X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • Rybka Nemo Autorytet
    Postów: 311 559

    Wysłany: 11 października 2014, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello. Ja już nie śpię od godziny. Też miałam plan pospac dłużej ale nie wyszło. Robię śniadanko i biorę się za sprzątanie. Bo popołudniu jadę do koleżanki na bojki;-). Miłego dnia dziewczynki.

    Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają:-)
    Nasze kochane serduszko
    https://www.maluchy.pl/li-69440.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 11 października 2014, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane, ja już po śniadanku i po jednym ukłuciu, dzień zapowiada się leniwie <jupi>, zakupy, muszę odesłać szlafrok, kawka u znajomej a później relaks w domku :) dziś zaczynam 34 T wg belly :)
    Zważyłam się i kolejne liczby lecą w dół :) mały się właśnie rozszalał, nie martwcie się o ruchy, moje dziecko jest mega aktywne a czasami robi sobie przerwy, mąż się wczoraj zdziwił, ze wieczornego masażu pleców nie było :) też musi kiedyś odpocząć :)

    Miłego dnia, chyba wszystkie jeszcze w dwupaku :)

    natasza82, Marzena27 lubią tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 11 października 2014, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z rana ;)

    Ojej zaczęłabym dzisiaj 38tydzien juz, a mam 8dniowa córeczkę <3

    My mieliśmy pobudki dwie w nocy ;OOo
    Nelka-dziecko anioł <3
    Marcel drugi cudowny przyszedł przed piąta jak ja przewijalam i potem do cycka położył się obok i objął Nas obie a potem ciągle mnie trzymał za rękę a druga rączką glaskal Nelcia przytulał się policzkiem i buziaki w główkę dawał.. ;) OOo rozczulający widok <3

    Kochane urwisy <3 Nelcik dalej śpi, a mnie tak zalalo w nocy ze posuchy na wylot przemoczone a cyce eksplodują zaraz... ;/ muszę laktator wysterylizować zaraz, bo nie wytrzymam ,a w nocy juz się nie chciało latać...

    Miłego dnia :**

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 08:08

    natasza82, Marzena27, Milaszka, ÓptimusPrime, blue00, Amnezja, anusiaa90, ap1526, AgataP, Rybka Nemo, Eve, Maga31 lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • nastka151 Autorytet
    Postów: 1128 2024

    Wysłany: 11 października 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez witam sie z rana. Spalam jak zabita i skurcze ktore mnie lapaly to nawet nie wiem czy w realu cczy tylko snily mi sie. Ale jak sinily to jakies bolace byly jak na sen:p

    kasiakra lubi tę wiadomość

    http://oliwkowo2014.blogspot.com/
    ug376iye78q4enk6.png
    relgh371icr06kn2.png
  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 11 października 2014, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja się witam :) już po sniadanku zaraz trzeba mieszkanko ogarnąc.... Miłego dnia :)

    Agusia ;) lubi tę wiadomość

    iv09hdgenu0skffm.png
  • Paju Autorytet
    Postów: 842 1240

    Wysłany: 11 października 2014, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja sie witam.
    Dzis w koncu przespana noc!
    Moze dlatego, ze maz wrocil.. niestety w poniedzialek jedzie znowu :(

    U mnie maly tez leniwy.. wieczorem kilka razy sie porozciagal i koniec.. w ogole to przeniosl sie z prawej na lewa strone (nieraz tak robi) i wlasnie chyba sie prostuje bo moje żebra zaczynaja to odczuwac..

    l22n9vvjobnovmi4.png
    ❤️ Szymek 01.11.2014
    ❤️ Franek 31.10.2016
    ❤ Adelka 15.11.2021
  • sisiiii Autorytet
    Postów: 303 322

    Wysłany: 11 października 2014, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja o poranku.

    Dzisiaj noc w miarę przespana. Właśnie jakieś sniadanko trzeba zjeść, bo Malý się domaga:)))

    Pati bardzo słodki widok widząc dwa skarby obok siebie:))

    Miłego i spokojnego dnia.

    r5bup6u.png
  • karmelek Autorytet
    Postów: 1485 1627

    Wysłany: 11 października 2014, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sniadanko zjadlam i wrocilam do lozka :) jeszcze troche poleniuchuje, a co tam!!
    Potem jakis szybki prysznic na pobudke i tez trzeba ogarnac.. a i jeszcze mam plan wyparzyc dzis smoczek i nakladki na piersi i chyba juz bedzie wszystko gotowe :)

    Nastka mnie tez w nocy czasem lapia skurcze, ale najczesciej je przesypiam, a potem rano nie wiem wlasnie czy to bylo naprawde czy mi sie tylko snilo ;)

  • Goplana Autorytet
    Postów: 1281 2171

    Wysłany: 11 października 2014, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziń dybry,
    Choć mało dybry, bo musiałam się zważyć, bo raz że wizyta, a dwa czuję że strasznie puchnę...
    Ograniczyłam ostatnio jedzenie, bo widziałam w lustrze coraz większą twarz i wory pod oczami, a obrączka nawet po nocy nie chce zejść :/ - a i tak okazało się, że w przeciągu 2 tyg przybrałam 4kg...
    Nie podoba mi się to. Ciągle mnie suszy, potrafię przez noc wypić 1,5l butelkę wody :/

    Patii - maluchy w komplecie :) sielskie widoki.

    Flo - już teraz będzie tylko lepiej, taki wielki krwiak nie wchłonąłby się sam, można powiedzieć, że Ci wczoraj życie uratowali :). Wracaj do sił!

    Ap - u mnie też hormony szaleją, jest miło i cudownie, idziemy do kina, a za chwilę awantura taka, że bilety do kina podarte w koszu lądują... do tej pory mną targa tak mnie wkurzył :/

    xpatiiix3, ap1526 lubią tę wiadomość

    jftycms.png
  • Marzena27 Autorytet
    Postów: 370 635

    Wysłany: 11 października 2014, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :*
    u nas noc masakra total, szyja dala popalić :( mąż chyba z godzinę masował i ocieplał do 4.30 nad ranem. Już po pobraniu krwi, wracam do łóżka z kawą i ciastem, co by się lepiej na ten dzień nastroić..
    Dobrze, że u Was w większości noce przespane :)

    Goplanka u mnie to samo z piciem wody, tak mnie ostatnio suszy, że zaczęłam się martwić. Myślisz, że to nic niepokojącego? z cukrami na przykład..?

    Trzymajcie się ciepło, udanego weekendu :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 09:08

    Agusia ;) lubi tę wiadomość

    oar83e3kxk11r0ik.png


    ex2bmg7yfkaymxmq.png

    i81xxzdv8mhocgdy.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 11 października 2014, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jestem załamana...

    Pracownica, która jest u mnie od października okazała się beznadziejna, nie przykłada się do niczego, przychodzi spóźniona kila minut, wychodzi przed czasem.
    Któregoś dnia, jak kazałam jej coś zrobić, ona wyskoczyła z tekstem- niech Tomek to zrobi (mój mąż, który ze mną pracuje).
    Uczyłam ją wystawiać fakturę, a ona że ona tego robić nie będzie, bo ona jest ostatnia z matematyki i tu uwaga tekst do mnie: "jak trzeba będzie to przyjedziesz do pracy i sobie wystawisz sama"... :O

    Po 5 dniach pracy zapytała, czy 10października moze wyjść 2 godziny wcześniej, bo chce zawieźć dziecko do babci, a nie chce jechać po ciemku.
    Głupia się zgodziłam.
    Wczoraj chciałam przyjechać do pracy dopiero ok 16, żeby ona mogła szybciej wyjść, a jestem coraz bardziej chora, doszła temperatura. Ale o 9:30 dzwoni, ze ona zapomniała, ze jej niania od dziecka poszła na jakieś badania i w takim razie ona się spóźni. 1,5-2 godz.
    Trudno, pojechałam zdychająca do pracy. O 11:30 telefon- niania się źle czuje i nie zajmie się jej małym, w związku z tym ona w ogóle nie przyjdzie dziś do pracy.

    Olewa sobie pracę totalnie. Wie, ze ma mnie w garści, bo nie mam nikogo do zatrudnienia.

    Przepłakałam cały wieczór i pół nocy.

    Tak się pokłóciliśmy z T., że coś strasznego.
    Najpierw ustaliliśmy, że jeśli nasz znajomy lekarz, który niedługo kończy pracę w lecznicy w sąsiednim mieście, przyjdzie pracować do nas, to ok, ale jeśli nie, to jedyne wyjście to zamknąć gabinet na czas porodu i jakieś 2 tyg po, a potem brac Małego z nami do pracy. Przy metrażu 100m2 spokojnie idzie wygospodarować kąt dla dziecka.

    Niestety jak mój mąż dokładnie to przemyślał, powiedział, że nie ma takiej opcji, zeby wozić zimą 2-3 tyg dziecko do pracy.
    Wg niego lepiej mu będzie z dziadkami, ja sobie odciągnę pokarm, pojade do pracy, a oni się zajmą młodym cały dzień.

    Boże wyłam, że mnie chyba w Warszawie słyszeli.
    Jak on może myśleć, że ja zostawię moje ukochane, wyczekiwane dziecko 2 tyg po porodzie, że tak po prostu zrzeknę się mojego macierzyństwa.
    Nie wyobrażam sobie, że wrócę z pracy wieczorem, popatrzę sobie na śpiącego Szymka, po czym pójdę spać.
    Ale dla niego wazniejsze jest, zeby dziecko nie było narazone na dodatkowe infekcje.
    Kurwa, co to jest katar w porównaniu do braku matki???
    Nic do niego nie dociera, nawet nie pomyślał, jak ja to zniosę, czy przypadkiem w depresję nie popadnę.
    Jego jedyny argument to to, że młody będzie narażony na przeziębienie.
    Nie widzi minusów tego, że nie będzie miał matki.

    Boże, czemu to takie niesprawiedliwe?
    9 miesięcy nosze dziecko, 3 miesiące wymiotuję, męcze się, przez kilka miesięcy czuję jak się we mnie rusza, a teraz miałabym ot tak zrezygnować z bycia z moim maleństwem. Mam pozwolić żeby to teściowa zamiast mnie przewijała, karmiła, tuliła moje dziecko?

    PRZENIGDY!!!!!


    Sorry, ze tak Wam się żalę od rana, ale jestem już bezsilna :(
    Goplanka, proszę napisz, że wożenie dziecka do pracy nie jest jakimś wielkim narażaniem go na infekcje.
    Tomek powiedział, że jak znajdę kogoś, kto potwierdzi, że nie ucierpi na tym dziecko, to moze się zgodzi....
    Ratujcie!
    Ja chcę być przy moim dziecku!!!!

    ap1526 lubi tę wiadomość

  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 11 października 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry i ja:-)

    Wczoraj upojne 8 godzin ze skurczami. Było groźnie, najpierw co 15 minut, potem co 10, 8.... i nagle znowu co 12. Bardziej regularne niż ostatnio, i bardziej bolesne. Nospy nie pomagały, kąpiel nie od razu, dopiero godzinę po kapieli zaczęło się uspokajac i usnelam (więc nie wiem czy były dalej i niebolesne czy ustały). W każdym razie dziś od rana skurczów nie ma:-).

    Jako że wszystko gotowe, jutro 37 tydzień, i w ogóle, zaczynam srogo panikowac przed porodem. Muszę sobie urządzić jakieś mantry, nastawić się zadaniowo, i powtarzać non stop:-).

    Goplanka, a cukier na pewno masz ok? Bo to pragnienie i puchnięcie to niefajnie wygląda....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 09:19

    ap1526 lubi tę wiadomość

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • nastka151 Autorytet
    Postów: 1128 2024

    Wysłany: 11 października 2014, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Santoocha ja ze swoja wychodzilam na dlugie spacery jak miala 3 tygodnie i nic jej nie bylo wrecz sie uodpornila i malo chorowala mi. a jazda samochodem gdzie jest cieplo chyba nie powinno miec duzych konsekwencji. Najlepiej po pprodzie pogadaj z pediatra mi nie odradzila dlugich spacerow.

    http://oliwkowo2014.blogspot.com/
    ug376iye78q4enk6.png
    relgh371icr06kn2.png
  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 11 października 2014, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Santoocha, a może niech twój mąż weźmie dupe w troki i sam zorganizuje gabinet? Niech on się postara o twoje zastępstwo, żebyś miała czas chociaż na połóg. Nie wiem - niech spod ziemi wykopie nowa osobę...

    natasza82, Nata, Agata92, ap1526, Fidelissa lubią tę wiadomość

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 11 października 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saantocha ja pierdziu przerypane... Może uda Wam się na szybko cos wymyślić ,oby kochana :**

    A ja właśnie wygotowałam butelki i laktatory ;) będę zaraz ściągać bo moje piersi płaczą nie nadazam się przebierać a mój brzdac wykapany śpi w najlepsze ,a pępek na nitce juz wisi ;D hehe także może do jutra odpadnie bo juz się kręci wokół własnej osi xd

    A ja sama z Nelka sobie siedze zaraz wrzuce foto brzuszka 8dni po porodzie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 10:03

    natasza82 lubi tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Goplana Autorytet
    Postów: 1281 2171

    Wysłany: 11 października 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Santoocha - nie pocieszę chyba, na noworodka trza uważać bardzo, bo one nie chorują na przeziębienie tylko od razu z grubej rury, i właściwie każda infekcja kończy się w szpitalu, bo antybiotyki podaje się w tym wieku tylko parenteralnie :(. Nie wspominając jeszcze o Twoim połogu, przecież mimo że z Ciebie bardzo dziarska kobieta, to może się okazać, że po 2 tygodniach jeszcze będziesz bardzo słaba...
    Sytuacja bardzo patowa, ale moim zdaniem musicie wykombinować tak, abyś mogła być z dzieckiem. Teściowa na tym etapie... ojej, nieee nie rób tego, ja bym chyba skończyła z taką depresją, że musieliby mnie do psychiatryka odwieźć :(
    Może Twój mąż, w zespole z tą niewydarzoną pracownicą jakoś dadzą radę? Może ograniczyć godziny przyjęć? W międzyczasie nieustannie szukajcie kogoś na wymianę...
    Na pewno całe serce wkładasz w swoją pracę - to widać. Poświęcasz nawet swoje zdrowie... ale może spróbuj trochę odpuścić, nie będzie to funkcjonowało idealnie, potrącisz co najwyżej dziewczynie z pensji za każdą godzinę, i finansowo Wam też będzie gorzej... ale jakoś to będzie, obyś była przy dziecku - potrzebujecie siebie nawzajem.

    AgataP, Madlen222 lubią tę wiadomość

    jftycms.png
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 11 października 2014, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Help !!! Co można na hemoroidy w ciąży? Dzisiaj to już na pewno mi kolega wylazł. Pierdolony no!! :-( mam nadzieję,że wszystkie całe i zdrowe. Zaraz nadrabiam.

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 11 października 2014, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Santocha niezła laska naprawde, jezeli i tak jej nie przedłuzacie to wywal lenia na zbity pysk, mi sie wydaje ze lepiej dzidzi bedzie z mama nawet jezeli to sie wiaze z wycieczkami

    blue00 lubi tę wiadomość

    iv09hdgenu0skffm.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 11 października 2014, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina, my szukamy pracownika od pół roku i jak widać jest problem.
    Jedyna nadzieja w tym moim znajomym. Do jutra ma mi dać odpowiedź.

  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 11 października 2014, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok no to ja hehe w wysokich majtach i obwislym cycem od ciężaru mleka w sportowym staniku hehe xd innego nie zaloze za bardzo bolą mnie piersi, aha i problemu z skutkami nie miałam i nie mam :D chyba po Marcyśku zahartowane hehe tylko Cyc od nawały boli ;P

    Także kochane ku pokrzepieniu, ze po porodzie będziecie znowu chude chociaz talii jeszcze nie mam ,ale uwazam ze super wygladam, po Marcelu sporo sie bujałam z takim bebenkiem a tu juz eduzo zostało tego sadelka i skory hehe.. :**

    2s63voh.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 10:11

    santoocha, ewelina_d, natasza82, Goplana, Nata, sisiiii, misiaczk25, Viviana, Amnezja, anusiaa90, Dotty84, ÓptimusPrime, Strupka, Agata92, ap1526, Rybka Nemo, Lafar_ra, Milaszka, Fidelissa, Eve, Madlen222, Maga31, scindapsus lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
‹‹ 1585 1586 1587 1588 1589 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pokój dziecka - 7 inspiracji na kreatywną aranżację

Urządzanie pokoju dziecka to jedno z najprzyjemniejszych, ale i wymagających zadań dla rodziców. Chcemy, aby przestrzeń była nie tylko bezpieczna i funkcjonalna, ale też sprzyjała rozwojowi wyobraźni, kreatywności oraz dawała dziecku poczucie komfortu i radości. Jeśli szukasz pomysłów na aranżację, które łączą estetykę z praktycznością, świetnie trafiłeś! Warto sięgnąć po sprawdzone i inspirujące rozwiązania, które sprawdzą się dla maluchów, przedszkolaków i starszych dzieci. W tym artykule znajdziesz 7 konkretnych, sprawdzonych propozycji, które odmienią każdy pokój.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ