Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
caśka wrote:Evik ja tez nie pracuje
w pracy w chuja mnie zrobili.. Oplacalam sobie chorobowe, ale moja szefowa nie oplacila mi składki za sierpień i ch... Poszlam na l4, ale nieplatne i dupa. Nie wiem nawet czy dostane zasilek maciezynski, zawsze to te 400 zl by bylo. Echbtak mnie wkurwili w pracy ze powiedzialam sobie ze ich pierdole, wole isc pracować do biedronki na kase niz wracać do tej zakichanej pracy, do tego stres..
-
Ja na katar inhalacje ale z majeranku z sola. Dodaje do wrzatku i pod ręcznik. Mamy tez inhalator to na zmiane z inhalatorem i zwykla sola fizjologiczna. Za to uzywam czasami budherinu do nosa na alergie bo mnie lekarz opierdzielil i astma postraszyl. Generalnie w cuazy bralam apap ja wiem pewnie z 10-16 sztuk. Psikalam tantum verde na gardlo. Lecze sie czosnkiem imbirem sokiem z buraków.
ChciałabymJuż lubi tę wiadomość
-
Spadamy spać kochane, bo córcia się w końcu tfu tfu rozmyśliła od spania na rączkach cudnym lekarstwem była ciepła kąpiel zaraz wstanie na karmienie i w kimono
polecam kąpiel lekarstwem na wszystko.! ;* hehe a my karmimy po kąpieli moja nie drze się hehe wstaje na kąpiel ok.19 ja szybko szykuje ubrania itd rozbieram pod kran do pokoju ogarniamy ubieramy ,potem Marcelo myje, bo za ten czas co mała kąpie to on się bawi i moczy i ogarniamy ubrany i na końcu karmienie ok.19.30 potem ok.22-22.30 i Lulu hehe właśnie wstała
Liczę na super wieści od Nataszy i jeszcze jakiejś mamusi/ś jak wstane i zajrze rano na belly
Kolorowych :**Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
Dorotucha grtaluję
Viviana cieszę się bardzo, że malutka poza inkubatorem:)
Kuniak ja już mam kciuki zaciśnięte przed jutrem:)
natasza trzymam kciuki, ale pewnie już urodziłaś.
A ja dziś wyglądam gorzej niż wczoraj:( nogi jak u słonicy to mało powiedziane. Wczoraj poleżałam i posiedziałam w domku, na wieczór masakra z opuchlizną na nogach sobie myślę to grzech tak siedzieć i leżeć, więc dziś aktywny dzień,obleciałam 2 cmentarze, zrobiłam sałatkę, spacer prawie 5km, i co i jest gorzej. DRAMAT. Jak tak dalej pódzie to do porodu przytyję jeszcze 10kg. Mam nadzieje, że długo to już nie potrwa.Viviana, Dorotucha lubią tę wiadomość
Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
Santoocha, pamiętam że kiedyś pisałaś, że męczy Cię zespół niespokojnych nóg...znalazłaś jakąś metodę na to?
Ja już od jakiegoś czasu nie daję rady, dziś to już apogeum osiągnęło - moje nogi chyba myślą, że startuję w maratonie! I jeszcze rodzina słoni z piętra wyżej najwyraźniej też przygotowuje się do maratonu (solidaryzując się z moimi nogami), bo cały czas napierdalają po całym mieszkaniu! Piętami! Jak mnie to wkuuuurwia!
Aaaaaaa, dostanę chyba dziś kuriwcyAgataP, Evik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mamadomina wrote:Caska ale nie powinnas tak tego zostawić to się do sądu pracy nadaje. Kurcze co to za szefowa.
tak zawsze jest. Obiecywano mi ze umowę o prsce bede miwc żebym dostala urlop maciezynski i w ogole ze zapewnia mi wszystko.. Jak przyszlo co do czego... Nagle jest dupa...
-
Dotty84 wrote:Santoocha, pamiętam że kiedyś pisałaś, że męczy Cię zespół niespokojnych nóg...znalazłaś jakąś metodę na to?
Ja już od jakiegoś czasu nie daję rady, dziś to już apogeum osiągnęło - moje nogi chyba myślą, że startuję w maratonie!
Weź magnez przed spaniem. Ja wczoraj zapomniłam i tłukłam nogami i rekami do 3 w nocyChciałabymJuż, Dotty84 lubią tę wiadomość
-
Mamadomina, mój maluch też jakiś spokojny dziś.. aż się boję jutra, bo właśnie wpierdzieliłam kanapkę z czosnkiem i miodem. Ostatnio jak zjadłam na wieczór to rano z nerwów umierałam i trzepalam brzuchem, żeby maly łaskawie dał znać. czosnek go chyba hmm.. uspokaja.
Dotty ja tez pisałam o tych niespokojnych nogach. Ale jakoś przeszło. Znaczy całą noc myślałam, że cholery dostanę, później jeszcze rano stałam w miejscu i ruszałam nogami, jakby muzykę słyszałyPóźniej jednak położyłam się spać rozłożyłam szeroko nogi, jedna wyzej, druga niżej, w głowie zrobiłam mini relaksację (oddechy, wizualizacja) i jakoś zasnęłam. Jak wstalam to byłam tak leniwa, że nawet nogi się uspokoiły
Ale później czytałam na temat zespołu niespokojnych nóg i to jednak nie to. Bo ten zespół to, ze ma się jakieś mrowienie w nogach, drętwienie i przez to się nimi rusza, zeby to hmm... odeszło. A ja po prostu miałam ogromną potrzebę machania nimi, tak bez przyczyny. jakby je energia jakaś kurwa nawiedziłaDotty84, Mamadomina lubią tę wiadomość
-
Mamadomina wrote:Czy Wasze dzieci tez takie leniwe bo się niepokoje?
a jutro ostatnia wizyta u gina mnie czeka a we wtorek sruuu do szpitala. mam nadzieję, że mi się już poskracało i porozwierało co potrzeba i szybko urodzęMaga31, Agusia ;), Lavendula, ChciałabymJuż lubią tę wiadomość
-
Rybka Nemo wrote:
A ja dziś wyglądam gorzej niż wczoraj:( nogi jak u słonicy to mało powiedziane. Wczoraj poleżałam i posiedziałam w domku, na wieczór masakra z opuchlizną na nogach sobie myślę to grzech tak siedzieć i leżeć, więc dziś aktywny dzień,obleciałam 2 cmentarze, zrobiłam sałatkę, spacer prawie 5km, i co i jest gorzej. DRAMAT. Jak tak dalej pódzie to do porodu przytyję jeszcze 10kg. Mam nadzieje, że długo to już nie potrwa.Rybka Nemo lubi tę wiadomość
-
Maga31 wrote:
pomarudzę trochę: pachwiny mnie bolą... tak jakby mały się tam wbijał a nie wiedział gdzie celuje... chodzę już jak kacza
Maga31, ChciałabymJuż lubią tę wiadomość