Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nastka no myślę że znajomi powinni się ucieszyć, Pati dobrze że wszystko w miarę ok, dużo odpoczywaj wtedy może Nelcia się odwróci. Co do oddychania to pisałam kiedyś,że na SR pani polecała ćwiczenia takie na otwarcie klatki piersiowej w sensie że masz np złączone dłonie z przodu i otwierasz ramiona do tyłu wtedy to pomaga w dusznościach podobno, no i wszelkie ćwiczenia otwierające klatkę. Ja właśnie staram się trochę chatę ogarnąć bo wieczorem kuzyn męża z żoną wpada chyba na chrzciny prosić bo mały jeszcze nie chrzczony. Ogólnie muszę iść do sklepu, ale nie chce mi się jakoś ehhh. Pójdę chyba przed samą 16 to mąż mnie w drodze z pracy odbierze i już
-
marynka wrote:Macie jakieś sposoby na problemy z oddychaniem? Do niedawna pomagało, jak się położyłam - miejsce na płuca się zrobiło i było lżej. Teraz już nawet to nie pomaga
Hej ja dyszę jak parowóz od czasu do czasu, aż mi wstyd, bo przed ciążą dużo ćwiczyłam, w tym chodziłam na aerobox, a trenerkę miałam bardzo wymagającą - teraz padłabym na pysk po 10 minutach jogi...ehh.....
Pati = super że wszystko w porządku, jeszcze 2-3 tygodnie i bedziesz juz mogła spokojnie odetchnąć w pełni
Ja po wizycie - babelek dalej główką do góry, tak mi kopie w pęcherz, że bez wkładki nie wychodzę nigdzie...przez ostatnie 2 tygodnie pozycji raczyć nie zmienił....no ale jeszcze trochę czasu jest. Dzisiaj miałam wymaz na gbs robiony i tylko zerknęłytśmy na ułożenie -2 minutki i serduszka posłuchałyśy. Za 2 tygodnie pewnie się dowiem ile waży to moje dziecię - teraz też ponad 2 kg , ale nie wiem czy 2050, czy też może 2200...chwilami czuję się jakby miał z 5 kg:)
NAstka - fajny pomysł z tymi opaskami. Wyślij nam linka.
Co do ciągotek - to ja w pierwszej ciąży słodyczy nie jadłam -1 bounty tygodniowo i tyle, a teraz przestać nie mogę, tylko się zmuszam, by tyle nie wcinać wszelkich słodkości, a będzie drugi syn, więc chyba faktycznie reguły nie ma
Matko podczytuję grudniówki - przeraża mnie jak bardzo malutki jest ten Marcelek. O by wszystko było dobrze.
Zaraz zasiadam z synem mym do lekcji, echh...musze sie uzbroić w cierpliwość
Nata, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
aaa jeszcze ważne przy dusznościach to chyba utrzymywać wyprostowaną sylwetkę
wiecie co, dzisiaj zaczęłam 8 miesiąc ciąży :-)ale leci ten czas
)))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 13:40
ÓptimusPrime, sylvi, Agusia ;), mada_lena lubią tę wiadomość
-
Witajcie mamusie
Zaraz bede Was nadrabiac:) my dalej w szpitalu. Twardnienia i pojedyncze skurcze niestety dalej występują pomimo fenoteroluehh tam...
Dlatego decyzja lek prowadzącego założą mi pessar w sr i powinno byc ok. Dzis zamówiony.
Szyjka ma ponad 3cm ale miekka i dr woli chuchać na zimne. Poza tym leżymy, oglądamy tv, czytamy:)
Nadrabiam Was zaraz:)
-
Mada_lena wszystko będzie dobrze, patrzę na Twój suwaczek i wyświetla, ze pozostało 59 dni...zleci bardzo szybko, już niedaleko
pessar chyba nic strasznego, a będziesz spokojniejsza
Kurczę burza idzie.... a tak było ładnie eh
mada_lena lubi tę wiadomość
-
madalena trzymam kciuki za Was
lepiej żeby Ci założyli ten pesser, Madlenn ma i mówi że jest spokojniejsza więc lekarze wiedzą co robią, żeby dzidzia jeszcze posiedziała w środku i nabrała słodkiego ciałka
Madlen222, mada_lena lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny od rana mam co jakis czas krótkotrwale trwaja moze ze 3-4 sekundy silne bole jakby miednicy po prawej stronie promieniujace do pachwiny i brzucha przy pachwinie i jakby plecy. Bol jest dziwny taki tempy promieniukacy dziwny, trudno opisac. Nie wiem co to moze byc. Nie wyglada to na skurcze. Od rana mam to jak tylko sie obudzilam z przerwa na obiad
przed wyjsciem do pracy znow mnie zlapalo. A wizyta u gina dopiero w srode. Co robic? Isc do domu polezec i poczekac co dalej bedzie czy dzwonic do lekarza zapytac co robic?
-
odwróciła ją do góry dnem i skakała po niej aż pękła. Nie wierze kobieta mająca 68lat takie rzeczy odpierdziela. Mamy już mieszkanie ale czekamy aż tamci lokatorzy się wyniosą bo mają jeszcze tydzień. Cena nawet do przeżycia za wynajem i co najważniejsze blisko przedszkola.
-
caśka wrote:Dziewczyny od rana mam co jakis czas krótkotrwale trwaja moze ze 3-4 sekundy silne bole jakby miednicy po prawej stronie promieniujace do pachwiny i brzucha przy pachwinie i jakby plecy. Bol jest dziwny taki tempy promieniukacy dziwny, trudno opisac. Nie wiem co to moze byc. Nie wyglada to na skurcze. Od rana mam to jak tylko sie obudzilam z przerwa na obiad
przed wyjsciem do pracy znow mnie zlapalo. A wizyta u gina dopiero w srode. Co robic? Isc do domu polezec i poczekac co dalej bedzie czy dzwonic do lekarza zapytac co robic?
Ja bym zadzwoniła do lekarza i spytała się co to może być, a później i tak poszła do domu odpocząć. Możliwe że to maleństwo Cię tak uciska i akurat w taki sposób to odczuwasz.
-
caśka ja miałam taki ból przez trzy ostatnie dni ale przeszło jakoś wczoraj. Ja biorę duphaston i nospę forte dwa razy dziennie już od 4 miesiąca ciąży więc nospa już dodatkowo brana nie pomaga. Poleż powinno przejść.
-
nastka151 wrote:odwróciła ją do góry dnem i skakała po niej aż pękła. Nie wierze kobieta mająca 68lat takie rzeczy odpierdziela. Mamy już mieszkanie ale czekamy aż tamci lokatorzy się wyniosą bo mają jeszcze tydzień. Cena nawet do przeżycia za wynajem i co najważniejsze blisko przedszkola.
To tydzień jeszcze jakoś przetrwasz. Tylko nie stresuj się za bardzo żeby sobie i maleństwu nie zaszkodzić. Napewno się ułoży:) -
Mada lena bardzo dobrze, że założą Ci pessar. Będziesz spokojniejsza a i na pewno wtedy donosisz do końca. Ja jestem wdzięczna mojemu lekarzowi że założył mi pessar bo bez niego to nie wiadomo co już mogło się stać, aż nie chce myśleć.
mada_lena lubi tę wiadomość
-
Madalenka hehe ja tez tak jak Viv juz myslalam napisać
no to super, dla świętego spokoju zaloza i będziesz wiedziała ze ta szyjka bezpieczna jest
Nastka ona to jest chora na serio na umyśle... ;/
Caska przedzwoń
Maly śpi my obiad szykujemy, a mała się kokosipiąstką pępek wypycha na wierzch hehe
mada_lena lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel