Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Lafar -ra fajnie ze juz w domku.
Przez pierwszy tydzien dochodziłam do siebie. Depresja, nerwica, zniechęcenie, mega zmęczenie fizyczne, psychiczne i emocjonalne. Dopiero teraz dochodzę do siebie....
Dla mnie bóle parte to tez trauma.
Nawet nie mogę sie zebrać aby to opisać.
Dzieki zzo było 1,5 godz wytchnienia..ale parte na żywca. Gdyby nie cudowna położna i maź oraz super lekarz chyba bym tam padła...
-
Gratuluje Lafar_ra śliczny synek. Mamadomina mam nadzieję że będzie tak jak mówisz bo nie chcę wywoływania porodu już próbujemy wszystkiego wczoraj pół dnia ganialiśmy po sklepach a teraz zabieram się za kolejne sprzątanie chociaż w sumie nie mam już co sprzątać.
-
Dotti my mamy sesje noworodkowa w środę.
Fotografowie przywożą sprzęt do nas do domu. Czapeczki i rekwizyty tez.
Bedą tez zdjecia z rodzicami. Wiec totalnie nie wiem jak sie ubrać?.
Jutro przychodzi kosmetyczka hennę sobie zrobię i pomaluje paznokcie u rak...obetne u nóg i pomaluje...
Umaluje sie jakoś i rozpuszcze włosy chyba...
Ale jak sie ubrać nie wiem... -
Cześć dziewczyny!
Caśka, Madlen, Santoocha - trzymam mocno kciuki! Może niektóre z Was są już po
My byliśmy dzisiaj na ktg i badaniu w szpitalu. Rozwarcie na 2cm, skurcze jakieś się rysują, ale słabe, w przedziale 40-60. Dziecko niziutko, gotowe do wyjścia!
Ale...jutro mam się zgłosić rano, będę miała wywoływany poród Tak się cieszę i stresuję jednocześnie, ale wreszcie coś się zadzieje! Ach, w zasadzie to wariuję ze szczęścia!!! Mam nadzieję, że pójdzie szybko i już jutro ujrzę swoją córeczkę
Oby te porody pociągnęły za sobą resztę dziewczyn z liścia. Trzymam za to kciuki!
Blue, mi też zapierało dech w piersiach przy bezbolesnych skórczach na ktg, były w przedziale 40-60, więc może i u Ciebie się wkrótce zadzieje
Bubu, no ja polecam przytulanki z mężem. Mi prawdopodobnie zrobiły rozwarcie Spacery i wysiłek jakoś u mnie nic nie zmieniająWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 12:58
Marzena27, Fidelissa, Agusia ;), Maga31 lubią tę wiadomość
-
Dzieciaczki cudowne
Ja polecam umyć okna i wysprzątać mieszkanie, efekt poród następnego dnia u mnie przytulanki nic nie dały ;p
Moja córa teraz sobie słodko śpi, a ja musiałabym chociaż ogarnąć coś w domu i jakiś obiad zrobić, ale kompletnie mi się nie chce. Te nocki jednak dają w dupę i jak mam czas w dzień to wolałabym go poświęcić na jakieś przyjemności a nie kolejne obowiązki, ale cóż takie życie matki i trzeba się ogarnąć.Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja...
nie dam rady Was nadrobić... szkoda ;(
Po kuracji antybiotykowej w środę wypuścili nas do domku....pierwsze dni były sielanką... nie mogliśmy oderwać oczu od naszego Maleństwa...
zaczęło się w sobotę... Junioś stał się nerwowy, siedział cały czas na cycu, nie spał...
tak jest do dziś ;(
płaczę razem z Nim,,,, nie mam pomysłu co może Mu być...
dokarmiłam Go już mm....a tak bardzo chciałam karmić piersią
doszłam do wniosku że nie najada się moim mlekienm... macie jakieś pomysły na to, aby moje mleczko było bardziej wartościowe??
jeszcze okazało się, że Junioś ma jakąś wysypkę....myślałam że to potówki.... ale nie.... położna kazała wyprać wszystkie ciuchy bez płynu do płukania...pralka szaleje od rana...
Dziewczyny, tak bardzo chciałabym cieszyć się moim Synkiem,,, a chodzę i po kątach ryczę wydaje mi się, że nie jestem jednak dobrą mamą -
maaartinka wrote:Witam po ciężkiej nocy.. Mały dal nam popalic..
Czy któraś z was ma może wniosek o urlop macierzyński i wychowawczy i moglaby go przesłać?
Do ilu dni trzeba złożyć te wnioski w miejscu pracy zeby otrzymywac cały czas 80%?
do 14 dni - właśnie dzwoniłam do ZUS-u i siedze w papierologiimaaartinka lubi tę wiadomość
-
Ja zostaje w szpitalu, mały waży ok 4100 gram, dziś założą mi balonik i albo dziś urodzę albo jutro będziemy już we 3, trzymajcie kciuki.
Isia będziemy miały forumowe bliźnięta ☺
Mam lekkiego stresa uffLavendula, Isia14, santoocha, santoocha, anusiaa90, Agata92, zupaztytki, Marzena27, Viviana, Nata, natasza82, Lafar_ra, Rybka Nemo, blue00, xpatiiix3, Maga31, maaartinka, Florentine, Madlen222, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Agusia ;) wrote:Ja zostaje w szpitalu, mały waży ok 4100 gram, dziś założą mi balonik i albo dziś urodzę albo jutro będziemy już we 3, trzymajcie kciuki.
Isia będziemy miały forumowe bliźnięta ☺
Mam lekkiego stresa uff
Trzymamy kciuki !!
Będzie dobrzeAgusia ;) lubi tę wiadomość
-
Agusia, to super! Trzymam mocno kciuki! Mam nadzieję, że balonik pomoże a potem już samo poleci...
Dziewczyny nierozpakowane, chwytać się nas proszę, to pociągniemy dalej!
A mi się jakieś bolesne skurcze zaczynają, może obędzie się bez oxyAgusia ;), Marzena27 lubią tę wiadomość
-
Po 3 godz czekania na SORze jestem przyjęta na patologie ciazy. Na ktg skurcze tylko do 30 ale co 4 min.
Rozwarcie na 2cm, ale zrobił mi masaż szyjki, poszło troche krwi, teraz boli mnie brzuch i zaczynaja mi sie bolesne skurcze co 6 min. Meza odesłałam do domu, w razie W jest pod telefonem.
Jak usłyszałam dzis od lekarza, ze szybko to mi nie pójdzie, ale spoko, do 1.12 urodzę, to myslałam ze sie rozpłacze.... Aaaaaa kolejny skurcz.
W ogóle w szpitalu jest remont, wymieniają okna. Więc dostałam sale jedynkę (chyba gabinet lekarski) położony między patologia ciąży, noworodkami, a położniczym.
Proszę o kciuki nadal, aby sie rozkręciło.
Madlen niech moc będzie z Tobą!Agusia ;), Isia14, ewelina_d, Marzena27, Viviana, madlen1705, ÓptimusPrime, Malenq, Rybka Nemo, Ninusia, xpatiiix3, Maga31, Goplana, Asiaa1201, marynka, Milaszka, Madlen222, Fidelissa lubią tę wiadomość