Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ap i Asia gratuluję. Zdrówka dla mamusiek i maluszków.
Karmelek mnie tak nosiło na słodkie i wcinam szarlotke. Moze popros położna to zostanie chwilę. U mnie w szpitalu można było podrzucić dzidzie na boks jak szlam się kaoac itp a nie było nikogi w sali.
Mnie kazali budzic co 2 godz i co z tegi Mała się nie budzi a przy jedzeniu usypia mu co chwilę i guzik z tego wstanie o swojej porze czyli co 3 godz. -
Dotty84 wrote:Kochana, masz jakis namiar do tej poloznej laktacyjnej? Jestem zalamana, siedze i rycze a w. Piersiach pustka
http://mlekomamy.pl/index.php?page=poradnia-laktacyjna-m-gierada-radon
Walka o laktację nie jest prosta, ale wspieram Cię i łączę się z Tobą duchowo - podobno najważniejsza jest psychika , łatwo powiedzieć zwłaszcza jak się jest w połogu i o załamanie nie trudno . Ale Tobie się na pewno uda, bo jesteś świeżo po porodzie i masz więcej hormonów, a jak się uda to dbaj o nią , bo jak się sama przekonałam, nawet świetna laktacja może się niestety popsuć chlip, chlip...
Edit:
Ej, właśnie spojrzałam w tabelkę, to Twoja dopiero 3 doba po porodzie! Nawał zazwyczaj pojawia się w 3-4 dobie, nastaw się pozytywnie i na pewno się rozkręciWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 15:13
Dotty84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gratulacje dla nowych mam:-). U has tez kupka za kupka,ale polozna powiedziala ze pprsy karmieniu piersia mode byc nawet kilkanascie,no w mleku jeszcze jest soars ktora przyspisza przypiane materii:-) podpowiedziala tez co zrobic zeby mama odbijala,wiec yak po jedzeniu podnosimy dziecko delilatnie do odbicia now gwaltownie,jezei sie now odbije to odkladamy ma chwile malucha ma boczek I snowy podnosimy,naprawde dziala:-) dzieki temu pozbylismy sie wiekszosci czkawek I ulewaniu
Maga31 lubi tę wiadomość
-
Goplana fajnie że walczysz, ja marzyłam o karmieniu piersią ale jak widać nie wychodzi. Wojtek ma tak mały ryjek i jest tak nygusowaty że od początku był problem z jedzeniem z piersi...nawału nie miałam i pewnie też dlatego jest jak jest że pokarmu tyle o ile i może dlatego mało kaloryczny...ehhh najgorsze że nie ma mi kto pomóc w tym wszystkim
co do kup nasz wali co chwilę i to jest normalne, lepsze to niż zaparcia. wydaje mi się, że mało sika ale może tak mi się wydaje bo w sumie pieluchy ciężkie tyle że nie widze żółtego na pampku aż tak.
Co do spacerów to my dwa razy werandowaliśmy po 10 min a 3 dnia na 20 na spacer,później na 25 min, dzisiaj była pytałam położnej to już na 1h możemy wychodzić, więc jutro o ile pogoda będzie to spacer.
Jeżeli dziecko ma kolki to wtedy nie podajemy jedzenia tylko odgazowujemy dziecko i staramy się uspokoić, jedzenie potęguje ból brzuszka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 16:04
-
Ok.. jestem Wracam na liścia Jeju dobrze, że on jest, bo jak widać każdemu humoer poprawia Agatka to był strzał w dziesiątkę
Kupiłam maluszkowi śpioszki w smyku. Zapłaciłam hmm... szkoda gadać Ale ile radoooości
Oooo takie są :
Wrzuciłam już z ostatnią partią ubranek do prania i nie mogę się doczekać jak spakuje je do torby szpitalnej
Miałam inne spakowane, ale uznalam, że mi się jednak nie podobają i chce, żeby mój mały słodziak był najbardziej cacany na świecie A tamto ubranko tego nie podkreślało:P A wiadomo, jak po meczącym porodzie się spojrzy na pięknie ubrane dzieciątko to od razu lepiej. Nie chce, zeby wyglądał jak sierota w szaroburych ciuchach. Co mnie naszło, ze takie spakowalam? Hmm..
W każdym razie przemówiłam już do Małego, że śpioszki są w rozmiarze 56, więc musi wyjść w takim momencie, zeby je założyć. Matka już nie wymieni, bo prane, a przecież nie chciałby stracić okazji do założenia takich cudnych ubranek. No cóż.. przekupstwo Ale moze zadziała
ap - się zastanawiałam co z Tobą Dobrze, ze jestes Gratulacje, Julcia cudna:)
asia - gratulacje i w dodatku sn taki klocuszek A ja się martwiłam jak wycisnę mojego, jakby był powyżej 4kg. To juz sie nie martwie
Maga31, Marzena27 lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dla nowych Mamusiek! Trzymam kciuki za rodzące
Wrzucam update, co by nie mieć za dużych zaległości
Już na świecie:
1. 22.09 (05.11) Madlen222 – Lenka - 2025g, 44cm – 33t4d - sn
2. 22.09 (05.11) Madlen222 – Julek - 1700g, 41,6cm – 33t4d - sn
3. 24.09 (11.11) Talia22 – Tymoteusz- 1820g, 47cm – 33t1d – cc
4. 29.09 (07.11) florentine – Adrianna Dominika - 2250g, 50cm – 34t3d - cc
5. 03.10 (01.11) xpatiiix3 – Nelcia – 2420g, 47cm – 35t6d – sn
6. 05.10 (04.11) pinsleepe – Antek – 2780g, 49cm – 35t5d – sn
7. 08.10 (04.11) Mada_lena – Hania – 2800g,48cm – 36t1d – cc
8. 18.10 (10.11) scindapsus – Antek – 2300g, 48cm – 36t5d – cc
9. 21.10 (12.11) Goplana – Aleksander – 2860g, ?cm – 36t6d – sn
10. 24.10 (13.11) CookieCookie – Antoni – 3100g, 52cm – 37t1d – sn
11. 24.10 (30.11) Pola86 – Julcia – 2450g, 51cm – 34t6d – cc
12. 26.10 (03.11) Madziulka112 – Maja – 2800g, 49cm – 38t6d – sn
13. 27.10 (14.11) alka89 – Tobiaszek – 3060g, 50cm – 37t3d – cc
14. 27.10 (06.11) Karol – Liwka – 3300g, 57cm – 38t4d – sn
15. 28.10 (24.11) Ana0408 – Nikolka – 2900g, 47cm – 36t1d – cc
16. 28.10 (10.11) Nata – Wojtuś – 2960g, 52cm – 38t1d – sn
17. 28.10 (19.11) Viviana – Amelka – 2480g, 49cm – 36t6d – cc
18. 29.10 (08.11) KasiaKa – Basia – 3550g, 56cm – 38t4d – sn
19. 30.10 (18.11) Dorotucha – Zosia – 3500g, 53cm – 37t2d – sn
20. 30.10 (06.11) karmelek – Alicja – 3540g, 57cm – 39t0d – cc
21. 31.10 (02.11) Agata92 – Witek – 4600g, 58cm – 39t5d – cc
22. 01.11 (03.11) Nastka151 – Lenka – 3120g, 55cm – 39t5d – sn
23. 01.11 (06.11) Paju – Szymek – 2880g, 55cm – 39t2d – sn
24. 03.11 (26.11) natasza82 – Nataszka – 2800g, 54cm – 36t6d – sn
25. 03.11 (13.11) Kuniak – Emilka – 4300g, 60cm – 38t4d – cc
26. 04.11 (05.11) anusiaa90 – Jagoda – 3200g, 54cm – 39t6d – sn
27. 04.11 (09.11) ewelina_d – Hania – 3240g, 56cm – 39t2d – sn
28. 04.11 (26.11) izia – Adaś – 3260g, 52cm – 36t6d – cc
29. 05.11 (05.11) Milaszka – Gosia – 3360g, 54cm – 40t0d – sn
30. 05.11 (06.11) Mamadomina – Marcinek - 3540g, 53cm – 39t6d – sn
31. 05.11 (08.11) Maga31 – Staś – 3370g, 57cm – 39t4d – cc
32. 05.11 (01.11) AgataP – Nina – 3380g, ?cm – 40t4d – sn
33. 06.11 (11.11) e_v_e – Teoś – 2970g, ?cm – 39t2d – sn
34. 06.11 (21.11) sisiiii – Piotruś – 3250g, 52cm – 37t6d – cc
35. 07.11 (20.11) Optimus Prime – Erik – 3820g, 56cm – 37t5d – cc
36. 07.11 (07.11) nata1987 – Kuba – 3640g, 51cm – 40t0d – sn
37. 07.11 (05.11) Eve – Aleksander – 3970g, 60cm – 40t2d – sn
38. 07.11 (14.11) Rybka Nemo – Aleksandra – 3300g, 56cm – 38t5d – cc
39. 07.11 (04.11) Mag.1990 – Mikołaj – 4035g, 55cm – 40t3d – sn
40. 07.11 (13.11) Amnezja – Maksymilian – 3380g, 54cm – 39t1d – cc
41. 07.11 (11.11) doti24 – Oskar – 3530g, 57cm – 39t3d – sn
42. 09.11 (09.11) RewolucjaSięDzieje – Lila – 3300g, 56cm – 40t0d – sn
43. 10.11 (03.11) – ap1526 – Julka – 3150g, ?cm – 40t6d – cc
44. 11.11 (11.11) Fidelissa – Jan Michał – 3590g, 54cm – 40t0d – sn
45. 11.11 (21.11)Jula222 – Zuzinka – 3470g, 57cm – 38t4d – sn
46. 12.11 (27.11) Dotty84 – Haneczka – 2900g, 53cm - 37t6d – sn
47. 13.11 (14.11) FK81 – Piotruś – 3700g, 57cm – 39t6d - sn
48. 13.11 (11.11)Strupka – Patrycja – 3480g, 53cm -40t2d – sn
49. 14.11 (06.11) asia099 – Oskar – 4100g, 56cm – 41t1d – sn
Czekamy:
1. 05.11 Monique – Filip
2. 06.11 Lavendula – córeczka
3. 08.11 okti89 – Lilianna
4. 08.11 Ninusia – Dawid
5. 17.11 santoocha – Szymon
6. 18.11 lkc – Aleksandra Joanna
7 18.11 zupaztytki – Igor - cc
8. 19.11 sylvi – Oliwia
9. 21.11 Caśka – Lucek
10. 21.11 madlen1705 – Mikołaj
11. 22.11 Evik – Maja
12. 23.11 Isia14 – Natalka
13. 23.11 blue00 – Mikołaj
14. 24.11 Lafar_ra – Marcinek
15. 25.11 Marzena27 – Zuzia
16. 25.11 Misiaczek25 – Weronika/Izabela
17. 26.11 niecierpliwa21 – Konrad
18. 26.11 maaartinka – Tymuś
19. 26.11 ChciałabymJuż – synuś
20. 27.11 paula1234 – Julka
21. 28.11 Caterina – Aleksandra
22. 29.11 Agusia – Adrian
23. 29.11 Moniix20 – Synek
-
Goplana wrote:Dotty, tu są namiary:
http://mlekomamy.pl/index.php?page=poradnia-laktacyjna-m-gierada-radon
Walka o laktację nie jest prosta, ale wspieram Cię i łączę się z Tobą duchowo - podobno najważniejsza jest psychika , łatwo powiedzieć zwłaszcza jak się jest w połogu i o załamanie nie trudno . Ale Tobie się na pewno uda, bo jesteś świeżo po porodzie i masz więcej hormonów, a jak się uda to dbaj o nią , bo jak się sama przekonałam, nawet świetna laktacja może się niestety popsuć chlip, chlip...
Edit:
Ej, właśnie spojrzałam w tabelkę, to Twoja dopiero 3 doba po porodzie! Nawał zazwyczaj pojawia się w 3-4 dobie, nastaw się pozytywnie i na pewno się rozkręci
Dzięki za słowa wsparcia...będę walczyć, ale łatwo nie jest...
Nie liczę zbytnio na nawał, bo póki co nie ma ani kropelki mimo stymulacji laktatorem... -
Viv no wlasnie tak zrobilam poprosilam polozna i z checia zostala z mala przy okazji mowi ze mogla sobie posiedziec, a ze mala grzecznie spala to sobie tv troche obejzala
Kupilam sobie jablko, batonika, jogurt i dzem szalenstwo!
Sluchajcie wiecie ze tu wcale nie kaza zadnej diety przestrzegac?! Wiadomo w rozsadnych ilosciach
Wczoraj byl smazony kotlet schabowy, a dzis do ryby kapusta kiszona a ja w domu tak sie piescilam z tym jedzeniem :pChciałabymJuż, Maga31, Viviana, Paju lubią tę wiadomość
-
ap - gratuluję córeczki! Dużo zdrówka życzę i szybkiego powrotu do formy,też się biedna namęczyłaś tym porodem...
asia099 - gratuluję synka! Fajna data na poród
Nata - wiem, że ciężko z tym spokojem i ludzie są wkurzający z tą presją i dobrymi radmi typu "ja bym zrobiła to tak",a dlaczego nie robisz tego w ten sposób?","pewnie coś zjadłaś i dziecko cierpi", dlatego jak na razie nie przyjmujemy żadnych gości,a jak ktoś mnie denerwuje telefonicznie to mówię ,że dziękuję za dobre rady, ale to moje dziecko i sami chcemy się siebie nawzajem nauczyć intuicyjnie każda matka wie co dla jej dziecka jest dobre i nie da go skrzywdzić
ewelina - dzięki za odpowiedź, u mnie nie jest aż tak źle, kręgosłup tylko czasami pobolewa,ale zaczęłam już robić koci grzbiet i lepiej się czuję Stwierdziłam, że leżenie tylko go osłabia,w końcu ruch to zdrowie
Dotty - masz jeszcze czas na nawał pokarmu!Ja przez pierwsze dwie doby nie karmilam Stasia bo ulewał wodami płodowymi (nawet położne powiedziały bym go w tym czasie nie przystawiała, bo nie ma to sensu),dopiero później przystawiłam go do piersi i też byłam przekonana,że nic tam nie ma,bo niesłyszałam by cokolwiek przełykał...,ale jakimś cudem po takim krótkim przystawianiu - zaczynaliśmy od 5 min z jednej piersi (w tym czasie myślałam jak bardzo go kocham i, że chcę mieć pokarm izrobię dla niego wszystko) - okazałosię,ze pokarm jest,w5dobie zaczęłam słyszeć odgłos przełykania
Goplana - super, że trafiłaś na fajną doradczynię laktacyjną
Nam w SR pewna polożna opowiadała,ze jej wszyscy mówili,że nie będzie mieć pokarmu - bo szybko wróciła do pracy i nie miała możliwiości w ciągu dnia odciągać pokarmu,a ona wracała z pracy,kadła się z dzieciem w pokoju i myślała pozytywnie o tym,ze chce go karmić i okazło się ze pokarm wrócił!Oto siła ludzkiej psychiki
ChciałabymJuż, ap1526 lubią tę wiadomość
-
Nata wrote:Jeja zbliża się godzina kolek...sram w gacie, tymbardziej że sama dzisiaj będe z młodym bo mąż ma spotkanie firmowe, ja pierdziele
Nata - łączę się w bólu u mnie też się zbliża ta godzina,a mąż akurat będzie oglądał mecz - tym razem ja będę małego nosić brzuszkiem w dół na ramieniu,zobaczymy czy da to efekt
aha poożna dziś była i powiedziała,ze na kolki trzeba dopajać z butelki 100 ml herbatką z koperku i dać do niej kilka kropli na wzdęcia -
A propo kołki wlasnie walczymy teraz sie na chwilke uspokoiła.... Włączyłam jej wczoraj zelazo. Niby morf ok, ale każal podać bo niby wcześniaki maja tendencje do anemizacji. Nie podoba mu sie poziom hemoglobiny, tzn norma ale blizej dolnej niz górnej. I podejrzewam ze problem z brzuszkiem mamy po żelazie... Podałam espumisam i czekam. W pon okulista. Troche sie martwię, bo zezuje jak skupia wzrok. Musze poczytać czy to norma czy jak.
A co do gazów zauwazylam, ze mojej lepiej pierdzi sie jak leY na boku.
I polecam kateter - sucha rurkę do odbytu. Działa podobnie do termometra. Na all za 2zl.
Powodzenia dla rodzących i rozpakowanych. Śliczne listopadowe dzieciaczkiÓptimusPrime, Marzena27 lubią tę wiadomość
-
Jednak dzis nie opisze porodu, musze odpoczac. Takze jutro. Oskar duży jest, ale sam poród sobie wysnilam, moze oprocz bólu ale jest do przeżycia i napewno w przyszłości chce miec wiecej dzieci
Evik, Maga31, Agusia ;), xpatiiix3, Viviana, Lafar_ra, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Hello dziewczyny...
Mam jakies skurcze, miezylam cos nie regularne i nie bola bardO, czule napięcie pierw gory brzucha i przechodzi w dol, napina sie wszystko i jakby mnie mialo rozerwać od środka.
Miwzylam troche co ile i raz co 5 raz co 7 teraz się chyba czas wydłużył. Nie wiem co o tym myśleć. Polozylam się i sprawdzam czy mam tez na leżąco skurcze. Jakies tam mam ale jak chodzę to brzuch mi się bardziej napina. I mam parcie na 2-jke. A do tego z rana mnie czyscilo.
No nie wiem co o tym myśleć i czy to skurcze faktycznie. Lekarz kazał przykechac jakby sie cos dzialo, odeszly wody albo byly mocniejsze skurcze. Mam miec cc i nie wiem czy czekać czy co??Agusia ;) lubi tę wiadomość
-
mada_lena - co do zezowania to u noworodków jak najbardziej normalne - nie potrafią jeszcze skupiać wzroku,widzą na odległość około 20cm i na razie tylko kontrasty. podobno zezowanie może się zdarzać do 1 roku życia
A u nas na razie spokój - mały śpi po karmieniu już 2godz tym razem jak się obudzi to od razu go nakarmię by nie miał stresu związanego z przebieraniem i zobaczymy jak tam sprawa brzuszklowa...
Właśnie - czy wasze dzieci też tak strasznie płaczą podczas przebierania? uspokajam go głosem,dotykiem,i ogrzewam chusteczki w dłoniach ale płacze jakby mu się krzywda działa (nie ma odparzeń)...Jedynie w nocy jest względny spokój bo jak włączę małą lampkę to robią sie cienie na ścianie i lubi na nie patrzeć,chyba będziemy musieli zawiesić mu coś nad głową by odwrócić uwagę od przewijania...
ÓptimusPrime lubi tę wiadomość