Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ChciałabymJuż wrote:Lavendula z dłońmi mam to samo. Zgiąć palców nie mogę, bo boli.. ale przechodzi po jakimś czasie, jak u Ciebie. Ale u mnie są przy tym takie spuchnięte lekko.. moze po prostu to woda w organizmie?
Dzięki Agusia
tak, przechodzi, ale ból po przebudzeniu jest coraz większy i opuchnięte są przez cały dzień - mojej nowiutkiej obrączki nawet nosić nie mogę
Opuchnięte bo woda, ale skąd ten ból i sztywność palców... -
Aaa i wiecie co? leci u mnie ddtvn. No i było przed chwilą o zdrowym odżywianiu, zdrowych nawykach, że cukier, tłuszcz uzależniają itd. A ja właśnie robię naleśniki z nutellą
Aż mi się głupio zrobiło
Agusia ;), Milaszka, lkc lubią tę wiadomość
-
o dzizys Wy też tak macie że jak się budzicie to jesteście takie "połamane" ? mnie strasznie boli kręgosłup i w nocy ledwo się doczłapuję do łazienki
od paru dni mam kostki pouchnięte, szczególnie prawąWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 09:59
-
ChciałabymJuż wrote:Aaa i wiecie co? leci u mnie ddtvn. No i było przed chwilą o zdrowym odżywianiu, zdrowych nawykach, że cukier, tłuszcz uzależniają itd. A ja właśnie robię naleśniki z nutellą
Aż mi się głupio zrobiło
ale ja nie mogę tego zjeść
a bardzo lubię naleśniki ze słodkim serem. mniamiAgusia ;), ChciałabymJuż, Fidelissa, natasza82 lubią tę wiadomość
-
Witam, pogoda paskudna, fatalna, ehh leje, zimno. A ja dziś mam wyjazd do ginekologa, ehhh, trzeba się ciepło ubrać. Gardziołko coś z rana do tego boli.
Wczoraj moja Mała postanowiła chyba wyjść przez brzuch, nic nie pomagało, tak się wierciła, bawiła, kopała, poszłam spać po północy. Wiercioszka jedna
Trochę mam stresa z powodu wizyty, mąż zaraz idzie po wyniki, jak hemoglobina albo mocz kiepskie to na pewno zostanę w szpitalu już do końca, w ogóle już może do domu nie wrócę albo wrócę z terminem cc, jestem bardzo ciekawa co postanowi mój lekarz.
Mnie GBS robili w szpitalu negatywny uff, choć będzie cc, to zrobili.
Paju trzymaj się w szpitalu, przydałoby się zacząć rodzić jak akurat już jesteś.
Alka trzymam kciuki. -
lkc wrote:wrocilam do domu, zjadlam chyba 3 sniadanie. dzisiaj jestem taka glodna ze szok.. i czekam na ten glupi gbs.. miedzy 11 a 13..
takie mam szczescie w zyciu, ze napewno mam tego dziada paciorkowca.. po co to robic.. jak go nie bedzie to bede pod wrazeniem.zdziwię się jak wynik będzie negatywny
-
sylvi wrote:o dzizys Wy też tak macie że jak się budzicie to jesteście takie "połamane" ? mnie strasznie boli kręgosłup i w nocy ledwo się doczłapuję do łazienki
od paru dni mam kostki pouchnięte, szczególnie prawą
tak, od kilku dni mam wrażenie, że mam zakwasy, że boli mnie każdy staw, i że sypiam na twardych kamieniach.
Poza tym jest mi w nocy gorąco - przy otwartym oknie i wentylatorze śpię pod samym prześcieradłem. Jak się w nocy spotkam z kołdrą tom spocona jak mysz w połogu... Kostki też opuchnięte - prezz cały dzień - głównie lewa - pomagają wieczorne masaże i żel chłodzący - polecam !
Pyza przyjemnie atakuje lewe żebro
Ciekawa jestem ile waży i mierzy - bo nie wiem jaki rozmiar ubranek do szpitala spakować [ oczywiście pakowania nie tknęłam]
no i jak tam moja 4cm szyjka. Od dziś nie biorę magnezu i wapnia...
A wizyta dopiero w środę(((((
-
Witam mamcie! ja dzisiaj w nocy jedna pobudka o 3 na siusiu a później dopiero po 8 zrobiłam do kubeczka do badania
u nas lab całodobowy więc nie śmigam od rana samego bo bez sensu. Ogólnie dzisiaj nie mogłam się dobudzić, taka jakaś padnięta byłam że nie wiem...pogoda zamula więc to swoją droga.
właśnie śniadanko wciągnęłam, kakao sobie zrobiłam bo mnie jakoś naszło.
Zimno na dworze ehhh. Trzymam kciuki za wszystkie szpitalne, za wizyty i za alke i jej cc
-
Noo dobra.. i co dziś robimy? Naleśniki upiekłam i będę je nadziewać w zależności od kaprysu
Na śniadanie poszły 2 z nutellą i dżemikiem brzoskwiniowym. A później może z salami i serem żółtym
No zobaczymy.. ale co teraz robić? Pogoda zachęca tylko do powrotu do łóżka
lkc lubi tę wiadomość
-
ewelina_d wrote:Z Weledy kupiłam kremy i balsam:
http://zielonezycie.pl/index.php/produkt/weleda-nagietkowy-balsam-na-wiatr-i-niepogode-30ml
http://zielonezycie.pl/index.php/produkt/weleda-nagietkowy-krem-przeciw-odparzeniom-75ml
http://zielonezycie.pl/index.php/produkt/weleda-nagietkowe-mleczko-do-pielegnacji-ciala-200-ml
żel do kąpieli i krem na pupę kupiłam z Linomaga:
http://www.aptekagemini.pl/linomag-zel-do-mycia-ciala-i-glowy-200ml.html
http://www.aptekagemini.pl/linomag-bobo-krem-a-e-50ml.html
Co do Weledy to siostra mojej koleżanki, która mieszka w Niemczech do 2ki dzieci od urodzenia używa wyłącznie Weledy - wszystkich kosmetyków - i jest mega zadowolona. Stąd w ogóle też moje zwrócenie się w stronę tej firmy. Nie kupiłam żelu do mycia z Weledy z bardzo prozaicznego powodu - jak kupowałam ich kosmetyki, to akurat go nie było w tym sklepie, a jak uzupełniałam kosmetyki, to w Gemini i chciałam już jedną przesyłkę. Zobaczę jak się będzie Linomag sprawdzał, ale myślę, że jak się skończy, i kremy się sprawdzą, to kupię żel Weledy na próbę.
Dzięki, Ewelina.
Ja do pupy mam zielony linomag i bepanthen (choć ten ostatni to przypadkowo i w zasadzie na wszelki wypadek). Muszę dokupić właśnie żel do mycia, krem ochronny do twarzy i chyba zdecyduję się też na mleczko do ciała. Szkoda tylko, że Weleda ma takie male opakowania wszystkiego, no ale jednak super sklad.
Lavendula i dziewczyny od bolących dloniMnie też to denerwuje i zdarza mi się nie tylko w nocy, czasami jak zastygnę w jednej pozycji to ból w dzień powraca. Palce nie są jakoś bardzo spuchnięte, ale na pewno mają większy obwód niż wcześniej. Obrączki ani pierscionka nie noszę od końca sierpnia. Nie było sensu się męczyć. A teraz już na pewno by nie weszły na paluchy. Kostki wg mnie w normie, tzn. na pewno są szersze, ale nie patologicznie.
Miłego dnia brzuszki i mamusie! -
Hej Dziewczyny! Rzadko tu zaglądam ale muszę się podzielić że u mnie chyba już coś się wcześniej kroi. Wczoraj byłam na wizycie Mała ważyła około 3280g główka i brzuszek 36t+5 a kość udowa 40t+4. Szyjka całkowicie skrócona rozwarcie 3cm i sporadyczne odczuwalne skurcze. Od niedzieli odchodzi mi czop śluzowy lekko podbarwiony na brunatno. Lekarz kazał czekać na regularne skurcze i dopiero wtedy jechać do szpitala. Mam nadzieję że chociaż do poniedziałku wytrzymam bo wtedy mam ciążę donoszoną. Mała w brzuszku bryka więc jest dobrze. To czekanie jest dobijające.
Agusia ;), Nata, xpatiiix3, ewelina_d, misiaczk25, anusiaa90, sisiiii, ChciałabymJuż, Marzena27, ÓptimusPrime, Agata92, Mamadomina, Isia14, AgataP, blue00, e_v_e, Milaszka, Fidelissa, Dotty84, natasza82, lkc, Rybka Nemo, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
Dorotucha to trzymamy kciuki. co do położnej to ja byłam wcześniej w swojej przychodni, wywiad pani ze mną przeprowadziła i ma wpaść do nas jeszcze przed porodem żeby wytłumaczyć te wszystkie dokumenty, ogólnie to ma być tak że ona będzie przychodziła i do mnie i synka, bo zazwyczaj jest tak że położna przychodzi do matki, a z drugiej przychodni zadeklarowanej w szpitalu do dziecka no i po co tyle ludzi w chacie?
Dorotucha lubi tę wiadomość
-
Pogoda dziś jest dobijająca a ja jako meteopatka czuję się taka rozwalona, chyba filiżanka kawy jedynie pomoże. Strasznie pada.
Chciałabym Już u mnie nalesniki królowały od niedzieli do środy codziennie robiłam i jadłam po kilka hehe. A to prawda dziś to jedynie kołderka i kawka, herbatka, odpoczynek, bo pogoda zniechęca.
Dorotucha no to aby patrzeć i Mała wyskoczy trzymam kciuki.Dorotucha, ap1526 lubią tę wiadomość
-
U nas położna chodzi jedna. Niby wcześniej można było sobie ją zamówić do chaty żeby wytłumaczyła jak poród ma wyglądać itd ale ja stwierdziłam że przy drugim dziecku to jest mi ona wcześniej nie potrzebna. No bo chyba wyprawkę już umiem skompletować tak samo wiem co mnie czeka na sali porodowej i przy opiece nad dzieckiem.