśmy jeszcze na etapie stawania na szufladach i zabepzieczania mebli przed chodzącym dzieckiem, tym zajmiemy się później.
-
w ogóle ja mam chyba dziś mega pecha. Zmieniłam datę dostawy przesyłki w dpd specjalne na dzień kiedy jestem w domu, mają w systemie taką opcję, a wyobraźcie sobie, że dowiedziałam się, że kurier sam sobie zmienił datę ze środy na piątek! Bez mojej wiedzy i bez wiedzy centrali....i czego się spodziewa, że mu podziękuję? W piątek to ja wyjeżdżam, jutro jestem w pracy, niech się kula teraz za mną z tą przesyłką.
Poziom mojej irytacji jest dziś mega wysoko, cholery można dostać z tymi ludźmi...
-
moremi wrote:Guardia powstała na bazie privia, więc to jakby ten sam model.
Oba super.
Moremi, czy orientujesz się czy do tej bazy dokupię później większy fotelik? Pani w sklepie chyba mówiła że nie, ale tyle tego oglądaliśmy że już nie jestem pewna.
-
Mietata mnie w pracy poili kawą, herbatą i wodą
i jeszcze czasem ciastkami albo bakaliami dokarmiali
Także chyba dlatego i ja mam zwyczaj częstowania
Ale z tym radyjkiem to przegięli, ja bym ich raczej o to pogoniła
Moremi, Invis ja wybrałam Guardię ze względu na ten daszek, bo jednak najwięcej noszenia malucha będzie pewnie w jesienno-zimowych miesiącach, w lecie będzie fajnie zadaszał od słońca, a funkcję chyba są takie same jednego i drugiego modeli.
-
nick nieaktualnyMietata, jesli chodzi o ikeę i mocowanie do ściany to oni obligatoryjnie każą mocować każdy regał, szafę, komodę czy właśnie przewijak. To taki trochę ich dupochron, nikt im nie zarzuci, że ich mebel na kogoś spadł, krzywdę zrobił itp. W każdej instrukcji to zalecają.
-
no ja wiem że zalecają i to dupochron, pytałam po prostu o rzeczywistość, jak u was ten regał wygląda i jak z jego stabilnością
bo czytałam że niektóre z was na tę serię się decydowały.
-
Invis, niestety nie orientuję się, ale możesz zapytać u konsultanta tylem.pl.
Daszek to też dla mnie zbędny gadżet, bo... w nosidle tylko przenosiliśmy z samochodu do domu, a w samochodzie akurat musi być złożony. Tym samym jest on raczej dla tych, którzy korzystają z niego zamiast gondoli.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyHolibka wrote:Mietata mnie w pracy poili kawą, herbatą i wodą
i jeszcze czasem ciastkami albo bakaliami dokarmiali
Także chyba dlatego i ja mam zwyczaj częstowania
Ale z tym radyjkiem to przegięli, ja bym ich raczej o to pogoniła
ale my w ogóle mamy taki tryb, że o 10:00 wszyscy jemy śniadanie a o 13:00 wszyscy piją kawkę/herbatę. Aaa, no a o 8:00 mamy odprawę - też przy kawce. Taka robota
A za techniawę też bym gonila!