Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Przeciwskazań żadnych nie ma, tylko to in vitro no i to ze u mnie niestety nic naturalnie się nie odbyło, wszystko w cyklu farmakologicznym. Krwawienia w 6 tygodniu i do 12 tygodnia 12 tabletek dziennie. Poźniej stopniowo zmniejszana ilość tabletek.
Ogólnie boję się powikłań w trakcie porodu sn, bo nie wiem czy in vitro moze miec na to jakikolwiek wpływ.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 23:33
Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
nick nieaktualnyRybko,ja jestem z tych,co sie wszystkiego boja,wiec ja bym brala cc.Wiem,ze moze i nie najlepsze rozwiazanie,ale wole dmuchac na zimne...zwlaszcza jak byly takie skomplikowane podejscia.
Ale decyzja jest Twoja i rada Twojego lekarza,jesli mu ufasz...
Wierze,ze niezaleznie jaka decyzje podejmiesz,bedzie wlasciwa i przemyslana
Powodzenia!
Rybka Nemo lubi tę wiadomość
-
Pepowina noe jest wokół Glowy tylko ma ja przy glowie.. Ech oby nie wpadł na pomysl ze to fajna zabawka jest.
Viv wcale nie marudzisz, po to jestesmy tutaj zeby sie wspierać w trudnych sytuacjach. Jestes silna, a malutka jest malutka, urodzila sie nie cale 2.5kg do tego kapke wczesniej niz powinna, pewnie dlatego marznie, a do tego jest ponura jesień, gdzie na dam widok za oknem robi sie zimno. Ogrzeją ja porządnie w inkubatorze i bedzie dobrze.
Rybka ja bym nie ryzykowała, jak lekarz mysli o cc to nie ma co z nim dyskutować. Znaczy sie ze sie obawia a to nie jest dobre. Po za tym cc nie takie zle. Co prawda trzeba troche sie pomęczyć po zabiegu i powalczyć z bólem, ale jest bezpieczniejsze dla dziecka.
Ja nigdy nie rodzilam sn i jestem strasznie ciekawa tego, ale nie jest mi dane to przeżyć, grunt zeby maly byl zdrowy, dla niego wszystko.ÓptimusPrime, Rybka Nemo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyVivianno, bedzie dobrze, jestes ie pod fa howa opieka, a to najwazniejsze teraz
Caska, najwazniejsze ze sie Lucjan nie obwija pepowinka, bedzie dobrze, zobaczysz!
Zadna nie karmi I o kupkach nie pisze??? NudaaaaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 03:24
lkc lubi tę wiadomość
-
z tym karmieniem to jakby życie wysysało
pamiętam jak mały wisiał na cycu a ja z butlą wody smakowej w ręku
piłam na potęgę, musiałam pić natychcmiast, w tym samym czasie
KasiaKa zazdraszczam, mogłyby mi tak nagle wody odejść, ech
napisałabym tu powodzenia, ale za dwie strony pewnie przeczytam, że już powięc lepiej gratuluję
a czekaj spawdzę coś tylko
aha! poza kolejką, ofkors
KasiaKa jaka ekspresowa babeczkacudnie
Basia największa jak narazie
ja dziś dzień tyrający, kłótnia z M, hemoroid wyszedł mi, a co, niech jeszcze zasmakuję w tej ciąży wszystkiego czego można, boli jak 150 masakra,
trochę miałam bóli ale dziwnych, i mnóstwo mlecznego śluzu
Karmelek powodzenia
Agata92 szkoda, że tak, ale bliżej niż dalej, na ile się da przyjemnego rozwiązania życzę
ja już panikuję często, że ruchy małej za rzadko, że brzuch za miękki i pewnie wód nie mam idp itd
spuchłam tak, że obojczyki mi prawie zniknęły
pocę się jak świnia, budzę się cała mokrusieńka
a ja głupia cieszę się z każdego najmniejszego objawu, że to może to
i dzień mija i się budzę znów z brzuchem
Fidelissa chyba ich popier.... to jest właśnie kurna służba zdrowia, po co ułatwiać, ważniejsze procedury i żeby kłopotów sobie nie robić, jak będzie baba na miejscu leżeć to nie napaskudzi, nie trzeba będzie jej pilnować itd. co za świat
co ich kuźwa obchodzi jak kto rodzi, to natura i tego nie zmienią, aż dziw, że się nie robi w tych czasach rutynowych cesarek, to by mieli taśmę produkcyjną i bez niespodzianek
Pati cieszę się, że z małą wyszło ok
AgataP tak cicho było myślałam naiwnie, że tam sobie rodzisz już może,
mamy podobny stan
wszystko jedno kiedy i gdzie byle już, tolerancja na warunki wzrasta z każdym dniem
mnie też po pięknych oczach biorą pod uwagę, że może przenoszę 10dni, idź idź, niech Cie masująźle nie jest, ale mówią, że to takie skuteczne, a ja co? nadal brzuchata
widocznie mamy naprawdę zajebiście wewnątrz, skoro ciasno mają, a uparcie siedzą
Vivianka trzymam kciuki żeby się szybko wszystko unormowało
o haha Madlen jak oni słodko razem wyglądają
ależ masz kobieto, że parka za jednym machnięciem, mężuś pewnie dumny
chaotycznie piszę, zdaję sobie sprawęprzepraszam
synuś dziś mówi
"Jula wychodź to mama będzie mogła ze mną biegać "
biedny jest, żadna ze mnie teraz rozrywka
Karol gratuluję
napawacie optymizmem, że tak się szybko uwijacie z tymi porodami
dlatego chcę aby samo mnie złapało, bo wierzę, że wtedy organizm wie co robi i jest gotowy, a jak mnie szprycowali oksytocyną to bolało jak cholera, a g się działo
Boże jakie ja teraz miewam głupie sny, dziś małą urodziłam w domu, główkę czułam już w kroku dosłownie i myślę, jeny ja w aucie nie dam rady usiąść, mówię męzowi, że już czas, a on siada na podłodze i "no dawaj" i właściwie tylko ją złapał,
a za chwilę widziałam ją wyraźnie, niebieskie oczka i taka duża jak by z 5 m-cy miała, synek ją przytulił, nawet chyba coś mówiła ;o
Nieźle potrafią poród przetrzymać, że Jula dopiero za tydzień, szok
moja mała to jak ślimaczek, rożki wystawiała, a po masażu jak ją dotknęli to cofnęła i siedzi, czeka aż będzie bezpieczniej
Boże jaki doooołekrozsypuję się już z tym wszystkim, każdy dzień tylko pogłębia obawy
Madlen222, lkc, karmelek, Rybka Nemo, ÓptimusPrime, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Witajcie. Karmie☺ juz drugie na szczęście. Przy pierwszym nadrabialam Was z wczoraj bo nie dałam rady wcześniej. Dzięki za mile słowa co do zdjęć moich szkrabow. No i zapomniałam co mialam napisać. Masakra.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 04:34
ap1526, lkc, Rybka Nemo, ÓptimusPrime, mada_lena, Agusia ;), ChciałabymJuż, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Hej. Ja pospalam. Ide się myc a potem do mojej królewny.
Potem czekam na obchod musze zapytac o te mdlisci bo po wszystkim mnie mdli i bardzo bolą gnaty a wszystko obkurcza bolesnie. No i dziś spróbuję odciagnac mleko laktatorem. Mam nadzieję ze Amelka ładnie spała.
Dzięki kobietki zq dobre słowo dzis już czuję się silniejsza i wiem ze musi się ułożyć.mada_lena, natasza82, Agusia ;), ChciałabymJuż, Madlen222, sisiiii, anusiaa90, Fidelissa, lkc, zupaztytki, Maga31, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry!!
Dzis nastawiam sie na tylko i wylacznie dobre wiadomosci
Wczoraj napisalam mega dlugiego posta bo oczywiscie spac nie moglam ale mi go wcielo bo akurat maz zaczal dzwonic i zniknal
Viv trzymam mocno kciuki za was!! Napewno zaraz wszystko wroci do normy j bedziesz mogla tulic swojego skarba!
Kadlen dzieciaczki slodkie!! Mam dla mojej malej taki sam stroj jak Lenka na pierwszym zdjeciu i juz sobie wyobrazam tak moja malajeszcze pare godzin i ja zobacze! Juz nie moge sie doczekac!!
Alka daj znac co z malym!! I jak ty sie czujesz?
Jeszcze mialam tysiac rzeczy napisac, ale oczywiscie z tych nerwow juz sama nie wiem co..
Pewnie za jakies 3godziny mnie zabiora na stol
A tak w ogole to co zadna dzis nie rodzila??ap1526, Rybka Nemo, ÓptimusPrime, mada_lena, Milaszka, Agusia ;), ChciałabymJuż, Madlen222, Mika85, ewelina_d, sisiiii, Marzena27, Fidelissa, lkc, zupaztytki, Maga31, xpatiiix3, Dotty84 lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za rady. Pół nocy nie spałam bo miałam przemyślenia co zrobić. Wiem, że mam tydzień na decyzję ale to jest wszystko jest takie skomplikowane i silniejsze ode mnie. Boże nawet tona tych wszystkich zastrzyków co brałam podczas in vitro nie wpływały tak źle na moją psychikę, jak teraz podjęcie tej decyzji. Mąż powiedział, że uszanuje każdą decyzję.
natasza82, Fidelissa lubią tę wiadomość
Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
Rybka moze pogadaj jeszcze raz z lekarzem? Ja na Twoim miejscu napewno zrobilabym to co sugeruje lekarz.. zobacz jak dlugadroge przeszlas do swojego dzidziusia wiec warto teraz wybrac ta najbezpieczniejsza opcje! Pewnie bylas nastawiona na porod sn , ale jak sama widzisz nie zawsze wszystko jest tak jak sobie zaplanujemy.. najwazniejsze by dzieciatko urodzilo sie zdrowe i zminimalizowac ryzyko tez dla nas!
Mysle ze najlepiej doradzi ci lekarz, nie pozostaje ci nic innego jak mu zaufac, w koncu jak narazie eykonuje bardzo dobra prace jak widacMilaszka, Papi, Rybka Nemo, ChciałabymJuż, Madlen222, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry...dziś już czwartek,, a mi pozostało jeszcze 9 dni...
Pół nocy nie spałam...obudziłam się po jakimś chorym śnie i nie mogłam usnąć...więc zaczęły się przemyślenia. zaczęłam strasznie się bać..że nie dam rady, czy wszystko będzie dobrze z moim Szkrabem...
u mnie nadal żadnych objawów zbliżającego się porodu... boli strasznie krocze
i nadal walczę z opryszczką...dziadostwo straszne..oby zeszło do porodu..bo nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy nie będę mogła pocałować mojego Serduszka
Poprawił mi się humor, jak przeczytałam o mega szybkim porodzie Karol. Ja też tak chcę...
Karol-gratuluję
Madlen - jakie cudeńka dwa...
Vivi - współczuję Ci... z Amelką wszystko będzie dobrze, w końcu zacznie przybierać na wadze
Trzymam kciuki za dzisiejsze cc...karmelek, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
karol wrote:Hej dziewczyny, wpadam tylko powiedzieć, że 27 urodziłam córeczke Liwie sn, waga 3300, dł 57. Sam poród jak marzenie 3 i pół godziny
ale długa córeczka, miałaś super poród, cieszę się, że już nie musisz leżeć i się martwić, a masz córeczkę przy sobie