Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
maartinka ja mam różne ale ostatnio 120-130 i dostałam leki, do rodzinnej też pójdę żeby mi ekg zrobili...lekarz chciał mnie do szpitala położyć ale powiedziałam że nie chcę.
Któraś z Was pytała o ubezpieczenie, mam indywidualne, wcześniej miałam w pzu ale firmę przejął ktoś inny i już nie było możliwości grupowego bo za mało ludzi było..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 11:30
-
Maartinka , moj urolog tez zalecił mi debelizyne od konca 2 trym( jestem pod stają kontrola bo mam od urodzenia zwężony jeden moczowod i mi sie często robią zastoje, piasek itp i ja biorę co prawda nieregularnie ale biorę. dziewczyny czy torba do szpitala to może byc taka duża torba podróżna na kółkach ? Czy mnie wyśmieją za taki gabaryt?
i to powinno byc cos raczej wielkości bagażu podrecznegi?
-
Już po usg. Trafiłam na stażystkę, więc razem z młodym doktorkiem bawili się w szukanie. Wiedziałam ponad programowo serduszko, główkę z jakimiś komorami i przepływami, oczka, stópki i jak rączkami próbowała je sobie smerać
Widziałam ponad programowo moje nerki i pęcherzyk żółciowy
Co się okazało, mała waży 1853-2120g, AFI uwaga: 14!!! Badanie na tym samym sprzęcie, ten sam lekarz, 3 dni później...sylvi, mada_lena, lkc, xpatiiix3, maaartinka, Madlen222, Eve, e_v_e, Maga31, Fidelissa, zupaztytki, Lavendula lubią tę wiadomość
-
nic a nic
jest większa objętośc krwi w obiegu
i to dlatego
kochane czy któras sie tak czuła? Bol podbrzusza jak na okres, ucisk na odbyt, rwanie kłucie w szyjce i drętwienie nogi? -
Dziewczyny zapomniałam Was zapytać o płytki krwi, spadają mi z badania na badanie, mimo dobrego poziomu krwinek. Nadal mieszczę się w normie, ale może są jakieś sposoby na podniesienie ich? Żelazo, kwas foliowy? Czy Wasi lekarze coś wspominali Wam może o tym?
-
Jula222 wrote:nic a nic
jest większa objętośc krwi w obiegu
i to dlatego
kochane czy któras sie tak czuła? Bol podbrzusza jak na okres, ucisk na odbyt, rwanie kłucie w szyjce i drętwienie nogi?
ja przez ostatnie dni, chociaż nie wiem czy drętwienie nóg akurat z tymi wszystkim bym u siebie łączyła, drętwieją mi głównie nocą. Ale ucisk na tyłek, kłucie w szyjce i ból podbrzusza jak na okres, tak. -
Dziewczyny z tymi torbami pakowaniem to dobry pomysł. Ale np ja musiałam wyjmowac rzeczy dla małej bo narazie niepotrzebne no i porodowe rzeczy też. Teraz jesli wyjdę to inaczej się spakuje.
Martinka puls mam 70-80.
Kuniak ja mam torbe sportowa 50l. Będzie spakowane rzeczy pierwszej potrzeby reszta na dowóz przez meza jakby co.
Jula te dolegliwości co opisujesz mam od jakiegoś czasu dzis rano tez mnie złapało. No aby w nogach nic mi się nie dzieje. Czekam na lekarza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 11:44
-
Jula222 wrote:nic a nic
jest większa objętośc krwi w obiegu
i to dlatego
kochane czy któras sie tak czuła? Bol podbrzusza jak na okres, ucisk na odbyt, rwanie kłucie w szyjce i drętwienie nogi?
Jula najprawdopodobniej dzidzia nisko sie ułożyła i uciska doły. Połóż sie na boku, ew z pupa w gorze. Poki nie ma skurczy, twardnien nie denerwuj sie.
Tez dzis tak czuje i do tego czkawka tuz nad spojeniemWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 11:48
-
Marzena27 wrote:Dziewczyny zapomniałam Was zapytać o płytki krwi, spadają mi z badania na badanie, mimo dobrego poziomu krwinek. Nadal mieszczę się w normie, ale może są jakieś sposoby na podniesienie ich? Żelazo, kwas foliowy? Czy Wasi lekarze coś wspominali Wam może o tym?
Na plytki niestety nie ma sposobu:( Goplana ostatnio o tym pisała.Marzena27 lubi tę wiadomość
-
Jula mnie tez noga dretwieje, dzis ide sprawdzic do gina czy to nie wyrostek, bo bol pachwiny jest ciagly i nie mija niezaleznie od pozycji.
Pati Madlen trzymajcie sie! Dzieciaczki juz duze wzystko bedzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 11:50
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Mada lena powiem Ci ze spodziewałam się mniejszych odczuć przy wyciąganiu pessara. Nie było to przyjemne ale też nie był to jakiś wielki ból. Jednakże wkładanie było dla mnie przyjemniejsze. No i miałam takie uczucie jakbym kupę robiła i na prawdę się wystraszyłam ze ja robie i cala zazenowana byłam ale potem patrze ze jednak nie, uff. ..
Teraz boli mnie podbrzusze jak na okres ale bo jest przy twardnieniach. Teraz to już tylko wypatruje skurczy bo mogą się zacząć w każdej chwili.
A tak w ogóle to pytałam tego lekarza czy faktycznie nie wolno dotykać brzucha w ciąży, że skurcze i w ogóle. To powiedział, że to bzdura jest wielka i żadne dotykanie brzucha, malowanie czy kreowanie nie wywoła skurczy porodowych. Ze owszem wywołuje to napięcia macicy ale to akurat jest normalne i naturalne i nic się z tego tytułu nie stanie.
My po ktg, wszystko z nimi ok. Była lekarka na obchodzie z całą rzesza studentek i mówi że mam się nie martwić bo dzieci są już gotowe do życia. Wiadomo że będą musiały zostać dłużej w szpitalu ale nic im nie będzie.
A w ogóle ten lekarz co wyciągał mi pessar mówi ze sam jest z bliźniaków i urodzili się też w 33 tygodniu.
Dziewczynki powodzenia na dzisiejszych wizytach. Trzymam kciuki.
A co u Desou? Dawno się nie odzywala.Marzena27, Eve, Maga31, Fidelissa, Goplana, AgataP lubią tę wiadomość
-
Ja czkawkę czuję też niziutko.
Maaartinka, jeśli lekarz Ci kazał brać te leki, to bierz. Ja brałam w ciąży (a szczególni ostatnio) wiele leków, które mają w ulotce, że nie wolno w ciąży. Wkurzają mnie lekarze, którzy np. zabraniają leczyć infekcji w I trymestrze, bo nie wiadomo, co się stanie. Moim zdaniem infekcja sama w sobie jest dużym obciążeniem dla organizmu. A jeszcze bardziej mnie wkurzają dyskusje, że no-spa taka zła, bo przenika przez łożysko. No cóż, niektórym faktycznie wycisza twardnienia, więc należy się zastanowić, co gorsze - no-spa czy poród przedwczesny (nie żebym aż tak wierzyła w jej skuteczność).
Odnośnie torby do szpitala to ja już dawno miałam wszystko gotowe, a teraz dupa - wszystko trzeba od nowa pakować. Na 6.10. mam kolejną wizytę w szpitalu (niestety czy zostaję, dowiem się dopiero po badaniu) i znowu będę musiała być zwarta i gotowa.
Nie szalejcie dziewczyny za bardzo z wyprawkami, niech się mężowie wykażą, bo jeszcze urodzicie w tych sklepach. Ja większość mam, ale są braki. Miałam czuja, że posiedzę w tym szpitalu, więc wszystko prałam i prasowałam.
Są postępy na budowie - dziś wszedł pan od gładzi i twierdzi, że w 3 dni się wyrobi, bo ma następną robotęA ja nadal nie mam kolornika, który mąż mi obiecuje od tygodnia. Kilka dni mi zejdzie, muszę wybrać dwa kolory. Z tymi kolorami u mnie straszny problem. Będzie beż i niebieski, ale matko, czy ja podołam i w 3 dni wybiorę?
Madlen, to chociaż trochę Cię uspokoił taki chodzący dowódMoja mama też jest z bliźniaków-wcześniaków (ale nie wiem, który tydzień), miała 1950 i nie słyszałam o żadnych problemach zdrowotnych z dzieciństwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 12:17
Madlen222, Maga31, Fidelissa, Goplana, Marzena27, mada_lena lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a jak Wasi mężowie/partnerzy zapatrują się na pępkowe? Ja bym chciała żeby mój był ze mną w szpitalu ale koledzy mu nie darują, a jak powiedziałam że łóżeczko będzie już skręcone to w ogóle jakieś wielkie oburzenie, wkurzają mnie. Mówię im zamiast się cieszyć że będziecie mogli tylko pić to jeszcze marudzicie :p
-
Hoho to się dzieję u nas.
PAti zaciskaj nogi chociaż dziwie się bo u nas z takim rozwarciem i skurczami też zatrzymują w szpitalu na patologi i nie ma że nie.
Madlen222 trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród. Faktycznie z bliźniakami jest tak że szybciej się pchają na świat ale znam kilka maluszków urodzonych 30-33 tydzień i są zdrowiutkie i rozwijają sie całkiem normalnie.
U nas dzisaj skończył się 34 tydzień zaczynamy 35 i miałam być spokojniejsza ale chyba bardziej sie boję niż przed bezpieczną granicą. Boli mnie spojenie znowu od wczoraj. I w nocy jeszcze jakiś wyciek miałam mały ale nie panikuje bo narazie nic dalej nie leci.Madlen222 lubi tę wiadomość