Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
spróbuję wszystkiego!! Koleżanka jeszcze doradziła czarne Hallsy
też spróbuję
Edit:
AaAaAaAaAa! Czosnek strasznie szczypie ten mój biedny pocharatany nos... :SWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 18:41
Milaszka, Agusia ;) lubią tę wiadomość
-
Hej, od porodu się nie odzywałam, ale szczerze to nawet nie odbieram telefonu za bardzo. Poród sn, bardzo pozytywny, to znaczy jasne, że lekko nie było, ale spodziewałam się czegoś dużo gorszego. Antek urodził się z masą 2780 i 49 cm różnicy. Antek jest boski, jesteśmy już w domu, ale pojawił się problem, nie chce jeść. Ja mam pokarmu jak dla całej wioski, a on wprawdzie ssie, ale za mało i nic nie przybiera... Właściwie to tracił, ale dziś waży tyle co wczoraj (mamy wagę z gabinetu teściowej). Z butli wcale nie lepiej, chociaż samo leci, to nie chce i wypluwa. Budzimy go na karmienia, ale to zadanie przerasta nasze siły
Siedzę cały dzień z cyckami na wierzchu, na zmianę próbując karmić i odciągając, jak już robią się z nich kamienie.
ÓptimusPrime, Marzena27, natasza82, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Łooo matuchno mój Marcelo to spaślak ledwo Go podniosłam, a może to temu, ze osłabiona jeszcze jestem no i na antybiotyku... Ale normalnie z buzi jaki gruby... A jeszcze jak ich obok siebie polozylam to oncgigant jest heheh wynosi pampersy Nelki jeeeeju jak się cieszy
wyobraźcie sobie że mnie przytulił, nakupiłam mu słodyczy, bo już nie chciałam po sklepach z malutka chodzic, tal bardzo mi się chciało do domu
strasznie głową mi się rozbolała zaraz będę szła spać jak Marcysia położe malutka śpi ja musiałam trochę poprasować jeszcze jak przyszlam no i takie buty jak karmiłam małą podszedł i się śmiał ze cycy Nelci
a potem jak skończyła tak Nas wycałował, ze się popłakałam jeszcze mam łzy w oczach jest taki cudowny
o ludzie mówię Wam
fotel nie po robilam zaraz jak ich poloze to zrobię wspólną fote razem w łóżku hehe a teraz łeb mi pęka ze zmęczenia juz... Ehh ale w końcu w domu tak się cieszę
i powiem Wam ze myslalam ze będzie łatwiej ciut a tu dupa ciężko ciężko od babci nie wymagam sama wykończona.. Nelke do cycka Marcela na kolana on tak się przytula do Nas no nie potrafię Wam tego opisać ,mega pozytywna reakcja
Madlen222, Dotty84, AgataP, Goplana, sisiiii, zupaztytki, Maga31, Milaszka, Mag.1990, blue00, Rybka Nemo, Lavendula, ÓptimusPrime, Agusia ;), Marzena27, natasza82, misiaczk25, Fidelissa, scindapsus lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Dotty84 wrote:Anusia, podziwiam!
W jednym dniu mieć i obronę i wyzytę - ja bym chyba się przekręciła ze stresu
W każdym razie - GRATULACJE!!!!
Dziękuje, trochę stresu było, ale już po wszystkim i teraz mogę spokojnie czekać na moją ukochaną córeczkę
Pati widocznie babcia go dobrze dokarmiała ;p bardzo się ciesze, że Marcelek tak dobrze zareagował. Wstawiaj tu szybko wspólne zdjęcie
-
Jestem po. Skrzep wielkości dwóch dłoni i delikatne podkrwawiania dalej. Nie wchodzili do brzucha i macicy więc jest ok. Znieczulenie powoli schodzi i zaczyna szczypać
zaraz poproszę o morfinę i idę w kimono...
AgataP, xpatiiix3, misiaczk25, Madlen222, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Pati super ze juz w domku
Moj synek tez juz nie moze doczekac sie siostrzyczkinawet zapowiwdzial ze na pierwszym spacerze to on prowadzi wozek
ciekawe jaka pogoda dopisze na poczatku listopada?!
Anusia gratulacje!!
Dzis zakupilismy w koncu wozek!! Tatus wybralniestety nie mialam w tym temacie nic do powiedzenia :p ale jak zaczal opowiadac jak to bedzie wozil swoja coreczke na spacerki i kusi byc widac ze jedzie jego ksiezniczka to odpuscilam
bo malo sie nie poplakalam ze wzruszenia :p
No i tak mamy fure w kwiatki mimo iz bylam nastawiona na cos szarego, granatowego lub bezowegoi tak jak go wypakowalismy z samochodu tak poprowadzalam go sobie po ogrodzie :p nasz synek tez z nim spacerowal, pogoda dzis piekna, zazdroszcze tym mamusiom ktore juz spaceruja
Poza tym iestem bez sil.. ostatnio w ogole nie mam sily, ani weny na nicnajlepiej bym lezala i w gapila sie w sufit
bo nawet w tv nie mam sily sie gapic
anusiaa90, xpatiiix3, Agusia ;), Marzena27, natasza82, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Madlenn kochana dziękuję za miłe słowa
Viv jakoś dasz radę, pamiętaj że Amelka najważniejsza! Pati super że już w domku
Pin może źle cyca zasysa i dlatego nie chce jeść? jakby co to pamiętaj że są poradnie laktacyjne mają na pewno sposoby na to żeby dziecko jadło skoro mają też na to żeby był pokarm, trzymam kciuki!! czekamy na zdjęcie Twojego synka!!
anusia gratuluję obrony i udanej wizyty! karmelek jaki wózek wybrał mąż?
my też już mamy furę naszego smyka, stoi pod oknem sobie i czekaoczywiście od razu musiałam z mężem złożyć.
aaaa na katar jest maść majerankowa, dla dzieci się nadaje to i dla dorosłych myślę, proponuję też zrobić sobie parówę z wody i majerankuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 19:50
Viviana, anusiaa90, Dotty84, Madlen222, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
pinsleepe wrote:Hej, od porodu się nie odzywałam, ale szczerze to nawet nie odbieram telefonu za bardzo. Poród sn, bardzo pozytywny, to znaczy jasne, że lekko nie było, ale spodziewałam się czegoś dużo gorszego. Antek urodził się z masą 2780 i 49 cm różnicy. Antek jest boski, jesteśmy już w domu, ale pojawił się problem, nie chce jeść. Ja mam pokarmu jak dla całej wioski, a on wprawdzie ssie, ale za mało i nic nie przybiera... Właściwie to tracił, ale dziś waży tyle co wczoraj (mamy wagę z gabinetu teściowej). Z butli wcale nie lepiej, chociaż samo leci, to nie chce i wypluwa. Budzimy go na karmienia, ale to zadanie przerasta nasze siły
Siedzę cały dzień z cyckami na wierzchu, na zmianę próbując karmić i odciągając, jak już robią się z nich kamienie.
pinsleepe - nie poddawajcie się z karmieniem, grunt to co chwilę przystawiać, może faktycznie mały ma problem z dobrym przystawieniem, i doradca laktacyjny coś Wam doradzi... Dobrze, ze masz pokarm
Pamiętaj, ze stres tu tylko może zaszkodzić...Madlen222 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dotty ja miałam w 20 tygodniu taki paskudny katar pomogły mi inhalacje solą fizjologiczną. 3 razy dzienie przez tydzień, długo, ale efekt taki, że do tej pory katar się nie pojawił.
Pati super wieści:)
anusiaa90 gratulacje z obrony:)
Flo trzymam kciuki:) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
xpatiiix3, Dotty84, anusiaa90 lubią tę wiadomość
Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
Dobra juz zaraz foty juz wrzucam ale aż takiej reakcji to się nie spodziewałam, Marcel najpierw poszedł wszystkich uciszyć krzyczał Nelci sii (śpi) wrócił do pokoju położył się obok niej twarzą w twarz ppgłaskał dał buzi w czolko i policzek i tak leżał potem i patrzył się na Nią i objął ja cuuuudowny widok
! Dzieci śpią od godzinki a ja zjadlam kolacje i zaraz dolacze do Nich
Marcysio w swoim łóżku a Neluś cyca przez sen wcina tak aż sapie hehe
Flo wracaj szybko do zdrowia :**
Nata no cudna sesja, jemu jaka śliczna kobieta z Ciebie ,bije od Ciebie mega blask w ciąży :**Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 20:55
Lavendula, ÓptimusPrime, AgataP, Mamadomina, blue00, Nata, zupaztytki, Agata92, Marzena27, Milaszka, Rybka Nemo, misiaczk25, Madlen222, ewelinka_shn, Fidelissa, scindapsus lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPin, fajnie, zesie odezwalas! Wierze, zeporadzisz z karmieniem Niejadka! Tescowa pomoze! Bedzie dobrze!
Flo, trzymaj sie tam kochana!!! Zdrowka bidula!
Patiii, o uwielbiam czytac o Twoim Marcelku! Jakbys mieszkala blisko, wzielabym Cie do pomocy w wychowaniu mojego Malucha
Odpoczywajcie kochani!!!
Anusia, gratki!! Jestes dzielna!
Dotty, no mozejakies cieple cialko Cie powinno ogrzac, co?xpatiiix3, anusiaa90, Dotty84 lubią tę wiadomość