Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Strupka wrote:To chyba oznacza jakąś infekcje wirusową.
Jeśli nie ma innych odchyleń o normy w badaniach, i brak jakichkolwiek objawów klinicznych - takie CRP może być wynikiem połogu. Stopniowo wtedy powinno spadać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 10:33
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja
U nas szaro, buro i ponuro, aż się nie chce wychodzić z łóżka i postanowiłam zrobić sobie dziś dzień lenia... z przerwą na odebranie wyników gbs...
kurcze, znów zaczynają mi się sny realistyczne - wczoraj śniło mi się, że urodziłam na klatce schodowej - mały był cały we krwi i śluzie i musiałam go łapać bo się wyślizgiwał z rąk - obudziłam się ze strasznym biciem serca
A dziś śniło mi się, że muszę zdawać maturę w polskiego, maty i bronić pracę magisterską za kilka dni...
Miłego dnia życzę!Rybka Nemo, RewolucjaSięDzieje, AgataP lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry chociaż czuje się jakby zaraz miał być wieczór, bo tak jakoś szaro za oknem. Wg kalendarza belly zadanie na dzisiaj to spakowanie torby do szpitala. Chyba trzeba się za to wreszcie zabrać ;p chociaż ja i tak pewnie przenoszę...
Miłego dnia wszystkimMaga31, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
RewolucjaSięDzieje wrote:
Z wieści dzieciowych, Liluuu malutka, ma 2,5kg i nie zapowiada się na wielkoluda jak starszy brat;)
Kurcze to moj bardzo podobnie bo 36+4 ma niby 2470g a lekarz sie spina i na pato mnie chce klasc.. buu..
-
Goplana wrote:Podwyższone CRP ogólnie oznacza stan zapalny - najczęściej bakteryjny, po urazach, operacjach itd., nie podwyższa się natomiast przy infekcjach wirusowych
Jeśli nie ma innych odchyleń o normy w badaniach, i brak jakichkolwiek objawów klinicznych - takie CRP może być wynikiem połogu. Stopniowo wtedy powinno spadać.
Dobrze wiedzieć na przyszłość.Mój lekarz mi kiedyś wspominał, że powyżej 10 jest lekki stan zapalny, w okolicach 30-40 infekcje wirusową a powyżej 100 bakteryjną. A może coś źle zrozumiałam:)
-
Paju wrote:Kurcze to moj bardzo podobnie bo 36+4 ma niby 2470g a lekarz sie spina i na pato mnie chce klasc.. buu..
Moja tydzień wcześniej 2300 i lekarz tylko mówił, że będzie malutka, ale że z każdą wizytą przybiera systematycznie, więc nie widzi w tym problemu. -
Cześć kochane.
Widzę, że nie tylko ja mam dzisiaj taki "słaby" humor.
Wczoraj wieczorem myślałam, że w nocy Witek przyjdzie na świat ale jak zwykle się pomyliłam. Wkurzają mnie już te fałszywe alarmy.... i jeszcze te słabe samopoczucie. Ciągle mam takie przeczucie, że rozwiązanie zbliża się wielkimi krokami.
Pisałyście któregoś dnia o puchnięciu. Ja też cała spuchnięta chodzę. Nogi i ręce to była norma, ale teraz do tego doszła twarz. Chyba jutro zrobię badanie moczu dla świętego spokoju.
Chciałam się pochwalić, że Wituś chyba ustawił się główką w miednicya już tak się martwiłam, że sobie nie poradzi
tylko teraz jest mi ciężko bo mój brzuch zmienił kształt i ciągle mam wrażenie że się spina i twardnieje.
Trzymam kciuki za wszystkie szpitale i przyszło szpitalne listopadówki
Miłego dnia
RewolucjaSięDzieje, Maga31, Marzena27, Fidelissa, Fidelissa, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
podobno puchnięcie i wicie gniazda do oznaka zbliżającego się porodu. Jejciu ja już nie wiem co się dzieje, te wszystkie leki to o kant dupy kurde. Czuję się fatalnie, serce mi łomoce puls 127...no i co mi dał pobyt w szpitalu?? nic. Mam dość wszystkiego dzisiaj. Dodatkowo mam katar jeszcze, kaszel już od paru dni. Idę pod koc bo nie wyrobię.
AgataP lubi tę wiadomość
-
Paju wrote:Kurcze to moj bardzo podobnie bo 36+4 ma niby 2470g a lekarz sie spina i na pato mnie chce klasc.. buu..
To u mnie chyba ja jestem tą bardziej spinającą się stroną, gin nie widzi problemu żadnegomam porównanie do poprzedniej ciąży (wielki brzuch, wielki nadbagaż kilogramowy, wielkie dziecko), a teraz wszystko przebiegało inaczej. I w ogromnym stresie także biorę na to wszystko poprawkę. Stawiam, że Li może mieć na finiszu 3,3kg i będzie ok. Byle głowa nie rosła za duża
:D:D
lkc lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Aktualizacja po zmianach na Waszą prośbę
Już na świecie:
1. 22.09 (05.11) Madlen222 – Lenka - 2025g, 44cm– 33t4d - sn
2. 22.09 (05.11) Madlen222 – Julek - 1700g, 41,6cm– 33t4d - sn
3. 24.09 (11.11) Talia22 – Tymoteusz- 1820g, 47cm– 33t1d – cc
4. 29.09 (07.11) florentine – Adrianna Dominika - 2280g, 50cm– 34t4d - cc
5. 03.10 (01.11) xpatiiix3 – Nelcia – 2420g, 48cm– 36t0d – sn
6. 05.10 (04.11) pinsleepe – Antek – 2780g, 49cm– 35t5d – sn
7. 08.10 (04.11) Mada_lena – Hania – 2800g,48cm– 36t1d – cc
Czekamy:
1. 21.10 alka89 – Tobiaszek - cc
2. 29.10 karmelek – Alicja - cc
3. 01.11 AgataP – Nina
4. 02.11 Agata92 – Witek
5. 03.11 Nastka151 – Lenka - cc
6. 03.11 Madziulka112 – Maja
7. 03.11 Kuniak – Zosia
8. 03.11 ap1526 – Julka
9. 04.11 Mag.1990 – Mikołaj
10. 05.11 Monique – Filip
11. 05.11 anusiaa90 – Jagoda
12. 05.11 Milaszka – Hania/Małgosia
13. 05.11 Eve – Aleksander
14. 06.11 Lavendula – córeczka
15. 06.11 asia099 – synek
16. 06.11 Mamadomina – Marcin/Jaś
17. 06.11 Paju – Szymek
18. 06.11 karol – Liwka
19. 07.11 Amnezja – Maksymilian - cc
20. 08.11 okti89 – Lilianna
21. 08.11 Maga31 – Stanisław
22. 08.11 KasiaKa – Basia
23. 08.11 Ninusia – Dawid
24. 09.11 ewelina_d – Hania
25. 09.11 RewolucjaSięDzieje – Lilianna
26. 10.11 Nata – Kazik
27. 10.11 scindapsus – Antek
28. 11.11 Fidelissa – Jan Michał
29. 11.11 Strupka – Pati
30. 11.11 e_v_e – Teoś
31. 11.11 doti24 – Oskar/Kacper
32. 12.11 Goplana – Aleksander
33. 13.11 CookieCookie – synek
34. 13.11 sisiiii – Piotruś/Franek - cc
35. 14.11 Rybka Nemo – Ania/Aleksandra
36. 14.11 izia – Adaś – cc
37. 16.11 FK81 – Piotr
38. 17.11 santoocha – Szymon
39. 18.11 Dorotucha – córeczka
40. 18.11 lkc – Aleksandra Joanna
41 18.11 zupaztytki – Igor - cc
42. 19.11 Viviana – Amelia
43. 19.11 sylvi – Oliwia
44. 20.11 Optimus Prime – synek
45. 21.11 Jula222 – Zuzinka
46. 21.11 Caśka – Lucek
47. 21.11 madlen1705 – Mikołaj
48. 22.11 Evik – Maja
49. 23.11 Isia14 – Natalka
50. 23.11 blue00 – Mikołaj
51. 24.11 Lafar_ra – Marcinek
52. 25.11 Marzena27 – Zuzia
53. 25.11 Misiaczek25 – Weronika/Izabela
54. 26.11 niecierpliwa21 – Konrad
55. 26.11 maaartinka – Tymuś
56. 26.11 Natasza82 – Natasza
57. 26.11 ChciałabymJuż – synuś
58. 27.11 Dotty84 – Hania Ewa
59. 27.11 paula1234 – Julka
60. 28.11 Caterina – Aleksandra
61. 29.11 Agusia – Adrian/Krzyś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 08:55
anusiaa90, natasza82, karmelek, zupaztytki, KUNIAK lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Widzę, że niektóre z Was to juz na samej końcóweczceJa od 23 tygodnia mam skurcze codziennie, więc nawet nie przywiązuje do nich większej wagi. Fakt, że teraz są hmm silniejsze i dłuższe, ale na szczęście nie boli.
Natomiast od jakiegoś czasu zauważyłam, że stopy i dłonie mi puchną. Nie bardzo i tylko w nocy, ale o tyle wkurza, ze czasem się budzę, bo czuję się jakbym dłoni nie mogła zgiąć. Tak jakbym się przegrzewała pod kołdrą. Ja w ogóle zmarzluch jestem, a tu odkąd w ciąży jestem cały czas spię z otwartym oknem. Nawet jak zimnoJakos wtedy mi lepiej, choć mój mąż (zawsze narzekający na to, że mi zimno) teraz się doczekać nie moze kiedy wróci jego dawna żona
No i niestety trzyma mnie grzybica. Byłam przeziębiona. Nic nie pomagało i w 28 tyg. dostałam duomox, a po nim przyszła właśnie infekcja. Biorę globulki z przerwami, ale to dziadostwo albo się trzyma, albo wraca. Nie wiem juz co robić. Po każdym skorzystaniu z toalety się myję, zeby się dziadostwo nie rozwinęło, ale cofnąć jakoś nie chce. Dziś jadę do ginki po kolejną receptę na globulki
A maluszek to u mnie raczej dość spory. Podobno rozmiarami 1,5 tyg. do przodu. Byle bym go dała radę wycisnąć
Aaaaa mam jeszcze pytanie. czy robicie sobie masaż krocza? Nam polecała położna na szkole rodzenia. Mówiła, ze najlepiej z olejkiem weleda, więc kupiłam. A od 36 tyg. można olejek mieszać z wodą z fusiastej kawy i tym masaż robić. Ale to dopiero od 36 tyg. bo kawa podobno może przyspieszyć skurcze.AgataP, Maga31, Rybka Nemo, Goplana, natasza82, zupaztytki, lkc lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam....nie urodzilam jeszcze
ale o 8.00 rano mialam takie bolesne skurcze co 4 min ze juz chcialam dzwonic do hippisa ze to juz ...ale zdrowy rozsadek wzial gore i ....przespalam to
gdyby to bylo juz to bym na pewno nie przespala
Boze a jak widze ta nasza liste to mnie cholera bierze bo ja nie liczac kobietek z palnowana cc jestem na czele...rodzic chce ino juz!
dziewczyny ja juz naprawde chce urodzic,juz sie mecze z tym brzucholem mimo ze nie jest jakis gigantyczny,nie spie prawie w ogole...no i mi sie po ludzku nudzi juz,w zyciu nie bylam tyle w domu...w zyciu tyle czasu nie spedzilam nie pracujac...masakra...na glowe dostane nim urodze.
łącze sie w bolu z tymi co maja skurcze a tu nic,trzymam kciuki za te co maja wizyty i kibicuje tym ktore maja komplikacje.
Wczoraj kupilismy nowe auto,wiec teraz trzeba te stare sprzedac,hmmm ciekawe czy pojdzie.Ale auto jest wiec tym bardziej rodzic moge bo juz nie strach ze stanie w drodze do szpitala.
Ide napic sie kawy,moze mi sie humor poprawi...moze...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 11:50
ChciałabymJuż, Maga31, Agata92, Rybka Nemo, Marzena27, lkc, Fidelissa, xpatiiix3, ap1526 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChciałabymJuż wrote:Cześć dziewczyny!
Widzę, że niektóre z Was to juz na samej końcóweczceJa od 23 tygodnia mam skurcze codziennie, więc nawet nie przywiązuje do nich większej wagi. Fakt, że teraz są hmm silniejsze i dłuższe, ale na szczęście nie boli.
Natomiast od jakiegoś czasu zauważyłam, że stopy i dłonie mi puchną. Nie bardzo i tylko w nocy, ale o tyle wkurza, ze czasem się budzę, bo czuję się jakbym dłoni nie mogła zgiąć. Tak jakbym się przegrzewała pod kołdrą. Ja w ogóle zmarzluch jestem, a tu odkąd w ciąży jestem cały czas spię z otwartym oknem. Nawet jak zimnoJakos wtedy mi lepiej, choć mój mąż (zawsze narzekający na to, że mi zimno) teraz się doczekać nie moze kiedy wróci jego dawna żona
No i niestety trzyma mnie grzybica. Byłam przeziębiona. Nic nie pomagało i w 28 tyg. dostałam duomox, a po nim przyszła właśnie infekcja. Biorę globulki z przerwami, ale to dziadostwo albo się trzyma, albo wraca. Nie wiem juz co robić. Po każdym skorzystaniu z toalety się myję, zeby się dziadostwo nie rozwinęło, ale cofnąć jakoś nie chce. Dziś jadę do ginki po kolejną receptę na globulki
A maluszek to u mnie raczej dość spory. Podobno rozmiarami 1,5 tyg. do przodu. Byle bym go dała radę wycisnąć
Aaaaa mam jeszcze pytanie. czy robicie sobie masaż krocza? Nam polecała położna na szkole rodzenia. Mówiła, ze najlepiej z olejkiem weleda, więc kupiłam. A od 36 tyg. można olejek mieszać z wodą z fusiastej kawy i tym masaż robić. Ale to dopiero od 36 tyg. bo kawa podobno może przyspieszyć skurcze.
co do maszu krocza...hmm pewnie powinnam robic ale mi sie nie chce,cwicze kegla i licze na mala glowke....moze zaczne jak tak piszesz ze ta kawa cos tam powinna ruszyc,raczej kondycji miesni korcza juz nie poprawie ale moze cos rusze. -
Nastka151 dzięki
Witam witam
Agata P, jakbym słyszała siebie z tym siedzeniem w domu. A mój mąż oczywiście mówi, że powinnam się cieszyć, że nie muszę chodzić do pracy, tylko odpoczywam. Tylko ja się pytam jak długo można odpoczywać bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym
Staram się urozmaicać sobie czas, ale wszystko się nudzi. Teraz to nawet pójście po chleb staje się super rozrywkąAgataP, Maga31, Goplana, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Odnośnie masażu krocza to miałam je w planach, ale stwierdziłam, że dopóki jeszcze z mężem współżyjemy to wolę masaż w takiej "naturalnej" formie
Ale od ostatniej wizyty tydz. temu jak gin powiedział, że szyjka już ładnie się rozpulchnia i przygotowuje do porodu (mimo, że jeszcze zamknięta), to mój mężu stwierdził, że on teraz się zaczyna bać seksu, że dotknie główki małego... no i chyba będę musiała zacząć te masaże - ech...AgataP, Marzena27, Agusia ;), lkc, Fidelissa lubią tę wiadomość