Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny wpadłam się pożegnać
W poniedziałek miałam usg i był Gs 14mm pecherzyk żółtkowy 3mm zarodek 3mm i cały pulsowal więc z czynnością serca
Dziś lekarka zanim dała mi skierowania na krew mocz itp zrobiła mi usg i niestety jest GS 25 mm ale jest pusty.wszystko co było w poniedziałek się wchłonelo za 3 dni mam usg aby potwierdzić diagnozę.
Hope będe czekać jednak na wieści od ciebie i Czarnulki jak tam po waszych badaniach. Za wszystkie trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 13:00
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Hej kobitki, ja sie pochwale wlasnie zamówiłam sobie detektor tętna płodu , ja nie mam tylu wizyt co wy ani badań wiec to jest dla mnie małe pocieszenie. Zamiast robić obiad, to leżę pod kołderka i wydaje kasę. Dzis byłam w Burger kingu na małym burgerze i kupiłam w Zarze kilka ciuchów dla synka, wybrałam rzeczy z obniżki bedzie miał na wiosnę. Galgan wyrasta mi z ciuchów i muszę odświerzyć mu cała szafę co do objawów to prawie żadnych nie mam tyle ze raz czy dwa razy na dzień zle sie czuje
-
Kaczuszka86 wrote:Hej dziewczyny wpadłam się pożegnać
W poniedziałek miałam usg i był Gs 14mm pecherzyk żółtkowy 3mm zarodek 3mm i cały pulsowal więc z czynnością serca
Dziś lekarka zanim dała mi skierowania na krew mocz itp zrobiła mi usg i niestety jest GS 25 mm ale jest pusty.wszystko co było w poniedziałek się wchłonelo za 3 dni mam usg aby potwierdzić diagnozę.
Hope będe czekać jednak na wieści od ciebie i Czarnulki jak tam po waszych badaniach. Za wszystkie trzymam kciuki
-
Kaczuszka a może lekarka źle spojrzała? Czasami w jednym położeniu nic nie widać a jak się zmieni ułożenie głowicy to jest zarodek.
Niech to lepiej jeszcze ktoś sprawdzi.
Jakoś tak dużo złego tu ostatnio..
Bajkaaa - Ty nam przynieś dobre wieści!! -
Kaczuszko qrwa no
-
Kaczorka wrote:Kaczuszka a może lekarka źle spojrzała? Czasami w jednym położeniu nic nie widać a jak się zmieni ułożenie głowicy to jest zarodek.
Niech to lepiej jeszcze ktoś sprawdzi.
Jakoś tak dużo złego tu ostatnio..
Bajkaaa - Ty nam przynieś dobre wieści!! -
IZA92 wrote:Kaczuszka, przykro mi
A ja od kilku dni zero mdłości, zero ciągnięcia czy kłucia w podbrzuszu i ból piersi delikatny, praktycznie nie wyczuwalny. Mam nadzieję, że z kropem wszystko ok
No to masz tak jak ja. I też liczę na to, że wszystko jest ok. Ale skoro więcej nas takich to widocznie tak może być
Musimy mieć nadzieję, że już więcej złych wieści nie będzie. -
Kaczorka wrote:Kaczuszka a może lekarka źle spojrzała? Czasami w jednym położeniu nic nie widać a jak się zmieni ułożenie głowicy to jest zarodek.
Niech to lepiej jeszcze ktoś sprawdzi.
Jakoś tak dużo złego tu ostatnio..
Bajkaaa - Ty nam przynieś dobre wieści!!
Zgadzam się, mogło tak być... kiedy leżałam w szpitalu na patologii ciąży, razem ze mną leżała moja koleżanka. Kilku lekarzy i nie mogli znaleźć ani pecherzyka ani, zarodka. No nie ma i koniec! I nagle pod koniec badania coś im mignelo i okazało się że wszystko jest jak trzeba... a 3 lekarzy przy tym USG było!
-
Kaczuszka86 wrote:Hej dziewczyny wpadłam się pożegnać
W poniedziałek miałam usg i był Gs 14mm pecherzyk żółtkowy 3mm zarodek 3mm i cały pulsowal więc z czynnością serca
Dziś lekarka zanim dała mi skierowania na krew mocz itp zrobiła mi usg i niestety jest GS 25 mm ale jest pusty.wszystko co było w poniedziałek się wchłonelo za 3 dni mam usg aby potwierdzić diagnozę.
Hope będe czekać jednak na wieści od ciebie i Czarnulki jak tam po waszych badaniach. Za wszystkie trzymam kciuki
Kochana, jeśli faktycznie tak jest, to bardzo Ci współczuję Polecam jednak, żebyś sprawdziła to u innego lekarza na innym sprzęcie. Wśród moich znajomych była taka historia, że 9tc i nagle nie ma serduszka i już miała być ciąża do usunięcia, a u innego lekarza, speca od USG, okazało się, że trzeba spojrzeć pod innym kątem i wszystko jednak widać. Próbuj do końca kochana, bo może jednak nie jest tak źle (szczerze na to liczę i trzymam za Ciebie kciuki) -
Boże ale okropne wiadomości współczuję...
Ja to pewnie jak wejdę do gabinetu to pierwsze co to każe sobie robić usg bo boję się że coś się stało... Masakra
Dam znać po, ale pewnie jeszcze będę pisać z poczekalni bo na pewno będzie opóźnienie -
dziękuję dziewczyny za wsparcie. 1 usg było robione na sprzęcie rodem z PRL i było wszystko ładnie widać. To dzisiaj na dużo lepszym sprzęcie, lekarka wcześniej pracowała w szpitalu przy zabiegach operacyjnych. Szukała przez prawie 30 minut na różnych częstotliwościach. W poniedziałek idę do swojego lekarza i będę mieć robione usg w szpitalu.
Ślepo co jakiś czas mam nadzieję ze się pochowało no ale i żeby dzidziuś i pęcherzyk żółtkowy razem się schowały?
Kur... a myślałam ze w poniedziałek jak serduszko ruszyło to pierwsze nerwy za mną już i dalej tylko martwienie się o szyjkę .
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Kaczuszka86 wrote:Bajkaaa trzymam mocno kciuki za ciebie ))
Ja nawet nie wyobrażam sobie co czujesz teraz... To jest jakaś masakra, ja dzisiaj jadę komunikacja miejska do lekarza i czekam na autobus właśnie... Kurcze im bliżej tym bardziej się stresuje... -
Wiecie co dziewczyny, straszne rzeczy się dzieją i pewnie jeszcze dziać będą, ale może spojrzymy też na jakieś pozytywne historie... Może dziewczyny, które już mają serduszko i jest wszystko na razie OK napiszą jakąś pokrzepiającą historię?
Mówię serio, bo co wchodzę na forum, to się boję przeczytać kolejny nowy post, że będzie coś tragicznegoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 14:28
M_ia lubi tę wiadomość
-
Kaczuszko to co napisałaś o aparatach usg nie jest pocieszające. Nie mniej jednak trzymamy kciuki aby okazało się, że Bejbik jednak się schował.
Ja miałam 2 razy USG od wizyty serduszkowej, i za każdym razem ten stres, czy jest, czy serduszko bije, czy prawidłowo rośnie. Matko, tyle stresu Na szczęście każdy lekarz u którego byłam rozpoczyna zdanie od "akcja serca uwidoczniona", jakby już wiedzieli co nam spędza sen z powiek... (byłam do tej pory u 3 lekarzy).
Mocno, mocno trzymam kciuki i za Ciebie Kaczuszko, i za Bajeczke
-
Zuza91 ma rację. Potrzeba nam tu pozytywnych historii. No ale dziewczyny, moim zdaniem trzeba wspierać dziewczyny które są wśród nas i przeżywają gorsze chwile. U nas jest wszystko w porządku i jest nas zdecydowana większość, czy to nie jest pokrzepiające?
Smutnym acz realnym faktem jest to, że w Polsce co 4 kobieta roni. Lub co czwarta ciąża kończy się poronieniem. To niestety prawda, wystarczy spojrzeć na forum. Ale dużo więcej jest jednak kobiet którym sie udało i tego się trzymajmy
-
Witam wszystkie mamusie oraz gratuluję fasolek.
Jeżeli można, to chętnie dołączę.
Wg ovu termin mam na 26 listopad a wg usg lekarz wyliczył mi na 19 listopad, więc nie wiem na który termin by się wpisać? Może ten wg usg?
Jestem już po pierwszej wizycie ze względu na plamienia, które u mnie wystąpiły. Następna wizyta 12 kwietnia i mam nadzieję, że zobaczę na niej serduszko.Blondik lubi tę wiadomość
Córeczka 16.11.2017❤
Synuś 31.05.2015❤
Córeczka 09.12.2000❤