Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Viviana wrote:Madalenko Kochana ja też myślę ze to Ci się goi po wczorajszej akcji ale dla spokoju możesz zadzwonić do gina. Poza tym się obserwuj, kurde rozumiem, że nieprzyjemne to. A co to mąż się focha, no reprymende mu tak daj że Ci stresów starczy.
Dzwoniłam. W poniedziałek mam przyjść na kontrole do szpitala na oddział. A brunatne plamienie moze byc nawet kilka dni. Poki nie ma nagłego silnego skurczu, bolu, zywoczerwonych krwawień lezec i odpoczywać w domku.
Maz ma focha, bo nie zjadlam do konca spagetti, kt przygotował. Tylko, ze odprawił tak solidnie i mimo moich szczerych chęci przy mojej przyjaciółce zgadze nie dałam rady. Z reszta poprosiłam o porcje bez przypraw. Stwierdził, ze wybrzydzam i przesadzam. I wyrzucił talerz do kosza. Czub
Mama tez ma focha bo zadzwoniła do mnie zeby uświadomić mi, ze to krwawienie to wina gin. Po co tam mi palucha pchała. Za jej czasów ciężarnych sie nie badało w ten sposob w tak zaawansowanej ciazy. Wiec ja zapytałam kiedy ukończyła specjalizacje z ginekologi i położnictwa bo chyba mnie cos ominęło? I cisza rozlaczyla sie. O to jak sie czuje nie zdążyła zapytać.....
Chyba ja zaraz czymś w kogoś rzucę albo wyłączę tel i bede miała święty spokoj.AgataP, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadalena sprobuj sie zrelaksowac,moja matka tez potrafi mi caly dzien rozwalic jednym telefonem,Agusia tez relaxxx kochana ,nie mozemy teraz sie stresowac bo sobie cos wywolamy -odpukac!
wrocilam ze spaceru musze cos na obiad wykombinowac,wieczorem idziemy do znajomych hippisa ktorych nie za bardzo lubie...
laska mi ostatnio powiedziala,ze jak mam corke to "bede brzydka,ale jeszcze nie zbrzydlam...ale zbrzydne ne pewno" wiec dzis pewnie wreszcie powie ze zbrzydlam...a ja mam takie nerwy ostatnio ze dojdzie do rekoczynowalbo jej dosram tak ze po znajomosci bedzie. ehh masakra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 14:46
mada_lena, KUNIAK, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
A ja leżałam po obiedzie na boku, czytałam forum i usnęłam
mąż sprząta kuchnie wszystkie szafki, okno itp. W komodach robi miejsce na ciuszki. Trochę się nagadal, że brudno, ale co ja poradzę, mam się oszczędzać.
Madalena dobrze, że zadzwoniłas do gina, odpoczywaj, mąż pewnie się odfocha i przyjdzie na głaskanie Hani. Mamą się nie przejmuj, często tesciowe lub mamy chcą z racji wieku radzić jakby co najmniej medycyne skończyły. Kiedyś było inaczej w ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 14:55
mada_lena lubi tę wiadomość
-
Pati ja tez mam manie mycia rak co chwile:)
Vivi wiem, ze mamy tak maja, ale przykro mi. Jakbym miała mało stresów jej fochy mi niepotrzebne.
No nie wiem czy mu pozwolę na głaskanie brzuszka
Agata a zapytaj ile ona ma córek?? Bo zbrzydła na maksa
Desou niestety auto to skarbonka.... Nie denerwuj sie, bo nic nie zmienisz, a szkoda Małej. My tez w lutym zmieniliśmy auto i na dzien dobry jechaliśmy po cześć do silnika za 1000zl prawie do Torunia.
A propo opony..Mojej siostrze kilka dni temu strzeliła opona. Dobrze, ze jechała wolno. Wyrwało jej kierownice z rak, skiercila sama do środka i nic nie mogła zrobic tylko hamować. Zdenerwowana strasznie bo zdążyli wrócić z Zakopanego. Nie chce myślec co by było gdyby strzeliła przy 140. Opony nowe kupione w marcu b.r
AgataP lubi tę wiadomość
-
Mamadomina wrote:Witam, też niewyspana, spałam, a raczej próbowałam z okładem z lodu. Niby bardzo nie rwie ale tak ćmi, ząb czy dziąsło - dowiem sie w poniedziałek.
Zaraz zabieram się za sprzątanie, mąż na 4 godziny w pracy, jak wróci ruszamy albo do Torunia albo na Szymbark, zobaczymy.
Miłego dzionka
Mamadomina zapraszam do Torunia
-
Evik wszystkiego najlepszego
i szybkiego porodu
Ja również kupuje monitor oddechuudało mi się znaleźć używany jeszcze z roczna gwarancją za 140zl
także cena super! A najlepsze jest to ze gość przywiezie nam go prawie pod dom bo akurat gdzieś tu pracuje a jest z innej miejscowosci
Madlen222, Evik lubią tę wiadomość
-
Hej Kochane! wiem, że temat wózków macie już dawno za sobą i mimo, że czytam Was codziennie i uważnie to nie znajdę tego, a już na pewno nie przypomnę spbie miliona nazw, tak więc proszę podpowiedzcie mi, nieogarowi wyprawkowemu
Oglądałam dzisiaj i jeździłam sobie po całym Smyku wózkiem Graco, konkretnie model Symbio, czy któraś z Was miała okazję, bądź zdecydowała się na niego i ma jakieś zdanie, podzieli się opinią? Będę wdzięczna, ściskam wszystkie :* -
Evik zdrówka i lekkiego porodu
madalena współczuję nerwowki z rodziną ehhhh. My zawieźliśmy teściów na pogrzeb, później na imprezę urodzinową, w empiku kupiliśmy prezenty na podwójną 30dzisiaj. Poskładałam ciuszki, mąż wlaśnie komodę dla młodego skręca. Plamy z oliwki może jakimś odplamiaczem? Później podwójnie wypłukać i gites powinno być.
Evik lubi tę wiadomość
-
Madlenn może przypadek z tą awarią?? Ja jem kwaśnie,ostre itd i nic mi nie jest. Desou współczuję akcji z autem. Takie niespodzianki są straszne,za szybę mozna dostać odszkodowanie jeżeli auto ma jeszcze ubezpieczenie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 18:07
-
Nata czekam na odpowiedź od tej babki od krzesełek:) bo pytałam czy wyśle do Sz-na kurierem:) bo jak tak to je kupuję, zajebista okazja. Jak patrzałam to jedno takie krzesełko nowe około 300zł. A tu za dwa 100zł. Dzięki kochana:*
Może masz rację, ale ja nigdy problemów żołądkowych nie mam, a tu nagle po kapuśniaku...nie wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 18:07
-
Madlen Kochana no mnie też potrafi teraz złapać bez powodu. Te jelita już uciśnięte mamy. Może dzieciom nie smakował kapuśniak
Oby tylko już Cię więcej nie łapało. Zjedz sobie coś na ten żołądek takiego wiesz twardego, niewzdymającego i pij wodę. Pewnie to jednorazowy wyskok.
Wiecie co ale męczące z tym sikaniem, jak się wybieramy na zakupy z mężem, to ja 30 minut i zaraz mi się siku zaczyna chcieć, a po godzinie to już tylko myślę o tym. Jazda samochodem to w ogóle abstrakcja, bo jak mnie wykołysze to jeszcze gorzej z tym sikaniem, naprawde to jest dokuczliwe.Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Ja kupiłam usztywniany, z wkładem kokosowym firmy Motherhood
jest piekny.
Desou z oponami moge Cię pocieszyć mnie raz samochód zaczął "spychać" tzn zjezdzal prosto na mnie, zagapił się i musiałam wskoczyć na krawężnik... Skończyło się bąblami na oponach wielkości piłki do tenisa ziemnego... Wymieniłam te dwie opony po czym kilka dni później jadę prostą drogą i nagle huk! Pękła trzecia sama z siebie...
A w moim aucie jedna oponka to koszt 800zl wiec cala przyjemnosc kosztowala 2400 w tydzien -
Ja biorę usztywniany kokosem. Ta pianka, która jest w niektórych moim zdaniem nie usztywnia (jak miałam taki w ręce, to myślałam, że nie ma żadnego usztywnienia). Znajomi mają z kokosem i bardzo mi się dobrze trzymało ich córeczkę, nie bałam się, że coś źle zrobię.
Dziewczyny, macie może jakieś książki o dzieciach w pdf? -
Ło jezu, jak ja was nadrobię...
ech mężuś wczoraj wrócił znów stęskniony na maxa. Pierwszą noc, po jego powrocie z tygodniowej pracy, uwielbiam najbardziejhehe ma niespożyte pokłady czułości niach niach niach.
Oczywiście komórka którą zamówiła nie doszła jestem wkurzona... bo okazało się że akurat tej zabrakło w magazynie, trzeba czekać. Pech i jak zawsze pod górkę.
My już w domu, dziś wrocilismy od teściowej.
mada_lena, Nata lubią tę wiadomość