Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
nadrobię później
Właśnie wróciłam z sesji ciążowej
Zamot niezły bo sesja miała być jutro i w efekcie latałam cały dzień jak poparzona, żeby się wyrobić.
Ale dzięki temu ogarnęłam ściąganie kamienia, mejkap i sesję
Specjalistki kosmetykowe słuchajcieMakijaż 1,5 godziny. Miały być matowe brązy i beże dopasowane do karnacji, dostałam jakąś siność z dodatkiem błyszczącego fioletu. Miało być konturowanie twarzy, dostałam ruskie rumieńce i ciemny placek na dekolcie. Kępki przyczepiła krzywo, a usta miały być neutralne a dostałam czekoladowo brązowe. Miała być kreska, a jej nie było i pani twierdziła że kreska jest passe. Zapłaciłam 120zł i musiałam się ratować w domu, wyszło względnie.
Sesja fajna, łaziłyśmy po lesie, słońce fajnie przeświecało, nie mogę doczekać się efektówPani Moł lubi tę wiadomość
-
pernilla wrote:To tak jak u mnie
wirtualna piona!
Piąteczka
Invis - tak. I lubi wystawiać łokieć z prawej strony brzucha.
A ja mam takie głupie pytanie... Wy też słyszycie czasem strzykanie w brzuchu podczas ruchów dziecka? Taki odgłos jak strzelanie w kolanie albo jakby ktoś sobie strzelał kostkami w palcach?
Bo już nie wiem co o tym myśleć, może jakieś urojenia mam... -
Iza- czegoś takiego to ja nie słyszę- na szczęście, bo chyba bym była przerażona! Wystarczająco czasami się dziwię że to małe potrafi robić w brzuchu aż takie wygibasy i wszystko czuję... czasami dość boleśnie.
Ja sesję ciążową mam 23 września, na godzinę 14:00. Przy tym makijaż udało się umówić tylko na 7:30 był wolny termin. No i teraz nie wiem, czy wciskać w międzyczasie fryzjera czy nie ma sensu (bo chyba najpierw powinien być fryzjer, a później makijaż).
Cholera, ale jesiennie na dworze. Chyba dawno nie było tak chłodnego i jesiennego września, co?
-
ja dziś zobaczyłam prognozę na kolejny tydzień...o matko chmura deszcz max 15 stopni....załamka.
Czuję bardzo dobrze jak mały coś wypycha, tylko nie zawsze wiem co to jest hehe, łożysko mam na przedniej ścianie. -
Holibka, dlatego czasem zamiast iść do "specjalisty" lepiej zrobić sobie makijaż samemu
Ja robiłam sobie makijaż sama i na ślub i na oba plenery ślubne
Invis, to będę musiała zapytać chyba ginke w przyszłym tygodniu o toAh, pogoda okropna, mam wrażenie, że jest październik lub listopad...
Holibka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHolibka wrote:Hej
nadrobię później
Właśnie wróciłam z sesji ciążowej
Zamot niezły bo sesja miała być jutro i w efekcie latałam cały dzień jak poparzona, żeby się wyrobić.
Ale dzięki temu ogarnęłam ściąganie kamienia, mejkap i sesję
Specjalistki kosmetykowe słuchajcieMakijaż 1,5 godziny. Miały być matowe brązy i beże dopasowane do karnacji, dostałam jakąś siność z dodatkiem błyszczącego fioletu. Miało być konturowanie twarzy, dostałam ruskie rumieńce i ciemny placek na dekolcie. Kępki przyczepiła krzywo, a usta miały być neutralne a dostałam czekoladowo brązowe. Miała być kreska, a jej nie było i pani twierdziła że kreska jest passe. Zapłaciłam 120zł i musiałam się ratować w domu, wyszło względnie.
Sesja fajna, łaziłyśmy po lesie, słońce fajnie przeświecało, nie mogę doczekać się efektów
Jezu kobito to ty profesjonalnie do tematu podeszłaś!!!!....makijaż fryz, ja poszłam jak stałam, sama coś tam umotałam na głowie pomalowałam tylko oczy...trochę teraz zwątpiłam...
A planujesz pokazać nam tu efekty tej sesji ? czy raczej zostawiasz dla siebie?
Invis ja czuję włąśnie tak jak opisujesz w ogole mam wrażenie że ostatnio te ruchy a raczej wypinania są bardzo nieprzyjemne , bolesne. Brzuch przybiera dziwne kształty, ogólnie dużo tych "przemieszczen/ wypięc" w ciągu dnia, skóra bardzo napięta. Albo pozycje dziecko zmieniło albo dużo urosło...bo już oddychać praktycznie nie mogę..
Iza ja "strzykania" nie słyszę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 20:12
-
Invis, Kameelka u mnie podobnie. I nie powiem zeby to bylo przyjemne. Jak sie wypnie to moge w pupe klepnac. Ostatnio naciska mi na żołądek i np czuje głód a za chwilę aż mnie boli jakbym konia z kopytami zjadła. Mam wrazenie jak stoje jakby mi mial brzuch odpaść. Taki jest napiety. I przez to wyciągam go podświadomie bo tak mi wygodniej. Rozluzniam się tylko na lezaco:(
-
Ja mam jutro sesję
Też mam umówiony makeup i fryzurę. Chciałam sesję w plenerze, ale 15 stopni to za zimno na takie kuse sukienki z gołym brzuchem, więc ograniczę się do studio. Miało być zdjęcie na huśtawce, ale ktoś się rozchorował i huśtawki nie przyczepił, więc będę jeszcze w październiku szła dorobić to jedno zdjęcie. Jednym słowem masakra, ale jak już się zdecydowałam to nie wymiękam. Nawet wianek sobie kupiłam na tę okazję.
Ja widzę mocne wypinanie się brzucha, jak się Mała rozciąga, natomiast nie potrafiłabym określić jaka to część ciałaWiem co jest gdzie tylko dzięki USG.
Holibka lubi tę wiadomość
👧 2017
👧 2021
👶 2022 -
nick nieaktualny
-
A idziecie z partnerami czy same na sesje? Ja się wybieram z mężem i córką i mam misję bo muszę im kupić jakieś ubrania fajowe. Będę miała sesję w dwóch sukniach- szmaragdowej i bordowej, w takim parku. Typowo jesiennie... ciekawa jestem jak to wyjdzie.
-
Babka ma studio niedaleko pracy mojego męża, więc on się urwie i będzie obecny na sesji
kameelka wrote:no to tylko ja nie wpadłam na to żeby umówić sie na make-up i fryzurę
No widzisz, Holibka miała umówiony, a i tak musiała poprawiać po makijażystceMoże u mnie będzie podobnie :>
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 20:53
👧 2017
👧 2021
👶 2022 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTeż jestem z natury człowiekiem wsi i choć mieszkałam całe życie w Poznaniu i teraz w Zielonej Górze, to uwielbiam wies. Moi rodzice od ok.10 lat mają dom na wsi i ja kochamnten klimat, że jak chcę koperku do sosu sobie dosypać, to idę go nazrywać
A Zielona Góra jest takim miastem w sam raz - nie jest prowincjonalna, dużo się dzieje, jest mnóstwo knajpek, festiwali, koncertów, teatr, filharmonia itp (oczywiście nie porównuję z Wawą, gdzie bywam regularnie - a w pracy mega regularnie na szkoleniach NCK i CAL), ale z drugiej strony nie jest ogromna, ma mnóstwo zieleni, lasy w mieście i takie tam. W porównaniu z Poznaniem dla mnie ZG wygrywa x100, choć w Poz się urodzilam. Ale ludzie (zwłaszcza przyjezdni) w Poznaniu poznanieją... i nie jest to pozytywne określenie
A w mediach często mam wrażenie, że jest tak:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dee635f97d2c.jpg
Hi hiInvis lubi tę wiadomość
-
kameelka wrote:no to tylko ja nie wpadłam na to żeby umówić sie na make-up i fryzurę
Ja się sama malowałam i czesalam. Wyszło bardzo naturalnie i wyglądam jak ja
Co do ciuchów, to pierwsza sesja z małym brzuszkiem jest w białej koszulce i tiulowej spodnicy. Towarzyszył mi synek.
Druga sesja w białej koszulce i takich luźniejszych spodniach. Fotograf uznała, że wygląda to fajnie w plenerze. Byłam boso i siedzimy z synkiem nad strumykiem.
Trzecia sesja w studio. Tym razem z mężem i synkiem. Wszyscy w białych koszulkach i dżinsach. Jeszcze jedna sesja będzie w październiku/listopadzie. I kolejna po porodzieWszystko się łączy w całość, a że znam Kasię i już z nią współpracowałam wiele razy, to nie mogę się doczekać efektu końcowego.
Holibka lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja się na sesję nie umówiłam i teraz nie wiem, czy jeszcze to zmienić czy jak... Z jednej strony bym chciała, z drugiej nie czuję się aktualnie ani fizycznie ani estetycznie za dobrze na taką akcję.
Części ciała poszczególnych przez brzuch nie rozróżniam, czuję właśnie takie wypinania i napięcia bardziej. -
nick nieaktualny
-
Ja mam za dużo tłuszczu żeby wiedzieć, czym się wypina ;]
Byłam dziś u gina. Ogólnie wszystko spoko, szyjka 25mm, mówi że to super. Jego zdaniem mogę nie doczekać terminuŚmiał się trochę, ale...obstawia 37-38 tydzień, bo głowa już ładnie ciśnie. Ratunku!
Do domu narodzin nie powinnam mieć problemów jego zdaniem, acz kwestia czy w ogóle zdążę na kwalifikacjęCzasem nawet robią to na izbie, jak nie ma miejsca na normalnej porodówce. Na szczęście pocieszył mnie, że bardzo rzadko zdarza się, że muszą odesłać pacjentkę lekarza z ich szpitala.
Mogę na spokojnie rodzić sobie od 16 października. Nawet mówi, że poleca seks i jakieś inne tego typu "przyspieszacze", bo po co przeciągaćHolibka, Mamatobe♥, Pani Moł, Charlutek lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023