Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaczuszka86 wrote:Invis termin z om i usg 11.11.2017
Też bym opuściła glukoze, nawet po wodzie daje zafalszowane wyniki
Ja wypiłam 2 łyki wody przed badaniami (około 3h przed) i glukoza wyszła oki ale ja nawet po jedzeniu mam dobre wyniki. Chyba mi cukrzyca nie grozi
Już się ogarnęłam przed wizytą i dokarmiam swojego Wojtka. Dziecko jak w zegarku woła jeść co 3 godziny. A jak nie dostanie to mi wtedy niedobrze.. -
Kaczorko, mam to samo, muszę jeść często bo inaczej mi niedobrze. Zrobiłam sobie jeszcze dzisiaj badanie na HIV i kiłę od razu.
Ja urodziłam córcię (3460g) siłami natury, oczywiście bez znieczulenia bo u nas w szpitalu to abstrakcja zachodząc wówczas w ciążę ważyłam 55kg a pod koniec ciąży 67kg. Nie wiem jak będzie teraz. Niby nie sięgam myślami aż tak daleko, ale jak już o tym myślę to się trochę boję. Miałam dość nieprzyjemny poród, trwający długo, bardzo długo. Wymęczyli mnie. Faktem jest natomiast, że bardzo szybko doszłam do siebie po porodzie, nigdy nie miałam problemów "tam na dole" czy z nietrzymaniem moczu itd. Moja koleżanka miała CC we wrześniu i do tej pory rana jej się nie chce goić... poza tym pamiętam ją biedną jak po tym CC leżała taka zmarnowana, biedna. Poród, to strach jednym słowem
-
Dzień dobry kochane
Ja nasiusialam już do pojemniczka i tez zaraz jade na badania tylko czekam aż mąż wróci z pracy i mi samochód odda
Walczę ze sobą żeby nic nie zjeść , nie jest to łatwe -
No wybrać się na te całe badania na głodnego to największy koszmar Ja się cały tydzień zbierałam.
Ale na szczęście nudności mi przeszły wtedy i jakoś poszło
A powiedzcie mi - czy badanie na przeciwciała odpornościowe muszę też robić na czczo?? Chyba nie, co??
Bo zapomnieli mi ich policzyć i te jedne badania muszę dorobić. Zwłaszcza, że mam z mężem konflikt.
Gdyby można było iść tak z marszu to bym dzisiaj po wizycie poszła
Invis - też właśnie dużo słyszę o tym, że naturalny poród jest bardziej męczący, ale szybciej się dochodzi do siebie. Z tego względu wolałabym się pomęczyć na początku
A z tym znieczuleniem to właśnie jestem ciekawa jak jest. Bo ja jestem skłonna zapłacić, byle mi zagwarantowali, że takie dostanę -
Kuchcinka że względu na badanie glukozy też od 7.30 nic nie jadłam a na pobranie to poczekam sobie jeszcze ze 30-40 minut
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
mietata wrote:nie rozumiem kompletnie lekarki, nawet jeśli ciąża młodsza niż według om to i tak to już po 6 tyg kiedy bety się nie bada, jest obraz usg po co jej beta?! Tylko będziesz się stresować, ja zrobiłam w 7 tyg betę bo miałam tak w rozpisce z kliniki, ale nawet lekarka powiedziała że to bez sensu. Oczywiście spanikowałam, bo przyrost nie taki...i po co mi to było? chyba żeby sobie dopakować kortyzolu od stresu.
Może skonsultuj się z innym lekarzem, skoro dzieć jest, to po co się denerwować badaniami bety teraz...
A do swojej lekarki z kliniki idę 6.04 i ona mi wszystko dokładnie powieCóreczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Hej. Robiłam powtórną betę. 23.03- 6502, 27.03- 21864. Wyniki piękne. Od dwóch dni rzygam codziennie rano. W czwartek wizyta i zobaczymy czy będzie tym razem "coś" widać w macicy. Zastanawiam się czy moje silne tyłozgięcie macicy mogło mieć wpływ na wcześniejszy obraz. Trzymajcie się dziewczyny!
-
mietata wrote:Kaczorka, nie kojarzę, żeby endometrioza była przeciwskazaniem do porodu naturalnego. Ja to raczej bałabym się, że to gówno mi wejdzie w ranę po cięci i dopiero będzie zabawa.
Podobno przy IVF można sobie zażyczyć CC, ale ja nie skorzystam raczej. Planuję za to opłacić sobie położną bo właściwie to ona jest najważniejsza w tej całej imprezie
No kiedyś gdzieś tak przeczytałam. Ale nie zagłębiałam się w temat
Czy u Was też jest taki najazd much?? U mnie od kilku dni to po prostu jakaś totalna masakra!! Ogarnąć się ich nie da - tyle tego po mieszkaniu lata -
KACZUSZKA o jakie cudowne wieści! normalnie cud, po prostu cudownie, bardzo Ci gratuluję takiego dużego człowieka :love:
KACZORKA trzymam kciuki:)
Ja bym chciała rodzic naturalnie. Nie wyobrażam sobie poprosić o cesarkę. . Nie, to odpada.Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Witam dziewczyny z rana
Odnośnie sn i cc...miałam i to i to...1 raz rodziłam naturalnie i 2 razy cc na cito...i powiem, że gdybym mogła rodziłabym tylko naturalnie...boli baaaaaaaaaaaaaardzo...mega nie da się tego ogromnego bólu z niczym porównać (rodziłam bez znieczulenia i przeciwbólowych) ale...kilka godzin po jest coraz lepiej...kilka dni po już prawie nic nie czuć..2 tygodnie po latasz jak nic
przy cc...nie boli...masz znieczulenie więc nie czujesz...ale 6h po...zaczyna boleć...baaardzo....dzień po....masaaaaakra...kolejny też nie lepszy...i tak o to zamiast z każdym dniem lepiej masz z każdym dniem gorzej....
Gdybym mogła teraz rodzić naturalnie nie zastanawiałabym sie nawet...przygotowałabym sie na ten mega ból i tyle...al niestety jako, że miałam już 2 cesarki kolejna też być musi cc
Na szczęście u nas muchy ani komary ani mrówki nawet nie grasują tylko słońce swieci uroczo
Melduję ból piersi....tak się cieszę...powolutku objaw za objawem...pewnie już niedługo będę narzekać ale póki co banan na twarzy...bo cycki bolą tak, że mam wrażenie, że mi je zaraz pourywa
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
KACZORKA kciukasy....już niedługo zobaczysz Wojtusia wystrój się na randkę z synem niech wie, że mama to piękna i zadbana kobieta
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 10:16
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
Kaczuszka, co z ahistoria, co za konował cie badał...dobrze, ze wszystko jest ok
Afrykanka, zazdroszczę zwiedzania Afryki, ale takie życie na dłuższą metę musi byc strasznie męczace, wiec w sumie to trochę ci współczuje. To był WAsz wybór, czy życie tak się ułozyło? Przy dziecku jednak ważna jest stabilizacja no i dobra opieka medyczna Podziwiam, ze adjesz ardę...a loty w ciązy jednak mimo wszystko ograniczyc do minimum
Trzyamm ckiuki za wszystkei wizyty
Mam nadzieje, ze uda mi się kolejny arz urodzic naturalnie, choc jesli kolejne dziecko będzie większe to obawiam sie,ze moze jednak byc decyzja o ccWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 10:38
-
Chciałam się przywitać Jestem w 6tyg. ciąży, wizyta lekarska przede mną, termin wg OM na 21 listopada, ale owulacja była 3tyg. później, po porodzie (cc rok temu) miałam dość długie cykle. Teraz przygotowuję się do porodu sn i mam nadzieję, że mi się uda
Jooozefka dwa cięcia nie dyskwalifikują Cię z porodu naturalnego Tym bardziej, że masz już za sobą jeden sn Wspierający lekarz i szpital, a udałoby się. Statystycznie rozejście się blizny po 1 cc wynosi 0,5%, a po 2óch cc niewiele więcej, bo coś koło 1%. Dodatkowo takie porody kończą się cięciem nie ze względu na bliznę, a ze wzg. na inne czynniki tj. brak postępu, spadające tętno, medykalizacja porodu. /chciałam tylko trochę przybliżyć jak to wygląda, że po jednym czy 2óch cięciach nie zawsze musi być cięcieLilaliean lubi tę wiadomość
wiki_1989