Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja właśnie wróciłam z wizyty, bez USG, więc nie wiem co tam u Aloszki słychać
.
Tak jak się spodziewałam dostałam tysiąc pięćset sto dziewięćset badań na dwie raty, z powodu mojej napuchniętej twarzy, ale zapewne znowu wszystko wyjdzie OK, bo mocz i ciśnenie w normie, więc pewno taka moja hormonalna uroda (a raczej chyba jej brak).
Szyjka bez zmian, czyli po 3 tygodniach leżenia wychodzi diagnoza, że również taka jej uroda i w sumie na grzyba tyle leżałam, mało tego Aloszka jeszcze się nieco podniósł ponad spojenie i moja dochtórka nie wróży mi szybkiego rozwiązania, a wielka szkoda, bo już mnie coś trafia z tymi obrzękami
. Jużem bym się chętnie rozpruła za te 11 dni, kiedy to osiągnę 37 skończony tydzień, a tu się nie zapowiada...
Edit:
Jakby co polecam wybrać się na film "Bogowie", nie wiem czy to przez sentyment zawodowy, ale dawno nie widziałam tak dobrego polskiego filmu - świetny! Kot moim zdaniem zasłużył na Oscara, ale kto go tam za wielką wodą doceni...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 19:57
ewelina_d, AgataP, Marzena27, sisiiii, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Goplana wrote:A ja właśnie wróciłam z wizyty, bez USG, więc nie wiem co tam u Aloszki słychać
.
Tak jak się spodziewałam dostałam tysiąc pięćset sto dziewięćset badań na dwie raty, z powodu mojej napuchniętej twarzy, ale zapewne znowu wszystko wyjdzie OK, bo mocz i ciśnenie w normie, więc pewno taka moja hormonalna uroda (a raczej chyba jej brak).
Szyjka bez zmian, czyli po 3 tygodniach leżenia wychodzi diagnoza, że również taka jej uroda i w sumie na grzyba tyle leżałam, mało tego Aloszka jeszcze się nieco podniósł ponad spojenie i moja dochtórka nie wróży mi szybkiego rozwiązania, a wielka szkoda, bo już mnie coś trafia z tymi obrzękami
. Jużem bym się chętnie rozpruła za te 11 dni, kiedy to osiągnę 37 skończony tydzień, a tu się nie zapowiada...
Edit:
Jakby co polecam wybrać się na film "Bogowie", nie wiem czy to przez sentyment zawodowy, ale dawno nie widziałam tak dobrego polskiego filmu - świetny! Kot moim zdaniem zasłużył na Oscara, ale kto go tam za wielką wodą doceni...
Jak ja chcę obejrzeć Bogowie! ale do kina już się nie nadaje:( nie wysiedzę... Liczę na to, że prędko będzie online.
Goplana, to umawiamy się na jakiś konkretny dzień do Zofii na rozprucie?Goplana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaju wrote:Agata! Cos dla Ciebie i Ninji
http://www.ojtyty.pl/body/12-body-stay-wild-melanz.html
ale czaderskiechyba sie skusze
to tylko jedne wiecej do prania co mi tam
Goplana u nas w Irl "Bogowie" beda leciec od 24.10 i bardzo chcialam sie wybrac a jak jeszcze bardzo polecasz to teraz na 100 proc pojde. O ILEEEE SIE NIE ROZSYPIEEEEE PRZED 24.10 HA!
Goplana, Paju lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
caterina wrote:Tak. Też na początku byłam zdziwiona ale dokor i profesor którzy mnie badali w szpitalu mają duże doświadczenie w tej kwestii. Nawet te 4-5 tygodni dla dzidzi w brzuchu to dużo a pessar ma mi przytrzymać szyjkę żeby się nie rozwierałam i Olcię żeby nie naciskała mi na nią. Powiem ci że czuję dużą róznicę. Nie mam twardnień i skórcze mineły. Jedynie w dniu założenia źle się czułam ale dostałam dwie kroplówki i wszystko mineło.
Pewnie w poniedziałek powiedzą kiedy mam się zgłosić na zdjęcie. U mnie może być wcześniej bo słyszałam od położnej że ciąże słodkich mam na insulinie wcześniej się rozwiązuje.
Oby do poniedziałku.
A ty jak się czujesz ?? -
ewelina_d wrote:Jak ja chcę obejrzeć Bogowie! ale do kina już się nie nadaje:( nie wysiedzę... Liczę na to, że prędko będzie online.
Goplana, to umawiamy się na jakiś konkretny dzień do Zofii na rozprucie?, tylko jaki? Tylko nie 25-10, bo nie ma mojej położnej w Wawie
Może na początek jakiś pierwszy, potem drugi... termin, a potem sama sobie przenoszę ze 2 tygodniehihi, coś czuje, że mały nie wyjdzie przed, choć po cichu jednak na to liczę
-
izia wrote:no u mnie widze ze pessar tak nie za bardzo, nawet obok leży dziewczyna w 22 tc i zakladali jej szew.. no u mnie tez by chcieli żebym jeszcze pochodziła w dwupaku - też mam rozwarcie i nacisk główki - to twardnienia zatrzymali fenterolem - teraz aspargin, nospa i luteina - a na nacisk wymyslili to łóżko na klockach i tak leze z głowa w dół i bede lezec do konca, jedyna nadzieja ze w domu mi pozwolą ale cos pod łóżko tez musze miec... ale mysle ze do 36 maks mnie dotrzymia i cc - pierwszy synek był tak samo
A z tego co wiem szew zakłada się jak szyjka ma mniej niż 0,5 cm. bo wtedy pessara się nie da założyć.
A jeśli chodzi o łóżko na klockach to moja mama będąc w ciąży ze mną czyli 34 lata temu to na takim leżała.
-
Santocha ucieszyłam się czytając, że choć na głos powiedziane i wyleci babol, jak można tak sobie lekceważyć
trzymam kciuki
co człowiek to inna historia
dużo tu widzę problemów
trzymam kciuki za happy endy
jednak nieźle mam
ale za to same laski z tych listopadówek
Karmelek już się na karmienie łyżeczką przygotowujesz?heh
ja z dynią dotąd nie miałam do czynienia
zaraz Hallowen to może jakieś w sklepach będą wynalazki do spróbowania
odespałam noc w dzień, po godzinę, dwie na zmianę z jedzeniem i prysznicem
strasznie spuchłamAgataP, santoocha, karmelek lubią tę wiadomość
-
Witajcie ciocie:) To my dzisiaj:)
Eve, anusiaa90, Isia14, AgataP, natasza82, blue00, santoocha, Dotty84, ap1526, zupaztytki, Strupka, Agata92, ÓptimusPrime, Milaszka, sisiiii, Paju, Viviana, Rybka Nemo, Marzena27, KUNIAK, misiaczk25, lkc, Agusia ;), karmelek, xpatiiix3, Nata, Fidelissa, Lavendula, madlen1705, Mag.1990, Mamadomina, Paula44, Maga31, scindapsus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Goplana wrote:Haha
, tylko jaki? Tylko nie 25-10, bo nie ma mojej położnej w Wawie
Może na początek jakiś pierwszy, potem drugi... termin, a potem sama sobie przenoszę ze 2 tygodniehihi, coś czuje, że mały nie wyjdzie przed, choć po cichu jednak na to liczę
wszyscy mówili, że będzie chłopak, ona jedna, że dziewczynka:) to może 29.10?
-
Pati mój brzuch jest identyczny jak Twój:) Kumpela dzisiaj powiedziała, że w ogóle nie widać że rodziłam 3 tyg temu i jeszcze bliźniaki.
Cycki tez mam ciężkie i bolące, a rano to jest masakra...o 6 wstaje sciagac pokarm to nei zdąże laktatora przystawiać i całe uda w mleku...hehe...
Santocha kochana mam ndzieje, ze wszystko Ci się jakos ułoży...
Flo jak tam?
Co do picia w ciąży to miałam to samo...tyle ze ja od początku dużo pilam!!! a już na wieczor i w nocy to najbardziej mi się chciało...to jest chyba calkiem normalne w ciąży...Teraz jak już nie jestem w ciąży to auotamtycznie przestalam tyle pic i jesc oczywiście...teraz spokojnie jem sobie sniadanie o 9 rano a potem dopiero o 18 obiad:) także po porodzie automatycznie kochane wszystko co złe przechodzi!!!
Czy Wy widzicie co się stało?? Polska wygrala z Niemcami!!!! WOW!!! jestem w totalnym szoku!
Moje skarby już ślicznie jedzą i oboje nie mają tych paskudnych sond...A jak jedza z cyca to o wiele więcej niż maja podawane z butelki...także o jedzonko to się już nie boje...Tylko Julek dalej ma zwolnienia tego serduszka...czekamy az się to skończy...u wczesniakow to całkowicie normalne i lekarz mowi ze na dniach powinno zniknąć...musi być 48h bez zwolnienia i wtedy może isc do domku...bo Lenka to już jest gotowa do wypisu, teraz czekamy tylko az serduszko Juleczka się wyrówna:) Dobrze, że Lenka może tam zostać z braciszkiem bo jakbym ja teraz zabrala to całkowicie by mi to utrudnilo zycie bo jednak do Julka co dziennie trzeba by było i tak jeździć....wiec same rozumiecie....Strasznie chciałabym już je zabrać do domku!!!
Dziewczyny mam pytanie, w jakim czasie szew powinien się rozpuscic? Bo dzisiaj zauwazylam ze ja caly czas mam ten szew a w poniedziałek minie 3 tygodnie od porodu. Jak pytałam lekarza to powiedział, ze jest rozpuszczalny ale ze jak się nie rozpuści to mam się zglosic to mi go wyjmie...ale nie powiedział w jakim czasie to się rozpuszcza. Wiecie może cos w tym temacie??
Goplanka Ty pewnie wiesz jak to jest....Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 23:11
Agata92, ap1526, zupaztytki, Eve, AgataP, Rybka Nemo, Marzena27, xpatiiix3, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Aaaaaaaa ..... Ja nie kumatosc... Gdzieś przeoczylam jej zmiane nicka... A ja sie juz martwilam ze nic sie odzywa
Przegladalam sobie forum grudniowek z nudow... Oooo ... Natknelam sie na 3jaczki w 29 tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 05:29
ap1526 lubi tę wiadomość
-
Hej my juz obudzone. Mierzenie i słuchanie. Wiecie jak poszłam rano do lazienki i spojrzalam w lustro to się wystraszylan ze mam wysypke a to komary mnie tak pogryzly na buzi i rekach. W nocy mi nerka dokuczala. Zglosze to.
Spokojnej niedzieli Wam życzę.