X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam i ja niby juz w 37 tyg! powoli Was nadrabiam,cos mam ostatnio gorsze dni,jakies doliny mnie łapią,jakas miękka sie zrobilam ,placze przez byle co ..hmm nieprzyzwyczajona do tego jestem.

    Poplakalam sie dzisiaj na jakiejs reklamie gdzie ojciec obiecuje swojej corce ze bedzie sie nia z zawsze opiekowal kochal i ochranial...no ryczalam jak bóbr...ja ojca nie mialam bo byl dupkiem i jak patrze na hippisa jak sie zachowuje jak sie cieszy i martwi jak sie angazuje...to tak bardzo mnie rozczula ze on bedzie wspanialym ojcem...no masakra az teraz rycze...


    moge juz rodzic bo chodze jak jakis mieczak z czerwonymi oczami i pociagam nosem.



    Ninusia wspolczuje wlamania,trzymaj sie kochana.

    Dziewczyny juz koncoweczka! duzo nam nie zostalo :) dotrwamy jakos :)
    co do porodu...kurde nie boje sie.Sama jestem strasznie zdziwiona,bardziej boje sie tego co bedzie po,walki z laktacja,placzu dziecka czy bede wiedziec o co chodzi co zrobic czy mala cos boli czy chce jesc ...w zyciu z dziecmi malutkimi nie mialam do czynienia...a wiadomo nie ma uniwersalnej instruckji obslugi :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 12:36

    Marzena27, Fidelissa, Maga31, Mag.1990, Agusia ;), Paju, Madlen222, lkc, Amnezja lubią tę wiadomość

  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 6 października 2014, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelina_d wrote:
    Dzień dobry dziewczęta,

    Ja od wczoraj też nie mogę się ogarnąć po njusie o Ani Przybylskiej... I co prawda śpię jak dziecko 8h dziennie, ale coraz więcej strachów mi chodzi po głowie - nie tyle o poród, ile o jakieś last minute komplikacje. Mam jakiś stan podgorączkowy, do tego Hania ma nadal wysokie tętno, i niby w teorii wszystko OK, ale jeśli mam jakąś infekcję i niedotlenie Hanię? No i takie to właśnie myśli mi przychodzą do głowy. Chyba dla świętego spokoju pójdę jutro na CRP i OB. No i tak się obawiam, że plany planami, a wyląduję na jakiejś cesarce alarmowej...

    Mój lekarz mi podpadł tą chęcią dawania leków bez porządnego sprawdzenia tętna poza jednostkowymi pomiarami. Do tego kazał brać nazad Cyclo3Fort i upierał się, że te moje objawy brzuszne to na pewno nie był ten lek. No dobra, brałam teraz 2 dni. I co? I znowu ból brzucha nie do opisania, na wysokości wątroby, i tym razem w gratisie wysypka na nogach (z tego, co czytałam, dużo osób ma, bo sobie akurat kolorki kapsułek wybrali takie a nie inne i najbardziej uczulające barwniki jakie są). Tym razem nie dopuściłam do takich bóli, żeby nie móc wstawać, i znowu odstawiłam te prochy i w 36h po odstawieniu wszystko minęło.

    Dziś mam spotkanie z położną!:) Podpisujemy umowę i mam kilka pytań do niej na liście, ale takie mocno ogólne (kiedy do niej dzwonić, ile po terminie wywołują, kiedy regularne KTG, o tę herbatkę z liści malin, co mogę zrobić teraz, żeby ułatwić sobie poród..). Ale cały czas mam wrażenie, że coś mi umyka, o czymś zapomniałam;). Macie może jakieś sugestie? Przyjmuję do 19 ;).

    I już widzę powoli objawy wejścia w 9 miesiąc ;). Brzuch się obniża, miednica rozchodzi (w nocy tak trzeszczę, jak się przekręcam, że boję się, że męża obudzę;))... I nadal maluszek poza brzuchem to dla mnie abstrakcja:).

    Miłego dnia!

    Ewelinka ja zazywam cyklu 3 fort od kilku miechow plus magnez i dzieki temu nie mam skurczy.
    Myśle, ze jestes uczulona na coś i powinaś odstawić. Dzieki tym lekom nie pojawiają mi sie nowe pajączki ani żylaki:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 12:41

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Maga31 Autorytet
    Postów: 530 987

    Wysłany: 6 października 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina a na co masz przepisany ten cyclo3fort? Bo ja na pajączki i żylaki biorę diosminex i nie mam po nim żadnych objawów niepożądanych...
    Na stan podgorączkowy polecam plasterek korzenia imbiru do zalania herbaty - na mnie podziałało :)

    Też zauważyłam że jak się w nocy przekręcam to mi miednica trzeszczy ;)
    Ciężko mi już wstawać w nocy na siku, bo z jednej strony mąż a z drugiej poducha do spania, więc najpierw przekręcam się na bok (najczęściej budzę się na plecach choć zasypiam na boku), a następnie na kolana i w tej pozycji schodzę z łóżka (w SR mówili, ze pozycja z klęku ręczno-kolanowego jest wskazana podczas wychodzenia z łóżka po porodzie, więc ćwiczę ;) )

    wff2trd8302o6ogx.png
  • karmelek Autorytet
    Postów: 1485 1627

    Wysłany: 6 października 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viv ja mam identyczną sytuacje.. do szpitala mam 50km boje się żeby mnie coś wcześniej nie złapało i nie przyszło mi rodzić naturalnie i to jeszcze w trakcie jazdy samochodem :/ a co do terminu to wg om mam na 6,11 i moja gin kazała mi sobie wybrać termin z ostatnich trzech dni października ewentualnie 3,11, ale ja wole jak najszybciej co by już się nie stresować ;)

    Kuniak niewątpliwie masz racje ;) lepiej w hiszpański zainwestować :) mój mąż ostatnio zaczął się go uczyc sam, ale widzę że od pewnego czasu odłożył to na bok..

    Alka ja mam dzisiaj dokładnie te same objawy.. :/ myślałam że to mała się wciska, ale raczej to zapalenie pęcherza, tylko skąd to się wzięło?? wzięłam ciepły prysznic, połknęłam no-spe i jest trochę lepiej.. na razie..

    Anusia mi też ciężko jest się na boki przekręcać, najlepiej jest sobie ręką pomagać inaczej bardzo brzuch ciągnie

    Eve mi gin kazała brać luteinę ale podjęzykowo do 35tc więc już odstawiłam

    Marynka też ;) ja to już nie mam siły kompletnie na nic.. tylko leżę choć i to mnie już męczy ;)

    Madlen już niedługo zabierzesz dzieci do domku :*

    Pati same dobre wiadomości :) i tak trzymać!! :)

    Madlen222 lubi tę wiadomość

  • ap1526 Autorytet
    Postów: 1127 1184

    Wysłany: 6 października 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie się dziś śniło, że cesarę zrobili, jakoś tak szybko mechanicznie
    niunia wyglądała jak 4m-czne dziecko :)
    a ja po wszystkim nie miałam pokarmu :(
    ostatnio się strasznie tego obawiam

    babeczka z s8 wymiata, mężowi się przydarzyło chyba to czego się każdy boi pędząc na złamanie karku do szpitala, a o tym co ona przeżyła aż się boję myśleć

    żal Przybylskiej strasznie i tak ciężko uwierzyć taka ładna, znana, młoda, matka i w ogóle, a jednak ją dorwało


    km5shdge5h821nxg.png
    qb3ckqi1w8eq80rq.png
    j36rxzdv03noids4.png
  • Marzena27 Autorytet
    Postów: 370 635

    Wysłany: 6 października 2014, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane,
    witamy się z gorszym samopoczuciem dzisiaj, ale.. jutro będzie lepiej.

    Agata jakbym czytała o sobie!
    nie dość, że ryczymy na tej samej reklamie (nawet z tego samego powodu :P ) to mam podobne odczucia co do porodu... też nie czuję lęku przed samym porodem, bólem i wszystkim co z tym związane. Bardziej boję się jak to będzie z cyckami i karmieniem, czy dam sobie radę z takim Maleństwem a przede wszystkim jakoś dużo myślę o tym, czy Malutka jest i będzie zdrowa..

    Miłego dnia dla wszystkich, za szpitalne Listopadówki trzymam kciuki!
    Dzisiaj SR, temat połóg. Jak mnie w czymś oświecą, zdam relację!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 12:43

    Maga31, Fidelissa, AgataP, Agusia ;), mada_lena lubią tę wiadomość

    oar83e3kxk11r0ik.png


    ex2bmg7yfkaymxmq.png

    i81xxzdv8mhocgdy.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 6 października 2014, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez mi żal Przybylskiej.
    Taka młoda kobieta, piękna, 3 dzieci...
    Straszne.


    Mam pytanie czy któraś z Was decyduje sie na pobranie krwi pepowiniwej/ komórki macierzyste itp?

    qq87j44jhto0od0f.png


  • caśka Autorytet
    Postów: 657 637

    Wysłany: 6 października 2014, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kazdy ma takie obawy ale kazdy tez wie instynktownie co z dzidziusiem zrobic

    Marzena27, Madlen222, lkc lubią tę wiadomość

    57nu2yv.png
    sx4gq9q.png
  • Marzena27 Autorytet
    Postów: 370 635

    Wysłany: 6 października 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caśka wrote:
    Kazdy ma takie obawy ale kazdy tez wie instynktownie co z dzidziusiem zrobic
    tym się pocieszam :)

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    oar83e3kxk11r0ik.png


    ex2bmg7yfkaymxmq.png

    i81xxzdv8mhocgdy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaa no i tak mnie w krzyzu napierd..... ze wytrzymac nie moge....chyba mala mi na cos naciska bo to bol non stop...albo rodze od wczoraj haha...juz sama nie wiem :P

    tez mnie szyjka kluje,skurcze dzisiaj rano byly nawet takie mocniejsze ale malo i krotko aaa i chodze spragniona,zawsze pilam duzo wody a teraz to juz przeszada,pije co chwile litrami normalnie,i siku robie co chwileczke...


    Wy sie nie bojcie ze zaczniecie wczesniej rodzic niz termin cc ,nawet jesli to zrobia CC,moja koleznka zaczela rodzic w 36 a cc miala na 38 i normalnie jej CC zorbili a inna rodzila 20 godzin bidula i tetno dziecka spadalo i tez zrobili cc.Wydaje mi sie ze nie beda Was zmuszac do SN prszy duzych dzieciaczkach,zreszta za duzo sie martwicie! Nie martwic sie prosze!No i na autostradzie tez nie urodzicie :) sytatystycznie male na to mamy szanse.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 12:50

    Fidelissa, Maga31, lkc lubią tę wiadomość

  • Mag.1990 Autorytet
    Postów: 716 951

    Wysłany: 6 października 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja z początkiem tygodnia...
    Belly mówi, że pozostało 29 dni - teraz to chyba będzie się tylko dłużyło.

    Mam już dość tego leżenia, a z zalecenia gin jeszcze tydzień - jeszcze bardziej mnie to demotywuje. Chce coś zrobić w domu, ogarnąć chociażby ten bałagan, ruszyć się z nadzieją, że się "rozruszam".

    s6gefkg.png
    v90wa85.png
  • scindapsus Ekspertka
    Postów: 189 416

    Wysłany: 6 października 2014, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wredny sąsiad pospać nie daje, wierci wiertarką do upadłego, średnia nawiercania co 15 minut, więc nie wiem, czy już skończył, czy zaraz zacznie od nowa....grrr..., to sobie muffinki pójdę zrobić... :P

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    8809cc9767.png
    http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Patrycja&year=2014&month=11&day=10&babycount=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzena27 wrote:
    Hej Kochane,
    witamy się z gorszym samopoczuciem dzisiaj, ale.. jutro będzie lepiej.

    Agata jakbym czytała o sobie!
    nie dość, że ryczymy na tej samej reklamie (nawet z tego samego powodu :P ) to mam podobne odczucia co do porodu... też nie czuję lęku przed samym porodem, bólem i wszystkim co z tym związane. Bardziej boję się jak to będzie z cyckami i karmieniem, czy dam sobie radę z takim Maleństwem a przede wszystkim jakoś dużo myślę o tym, czy Malutka jest i będzie zdrowa..

    Miłego dnia dla wszystkich, za szpitalne Listopadówki trzymam kciuki!
    Dzisiaj SR, temat połóg. Jak mnie w czymś oświecą, zdam relację!


    Dobrze wiedziec ze nie jestem sama w tym lamencie na reklamach :)

  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 6 października 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maga31 wrote:
    Ewelina a na co masz przepisany ten cyclo3fort? Bo ja na pajączki i żylaki biorę diosminex i nie mam po nim żadnych objawów niepożądanych...
    Na stan podgorączkowy polecam plasterek korzenia imbiru do zalania herbaty - na mnie podziałało :)

    Też zauważyłam że jak się w nocy przekręcam to mi miednica trzeszczy ;)
    Ciężko mi już wstawać w nocy na siku, bo z jednej strony mąż a z drugiej poducha do spania, więc najpierw przekręcam się na bok (najczęściej budzę się na plecach choć zasypiam na boku), a następnie na kolana i w tej pozycji schodzę z łóżka (w SR mówili, ze pozycja z klęku ręczno-kolanowego jest wskazana podczas wychodzenia z łóżka po porodzie, więc ćwiczę ;) )
    Cyclo3Fort brałąm z okazji hemoroidów, na ogólne wzmocnienie naczyń krwionośnych i pomocniczo do Protoglyvenolu. Nie mam żadnych pajączków ani żylaków, a na brzuchu mam jedno pęknięte naczynko...

    Co do spania i poduchy, to też zauważyłam, że coraz chętniej w nocy przekręcałam się na plecy, i zmieniłam pozycję poduszki do spania. Wcześniej owijałam ją swym gibkim ciałem ;) o tak. Teraz śpię odwrotnie, o tak. I z oczywistych względów się nie przekręcam, choć próbuję - i takie spanie pod kątem 45 stopni z podparciem z poduszki jest całkiem wygodne... pewnie to kwestia oddychania i próby dotarcia do większej ilości powietrza:).

    AgataP, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 6 października 2014, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mała śpi kochane dziecko jadła o 12.20 i Lulu hehe e nie wytrzymuje juz w cyckach kranik się zepsuł i leci i leci i leci Nelcia nie nadąża ściągać a ja mogła bym siedzierc i siedzieć pod tym laktatorem.. ;/ kurde jak było malo tak teraz się rozkrecilo że potoki płyną w domu byłoby lepiej a tak to tu męczarnia z tym nawałem, a z drugiej strony na elektrycznym szybko ściąga... ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 13:08

    Mag.1990, natasza82, AgataP, ewelina_d, Mamadomina, Marzena27, Fidelissa, Maga31, Amnezja, Florentine lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • niecierpliwa21 Autorytet
    Postów: 1746 1190

    Wysłany: 6 października 2014, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninusia wrote:
    Dziękuję dziewczynki...
    od razu zgłosiłam na policję...ale w ich możliwości wątpię.... :(
    wątpię też w to, że odzyskamy cokolwiek...
    tak, macie rację-jakoś damy radę-musimy!!! dla naszego Synusia!!!
    ale wiecie co....chciałabym mieć możliwość spojrzenia tej osobie w oczy...

    przeraża mnie świadomość, że ta osoba może np. przyjść do nas jak urodzi się Junioś ze "szczerymi gratulacjami" ...

    Niusia nie trać wiary w policję, ja sama miałam kiedyś taką sytuację
    Zaparkowalam samochod pod samym wejsciem do gabinetow lekarskich, przy chodniku (pracuje tam moja mama) - wysiadam z z auta i nagle podchodzi facet ok. 30-40lat i mowi ze to sa miejsca tylko dla mieszkańców! Ja na to ze nie ma zadnego znaku ktory by to potwierdzil, weszlam do srodka i musialam niestety czekac bo pacjentow bylo od cholery... Wyszlysmy gdy skonczyla prace i wrocilysmy do domu, byla to godzina 20, jesień wiec ciemno i jeszcze lał deszcz wiec nic nie zauwazylam. Rano patrzę a cale auto doslownie od lampy tylnej do przedniej od strony kierowcy przerysowane jakims kluczem czy nozem... Dwie krechy jedna pod druga i jakby tego bylo malo to jeszcze po przeciwnej stronie przejechal sobie po masce.
    Pierwsze co to oczywiscie zglosilam na policje, 2h tam siedzialam i zbierali zeznania po 2tygodniach przyszlo pismo do domu ze umozyli sprawe... No nic trudno, pomyslalam ze wlasciwie cudow sie nie spodziewalam. I nagle po 3 dniach od tego pisma dzwoni telefon jakis tam sierżant czy ktos tam mowi ze ZŁAPALI SPRAWCE.
    Okazalo sie ze na sklepie po drugiej strony ulicy byla kamera, policja poprosila o udostepnienie nagrania wlasciciela sklepu a on uwaga ODMÓWIŁ - ma takie prawo ! Bo to jego kamera i policja nic nie moze, wiec umozyli, ale zainteresowal sie tym prokurator i na jego wniosek sprzedawca musiał udostepnic nagranie a tam czarno na białym Pan ktory zwrocil mi uwage ze to miejsce parkingowe dla mieszkancow co bylo oczywiscie nieprawda przerysowal auto i pieknie sie nagral :)
    Efekt - wyrok sądu w zawieszeniu i 6tys rekompensaty :)

    Oby i u Was zlapali sprawcę!

    Mag.1990, Agusia ;), Goplana, Maga31, Amnezja lubią tę wiadomość

    nxbhnwz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Listopadowki :)

    Jakis taki kryzys mnie dopada chyba.. Czuje sie jak wieloryb, w nocy obkrecam sie jak naleśnik.. Poduszka parowka albo lezy skopana w nogach, albo na podlodze.. Nie wiem jak sie ulozyc, plecy bola.. Nic sie nie chce, a mysl ze jeszcze miesiac mnie przeraza.. A pewnie bedzie coraz gorzej..
    Jeszcze smutek w rodzinie, bo babcia zmarla.. Wprawdzie po ciezkiej chorobie, troche bylismy na to przygotowani, ale zawsze to zal w sercu. Na pogrzebie nie bede mogla byc, bo to 400km od Warszawy, a poza tym 2/3tyg przed terminem (pogrzeb troche sie opozni) takie podroze i emocje niewskazane :(
    Leze dzis caly dzien, nie robie NIC!
    Poczytalam sobie nawet forum listopadowe od samych poczatkow, zeby zobaczyc jak to wszystko przezywalyscie, co sie dzialo itd..
    Mam nadzieje ze jakies sloneczko mi wyjdzie nad glowa, bo do dupy z takim humorem..

    Milego dnia Wam zycze!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 13:34

    AgataP lubi tę wiadomość

  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 6 października 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milaszka nie martw się każda z nas to zapewne przeżywa, też się czuje czasami jak wieloryb, jeszcze sobie radzę ale mam jakieś 3 tygodnie więcej do porodu niż Ty :) łapią mnie zadyszki przy sprzątaniu, mówieniu, jakimś ruchu... spokojnie nie dużo zostało :)

    Współczuje Ci śmierci Babci, miałam podobną sytuację u mnie zmarł Dziadek po długiej chorobie, też byliśmy "niby" przygotowani ale człowiek stara się odpychać od siebie te myśli :(

    Milaszka lubi tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogolnie zawsze jestem pozytywnie nastawiona.. Ale ostatnio cos mie bardzo mi to wychodzi.. Postanowilam ze sie Wam poskarze na mojego wewnetrznego wieloryba.
    Tak mysle zeby sie moze czyms dobrym nazrec na poprawe humoru, ale jak pomysle o przybylych juz kilogramach, to jest gorzej i tak w kolko.. Ehh.. Najlepiej sie rozbiegnac i w drzewo jebn....c
    Jak wroci maz z pracy, to go poprosze zeby mnie na jakis spacer wyprowadzil.

  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 6 października 2014, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milaszka od tego też jest te forum, przekazujemy dobre wiadomości jak i dzielimy się tymi gorszymi :) dzięki temu jest nam dużo lżej :) szczerze, to dziewczyny wiecie więcej niż moje przyjaciółki, osoby z bliskiego otoczenia :) zżyłam się bardzo i mam nadzieje, że po porodach będziemy utrzymywały kontakt ze sobą :)

    Milaszka, madlen1705, natasza82, Fidelissa, Maga31, lkc, AgataP, Viviana, scindapsus, sisiiii, Amnezja, KUNIAK, Lavendula lubią tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
‹‹ 1537 1538 1539 1540 1541 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ