X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • Zuza91 Autorytet
    Postów: 793 290

    Wysłany: 6 października 2017, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dianna wrote:
    Dziewczyny, dawno nie pisałam... Trochę podczytywałam ale narzuciłyście takie tempo.. ;)

    Powiedzcie, te które wkroczyły już w 9 miesiąc - czy wy też tak męczycie się w nocy? Ja jeśli już zasnę to budzę się czasem nawet co godzinę siku a oprócz tego mam mega bóle bioder, pleców... Noc i łóżko powoli zaczynają mi się kojarzyć traumatycznie...

    Ja jestem w 8 miesiącu, a noce też są już tragiczne. Biodra bolą straszliwie, niezależnie od tego na którym boku leżę.

    Na siku chodzę na szczęście tylko 2 razy w nocy, ale mała budzi mnie kopniakami, budzą mnie też te bolące biodra i wtedy próbiję się przetoczyć na drugi bok, co i tak jest okupywane bólem, bo w śodku obrotu, gdy jestem na plecach, mam wrażenie, że brzuch zmiażdżył mi wszystko, co mam w środku :P

    klz9hdgefsr87l0p.png
  • Madzixxx33 Znajoma
    Postów: 23 9

    Wysłany: 6 października 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was też może miała taki ból skóry jakby pieczenie po oparzeniu na brzuchu pod cyckami? Masakra.... Ja to mam już gdzieś od 3 miesiąca :/ Myślałam że może od stanika albo coś ale jak wypuszczam je na wolność to też piecze chociaż nie cały czas :/

    w57v9jcgbl02wlvx.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 6 października 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam takie coś w tym dołku pod żebrami, na środku, jakby tuż pod obwodem stanika, ale to jest w środku. Nie skora tylko wnętrzności. Jakby ktoś mi tam żelazo rozpalone wsadzał. Najgorzej jak za szybko bok zmienię przy leżeniu.

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 6 października 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzixxx33 wrote:
    Czy któraś z Was też może miała taki ból skóry jakby pieczenie po oparzeniu na brzuchu pod cyckami? Masakra.... Ja to mam już gdzieś od 3 miesiąca :/ Myślałam że może od stanika albo coś ale jak wypuszczam je na wolność to też piecze chociaż nie cały czas :/

    Mialam takie pieczenie kilka-kilkanascie dni, ale przeszlo samo.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Madzixxx33 Znajoma
    Postów: 23 9

    Wysłany: 6 października 2017, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Ja mam takie coś w tym dołku pod żebrami, na środku, jakby tuż pod obwodem stanika, ale to jest w środku. Nie skora tylko wnętrzności. Jakby ktoś mi tam żelazo rozpalone wsadzał. Najgorzej jak za szybko bok zmienię przy leżeniu.
    U mnie to jednak trochę inaczej bo tylko ż prawej strony jednak i chyba bardziej skóra na zewnątrz, chociaż nawet zaczerwieniona nie jest :/ Ehhh...

    w57v9jcgbl02wlvx.png
  • Madzixxx33 Znajoma
    Postów: 23 9

    Wysłany: 6 października 2017, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza91 wrote:
    Ja jestem w 8 miesiącu, a noce też są już tragiczne. Biodra bolą straszliwie, niezależnie od tego na którym boku leżę.

    Na siku chodzę na szczęście tylko 2 razy w nocy, ale mała budzi mnie kopniakami, budzą mnie też te bolące biodra i wtedy próbiję się przetoczyć na drugi bok, co i tak jest okupywane bólem, bo w śodku obrotu, gdy jestem na plecach, mam wrażenie, że brzuch zmiażdżył mi wszystko, co mam w środku :P
    U mnie podobnie ale na siku tylko raz wstaję:) i od paru dni doszedł ból kolan ale to pewnie dlatego że moje dodatkowe 12kg poszło w sam brzuch i kolana są w szoku :p

    w57v9jcgbl02wlvx.png
  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 6 października 2017, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza91 wrote:
    Rany, jaki nagły wysyp nowych osób! :D Witam wszystkich :)

    Co do diety, to cieszę się, że już nawet na mojej szkole rodzenia obalono ten mit :) Można jeść i kapustę, i cytrusy, i orzechy, miód, mleko itd. Nie ma potrzeby eliminacji danych pozycji jedzeniowych na zapas, ale gdy np. mamy podejrzenie uczulenia na laktozę, wg zaleceń mojej położnej na 3 tygodnie eliminujemy całkiem nabiał i patrzymy czy jest poprawa.
    Nie zgodzę się z tym zupełnie. Chodzi mi o laktozę. Jest coś takiego jak nietolerancja laktozy, ale to nie ma nic wspólnego ze spożywaniem nabiału. Laktoza jest naturalnym cukrem występującym w każdym mleku, w tym w mleku matki. Przy nietolerancji zazwyczaj stosuje się probiotyki plus jakieś krople.
    Odstawienie nabiału jest stosowane przy skazie białkowej, czyli alergii na białko mleka krowiego (to najczęściej, ale bywa alergia krzyżowa z innymi produktami). Trzy tygodnie? Zastanawiam się skąd to się wzięło, bo alergen potrafi się utrzymywać i 10 tygodni. I też stosuje się probiotyki a całkowite odstawienie nabiału tylko w sytuacji gdy jest to bardzo silna alergia. W większości wystarcza odstawienie produktów zawierających mleko nieprzetworzone. Można natomiast tłuszcz mleczny, twaróg czy kefir (od tego też zazwyczaj zaczyna się prowokację).
    Mnie zastanawia jak to jest możliwe, że nadal myli się nietolerancję laktozy ze skazą.

    Zuza91 lubi tę wiadomość

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • zuzik88 Autorytet
    Postów: 253 114

    Wysłany: 6 października 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tez brzuch od jakiegoś czasu twardnieje, ale lekarz mówi, że szyjka wysoko, zamknięta i przedwczesnego porodu nie widzi.
    A w nocy to koszmar, ból wszystkich kości, wstawanie na siku, pobudka o 5 i oczy jak 5 zł. Na dodatek mąż mówi, że jak nie dysze to chrapie co mi się nigdy nie zdążyło... uroki 3 trymestr.

    relg3e5eqby9gulb.png
  • Katalonia Autorytet
    Postów: 977 359

    Wysłany: 6 października 2017, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z blizniakami czarnulki wszystko dobrze, rosną i idą w siłę. ❤

    K@sia, Madzixxx33, Pani Moł, Madziula lubią tę wiadomość

    Pierworodna 2017

    Termin porodu synka 25.04.2024
  • K@sia Autorytet
    Postów: 681 315

    Wysłany: 6 października 2017, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, co do diety to właśnie nie wiedziałam czy lepiej za wczasy pewnych rzeczy unikać czy lepiej nie jeść w ogóle tych alergizujących.
    Dokładnie Zuzik to uroki 3 trymestru. Widzę ze większość dziewczyn ma tak samo w nocy. Dla mnie najgorszy koszmar to przekręcanie się z boku na bok zanim brzuch mi się „ przyzwyczai” do danej pozycji to bardzo boli a dziecko to już w ogóle szaleje przy zmianie pozycji. Co do długości szyjki to nie wiem ile mam cm bo lekarz mi tylko mówi ze jest Ok jak na ten czas.

    mhsv3e5eau6hps3u.png
  • dianna Przyjaciółka
    Postów: 63 30

    Wysłany: 6 października 2017, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czyli jednak norma w tym 9 miesiącu z zarwanymi nockami... dziękuję za odpowiedzi.
    Jednak jest to trochę słabe, człowiek myślał że się zregeruję przed dzieciaczkiem a ja zaczynam mieć wrażenie że jak się mała urodzi to możne zacznę chociaż 2 godziny pod rząd przesypiać...

    Wichrowe wzgórza - dzięki za pocieszne info odnośnie szpitala :). Ja miałam rodzić w Praskim i tam chodziłam na szkołę rodzenia, później okazało się że jednak cesarka w Św.Zofii o której niewiele wiem.. a w necie jak to w necie opinie są skrajnie różne
    A właśnie na dobrych położnych mi zależy bo jednak po cesarce obawiam się że ze sprawnością mogą byći kłopoty i laktacją.

    h84fhdgewip6e90o.png
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 6 października 2017, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie o dziwo noce sa dobre, spie dobrze, troche jest dyskomfort przy zmianie boku, ale ogolnie to sie wysypiam bardzo dobrze.

    najgorzej jest po poludniu w pracy i wieczorem, brzuch mocno ciazy, robi sie wiekszy i twardy.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Li87 Znajoma
    Postów: 30 14

    Wysłany: 6 października 2017, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam z kolei taka schize, ze od około maja śpię tylko i wyłącznie na tym zalecanym lewym brzucho- boku. Przyzwyczaiłam się i umiem spać w bezruchu ale ostatnio bardzo uciskam lewe kolano i budzę sie prawie z płaczem. Do tego przy wstawaniu rano tak mocno ciśnie na pęcherz i jakby wlasnie szyjkę, nic tylko same bóle ostatnio :/ a brzuch w dzień mi się tez spina przeokrutnie, z góry kształtem przypomina serduszko, pępek jest tym wglebieniem i dwie wypulkosci po obu stronach ;)przesunelabym chyba jednak ten czas tak o chociaz 2 tyg do przodu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2017, 20:52

    f2w3yx8dipkunmbp.png
    Starszy brat 2015 ♡
  • K@sia Autorytet
    Postów: 681 315

    Wysłany: 6 października 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym bardzo chciala uniknąć cesarki... po pierwszej bardzo złe się czułam miałam problemy z karmieniem, ciężko mi bylo chodzić a dziewczyny po SN bardzo szybko wstawaly i chodziły wyprostowane a kajak ta pokraka przy barierce na wpół zgięta chodziłam 2 dni później już było Ok, ciężko było mi karmić w nocy w szpitalu, zanim wstałam do płaczącego dziecka to tez minęło 5 min. Dopiero w domu się wszystko unormowało.

    mhsv3e5eau6hps3u.png
  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 6 października 2017, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś i wczoraj byłam w pracy wiec padam z nóg

    Trochę szkoda że dziewczyny przenoszą sie na zamknięte forum i trochę tego nie rozumiem bo to nadal jest internet i skąd wiadomo że nie maja wśród siebie trolla którego tak sie boją a który sie jeszcze nie ujawnił. Ja oprócz forum grudniowej nie udzielam sie na żadnych innych forach i nie bardzo wiem czemu tak boicie sie tego "trolla" ?

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • Li87 Znajoma
    Postów: 30 14

    Wysłany: 6 października 2017, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@sia wrote:
    Ja bym bardzo chciala uniknąć cesarki... po pierwszej bardzo złe się czułam miałam problemy z karmieniem, ciężko mi bylo chodzić a dziewczyny po SN bardzo szybko wstawaly i chodziły wyprostowane a kajak ta pokraka przy barierce na wpół zgięta chodziłam 2 dni później już było Ok, ciężko było mi karmić w nocy w szpitalu, zanim wstałam do płaczącego dziecka to tez minęło 5 min. Dopiero w domu się wszystko unormowało.
    a miałaś pierwsza cesarke planowana wcześniej czy wyszła w terminie? Pytam odnośnie tego problemu z pokarmem, ja mialam cc z ryzyka zamartwicy bo poród nie postępował, wiec hormony zrobiły swoje i problemów z kp nie bylo. Zastanawiam się czy jesli teraz znów mnie ciachna, w związku z złożeniem miednicowym, i jesli to bedzie dajmy na to tydzień wcześniej to czy będzie problem z pokarmem.. Kurczę bardzo mi na tym zalezy. Mimo trudnej drogi mlecznej ostatnio (skaza białkowa i tortury dla kogoś tak mlecznego jak ja) nie wyobrażam sobie nie karmić, milion plusów z tego bylo i chyba nadal jest

    f2w3yx8dipkunmbp.png
    Starszy brat 2015 ♡
  • K@sia Autorytet
    Postów: 681 315

    Wysłany: 6 października 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Li87. Rodziłam 22 h i już miałam skurcze parte i pełne rozwarcie ale dziecko nie chciało się przecisnąć i ze względu na to ze już rodziłam 22 h to zrobili cesarkę . Boke się ze może znów będę miala podobny problem i będzie cc. Laktacja mi się rozkręciła później było Ok po prostu w szpitalu ciężko było mi karmić położne średnio pomagały dziecko szybko zasypialo przy piersi a w nocy zamiast mi pomoc przystawiać to karmiły mm. W domu z pomocą męża karmiłam już tylko kp ale szpital wspominam strasznie.

    mhsv3e5eau6hps3u.png
  • Li87 Znajoma
    Postów: 30 14

    Wysłany: 6 października 2017, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@sia wrote:
    Li87. Rodziłam 22 h i już miałam skurcze parte i pełne rozwarcie ale dziecko nie chciało się przecisnąć i ze względu na to ze już rodziłam 22 h to zrobili cesarkę . Boke się ze może znów będę miala podobny problem i będzie cc. Laktacja mi się rozkręciła później było Ok po prostu w szpitalu ciężko było mi karmić położne średnio pomagały dziecko szybko zasypialo przy piersi a w nocy zamiast mi pomoc przystawiać to karmiły mm. W domu z pomocą męża karmiłam już tylko kp ale szpital wspominam strasznie.
    ojej..to faktcznie Ci współczuję wspomnień i oby tym razem poszło w nagrodę sprawniej.. Fakt, ze duuuuuzo zalezy od opieki w szpitalu i podejścia personelu, bez odpowiedniego wsparcia kobieta może sie zablokować i mieć duzo trudniej ze startem z maluszkie (choćby to kp) zwłaszcza taka obolala po cc :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2017, 21:26

    K@sia lubi tę wiadomość

    f2w3yx8dipkunmbp.png
    Starszy brat 2015 ♡
  • Sunshine_111 Autorytet
    Postów: 857 620

    Wysłany: 6 października 2017, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agapin wrote:

    Dziewczyny, czy któraś z Was - tych które nie mają ślubu z tatusiem dziecka - planuje przed narodzinami załatwienie w urzędzie uznanie ojcostwa? Orientuje się się w temacie, czy to w ogóle coś da w jakiejś problematycznej sytuacji, np. z moim zdrowiem?
    Ja planuję to załatwić, ale zastanawiam się czy to coś w ogóle zmienia, oprócz tego że nie będę musiała latać po urzędach po porodzie?

    Myśmy już załatwili w USC to uznanie ojcostwa. Właściwie z marszu. W necie czytałam że trzeba mieć swój akt urodzenia, a ja miałam stary. pani powiedziała, że wystąpi do mojego USC o przesłanie tego dokumentu. Oświadczyliśmy się, że dziecko jest nasze, że będzie nosiło nazwisko Ojca i dostaliśmy zaświadczenie.

    Mój partner będzie mógł z zaświadczeniem i moim dowodem załatwić USC po porodzie. A że rodzimy 45 km od domu, w listopadzie, i chyba niestety szykuje mi się jednak cesarka, to stwierdziłam, że tak będzie wygodniej. Po co w listopadową pogodę targać siebie i maleństwo taki kawal po urzędach. A nie będziemy mieli małej z kim zostawić nawet na chwilę w aucie, więc się zdecydowaliśmy.

    mhsvf71xt0wtqk81.png
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 6 października 2017, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kupilam sobie ksiazke Ireny Choluj "urodzic razem i naturalnie". Bardzo polecana, zwlaszcza przez dziewczyny z grupy "naturalnie po cesarce"

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
‹‹ 976 977 978 979 980 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ