Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Fidelissa wrote:Poszłam do łazienki sie umyc i przebrać w dres i padłam na łożku.
Ale słaba jestem.
Ale koleżanka zgaga jest:)
Ja tez dziś jakas słaba jestem. Już raz spałam, ale nie wiem czy nie wyląduję po raz drugi pod kołdrąFidelissa lubi tę wiadomość
-
ja nie wiem jak urodzę, też słaba jestem, mdleć mi się chce na siedząco,
wydaje mi się czasem, że płuca i serce nie dadzą rady przy takim wysiłku
ano po co paczać tam jak i tak łapą wszystko zasłaniają
gapią się centralnie tylko jak wziernika używają,
a taka przykryta czuję się swobodniejno i jakby ktoś wszedł to spoko, zresztą i tak parawan rozstawiła hehe
ogólnie wniosek taki
brytyjki zdają się być wyuzdane i bezwstydne , a jednak o intymność dba się tu baaardzo baardzodziwne heh
ulżyło mi, że już po wizycie
tak się stresowałamMaga31, AgataP, lkc, ChciałabymJuż, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
To nie pediatra a suka z laboratorium taka jakaś nowa.. Nie umiała pobrać krwi i nadlubala w rękach dla dziecka dosłownie składała i wyciąga ai znowu i pod różnymi kątami... ;(
Właśnie wstała przewijanie i karmienie czeka tylko Marcela zaniose bo tez zasnął mi kolanachLivia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
izia wrote:fidelissa
no wkładają palce i mierzą ile wejdzie.. tak to chyba najprościej napisać - 1 palec to jest jakoś 2 cm choć pewna nie jestem - usg mierzy długość szyjki
a apropo badania czy któraś z was ma/miała plamienie po badaniu szyjki? ja od wczorajszej wizyty mam brązowe plamienie - nie za dużo ale ciągle jest coś brązowego...
Tak ja mialam brazowe plamienia po ost.dwoch badaniach szyjki, i lekarka mowila zeby sie nie wystraszyc jak bedzie.izia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPati,powiem,jak bylam w szpitalu,to przychodzily z labu pobierac krew tym maluszka takie mlode laski,to byly takie niemile i nieczule dla tych Maluszek! A kiedys przyszedl facet tak z 35lat,to jak pobieral byl taki delikatny,mily czuly,tyle milego powiedzial,ze az nam szczeki poopadaly
-
nick nieaktualny
-
Ale co jest źle w wynikach?
Opti, w szpitalu w moim mieście w labie do dzieci najlepszy jest facet pielęgniarz.
Wielki misiowaty facet po 40stce, ale pobiera krew genialnie.
Za to co poniektóre baby to i dorosłym jak wpiernicza igłę to się zsikać z bólu idzie....ÓptimusPrime lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny.
Ale pędzicie dziś.
Przede wszystkim gratuluje świeżo upieczonym Mamusiom. Dużo zdrówka dla was i dzieciaczków
Ja też już chce mieć Witka przy sobie, ale staram się nie nakręcać i być przygotowana na przenoszenie
Miłego dnia i powodzenia w rozpakowywaniu się dla wszystkich donoszonychWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 14:49
-
Ja już mam dość powtórka z rozrywki to samo co z Marcelem... ;( ja nie chce do szpitala z małą, nie wytrzymam tam.. ;( oby obyło się bez szpitala no płakać mi się chce... Tyle ze z ta bilirubina na bank naświetlanie a wiec z 3-5 dni jak nic... Jeszcze lepiej babcia mówi że wszystko zależy od moczu bo najprawdopodobniej na antybiotyk na tydzień a naświetlanie przy okazji to ja się załamie znowu Marcela na tyle zostawić...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 15:03
Livia
Nela
Marcel
-
Amelia ur. 28.10.2014 g. 12.35 wazy 2480 49 cm do kochania. Miala petle z pepowiny na szczęście ze to rozpoznali. Ja bylam znieczulona ogolnie. Bardzo boli ale co tam. Mala po wstepnych badaniach zdrowa.
Agata92, Agusia ;), AgataP, xpatiiix3, ap1526, lkc, Dotty84, Marzena27, KUNIAK, ÓptimusPrime, ewelina_d, FK81, e_v_e, izia, santoocha, sisiiii, misiaczk25, Rybka Nemo, Madlen222, Lavendula, zupaztytki, Maga31, Amnezja, Paju, blue00, ChciałabymJuż, karmelek, Mamadomina, Isia14, natasza82, sylvi, Milaszka, Lafar_ra, Ninusia, Fidelissa, maaartinka, anusiaa90 lubią tę wiadomość
-
Pati u nas położna mówiła, że bardzo dobrze na pozbycie się bilirubiny z organizmu dzieciaczka działa przepajanie go wodą trochę częściej niż normalnie, żeby organizm się oczyścił. Nie wiem na ile to się sprawdza ale może akurat pomoże.
Jeśli była już o tym mowa to sorki ale czytałam tylko po łebkachap1526 lubi tę wiadomość