Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam w towarzystwie nieprzespanej nocy
ja miałam kilka pobudek. Chwilę po zasnieciu obudził nas jakiś huk, jakby w okno nad naszymi głowami ktoś strzelił (mieszkamy na 3p więc jedyne sensowne wytłumaczenie to ptak). Później maz się zerwał i usiadł na łóżko, co mnie zbudziło. Zapytałam o co chodzi to stwierdził "nic" i po prostu polozyl się i spał dalej.Ja już rozbudzona. Kolejny raz obudziłam się na siku, a jak się ruszyłam to zabolała mnie pachwina, tzn coś w środku, jak czasem ścięgno w nodze. Az mnie w poduszkę z bólu wbiło. Kolejny obudził mnie głód
i musiałam wstać coś zjeść. I przy okazji siusiu. Potem miałam sen ze jakaś czarownica próbuje "usunac" moja ciaze czarami, tzn zabić dziecko. A na koniec nie mogłem zasnąć bo miałam zgage... finalnie zasnelam i niebawem obudził mnie budzik meza i musiałam wstać i zawieźć go do pracy. Ot noc z życia ciężarnej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 08:48
Syn
-
Co do wzruszen przez hormony to mnie nie w ciazy to nie zmienia ale za to posiadsnie dziecka juz tak. Ja juz nie moge ogladac filmiw gdzie krzywda sie dzieje dziecku. Nigdy na filmach nie plakalam a teraz potrafie wybuchnac placzem. Na przyklad oszatnio ogladalismy znowu "dr zywago" gdzie na koncu matke zabieraja tajniacy a ona karze synkowi uciekac. Tak plakalam ze sie powstrzymac nie moglam.
-
Hej kochane,
Mietata spoznione zyczenia urodzinowe - spelnienia marzen!!!
Czy ktoras z was ruszyla z masazem krocza? W mojej szkole rodzenia polecili zamiast masazu zmiekczanie krocza naparem z kwiatow polnych. Miseczke z goracym naparem wstawia sie do sedesu i siada na kibelek na kilka/kilkanascie minut. Wczoraj zamowilam herbatke z tych kwiatów w aptece, wiec wyprobuje, ale moze ktoras z was ma juz doswiadczenie?
Co do ruchow to moj Levi jest dosc aktywny. wypina i przesuwa sie regularnie, ale nie kopie mnie bolesnie, tzn. Cczasami czuje go pod samymi zebrami, jest to troche niekomfortowe, ale nie boli. A czkawki to chyba jesczcze ani razu nie czulam... skurcze i napinania brzucha tez mnie poki co ominely.
Siara - pojawila sie u mnie na kilka dni w lipcu. Potem nic, pare dni temu kropelka z jedej piersi i tyle.
7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
PsotkaKotka wrote:Co do wzruszen przez hormony to mnie nie w ciazy to nie zmienia ale za to posiadsnie dziecka juz tak. Ja juz nie moge ogladac filmiw gdzie krzywda sie dzieje dziecku. Nigdy na filmach nie plakalam a teraz potrafie wybuchnac placzem. Na przyklad oszatnio ogladalismy znowu "dr zywago" gdzie na koncu matke zabieraja tajniacy a ona karze synkowi uciekac. Tak plakalam ze sie powstrzymac nie moglam.
O to fakt. U mnie też się to zmieniło odkąd mam dziecko. Jestem ogólnie bardzo wrażliwa na krzywdę dziecka, przeżywam ja nigdy. Ciężkie to jest w tych czasach, bo w internecie i tv nie brakuje makabrycznych wiadomości z udziałem dzieci.
-
O nie Psotka, wspolczuje smrodu zepsutego miecha. Raz mialam przyjemnosc spotkac sie z miesem z kurczaka, ktore juz sie ruszalo... bleee uciekalam gdzie pieprz rosnie, a koledzy ktorzy usuwali mieso z lodowki rzygali chyba przez pol godziny...
Ale najwazniejsze, ze wrociliscie cali i zdrowi z wakacji7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 12:25
-
U nas ani rodzice, ani teściowie nie dali kasy poprzednio i nie dają teraz. Po urodzeniu wnuka - owszem, ale przed urodzeniem nikt nam nie sponsorował wózków, fotelików, łóżeczek.
Psotkakotka, niestety znam to. Całe szczęście u nas akurat było prawie pusto w zamrażarce, ale mieszkanie świeżo po remoncie, więc taki powrót z wakacji był strasznyWspółczuję.
Co do emocji, to u mnie też dopiero pojawienie się dziecka zmieniło wszystko.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Moja teściowa jakieś 3 tygodnie temu przyniosła dla Mai gitarę. Wielką grającą. Szczyciła się tym, że tylko 20 zł w Tesco. No super, ale po co nam zabawka 3+, jak Maja nawet 2 lat nie ma. Do tego hałasująca. Mąż kazał jej z tym do sklepu wracać. Fochała się przez parę dni, ale wiem, że oddała.
-
Katarzyna87 wrote:Moja teściowa jakieś 3 tygodnie temu przyniosła dla Mai gitarę. Wielką grającą. Szczyciła się tym, że tylko 20 zł w Tesco. No super, ale po co nam zabawka 3+, jak Maja nawet 2 lat nie ma. Do tego hałasująca. Mąż kazał jej z tym do sklepu wracać. Fochała się przez parę dni, ale wiem, że oddała.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyAsia_89 wrote:
wczoraj byłam na wizycie i niestety po raz pierwszy pojawił się cukier w moczumuszę powtórzyć badanie i zobaczymy co będzie dalej... czy cukrzyca ciążowa może nagle powstać w 3 trymestrze mimo że wcześniej krzywa wyszła w normie i na czczo cukier też byl w normie?
Śladowe ilosci glukozy moga byc w moczu każdego z nas, i zwykle nie sa wykrywalne standardowymi metodami, tak samo w ciaży (stan wyjatkowy) jakiś procent kobiet ma niewielka glukozurię (badalną, bez znaczenia klinicznego , "ot taka uroda" - jak to mawiają), Jezeli dodatkowo miałabys hiperglikemie (a rozumiem ze nie masz bo wyniki wn) to pewnie pochodzenie mogłoby byc "cukrzycowe", w innym przypadku raczej nie.
Natomiast w tej sytaucji trzeba po prostu powtorzyc badanie tak jak ci nakazali, uwzglednić błąd laboratoryjny, pobrania itd.
Inne przyczyny cukromoczu to stany chorobowe które mają swoje algorytmy postepowania więc gdyby cokolwiek to bedą wiedzieli co ci uczynic:). Powodzenia
czas biadolenia: noc okropna zgaga maxymalna, zasnełam o 2: 30 ....pospałam do 7:00...
Psotka wpólczuje i nawet nie staram sobie wyobrazic tego zapachu bo juz mnie mdli..
Co do rodziców i tesciów moi szaleli ze wszystkim przy pierwszym wnuku, ale na szczescie i jedni i drudzy maja gust- spójny z moim, więc wszystko co kupili było ok, z czasem oczywiście zaczełam bardzo ich ograniczam bo bym w domu miała sklep.
"Wrażliwosci i hormony" sa i mna targaja....dokładnie jak u was czyli od kiedy mam dziecko, wczesniej też byłam twarda.... teraz mięczak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 09:58
Asia_89 lubi tę wiadomość
-
Nie umiem zacisnąć nóg, bo mam thigh gap
A tak serio, to też byśmy chcieli, żeby posiedziała przynajmniej te 2 tygodnie jeszcze, a najlepiej to do 18 pazdziernika, bo dopiero wtedy mąż będzie miał urlop.
Siostra miała szyjkę bez zmian, dopiero jak nadszedł poród to zaczęła się zmieniać.
Ginka mówi, że mogę urodzić niedługo, a mogę też chodzić do terminu z rozwarciem, może też być tak, że rozwarcie będzie miało 6cm a skurczy nie będzie, wtedy szpital i tam będą decydować; fajnie, że szyjka "ładnie pracuje", bo to znaczy, że jest podatna; młoda głową już niziutko i że chyba szykuje się szybki poród.
Ogólnie dostałam instrukcje, że jak zaczną się bolesne skurcze to mogę jeszcze posiedzieć w domu jakieś 4-5 godzin, chyba że będą od razu częste, jeżeli odejdą wody to od razu do szpitala, a jeżeli odejdzie czop to nic nie robić tylko czekać.
Mówiła też, że istnieje przekonanie, że chodzenie, seks i inne takie przyśpieszają poród, ale ona osobiście uważa, że to brednie i że dziecko jak jest gotowe do " wyjścia" wydziela hormony i daje Nam znać, że to już i wtedy zaczyna się poród.
Podsumowując sytuację: oprócz skrócenia szyjki, rozwarcia i główki nisko w kanale rodnym, mam częste skurcze BH - niebolesne, ale czuję dyskomfort; zaczęłam częściej chodzić do toalety na dwójkę, raz normalna a raz luźniejsza (sory za opis) i męczą mnie mdłości. Mam +10kg, oczywiście dla tesciowej (o głowe niższa ode mnie) to MAŁO - bo ona to przytyła z jednym +16, a z drugim +20kg...
No i mąż mnie denerwuje, bo z całej rozmowy z ginką wnioskuję, że przyjął do wiadomości tylko zdanie, że istnieje szansa że donoszę do terminu
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b9d65e15fae5.jpg
Usteczka i bródka po mężuInvis, agagaga, Asia_89, Mamatobe♥, Blondik lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 12:25
-
byłam wczoraj u lekarza z tymi bólami i dostałam skierowanie do szpitala na patologie ciąży. Szyjka się skróciła do nie całych 2cm, rozwarcia nie ma ale te skurcze bardzo zaniepokoiły mojego Pana Doktora. Pojechałam na szpital i co spędziłam tam 6 godzin po to aby usłyszeć że mam leżeć w domu i brać nospę plus jakiś lek zapomniałam nazwy. Dostałam dwa zastrzyki w tyłek i przeszły te skurcze. Teraz siedzę i rozmyślam jak dalej z przeprowadzka i kto to popakuje. Przecież jak mój się za to weźmie to ja nic nie znajdę
My też nic od nikogo nie dostaliśmy. Wszystko kupujemy sami dla dziecka.
Moja teściowa to też taka co nie kupi nic praktycznego a wręcz sama wszystko robi na drutach ostatnio mi zrobiła kapę na łóżko z pstrokatej wełny w 10 kolorach a ja nie na widzę kocham za to pastele i jasne kolorki. Kładę ja na łóżko tylko jak przyjeżdża a potem odrazu ściągam i do szafy. Bleee....
My wózka też jeszcze nie mamy i nawet nie wiem co bym chciała ogólnie kusi mnie jakiś jasny bo na ulicy mijam same czarne, szare czy też zielone.Tylko jasny znowu zimą będę pewnie co drugi dzień prać bo ja to z tych co musi mieć czysto. -
Invis, no nie wiem
Mąż dopiero dziś pomaluje te dwie ściany, łóżeczko jeszcze u szwagierki, materacyk nie kupiony, stelaż do kosza Mojżesza jeszcze nie skręcony (głupie przekonanie męża, że przecież to wszystko szykuje się dopiero jak dziecko już się urodzi), plan porodu nie ustalony, dziś dopiero zamówię koszule do karmienia, torba do szpitala jeszcze nie skompletowana...
Czarna dupa, a poród może zaczać się w każdej chwili lub dopiero za miesiąc. Więc teraz każdy ból, skurcz, wizytę w toalcie będę analizowaćŻycie w niepewności się szykuje
-
Iza zaciskaj nogi jeszcze z 3 tyg
Psotka wspolczuje tego smrodu
U mnie noc wiercenia mala tak szalala ze hej a teraz wsadza mi doge z lewej strony w żebra ala
Lili przysza do nas o 2 w nocy i kazala sobie mleko zrobic hehehe
hmm czy ja mowilam ze siary nie mam :p wczoraj sobie nacisnelam i po kropelce wyszlo
ja w poniedzialek robie badania do gina na wizyte zobaczymy co to bedzie aaa czas ucieka tak szybko -
Iza śliczna fotka
i zaciskaj nogi ;P
Ja w czwartek idę na wizytę. Zobaczymy co się tam dzieje. Moja mała wierci się mega. Oczywiście ma swoje pory a wtedy totalne szaleństwoU mnie ostatnio wzmożona ilość śluzu. Nie wiem co o tym myśleć. Jest normalny, że tak powiem. Tylko jest go duuuużo więcej. Przeglądałam kocyki i chyba skuszę się jednak na taki bambus z bawełną
Moja noc co prawda tylko z jedną pobudką ale poranek do bani, pogoda do bani, sama jestem i jakoś mi z tym dziś wyjątkowo źleWieczorem przyjadą moi rodzice. Sprzątać mi się nie chce. Ech.
Pomarudziłam i zaraz zabieram się za robienie ciasta czekoladowego.
Jeszcze teściowe. Ja mam do tej pory w szafie ubrania dla mojej córy, które teściowa kupiła jak mała miała pół roku. NADAL SĄ ZA DUŻE.Mama na szczęście konsultuje ze mną wszelakie prezenty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 10:26