Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie zasnęłam pokręciłam się trochę, zjadłam śniadanko, czekam na pomiar cukru, wstawiałam szlafrok do prania, miałam nie prać, ale wymieszałam dwa płyny normalny i dzidziusiowi, żeby ładnie pachniał
, miałam iść tylko do Rossmanna kupić mini kosmetyki do szpitala, ale jaka pogoda masakra, zimno wietrznie brrr ja chcę słonko
-
wrocilam do domu, zjadlam chyba 3 sniadanie. dzisiaj jestem taka glodna ze szok.. i czekam na ten glupi gbs.. miedzy 11 a 13..
takie mam szczescie w zyciu, ze napewno mam tego dziada paciorkowca.. po co to robic.. jak go nie bedzie to bede pod wrazeniem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 09:08
ChciałabymJuż lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
lkc wrote:wrocilam do domu, zjadlam chyba 3 sniadanie. dzisiaj jestem taka glodna ze szok.. i czekam na ten glupi gbs.. miedzy 11 a 13..
takie mam szczescie w zyciu, ze napewno mam tego dziada paciorkowca.. po co to robic.. jak go nie bedzie to bede pod wrazeniem.ja 3.11 dopiero będę miała pobieranego ehh
ChciałabymJuż lubi tę wiadomość
-
Ja też się witam. Noc spokojna. Ale od rana strasznie twardnieje mi brzuch, magnez średnio pomaga. Wizyta u gina dopiero w poniedziałek. Ciekawe czy malutka się obróci. Oby. Bo jak na razie to główkę ma pod moim lewym żebrem.
Alka dziś tez trzymam kciuki.Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
nick nieaktualnyCzesc,pogoda rzeczywiscie jest do d.....y,nie cierpie zimna,wy tak o tym gbs a mnie lekarz nic nie zlecil,nastepna wizyta jesli przetrwam bedzie za dwa tygodnie,na rutynowym ktg,a ja tez zapomnialam go o to zapytac,przy ostatniej ciazy nie zdazylam zrobic tego badania ale i tak mialam cesarke,Alka szczesliwego rozwiazania ci zycze
-
sisiiii wrote:Dzień doberek,
U nas noc średnia,bo Malý się wiercil cos, kręgosłup boli. Nie wiadomo juz jak spać. Za oknem zimno i deszczowe brrr.
Czy któraś się orientuje jak to jest z zapisem niemowlaka do przychodni i pielęgniarki ,która ma wizyty po narodzinach dziecka? Robi się to zaraz po urodzeniu czy można wczesniej?
Jak urodzisz maź dostaje karteczkę i zanosi środowiskowej do podpisu, ze wie ze sie dziecko urodziło i ze deklaruje sie opiekować. A ona przychodząc do ciebie na NFZ ok 6 razy przynosi deklaracje NFZ.
Rodząc w danym szpitalu musisz podać przychodnie dziecieca na która sie zdecydowaliście bo tam wyślą karte szczepień i tam po 6 tyg idziesz z dzidzi na szczepienie:)Marzena27, sisiiii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDoberek!
nocka fotalnie,bole podbrzusza taki ciagly bol.Nospa nie pomogla za bardzo,bylo zle.Ale jakos dalam rade...
mysle ze te bole bo brzuch sie obniza i wiazadla na dole sie rozciagaja,co?
pogoda paskudna,glodna jestem,chociaz juz nawcinalam sie chrupiacego chlepka z serkiem...
Fajnie,ze jak na razie cisza,ale pozniej jak bedziemy mialy wysyp,to nie bedziemy pamietaly kto urodzil i kogoFidelissa, Marzena27, lkc, Rybka Nemo, AgataP lubią tę wiadomość
-
Hej Kochane, wszystkie jeszcze w dwupaku
- spokojna noc za nami, może kolejna będzie owocna?
Ja z paciorkowcem miałam identyczne podejście, że przecież wszystko mam, cały zestaw od bakterii po grzybice więc jakim cudem miałby mnie ominąć i ten dziad, a tu proszę, niespodzianka, nie mam!
Alka myślami jestem z Tobą i Twoim Synkiem, trzymam kciuki i wspieram! pisz jak tylko będziesz miała jak.
Zuzia pcha się na świat, wczoraj coś tam ze mnie pociekło, jakby wody się zaczynały sączyć, ale potem cisza. Mąż stał nade mną i się cieszy "to już to już?" hahah co za akcja, teraz każdy objaw to będzie pełna gotowość
Dzisiaj ostatnie zakupy szpitalne, ale to wieczorem po pracy męża, póki co ukrywam się pod ciepłym kocem i udaję, że brzuch nie twardnieje, skurczy brak i mnie nieeeee maaaaa
Miłego dniaÓptimusPrime, Agusia ;), Fidelissa, lkc, ChciałabymJuż lubią tę wiadomość
-
Witajcie:)
Doczytałam. Alka bedzie dobrze.
Ledwo przytomna czekam na kuzynkę.
Oczy mi sie zamykają....
Była wczoraj na porodówce jedna bidulka której szyjka nie chciała sie otworzyć mimo skurczy i musieli jej rozmasować masakra. Biedna rodziła sama.
Czekała na zzo.
Anestezjolog mi powiedziała ze jak bedzie na operacyjnej cc rownocześnie z moim SN,
To może nie zdążyć ze rozwarcie mi sie tak poszerzy, ze juz nie bedzie mozna dać zzo.
Fajnie prawda? Hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 09:47
-
Isia14 wrote:Ewelina - szkoda, że się wyciszyło...na pewno niedługo też się doczekasz swojej Hani
Mam przy okazji do Ciebie pytanie. Pamiętam, że pisałaś, że kupiłaś kosmetyki Weledy. Zdecydowałaś się na całą serię, czy tylko płyn do mycia? Czy kupilaś może kremowy plyn do kąpieli z nagietkiem? Nie wiesz czy to się nadaje jako główny kosmetyk do mycia czy jest raczej dodatkiem do kąpieli (nawilżającym i uspokajającym)?
http://zielonezycie.pl/index.php/produkt/weleda-nagietkowy-balsam-na-wiatr-i-niepogode-30ml
http://zielonezycie.pl/index.php/produkt/weleda-nagietkowy-krem-przeciw-odparzeniom-75ml
http://zielonezycie.pl/index.php/produkt/weleda-nagietkowe-mleczko-do-pielegnacji-ciala-200-ml
żel do kąpieli i krem na pupę kupiłam z Linomaga:
http://www.aptekagemini.pl/linomag-zel-do-mycia-ciala-i-glowy-200ml.html
http://www.aptekagemini.pl/linomag-bobo-krem-a-e-50ml.html
Co do Weledy to siostra mojej koleżanki, która mieszka w Niemczech do 2ki dzieci od urodzenia używa wyłącznie Weledy - wszystkich kosmetyków - i jest mega zadowolona. Stąd w ogóle też moje zwrócenie się w stronę tej firmy. Nie kupiłam żelu do mycia z Weledy z bardzo prozaicznego powodu - jak kupowałam ich kosmetyki, to akurat go nie było w tym sklepie, a jak uzupełniałam kosmetyki, to w Gemini i chciałam już jedną przesyłkę. Zobaczę jak się będzie Linomag sprawdzał, ale myślę, że jak się skończy, i kremy się sprawdzą, to kupię żel Weledy na próbę.
Isia14 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry,
jesienny, mokry i pochmurny.
Zaczynamy 39 tydzień.
Alka Trzymamy wszystkie 4 kciuki, czekamy na wieści
Noc miarę przespana, choć po wczorajszym prasowaniu i praniu myślałam, że mi krzyż strzeli.. Coraz bardziej niewładne i bolące dłonie mam rano - nic chwycić nie mogę... co z tym można ? Niby się rozchodzi i w ciągu dnia jest OK, ale po obudzeniu - masakra.
Dziś c.d. prania i prasowania.
Objawów żadnych - do terminu pozostało 14 dni.....
miłegoooo
.LMarzena27, karmelek lubią tę wiadomość
-
ja dziś w nocy też już miałam skurcze i przypomniały mi się Wasze słowa, nie można ich pomylić, wcześniej mi tylko twardniał brzuch, teraz wiem, ze był to skurcz, nic nie mówię mojemu bo będzie panikował, cały czas mu powtarzam, ze rodzę od 8.11 niech żyje na razie spokojnie
Marzena27 lubi tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:Właśnie o to pytałam wczoraj pediatrę.
Jak urodzisz maź dostaje karteczkę i zanosi środowiskowej do podpisu, ze wie ze sie dziecko urodziło i ze deklaruje sie opiekować. A ona przychodząc do ciebie na NFZ ok 6 razy przynosi deklaracje NFZ.
Rodząc w danym szpitalu musisz podać przychodnie dziecieca na która sie zdecydowaliście bo tam wyślą karte szczepień i tam po 6 tyg idziesz z dzidzi na szczepienie:) -
Lavendula mam to samo często budzę się w nocy i mam bolące i/lub zdrętwiałe dłonie.
ulala tak teraz patrzę, ze dużo mamy już ciąż donoszonych, dziewczynki zapraszamy na porodówki, bo później czas na druga połowę listy a ktoś musi być obecny na forum i kibicować
EDIT: Chciałabymjuż pytałaś o kocyki, ja mam dwa jeden większy ciepły do wózka, żeby dokładnie przykryć małego i drugi mały do domku, łóżeczka i do tego rożek, śpiworka nie kupowałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 09:40
ChciałabymJuż lubi tę wiadomość
-
Ja z weledy mam olejek do masażu krocza (polecany bardzo przez położną).
Paju oni po prostu wierzą w to, że maluch zaraz wyjdzie i nie ma Cie co wypuszczac
Ikc w laboratorium pewnie jeszcze sekundnik nie wskoczył na 8:00
Ikc, Agusia, mi to w ogóle gbs zrobiła lekarka w 31 tyg. Także położna była w szoku, ale powiedziała, ze jak wyjdzie ok, to może być i z tego tygodnia. W każdym razie też byłam pewna, że będzie ten paciorkowiec, z moim szczęściem.. i wiecie co? Nie miałam! Ale na pocieszenie wpisali mi grzybicę
A w ogóle to ja miałam jakiś bojowy sen, że gościu ukradł spodnie i jakieś rzeczy komuś, a ja poszłam i mu tak nawtykałam, że oddał wszystko i jeszcze mu się głupio zrobiło. No i oczywiście jak wstałam to teraz w bojowym nastroju jestem
-
Ikc miałam taką babkę na studiach
Jak zadawała pytanie to oczekiwała odpowiedzi, ale ze źródłem. Jak wiedziałaś, ale tak ooo z życia to się nie liczy, musi być źródło. No więc wiele osób się nacieło i dostawało 1. A ona kazała zaliczać je
No i później jak przychodziła do gabinetu to zawsze to samo zdanie właśnie co ta Twoja pani z laboratorium
" jaaaa, skąd tu tyle ludzi"?
No zaskoczenie normalnie
lkc lubi tę wiadomość