Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Obiecany brzuchol tylko ze lopne bo telefonem hehe
i Nelci fotke potem dam
a i mleczko juz mamy bielutkie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 15:57
AgataP, Maga31, blue00, Mag.1990, Agata92, ÓptimusPrime, Viviana, anusiaa90, RewolucjaSięDzieje, scindapsus, Agusia ;), natasza82, Milaszka, Rybka Nemo, sisiiii, Amnezja, Paju, Marzena27, Eve, KUNIAK, Florentine, misiaczk25, monia0084, Mamadomina, Fidelissa lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgata PIĘKNY BRUSZEK WYGLADASZ CUDOWNIE ! super lóżeczko,ja narazie nie nakladam poscieli bo moj pieseł tak sie sypie ze wszedzie sierść..chodze i zamiatam non stop...ech...
Pati teraz to juz gotowa na wybiegnormalnie top model gdzie twoj brzuszek
co to za czary
ja dopiero skonczylam prasowac posciel....kurwa mac za przeproszeniem ale prasowanie przescieradel z gumka to dla mnie czarna magia...co ja sie nakombinowalam...masakra...plecy mnie bola a jeszcze obiad trza zrobic....ja pitole a mialam odpoczywac...
teraz wrzucilam reszte ciuszkow moze z 6 body i koszulke do prania i bedzie
!w s z z y s t k o! gotowe...jak jeszcze cos znajde do prania i prasowania ...to zalamanie nerwowe gotowe i mnie beda do psychiatryka wiezli na porod ;P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 15:59
Agata92, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witamy się w poniedziałkowe popołudnie,
Belly poinformowało: Jesteś w 36 tygodniu ciąży (35 tyg. i 4 dni) Miesiąc: 9 Trymestr: 3 - brzmi poważnie
Zakupiłam dziś Pyzie Pierwsze Poważne Buty na Polskie Dróżki:
Do wieczora mam nadzieję nadgonię forumowe zaległości.
miłegooo
.LViviana, RewolucjaSięDzieje, anusiaa90, lkc, scindapsus, Agusia ;), Agusia ;), natasza82, AgataP, ÓptimusPrime, Agata92, Amnezja, Paju, Maga31, Marzena27, Florentine, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Witamy się,
stawy odmawiają mi posługi, myślałam, że pięknie naoliwione, a tu dopadło mnie na sam koniec jak muszę najwięcej ogarniać auaaa, chodzenie i wstawanie - masakra,
zjadam obiad i nadrabiam:)
L. - buty cudoAgataP lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Mnie wizyta u fryzjera pomogła, dziś jak szłam na badanie krwi to popatrzyłam w lustro, włosy fajnie pomalowane i obcięte, makijaż, przy tym ładna cera teraz w ciązy no i mi lepiej aż, bo też mnie już wygląd dołował. Ja się wagi nie boję, nawet gdybym nic nie schudła po ciązy, ale brzuch ehh już nigdy nie będzie taki sam, skóra jednak jest porozciągana, ale no nic, co poradzić. Wiem, że z miesiąc po porodzie te żyłki trochę poznikają, brzuch się poprawi a reszta to będzie trzeba popracować, gadam męzowi by mnie zapisał do dr Szczyta, ale go to złości
Agata ślicznie wyglądasz, prawdziwie ciążowo taki fajny brzusio.
Pati a gdzie Twój brzuszek hehe
Agata92, Maga31 lubią tę wiadomość
-
RewolucjaSięDzieje wrote:Witamy się,
stawy odmawiają mi posługi, myślałam, że pięknie naoliwione, a tu dopadło mnie na sam koniec jak muszę najwięcej ogarniać auaaa, chodzenie i wstawanie - masakra,
zjadam obiad i nadrabiam:)
L. - buty cudo
sama bym w takich chodziła
[ idę do kuchni dopiero robic obiadek]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 16:13
-
Mi dziś mój M. przed pracą zrobił obiadek - kasza gryczana z warzywkami z patelni
Ja za to próbowałam dopakować torbę,
niby mało tych rzeczy, ale te torby jakieś takie małe:)
Torba małego upchana po brzegi, moja też już prawie, więc woda, poduszka do karmienia rożek/kocyk - pojedzie chyba w trzeciej:DMaga31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurcze własnie nie mam takiej dużej sportowej, bo bym się przepakowała.
Małego rzeczy w takiej jak na fitness, a swoje w walizkę - z tym że połowę miejsca zajmują same podkłady.
Próbowałam jeszcze pakować w małą wszystkie higieniczne a w walizkę resztę, ale na jedno wychodzi - rożek, poducha i woda się już nie zmieszczą. -
Pakujcie pakujcie kochane teraz to nigdy nic nie wiadomo a juz zaraz będziecie miały donoszone, a dla mnie tak dziwnie bez brzuszka ale za to widzę końcu moja pipkę
)
A brzuchol tak w całej okazałości pokaże jak będę w domu bo tu siara non stop wycieczki do kibelka a te nowe w sali to łypia tak z pod byka jedna na druga ;oo jedna naturalnie 5kg 64cm urodziła bez nacięcia parę szwów tylko ;oo hehe szok normalnie pokłonyja chce jutra i do domciu juz
chce lepiej ciut ale zabronili ściągać mówią ze za bardzo rozkrece sobie a moje mleczko juz bielutkie
i mała zrobiła juz dzisiaj pierwsza cycusiowa kupe nie smułke hehe tak to czarne były xD no także ten tego temat kupa
hehe teraz sobie śpi a ja leże odpoczywam
Mag.1990, natasza82, ÓptimusPrime, Madlen222, lkc, blue00, sisiiii, Amnezja, Maga31, Eve, Florentine, Fidelissa, Goplana, ap1526, Marzena27 lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyPati, jak juz cyce wieksze niz brzuch, to znaczy ze jest dobrze
super figurka!! A pomyslec ze nam jeszcze brzuchy urosna..
Ja zeżarłam placki (bo zjedzeniem tego nie dalo sie nazwac)i jest dobrze. Niedlugo bedzie maz, moze juz do konca mnie rozweseli
Paula, dlaczego jestes w szpitalu? Bo jakos nie moge sobie przypomniec z poprzednich postow.. ?xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
Agata super ślicnzy brzusio! no i widać że ciąża już bardzo zaawansowana:) fajna mamuśka z Ciebie...
Pati mam tak samo jak Ty:) brzuszek mniej więcej tej samej wielkości...bardzo malutki już jest...aż się człowiek lepiej czuje, co nie?
AgataP ja też płaczliwa jestem że hej..wszystko mnie wzrusza...w ciąży już tak miałam, ale po porodzie to już maksymalnie. Wczoraj znajoma holenderka czytała mi tekst po angielsku jaki wymyśliła na kartki poporodowe ( tu jest taki zwyczaj że jak się dziecko urodzi to drukuje się specjalne kartki ze zdjęciem dziecka, z informacjami kiedy się urodziło, jaka waga, itp...i z jakimś wierszykiem i wysyla się do rodziny i znajomych) no i coś tam było że podwójne pieluchy, ubranka, kąpiele, podwójne szczęście...bla bla bla...a ja co??!! w ryk i to taki maksymalny. Mąż mnie wytłumaczył, że teraz tak mam, przytulił, pocałował a ja w jeszcze większy ryk...masakra. Nawet teraz łzy mi lecą.
Ja wróciłam ze szpitala, wiadomości co raz lepsze:) Lena zjadła dziś całą swoją porcję z cyca! i nie trzeba było jej już dokarmiać, ale się ciesze! może za chwilę wyjmą jej tą sondę z noska...A Julek pierwszy raz przystawiany do piersi i zjadł prawie połowę swojej porcji! także wielki sukces dla obojga! Aż znowu mi się chce płakać...jestem bardzo dumna że mam takie cudne dzieci...ach...Milaszka, Mag.1990, xpatiiix3, anusiaa90, Dotty84, natasza82, AgataP, sisiiii, Agata92, Amnezja, Maga31, Agusia ;), Florentine, Fidelissa, Marzena27 lubią tę wiadomość
-
Cześć mamusie. Agatko śliczny brzusio, zastanawiałam się nad ochraniaczem w te gwiazdki ale w końcu kupiłam z tygryskiem z kubusia puchafka. My w szpitalu, przyszłam o 8:30 łóżko dostałam po 14, boo nie chciałam iść na stare ocp bo tam prl wolałam poczekać tutaj aż laska z wypisem pójdzie..ogólnie to z badań jedynie ekg. Na usg się nie załapałam bo dr nie miał vzasu. Krew jutro mimo że kurwa na czczo byłam ponad 5h...śmiech na sali dosłownie. W pokoju tv brak,kibla brak taka kanciapa bardziej no ale dobra...smutno mi tutaj
aaaa na obiad się nie załapałam i mi położna swój oddała, mimo że powiedziałam że zjem kanapkę.
Agata92 lubi tę wiadomość