Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Agata92 wrote:Nata ja miałam wybrane imię dla chłopca jeszcze długo przed zajściem w ciąże. U mnie w rodzinie niektórzy komentują że Witold to brzydkie imię ale mnie się podoba i uważam, że mały nie poczuje się skrzywdzony. Tak samo będzie u Ciebie. Będziesz go na początku jakoś fajnie zdrobniale nazywała a jak będzie dorosły to pomyśl jak to dostojnie brzmi " Prezes Kazimierz (nazwisko)"
Santoocha ja miałam takie "głupie" sny w II trymestrze, a teraz śni mi się jedzeniedzisiaj śniły mi się babeczki z nadzieniem truskawkowym
Agata Witold to bardzo ładne imię, mój tato takie nosi i w połączeniu z Prezesem też się świetnie komponujeAgata92 lubi tę wiadomość
-
A i wczoraj malenstwo w 35 przyszło na swiat. Robili cc na cito w nocy. Dzidzia ma sie super z tego co wiem:) jest z mamusia cała i zdrowa. Wiec laski luz bluz
Musze obejrzeć powtórkę " o mnie sie nie martw" do pozniej buzkiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 16:47
AgataP, Paju, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Moja siostra co ze mną mieszka podjęła decyzję, że oddaje swojego 6msc psa bo on się męczy tu - kundelek do kolan - powiem szczerze, że mi przykro bo mimo, że mnie mega on wkurza to się jakoś przyzwyczaiłam.. i zawsze był czy to tu u nas czy u moich rodziców.. no ale był.. a teraz nagle ma go nie być.
Tym bardziej, że on od maleńkości jest u nas.. ehh
ale to ich decyzja.
Ja bym nigdy w życiu nie oddała, za bardzo się przyzwyczajam.. i nie wyobrażam sobie jak to będzie kiedy za x lat mojej suni zabraknie (2 lata ma więc raczej mnie nie przeżyje) nawet nie chce o tym myśleć.
A druga sprawa to taka, że i nas czeka przeprowadzka.
Na chwile obecną mieszkamy na wynajętym mieszkaniu 2 pokojowym z moją siostrą i jej facetem, wpadliśmy niedawno na pomysł przeprowadzki na 3pokoje i bliżej rodziców moich no i na niższe piętro (obecnie 4 bez windy)
Ale on (facet sis) powiedział, że on tam nie chce bo daleko do pracy itp.. (te same miasto) wiec zrezygnowałam.. ale po kilku dniach się okazało, że oni (bardziej on) szuka czegoś innego bo nie chce mieszkać już z nami (mąż mi to dziś powiedział, że on tak gadał w sobotę) więc musimy mieszkać tak czy siak sami.. moglibyśmy tu gdzie jesteśmy bo mieszkanie i tak jest na nas.. no ale skoro mam opłacać mieszkanie sama to wole iść na inną dzielnicę (bliżej rodziców bo 3 km a nie 15) no i na niższe piętro.. no i 3pokoje(nie wiem po co nam takie wielkieale mąż się uparł
)
więc w środę idziemy oglądać.. jak będzie spoko to bierzemy.. i koniec września czeka nas przeprowadzka (dobrze, że jeszcze dziecięcych ubranek nie prałam, wypiorę po przeprowadzce) z obecnym właścicielem już załatwione że do końca września tu jesteśmy więc klamka zapadła..
Jak sobie pomysle o tym pakowaniu i pozniej rozpakowywaniu to aż mi sie nie chce ;/ -
Paju a czemu mówi, że się psiak męczy? nie ma kto z nim wychodzić i się zajmować?
ja jestem po wizycie u gina, z dzidzią wszystko w jak najlepszym porządku, dostaliśmy zdjęcie i dzidzia ma szeroki nosek, mam nadzieję, że jak się urodzi to będzie malutki i zgrabniutki i to tylko na usg tak wyglądae_v_e, xpatiiix3, lkc, Agata92, mada_lena, Madlen222, Agusia ;), Nata lubią tę wiadomość
-
sylvi wrote:Paju a czemu mówi, że się psiak męczy? nie ma kto z nim wychodzić i się zajmować?
ja jestem po wizycie u gina, z dzidzią wszystko w jak najlepszym porządku, dostaliśmy zdjęcie i dzidzia ma szeroki nosek, mam nadzieję, że jak się urodzi to będzie malutki i zgrabniutki i to tylko na usg tak wygląda
Mój maluszek też na USG ma strasznie dziwaczny nos i cały czas mam nadzieje, że USG zniekształca:Plkc lubi tę wiadomość
-
No a mojej babce sie udalo poroznic mokego i mnie. Powiedziala ze ja pobilam ten jej uwierzyl bo miala siniaki od isuliny na rekach. Glupot mu nagadala ze sie puszczam jak on jest w pracy a mala w przedszkolu. Zarzyczyl sobie testow dna i sie do mnie nie odzywa. Brzuch mi sie napial i mam cale podbrzusze rwie z nerwow jak by mi ktos tysiac igiel wbijal.
Mam 27 lat a zycie wiecznie mnie w dupe kopie. I to sie chyba juz nie zmieni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 18:39
-
Ja po wizycie u neurologa, mam zaświadczenie o wskazaniu do CC, ale tak ubogo mi lekarka opisała, no nic. Ogólnie pogadałam sobie z lekarką, ona 3 dzieci urodziła, w tym jedno CC i jest zwolenniczką SN, hmm także przekonywała mnie.
Poza tym była u mnie koleżanka z liceum, zaprosić na ślub, kurdę końcówka października, no także już jej odmówiłam, szkoda, bo takie zżyte byłyśmy kiedyś, ale co zrobić. Odbijemy sobie kiedyś.
No i dzwoniła do mnie moja sister cioteczna pytać o tą nerkę, przekonywała mnie, bym się położyła do szpitala i sama nabieram przekonania, że chyba poproszę o skierowanie, pogadam na wizycie z ginem jak on to widzi.
Podsumowanie u neurologa byłam trzecia ale panowie mnie przepuścili pierwszą jako, że ja w podwójnym składzie, potem skoczyłam do sklepu i z kolejki wyłowiła mnie ekspedientka - bardzo to miłe
e_v_e, lkc, Agata92 lubią tę wiadomość
-
Sorki nastka, ale ja kochany żebyś mieszka bliżej bym chyborzyszla i tej Twojej babce kłaków nawyrywała i popukała w łeb co ona kurwa robi, no ona ładnie ma nierówno pod sufitem... No po prostu jest mi Ciebitak szkoda, ze nie wiem co więcej napisac...
Kochane imiona Kazik Witek są super, mi się podobają to Wasz wybór i nikt nic do tego nie powinien mieć... Marcel miał być Alan ,ale jak to ANAL... Będą przezywać sra ta ta ta.. Konto junie chciałam się kłócić i został Marcel
Madalenka tak juz niedługobardzo się cieszę ze juz bliżej niż dalej, ze mała jest na tyle juz duża ze w razie W jednak będzie w stanie sama sobie dac radę, chociaż jak wiadomo niech posiedzi ile sie da niech rośnie przekreci sie, jednak niektóre skutki takiego wczesnctwa wychodzą po jakimś czasie... Także oby jak najdłużej
He te noski to na USG są większew rzeczywistością ciupenkie i śliczne
sylvi ale słodziak, wcale nim dużego noska
A ja mam wrażenie ze mała normalnie mi w pochwie noga macha... Chyba nisko jest bardzo ze ja tak czuje.. ;oWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 18:58
mada_lena lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Sylvi jak bys jej posluchala to tez bys uwierzyla jej. Tak potrafi grac ze najlepsi aktorzy wymiekaja przy niej. Ja tez sie kiedys nabieralam na jej sztuczki jak moj dziadek zyl. Wiecznie byla poszkodowana. A szkoda gadac. Wiem ze kiedys jak klapnie w kalendarz to bedzie dla mnie dzien radosci a na pogrzebie bede stala i w rece klaskala z radosci. Tak nienawidze tej kobiety za pieklo jaki mi gotuje od 17 lat.
-
nick nieaktualnyo boze poplakalam sie wlasnie w wydarzeniach mowia o wypadku,koles wypil 7 piw(w ogole recydywista mial zakaz prowadzenia na 10 lat bo juz 3 razy go zlapali po pijaku )i wpierdolil sie autem w drugie auto ,tym drugim jechala 27 letnia kobieta w 7 msc ciazy z 3 letnim synkiem i mezem,oni przezyli a ja ratowali godzine,niestety zmarla ,zadecydowali tez o cesraskim cieciu podczas reanimacji ale dziecka tez nie odratowali...kolesiowi grozi do 12 lat wiezienia...smiech na sali...do 12 lat? masakra
-
nick nieaktualnynastka151 wrote:Sylvi jak bys jej posluchala to tez bys uwierzyla jej. Tak potrafi grac ze najlepsi aktorzy wymiekaja przy niej. Ja tez sie kiedys nabieralam na jej sztuczki jak moj dziadek zyl. Wiecznie byla poszkodowana. A szkoda gadac. Wiem ze kiedys jak klapnie w kalendarz to bedzie dla mnie dzien radosci a na pogrzebie bede stala i w rece klaskala z radosci. Tak nienawidze tej kobiety za pieklo jaki mi gotuje od 17 lat.
Nastka tak mi przykro,a jednoczesnie strasznie zla jestem ze ten twoj uwierzyl babci?! masakra czy on nie wie ze ona jest psychiczna?... -
Masakra jak to przykre... ;/ półtorej roku temu dziewczyna zginęła w 3miesiacu ciąży dach złożyło w harmonijkę i ja na marmolade zgniotlo siedziała z tylu z matka i ojcem a raczej miedzy nimi ,im nic kierowce ledwo od ratowali, teraz ma trochę na bani a taki fauny chłopak był, samochód zgasł jak z bocznej na główną wyjeżdżali i tir walnal w nich a właściwie w kierowcę, nie dawali szans na przeżycie 800m dalej samochód się znalazł w czyimś płocie..
AgataP lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyAgata92 wrote:Agata to jest właśnie Polska...
to jest straszne tym bardziej ze panuje spoleczne przyzwolenie na wsiadanie za kolko po tak zwanym "jednym".Z drugiej strony czy nie mozna jakos bardziej pilnowac tych degenaratow ktorzy byli lapani juz n-ty raz po pijaku za kolkiem? Co chwile slyszy sie o jakims wypadku i o tym ze kierowca byl nawiany,strach po ulicach chodzic... -
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:Masakra jak to przykre... ;/ półtorej roku temu dziewczyna zginęła w 3miesiacu ciąży dach złożyło w harmonijkę i ja na marmolade zgniotlo siedziała z tylu z matka i ojcem a raczej miedzy nimi ,im nic kierowce ledwo od ratowali, teraz ma trochę na bani a taki fauny chłopak był, samochód zgasł jak z bocznej na główną wyjeżdżali i tir walnal w nich a właściwie w kierowcę, nie dawali szans na przeżycie 800m dalej samochód się znalazł w czyimś płocie..
ja sie na serio coraz bardziej boje prowadzic,tym bardziej ze tutaj w Irlandii mozesz wsiasc za kolko i jezdzic jak zdasz testy teoretyczne..i tak mozesz jezdzic 2 lata na naklejka " L " a po 2 latach musisz podejsc do testu praktycznego...wyobrazcie sobie tych ludzi za kolkiem tylko po zdaniu teorii bez zadnych lekcji praktycznych za kolkiem...ja sie ich boje,a wiekszosc z nich i tak nie przykleja na auta tej naklejki i nawet nie wiesz ktory to jedzie i czego sie spodziewac...