Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Aga89 wrote:Kuniak, karmelek ja też mam na USG i sądze ze jakby to byla torbiel to na pewno któryś z lekarzy by nam coś powiedział.
gdzieś mi się kiedys obiło o uszy że po uwolnieniu komórki jajowej, w jajniku pozostaje ciało żółte które wytwarza przez I trymestr progesteron.
własnie tez tak doczytałam teraz,ze do ok 9 tygodnia moze byc ono widoczne w jajniku
Gdyby któras jeszcze miała podobne wątpliwości to :
http://www.zapytajpolozna.pl/10-objawy-ciazy-rozwoj-dziecka-i-rozterki-ciazowe/174732-pecherzyk-na-jajniku-w-5-tygodniu-ciazy.html
A jeszcze pytanie z innej beczki ,jaki termin następnej wizyty wyznaczył wam gin. po pierwszej wizycie na której widziałyście serduszko?
Mi lekarka powiedziała ze mam się pojawić za dwa,ale w recepcji babka znalazła mi termin za 3 tyg.
Myslicie że spokojnie mogę iśc za 3 tyg czy spróbować się przepisac?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2014, 10:27
-
u mnie standardowo wizyta przez całą ciąże co 4 tygodnie - pod koniec częściej no i jakby coś się działo to dzwonić i przyjmie ale zapisuje równo 4 tyg - zazwyczaj ten sam dzien tyg bo przyjmuje tylko w pon i środy więc ja mam poniedziałek co 4 tyg .. ale chętnie chodziłabym i co dwa..
-
KUNIAK wrote:Cześć dziewczyny . Ja oczywiście zajrzałam do wczorajszego opisu Usg , i powiedzcie czy to normalne : w macicy normalnie zarodek , ale w prawym jajniku pęcherzyk ?! To jest ok ? Zawsze myślałam ze pęcherzyk żółtkowy jest w macicy razem z zarodkiem . Oczywiście lekarka nic nie mowila ,wiec przypuszczam ze to nie jest jakaś anomalia , ale dajcie mi znać czy tez tak macie ?
Pęcherzyk żółtkowy jest wytworem pęcherzyka ciążowego tudzież zarodka, i służy do odżywiania zarodka przez krótki czas. Natomiast co innego ciałko żółte - powstaje po pękniętym pęcherzyku Graafa (jajnikowym) i głównie trudni się wytwarzaniem progesteronu, podtrzymującego dalszą ciąże - to i pewno o to chodziło na zdjęciu.KUNIAK lubi tę wiadomość
-
ja tez mam się zapisać za 3-4tyg. na następne badanie. czyli teraz w 12tyg.
Sylvi jak się lekarz nie zapyta o L4 to sama zapytaj jeśli chcesz iść mi się pytala czy już chce, ale jeszcze się nie zdecydowałam, może do końca kwietnia popracuje...
wczoraj mój synek wymyślił że będzie Zosia albo Filip chociaż mówi że wolałby brata -
u mnie imiona też wybrane Kasia albo Michał ja chcę Kasię a narzeczony Michała
zobaczymy za 3 tygodnie jak się będę czuć i czy coś o L4 mi powie, jeśli sam z zsiebie nie to go o to zapytam
zjadłam kawałek pizzy i już mi niedobrze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2014, 10:52
-
ja jeszcze nie miałam odwagi się zastanawiać nad imionami,choc od zawsze podobaja mi się: Aleksander,Sebastian i Maksymilian
A dla dziewuszki to nie mam pojęcia,chyba mąż bedzie musiał wymyślić
A co do l4 ,ja zapytałam wprost czy mogę liczyć na parę dni wolnego,
a ona powiedziała że oczywiście nie ma problemu i walnęła mi 3 tyg odrazu,
choć go jeszcze nie dałam i wczoraj i dzis siedze w pracy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2014, 11:07
-
Ja mam duży dylemat....
Zapomniałam zapytać lekarki czy możemy już . Niby nie mam plamień tylko mnie brzuch trochę pobolewa. W sumie długo już się nie przytulaliśmy, ja mam mega ochote a co dopiero ten mój ale mam jakąś blokadę dziś np. w nocy śniło mi się że po stosunku pojawiła się krew. -
Aga89 wrote:Ja mam duży dylemat....
Zapomniałam zapytać lekarki czy możemy już . Niby nie mam plamień tylko mnie brzuch trochę pobolewa. W sumie długo już się nie przytulaliśmy, ja mam mega ochote a co dopiero ten mój ale mam jakąś blokadę dziś np. w nocy śniło mi się że po stosunku pojawiła się krew. -
sylvi wrote:a to nie masz na nim daty?
I dzisiaj planuje oststni dzien:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2014, 11:17
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Dzień Dobry W końcu i do mnie słoneczko dotarło aż chce się żyć
Pati, Goplana trzymam kciuki
Ja kolejną wizytę mam po 2 tygodniach, ale to dlatego że mój gin tylko w soboty przyjmuje i później idzie na urlop. Wydaje mi się że kolejne będą co 4
A ktoś tu pisał o makrelach. Ja tam jadłam z puszki w sosie pomidorowym i myślę że trochę nie zaszkodzi. Ja uważam, że nie ma co popadać w paranoję i każda potrawę sprawdzać czy można, bo na pewno można wszystko ale z umiarem. Ja się wystrzegam mięsa surowego, serów feta i napojów gazowanych ale to też dlatego że tych rzeczy nie lubię -
Viviana a przez internet kupowałaś tą poduszkę?
A mam takie pytanie czy unikacie jakiś pozycji?
U mnie dziś mdłości w normie, zaraz zabieram się za gotowanie zupy buraczkowej -
Aga poduche mam od mojej kochanej przyjaciólki, która niedawno rodziła, jak jej powiedziałam, to wszystko mi do domu znosi co tylko jej do głowy przyjdzie Poduchę kupowała przez internet, super sprawa, ale trochę kosztuje.
Ja ostatnio źle sypiam, bo żadna pozycja mi nie odpowiadała, na brzuchu nie, na plecach krzyż boli.
Też mam dziś barszczyk.