X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 września 2014, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mada_lena wrote:
    Witajcie :) padlam wczoraj nawet nie wiem kiedy :) i juz nie śpimy :)
    Milaszka gaviscon tez pomaga, ale przełknąć ta papkę...
    Vivi moja bardzo czesto jest aktywna od 22 do rana. Juz sie przyzwyczaiłam do jej nocnych rewolucji. Wczoraj wieczorem czkawka ja męczyła dobre 15 min.
    Madlen rozmawiałas moze z lek kiedy zdejmą Ci pessar? W kt tyg?

    Mada lenka mi wyjma pessar za 3 tyg czyli w 36 tyg. Mam nadzieje, ze dotrwam do tego czasu. A Tobie kiedy wyjmą?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 13:21

    relgh3714vlmssyj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nastka151 wrote:
    cześć dziewczynki:)
    Vivi trzymam kciuki i napewno będzie wszystko dobrze.
    Dziewczynki listopadowe faktycznie jakoś mało cierpliwe i chcą wychodzić. Moja też już się pcha. Ma powiedziane że musi siedzieć do 2 października bo dopiero ma przyjść łóżeczko. Coś długo realizują zamówienia ale przynajmniej już mam zamówione.
    Wczoraj zrobiłam chmurki moje i nawet pokażę Wam wersję dla chłopca.

    hsrqxk.jpg

    Mi siara też jeszcze nie leci chociaż pare dni temu miałam plamę na prawej stronie mała wiec może coś tam pociekło w nocy.
    Ja pierdziele Nastka! Sliczne to!! Nie kus, bo i ja sobie taka chmurke od Ciebie zamowie!!

    Lavendula lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja bym jednak wolała, by urodzenie dziecka i pierwsze chwile z nim były wspaniałe i niezapomniane. A nie, że ja ide wykonać pracę, mam jak najmniej wymagać i oczekiwać i jeszcze być wdzięczna, że wszyscy przeżyli. Kiedy wreszcie zmieni się myślenie ludzi w tych szpitalach?

    Lavendula, zupaztytki, Goplana, Fidelissa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viviana czyli jednak moja teoria(ja i te moje teorie ) ze jak mnie tak bolalo 3 tyg temu masakrycznie to mala sie przykrecala to prawda :) dobrze ze wszystko ok,trzymam kciuki zeby zadna z naszych pociech nie pchala sie za wczesnie !

    Pati ja tez jakis humor mam dziwny raz ok raz chujnia po calosci wiec to pewnie te glupie hormony! A jeszcze moja szwagierka przylatuje w sobote....namawiac mnie na slub koscielny i chrzciny bo ja szatanem wcielonym niewierzacym jestem i jej brata psuje ha chyba urodze pierwsza z Was bo jak sie wkurwie to wnet skurczy dostane :) a idzie sie wkurwic kosmicznie teraz przy tych hormonach..
    Wyluzuj Pati poplacz sobie to pomaga rozladowac napiecie a potem sie rozpieszczaj jakimis delikatesami dobrymi :)

    Nastka Ty jestes mega utalentowana ja mam zdolnosci manualne 4 latka i nawet grzywki sobie obciac nie umiem...juz sie boje jak ja te naklejki do malej pokoju poprzyklejam na sciane...serio taka antyutalentowana pod tym wzgledem jestem..no coz...hippis poprzykleja bedzie na niego :)

    U mnie nic nowego dalej ladna poogda wiec wybywam tu i tam laze po sklepach kupuje z ebaya (stanowczo za duzo) i jakos leci umowilam sie na sesje z brzuskiem na sobote z kolezanka juz wybralam pare zdjec jak chce zeby to wygladalo i jak bedzie gotowe to sie pochwale :)

    Madlen jak twoj piesek?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 13:00

    lkc, Madlen222, Maga31, Agusia ;), Viviana lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    scindapsus wrote:
    "Nie ma co się nad sobą rozczulać w szpitalu i nad szpitalem (czyt. warunkami), idziecie tam wykonać pracę (urodzić) i jak najszybciej wyjść z maluszkiem ze szpitala".

    tez mi sie podoba to podejscie :) ja ogolnie nauczona jestem takiego podejscia do zycia,nie rozczulac sie nad soba i dzialac,zrobic swoje i juz.


    Jezusie dziewczyny jeszcze 2-3 tyg i bezpieczna granica i moge rodzic..ja pierdole(sorry za lacine) ja pierdole nie jestem gotowa ....nie wiem czy jestem....nic nie wiem ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 13:03

    Milaszka, Dotty84, Agusia ;), e_v_e lubią tę wiadomość

  • Mag.1990 Autorytet
    Postów: 716 951

    Wysłany: 18 września 2014, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgataP moje zdolności manualne kończą się na kolorowaniu tabelek w excelu i to też tylko dlatego, że mój szef mnie do tego zmuszał żeby były "bardziej czytelne" ;) - nie wiem po co jak to przecież liczby są ważne.
    Naklejki przy łóżeczku małego naklejał mój M. - też troszkę krzywo, ale przynajmniej do siebie nie mam wyrzutów:D

    Kurcze piszecie o skurczach, a ja chyba ich nie odczuwam, albo nie zwracam na nieuwagi?
    Aż się boję, że poród przegapie.

    Widziałam już dwa razy sie przewinęło dojrzałość łożyska na 1 stopień - ja mam drugi po USG 8.09 ale to też chyba dobrze?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 13:19

    AgataP, Fidelissa lubią tę wiadomość

    s6gefkg.png
    v90wa85.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2014, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nawet nie wiem jaki mam stopien bo w Irlandii nic nie mowia wszytsko trzymaja dla siebie,moje lozysko jest "all good and fine"... to taki irlandzki stopien :P,serio ostatnio sie w kiblu w szpitalu zamknelam z moimi aktami
    ( bo one sa w szpitalu trzymane ja ich nie mam dla siebie,tyle co jak ide do szpitala to je dostaje zeby na usg zaniesc ) i pstrykalam zdjecia kazdej akrtce kazdemu wynikowi i skrupulatnie czytalam,wychodzi na to ze robia duzo bardzo duzo testow ale nic praktycznie nie mowia i nie wyajsniaja ,jedynie ze "all ok" i tyle musisz wiedziec...a ze ja ciekawska jestem to tam 40 min w tym kiblu sie doksztalcalam :)

    dobra lece pod prysznic i wezme psa na spacer bo ladnie jest a szkoda mi zeby w domu siedziala bidula..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 13:27

    zupaztytki, zupaztytki, Madlen222, ewelina_d, santoocha, Maga31, Agusia ;), xpatiiix3 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KUNIAK wrote:
    Do którego lekarza. Postanowiłam ze to będzie moj plan B i tez właśnie będę dzwonić:)
    Do dr Zalewskiego, ma dobre opinie, cięcie podobno wykonuje profesjonalnie, rana ładnie i szybko się goi i prawdopodobnie jest sympatyczny, co dla mnie też jest ważne, mimo że nie najistotniejsze :P

  • Mag.1990 Autorytet
    Postów: 716 951

    Wysłany: 18 września 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja tak nie wiem jak z moją szyjką - w sumie nie zagłębiałam się w to - na badaniu ginekologicznym mówi "wszystko w porządku" - i ja już w to nie wnikam - często jak w coś zaczynam wnikać to się psuje, więc nie chce kusić losu :D
    Jak pisałyście o szyjkach, to któregoś dnia przejrzałam opisy moich badań i wiem, że w 11 tygodniu miała 44 mm:D dobry start :D

    AgataP lubi tę wiadomość

    s6gefkg.png
    v90wa85.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 września 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vivanka słońce ściskam wirtualnie :* powiedz kochana dlaczego zatrzymali Cię w tym szpitalu? Ze względu na ta nerek czy jak?

    Agatka z Tequila juz ok, w końcu nie poszliśmy do lekarza bo sama przestała kulec☺ także to chyba nie było nic poważnego.

    Pati baby blues to jest depresja poporodowa. W Holandii bardzo modna bo tutaj bardzo krótko trwa urlop macierzyński i wiele kobiet ściemnia ze to ma aby na zwolnieniu posiedzieć i dłużej być z dzieckiem. Ja właśnie też mam to w planach, bo choćby nie wiem co nie oddam 3 miesięcznych dzieci obcym ludziom.

    Co do szpitalnego jedzenia to akurat tu nie mogę narzekać, bo nie dość że jest menu i sama sobie wybieram danie jakie chce to jeszcze są one dostarczane z normalnej restauracji. ☺
    Z tym ze tutaj po porodzie szybko wychodzi się do domu jak jest wsio ok. Jeśli jest poród jednego dziecka to po 3h idzie się do domu a jak rodzi się bliźnięta to po jednej nocy. Potem ma się opiekę w domu przez 10dni.

    Powiem Wam ze pogoda w Holandii oszalała, w gazetach piszą ze jest środek lata w połowie września. Aktualnie jest 27 stopni, masakra. Dziwna sprawa bo w Holandii zazwyczaj jest więcej deszczu niż słońca. Nie lubię bo czekam na jesień.

    AgataP, Maga31, Agusia ;), xpatiiix3 lubią tę wiadomość

    relgh3714vlmssyj.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 września 2014, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgataP wrote:
    ja nawet nie wiem jaki mam stopien bo w Irlandii nic nie mowia wszytsko trzymaja dla siebie,moje lozysko jest "all good and fine"... to taki irlandzki stopien :P,serio ostatnio sie w kiblu w szpitalu zamknelam z moimi aktami
    ( bo one sa w szpitalu trzymane ja ich nie mam dla siebie,tyle co jak ide do szpitala to je dostaje zeby na usg zaniesc ) i pstrykalam zdjecia kazdej akrtce kazdemu wynikowi i skrupulatnie czytalam,wychodzi na to ze robia duzo bardzo duzo testow ale nic praktycznie nie mowia i nie wyajsniaja ,jedynie ze "all ok" i tyle musisz wiedziec...a ze ja ciekawska jestem to tam 40 min w tym kiblu sie doksztalcalam :)

    dobra lece pod prysznic i wezme psa na spacer bo ladnie jest a szkoda mi zeby w domu siedziala bidula..

    Tutaj to samo kochana, zawsze mówią ze jest wszystko ok i tyle☺

    relgh3714vlmssyj.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 września 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag.1990 wrote:
    To ja tak nie wiem jak z moją szyjką - w sumie nie zagłębiałam się w to - na badaniu ginekologicznym mówi "wszystko w porządku" - i ja już w to nie wnikam - często jak w coś zaczynam wnikać to się psuje, więc nie chce kusić losu :D
    Jak pisałyście o szyjkach, to któregoś dnia przejrzałam opisy moich badań i wiem, że w 11 tygodniu miała 44 mm:D dobry start :D

    Moja szyjka w 17 tyg miała 6cm a w 20 juz niecałe 3cm.

    relgh3714vlmssyj.png
  • scindapsus Ekspertka
    Postów: 189 416

    Wysłany: 18 września 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marynka wrote:
    A ja bym jednak wolała, by urodzenie dziecka i pierwsze chwile z nim były wspaniałe i niezapomniane. A nie, że ja ide wykonać pracę, mam jak najmniej wymagać i oczekiwać i jeszcze być wdzięczna, że wszyscy przeżyli. Kiedy wreszcie zmieni się myślenie ludzi w tych szpitalach?

    Marynka nie chodziło jej o to, żeby nie wymagać, ale o to, żeby nie przejmować się za bardzo wszystkim, we Wrocku jak nie ma miejsca na sali poporodowej, to potrafią zostawić Cię na porodówce (wtedy innej przyjąć nie mogą, bo sala zajęta) lub w korytarzu... takie realia. Po to plan porodu, żeby od razu na wejściu dać im znać na co pozwolisz, na co nie, np. karawana studentów zaglądająca Ci tu i ówdzie. Powiem NIE i moje słowo ma być uszanowane! i właśnie mamy wymagać! chodzi o to, że jeśli nie ma potrzeby, nie zostawać w szpitalu dłużej, bo kolor ścian, wyposażenie porodówki nie idą w parze z opieką, która może być całkiem fajna.

    8809cc9767.png
    http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Patrycja&year=2014&month=11&day=10&babycount=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie z pogoda to samo Madlen pogoda normalnie szleje, slonce i cieplo jest.Jak nigdy w irlandii. ja tez chyba na ten baby blues poscemniam 4 msc zeby mala miala 10msc i wtedy wroce na pelen eteat.

    dobrze ze z pieskiem juz ok :)

    lece z moim na spacer.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 13:36

    Madlen222 lubi tę wiadomość

  • lkc Autorytet
    Postów: 1576 2260

    Wysłany: 18 września 2014, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zastanawiam sie jaki mam cukier, gdzies posialam glukomter i paski. jadlam sniadanie rano, pozniej tez cos. nawet godzine temu jablko i tak zglodnialam ze az rece mi sie trzesly, nawet po dwoch galaretkach w cukrze nie bylo zadnej poprawy. wsuwam obiad..

    Aleksandra Joanna 17.11.2014
    Joanna Małgorzata 12.03.2019
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 września 2014, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgataP wrote:
    u mnie z pogoda to samo Madlen pogoda normalnie szleje, slonce i cieplo jest.Jak nigdy w irlandii. ja tez chyba na ten baby blues poscemniam 4 msc zeby mala miala 10msc i wtedy wroce na pelen eteat.

    dobrze ze z pieskiem juz ok :)

    lece z moim na spacer.

    Widzę ze mamy podobna sytuacje. Chyba warto pościemniac dla dobra naszych dzieci.☺ a to ze depresji nie masz to i tak nikt tego nie udowodni. W ogóle w Holandii to mają strasznego pierdolca na tym punkcie i bardzo się przejmują depresja wśród ludzi. Bo tu dużo ludzi na to choruje.

    AgataP lubi tę wiadomość

    relgh3714vlmssyj.png
  • sylvi Autorytet
    Postów: 1022 810

    Wysłany: 18 września 2014, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ufff prasowanie za mną... ciuszki z wczoraj wyprane i się suszą :)]

    jeszcze muszę uszykować sobie torbę do porodu i taką do szpitala na ew wypadek przed porodem siakiś tfu tfu ;)

    Agusia ;) lubi tę wiadomość

    ckai3e3k2pedhvnb.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 18 września 2014, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlen222 wrote:
    Agatka z Tequila juz ok, w końcu nie poszliśmy do lekarza bo sama przestała kulec☺ także to chyba nie było nic poważnego

    Madlen ale jaja, obie mamy bokserki i moja też wabi się Tequila :) szok :)

    Madlen222 lubi tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • Maga31 Autorytet
    Postów: 530 987

    Wysłany: 18 września 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, tu na Śląsku też piękna słoneczna pogoda - jak w lato: 25 stopni :)
    Przeszłam się do przychodni po kontynuację L4 i upewniłam się przy okazji, że Staszek nadal jest ułożony główkowo :)
    To nogami mnie kopie w żebra, tak, że mam wrażenie, że dno miednicy mam pod piersiami ;)
    Trzymam kciuki za leżące w szpitalu, by wszystko było ok - najważniejsze, ze jesteście pod dobrą opieką!

    U nas w SR mówili, ze baby blues może trwać tak do 6 tyg po porodzie i jest całkowicie normalny, bo to sprawka hormonów;
    natomiast depresja to już poważniejsza sprawa, i może się utrzymywać ponad pół roku (i co ważne w depresji nie cieszy Cię fakt, że masz dziecko - to podstawowy objaw; przy baby blues jest się zmęczonym i zniechęconym, ma się huśtawkę humorów, ale mimo to fakt posiadania dziecka przynosi ulgę i radość)

    Mam nadzieję, że nas Listopadówki taka prawdziwa depresja nie będzie dotyczyć :)

    mada_lena lubi tę wiadomość

    wff2trd8302o6ogx.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 września 2014, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia ;) wrote:
    Madlen ale jaja, obie mamy bokserki i moja też wabi się Tequila :) szok :)

    Co Ty gadasz? Wow! W szoku jestem ☺ haha. .. super!

    mada_lena, Agusia ;) lubią tę wiadomość

    relgh3714vlmssyj.png
‹‹ 1291 1292 1293 1294 1295 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ