Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
santoocha wrote:Cześć Mamuśki!
A ja od rana wymiotuję. Wymiotuję i ocieram oczy z łez. Dość mam!!!!
Czemu to musi być takie męczące?
Żeby chociaż zaraz się skończyło, a jak pomyślę że może to trwać jeszcze kilka tygodni...
wiem co czujesz:( tylko mnie bierze na wieczór,po 16 jestem nie do życia,do tego mam wielkie zawroty głowy
Wiem że to marne pocieszenie,ale lekarka mi powiedziała ze ok 9 tyg większości przechodzi,
tylko co z tą mniejszoscią? one się męczą cały czas? -
Moja koleżanka jest w 19tc i nadal wymiotuje.
Różnie bywa. Oby nam szybko przeszło!
Nie zdawałam sobie sprawy jaki to hardcore. Wiadomo, że to nieprzyjemne, ale żeby zrozumieć trzeba mieć te mdłości i wymioty ciążowe...
Teściowa w żadnej z 3 ciąż nie miała mdłości. -
Izia no to coś tego typu, podpórką pod głowę i kręgosłup.
Santoocha, wiem co piszesz, nieraz przecież miałysmy wymioty z innego powodu, ale te ciązowe są naprawdę silne, mnie aż łzy lecą, cała czerwona na buzi, to jest wysiłek i wymęczające, próbowałaś imbir? -
e_v_e wrote:Hej:)Jestem w 7t, w 5t2d byla u gina i widzialam tylko pecherzyk,wizyte mam za tydzien i chcialabym zapytac sie Was czy orientujecie sie czy bede miala USG dopochowowo czy przez brzuch? Jak wy mialyscie?
u mnie w pierwszej ciąży do 12 tc chyba nawet włącznie było dopochwowe usg potem przez brzuch ale powiem szczerze że to przezpochwowe jest dużo wyraźniejsze i lepiej fasolke było widać - przez brzuch potem ten obraz był gorszy -
e_v_e wrote:Izia dzieki za odpowiedz,bo nie wiedzialam czy mam z mezem do gabinetu wchodzic czy nie:P
wiesz co u mnie jest tak, że wchodzę sama - ona bada mnie na fotelu - potem przechodzę na usg - ona, że tak powiem przykrywa mnie - przygotowuje sprzęt i wtedy asystentka prosi męża - on siada na krześle i patrzy w monitor a nie w to co ona tam robi -
Dziewuszki od którego tygodnia zaczęły się u was mdłości i wymioty ?
Ja już świruje czy ze mną wszystko w porządku
nie mam mdłości, wymiotów apetyt mega, i do tego piersi przestają boleć -
Gratuluję wam listopadowego szczęścia!
U mnie dopiero 4 t 5 dz, mdłości niewielkie za to okropny ból piersi zwłaszcza po zdjęciu biustonosza lub wstaniu po długim leżeniu.
Miałam badanie w 4t 2dz pęcherzyk w macicy ok. 6/7 mm ale nie było widać nic więcej no i stresuję się, że powinien być chociaż pęcherzyk żółtkowy. -
Ufff, mi dziś szybciej mija. Z dnia na dzień szybciej przechodzą mdłości, ale czas z mdłościami jest coraz gorzej. Gwałtowniej ale krócej.
Zaczynam powoli jeść i zatrzymywać cokolwiek w żołądku.
Imbiru próbowałam, nie działa na mnie. Dziś zwymiotowałam rano herbatę z imbirem właśnie. -
Jula222 wrote:Dziewuszki od którego tygodnia zaczęły się u was mdłości i wymioty ?
Ja już świruje czy ze mną wszystko w porządku
nie mam mdłości, wymiotów apetyt mega, i do tego piersi przestają boleć
Ciesz się, to jest naprawdę paskudne. Może jesteś szczęściarą, którą to ominie. -
santoocha wrote:Jula, do mnie wymioty przyszły dokładnie w 6tc0d.
Ciesz się, to jest naprawdę paskudne. Może jesteś szczęściarą, którą to ominie.
właśnie się martwie bo w 1 ciąży (poroniona) mdłości mi towarzyszyły od 5tygodnia a wymioty od 6:( a teraz jest koncówka 5 a ja nic
-
Mokael wrote:Gratuluję wam listopadowego szczęścia!
U mnie dopiero 4 t 5 dz, mdłości niewielkie za to okropny ból piersi zwłaszcza po zdjęciu biustonosza lub wstaniu po długim leżeniu.
Miałam badanie w 4t 2dz pęcherzyk w macicy ok. 6/7 mm ale nie było widać nic więcej no i stresuję się, że powinien być chociaż pęcherzyk żółtkowy.
-
Witam Was Kochane dopisuję się do tego zacnego grona Wczoraj byłam na pierwszej wizycie i póki co wszystko jest ok serducho pięknie bije Fasolinka ładnie rośnie. Póki co zmagam się z mdłościami i czasami wymiotami ale pozytywne myślenie i śmiech z tej całej sytuacji trochę mi pomaga bo oprócz tego nic nie pomaga. Chyba trzeba to po prostu przeczekać i zaakceptować Trzymajcie się cieplutko.
Acha proszę o dopisanie do tabeleczki: Dorota, 30lat, termin póki co na 18.11Evik, blue00, KocieOczy, Viviana lubią tę wiadomość